grubaaaa

dzięki fruktoza:)

gratuluje kasiulak :) ja od dzisiaj staram się jeść mniej i zero słodyczy ;DD

dzięki \'pieknie\' musze dać w końcu radę:) i dam;]

moja mama juz chyba nie wierzy ze potrafię schudnąc...bo ciągle tylko gadam schudnę schudnę i nic nie robie...:( dlatego biorę sie za sieebie:)) obiecałam sobie ze będę ważyć 65 kg :) mam nadzieję że uda mi się to osiągnąć do października ;D taki mam cel i będę do niego dążyć ;]

nowa stopka :)

tzn zjem moze połowe paczki chipsów..naprawdę dzisiaj odchudzanie mam głęboko gdzieś:(:( nie wiem kiedy jeszcze napiszę...:(

hej:) u mnie dobrze :) zobaczymy co waga wskaże 8.06...:p:( dbra zmykam bo zaraz jadę na turniej siatkóweczki :) jakby ktoś nie wiedział trenuje siatke :P

no mam nadzieję:)

u mnie porażka....wstyd gadać :(:( ale od jutra biorę sie znowu...bo zaczęłam jesc słodkie przez stres itp :( wiem ze to zadne wytłumaczenie...:( od jutra poważnie się biorę...i zważę się dopiero 8.06.2008 :):) a wam gratuluje :):):*

andrey mał0:) ja na kolacje galaretke z kurczakiem gotowanym i jeden kawałek chlebba:) zerooo słodkiego :)

no ja tez dałam radę:) i tez mnie tk bardzo nie ciągnie a do słodkiego to w ogóle... ale dzisiaj przy mnie jedli 5!! paczek chipsów w szkole..:p dlatego miałam ochotę :) ale dałam rade:)

na kolacje zjadłam: 2 skrzydełka gotowane ale takie malutkie naprawdę :) i sałatke:) taka dosyć dietetyczną:)

ni jest tak źle :) ja dzisiaj zjadłam talerz zupy pomidorowej z makaronem,6 widelców sałatki(kapusta,marchew,jabłko) i 6 cukierków halls :( wiem te cukierki to porażka ale zaraz ide z sem do lasu to sie nachodze i będzie oki :) a o 14 obiadzik...3ziemniaczki,gotowane skrzydełko kurczaka i sałatka :) a na kolacje o 18 jeszcze nie wiem co..:p wiem ze duzo..:(

no właśnie :)

nie no mam nadzieję ze dam rade bez chipsów..bo tak jak będe jadła to nie będzie efektu...:(