Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PolaL

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez PolaL

  1. Kurcze w wy jak zwykle się rozpisujecie tak że człowiek nie nadąża czytać :) Paula--> gratulacje w końcu wyczekałaś i to tak jak chciałaś w 100 rocznicę :D poprostu super ;) Falsa--> odpoczywaj i się nie denerwuj :D Super że nie musisz iść znowu do lekarza i trzymam kciuki żeby ciśnienie się u ciebie unormowało :) Artigiana--> pięknie opisałaś pierwsze doznania z macierzyństwa ;) A reszta \"mamusiek\" dbać o siebie a nie, czytam że tu katar, tu ból gardła... Na koniec was rozkłada ... ale cóż z drugiej strony w końcu to jesień :D U mnie w końcu rodzina w komplecie - tzn. rodzice odebrani z lotniska. Niestety obydwoje cherlają i kaszlą, na szczęście ja jakoś na razie (tfuu, tfuu...) jestem odporna na te zarazki. Moj mąż kazał mi sie spakować, bo wystaraszył się że maly mocno kopie. Ja mu na to że normalnie kopie tylko jest większy i bardziej to widać bo cały brzuch zmienia kształt :D No to tyle na dziś ide oglądać filmik. Karaluchy do poduchy ....
  2. Falsa--> ty mi sie uspokój i nie wpadaj w panikę. Pmiętaj jeszcze 4 tyg. przed nami. Bez takich numerów. Nie denerwuj się bo przy okazji Ziutka denerwujesz. Daj znać jak będziesz mogla czy już wszystko w porządku. U mnie dziś dzień powrotu rodziców no i .... co prawda jeść z podłogi nie można ale jest czysto więc mama powinna być zadowolona ;)
  3. No Paula trzymam kciuki żeby tym razem to było to :)
  4. Dzagusia --> ja pisałam ostatnio (chyba w poniedziałek) to mnie bolał lewy bok z tyłu pleców tak u dołu i mi pomóg okład. Wzięłam nalałam cieplej wody do termoforu i przyłozyłam w miejsce gdzie mnie bolało i przeszło. Do tej pory nie miałam nawrotu. Ale nie wiem czy to ten sam ból. Ale może spróbuj . A zapomniałam dodać że ja mam termofor wsadzany do misia więc go bezpośrednio nie kladłam na skórę.
  5. U mnie ze spaniem to różnie. Na ogół śpię i tylko jak się przekrecam to się przebudzam, z uwagi na brzucholek. Ale dziś to tak jaki i wy miałam lekko nieprzespaną noc. Co 3 h się budziłam już wypoczęta i nie mogłam zasnąć. Czasami miewam takie noce że w ogole kładę sie i jestem wyspana - taka moja odmiana bezsenności :)
  6. Karo--> z ciebie to faktycznie ranny ptaszek :) Mi trochę nie chce się włączać kompika z samego rana po przebudzeniu, i sobie leniuchuję :) A ja już przygotowałam kuchnię na przyjście gościa od pomiaru licznika z wodą, śniadanko spałaszowane i czekam aż przyjdzie spisać... A potem do pracy .... do domciu ... i ... jeszcze nie wiem co ;)
  7. Dzagusia--> no to mam przechlapane ;D z tym dniem chłopaka... Mąż śpi więc może jeszcze coś wymyślę ?!
  8. Ja jeszcze nie miałam KTG robionego, przed porodem mam mieć robione na 100%. Ale nie orientuję sie czy w międzyczasie będę miala robine. Ale co wizyta słuchamy tetna dziecka :)
  9. Falsa--> nie załamuj się ja będę odliczała dla nas czas kiedy maluszki bedą z nami :D Ale ty chyba wcześniej urodzisz skoro lekarz Ci mówił że macica wygląda jakbyś była wyżej w ciąży. U mnie jest odwrotnie , więc mam nadzieję ze później ty będziesz przejmowala się moim brzucholkiem ;)
  10. Artigiana--> super i gratulacje dla was oby dwóch :) Tez mnie wzruszenie dopadło ;)
  11. Paula--> Falsa ma rację faceci się nie znają na wielkości brzucha. Mi wszyscy mówią że mam mały brzuch jak na końcówkę ale ostatnio był u mnie znajomy i stwierdził że mam b.duży brzuch. Brak mi słów poprostu - mam taki duży brzuch że nie mogę znaleźć sobie ubrań ciążowych bo wszystkie spadają ;) Ale takie stwierdzenia mają faceci co na ogół nie mają żon w ciąży :) Lub nie widzą swoich brzuchów :D
  12. Falsa--> prasowanie brrrr... okropienstwo tego chyba najbardiej nie lubie ;) Na razie odkurzyłam wszystkie pokoje i jestem na etapie mycia podłóg. Niestety prasowanie jest następne w kolejce ... ;(
  13. Trzymam kciuki za Artigianę, może już się cieszy z córci ;) Dziś jak na razie plecy mnie nie bolą. Więc to może był jednodniowy nokaut. Mąż stwierdził że to może junior naciskał mi na nerwy, bo nic mi się na plecach nie działo, żadnego opuchnięcia itp. Zobaczę jak dziś minie dzionek ;) Zrobiłam sobie listę spraw do zrobienia i muszę sie wyrobić do czwartku - wracają rodzice od siostry. A moja mama to ma czasami hopla na punkcie sprzątania. Więc musi wszystko błyszczeć ;) Idę tyrać :D
  14. Falsa--> masz rację na 100% byśmy były pierwsze :) Ale zawsze teraz będziemy dłużej się cieszyć brzucholkiem który kopie :) Więc to jednak duży plus :)
  15. U mnie też lekarz powiedział ze 25% kobiet jest nosicielkami paciorkowca. Przy porodzie poprostu podają na niego leki i jest spoko.
