Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nieznana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jestesmy małżenstwem od 7 lat. Mielismy spore problemy,by utrzymac nasz związek, wiec gdy ten czas minał, myslałam, ze jest juz wszystko o.k. Jednak myliłam sie. Niedawno wprowadzilismy sie do wymarzonego domu, gdzie nadal trwa remont.Od tegomomentu, zaczeło sie cos psuc.Zmienieł sie o 180 stopni.Oczywiscie któregos pieknego dnia niewytrzymujac juz tego napiecia,spytałamco sie dzieje,moze ma jakies problemy o ktorych nic nie wiem..Wiec odpowiedział sarkastycznym głosem,ze jest wszystko o.k. i ze popadam w paranoje.Tyle ze nie zdaje sobie sprawy z faktu,iz widze jak wyciszył tel,tak bym nie słysza ze ktos dzwoni, ze zaczał wychodzic z domu na tak zwana chwilke. Wogóle przestał ze mna rozmawiac. Napiszcie czy ja rzeczywiscie popadam w paranoje,myslac ze kogos ma.???
  2. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ide spc. za 4 godziny wstaje do pracy i nie chce znowu zaspac
  3. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    to współczuje, ale przynajmniej nie nudzisz sie w domu i zawsze sie cos nowego dzieje.Troche adrenaliny jeszcze nikomu nie zaszkodziło
  4. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    owszem dlatego nie mozna zwalac wszystko na papierosy itd. bo one tylko uskuteczniaja ujawnienie sie raka a nie sa jego główna przyczyna. Sama siebie przestaje rozumiec, ale chyba wiecie o co mi chodzi
  5. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    to bardzo dobrze robila. przynajmniej wiedziała w ktora strone ciagnac. Moje znowu robia wszystko na opak. Ja mówie białe to u nich jest czarne i tak z dnia na dzien
  6. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Kapi84 Takie stwierdzenie nikomu nie pomoze. Jestem troche innego zdania. Jak ktos ma umrzec to i tak umrze. Znam sporo osób ktore nie miały w ustach papierosów a nabawiły sie raka.I to wcale nie zalezy od palenia.Kazdy z nas ma raka ale nie kazdemu sie on ujawnia.
  7. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Oj próbowałam i to nie raz ale jakos mi to nie wychodziło.Mam nadzieje ze teraz mi sie uda.Przynajmniet tak mysle zobaczymy jutro rano gdy juz od ładych paru lat pierwsze co robiłam to łapałam za papierosa. Wiec bedzie ciężko. A dzieci mam dwoje wiec wolałabym by nie wdychały tego dymu. A nawet ostatnio ma córeczka chciała spróbowac jednego i chyba to mnie najbardziej przeraziło bo ma dopiero 6 lat.
  8. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    jak na razie to nadal pale prawie dwie paczki dziennie. Byłam glupia gdy zaczynalam. staram sie przyzwyczaic do mysli ze to sa moje ostatnie papierosy.wszedzie gdzie sie nie obejrze to luzie rzucaja ten nałog wiec i ja postanowiłam to zrobic, poza tym wszystko smierdzi tymi fajami. Maz tez mnie namawia, jest w trakcie rzucania --ale ma silniejsza wole
  9. nieznana

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    witam wszyskich. Ja tez mam problem z paleniem. Własnie kupiłam sobie plasterki, moze w koncu one mi pomoga.-a pale bardzo duzo..Moze macie jakies rady dla nowicjuszki
×