  16. Magdzikm--> istny szok dla mnie ze byłaś na fotelu od początku ciaży ...Ja co wizyta idę na fotel, bada mi rozwarcie (którego oczywiście nie mam ), pobiera Ph i ogólnie bada czy wszystko w porzadku. Jakaś szurnięta ta twoja lekarka. Nie wszystko widać po wynikach . Ale mam nadzieję ze sama czujesz się dobrze i że na tej końcowce wszystko ułozy sie pomyślnie ;D Bo ja to tak jak Falsa widzimy dopiero malutkie światełko na koncu tunelu :D jutro mija nam 30 dni do wielkiego dnia :D
  17. Z tym spaniem na lewej stronie to wyczytłam że gdy dziecko jest już wieksze może sobie zatamować pepowinę czy jakąś tam inną żyłę i będzie niedotlenione. Dlatego lepiej spać na lewym boku.
  18. Hejka :) Ale żeście się rozpisały że aż głowa boli .... A tylko 2 dni nie zaglądałam... Pojechałam z mężem w sobotę kupić mterac do łóżeczka i inne końcowe rzeczy z listy... no i skończyło sięna tym że mąż się w sklepie zdenerwowałbo na towarach nie m cen tylko przychodzi pani i mówi że materaz kosztuje tak gdziś około.... i wszystkie inne rzeczy też są na oko. Normalnie koszmar. I zamawiam materac prez internet raz że tanej dwa że wiem konkretnie ile kosztuje ;) Plus z soboty to że kupiłam sobie buciki \"cichobiegi\" n normalne długie spacerki. A dziś miałam straszną pobudkę. Godzina 6:30 a mnie jak nagle nie zacznie boleć kręgoslup normalnie myślałam ze umrę. Bolał mnie u dołu pleców po lewej stronie. Nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę przeciwbólową. Jak to jest zwykly ból to co dopiero bedzie się zemną działo przy porodzie ;( Załamka. Miała ktoraś z was taki ból ?
  19. A ... to niepotrzebnie słucha takich rzeczy :) U Ciebie na 100% będzie wszystko w porządku :) I za kilka dnie będzie trzymał dzieciątko w ramionach :D
  20. Hejka :) Junior nie śpi od 6:40 czyli od moentu jak mąż poszedł do pracy. Więc niestety i ja musiałam wstać ;( Pranie wstawione, w kuchni robi się sok i jak na razie to tyle wymyśliłam na zbicie czasu. A mały oczywiście juz dawno śpi :)
  21. A zapomniałam - gratulacje dla Juleczki ;) w końcu tylko raz w życiu nadchodzi taka chwila :)
  22. Hejka ja równiez jestem juz po ostatnich zajęciach w szkole rodzenia :) Co do laktatora to myślę bardziej o ręcznym niż o elektrycznym, bo ma się wyczucie jak ciagnie. Choć z drugiej strony ten elektryczny szybciej odciąga pokarm. Ale gdzie mi się będzie śpieszyło :D A co do ubranek dla juniora do szpitala to nie musze ich brać :) tylko do wyjścia potrzebuję wyprawkę i super bo naprawdę załamałam sie ta ilością. A tak męzu podskoczy i przywiezie nam ciuszki :D tyle że będe mu musiała naszykować wczesniej kilka wariantów rozmiarowych. Ale to chyba mniejszy problem niż zabieranie wszystkich rzeczy w kilku rozmiarach do szpitala. Co do układania ubranek no to mam w szafce przygowoane ubranka w rozmiarze 0-3 czyli 56-62. Wstępnie co będe potrzebowała. A resztę ubranek mam posegregowanych w rozmiarach i poskładane w pudłach (opisanych rozmiarami) - patent mojej siostry.
  23. Moji rodzice od razu bedą wiedzili :D a teściowie to chyba jak urodze mąż zadzwoni. Choć może i niewytrzyma i zrobi to wczesniej. Zbieram się ,bo mam na 15:30 do szkoły rodzenia a jeszcze do Sz-na musimy dojechać ;) Trzymajcie się "w kupie" (2w1) :) I miłego popołudnia.
  24. aro--> a co do telefonu do rodziców, to ja chyba bym raczej zadzowniła ;) jakbym mieszkała osobno. Bo tak to i tak będą wiedzieli bo mieszkamy razem :D
×