Aga1979
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aga1979
-
Dzieci do 2go roku z zycia jezdza za darmo, wiec kierowalabym sie atrakcyjnym celem, na ktory potem (jak trzeba bedzie zaplacic za dziecko spora sume) mniej bedzie was stac. Bardzo przyjaznym krajem jest Grecja. Polecam polnocne wyspy- lot jest krotki (ok. 2 godzin), temperatury wzgledne, jedzenie przystosowane do naszych przyzwyczajen, a sama Grecja jest po prostu "normalna". Po wyjazdach do Wloch czy Hiszpanii zaczyna sie doceniac Grecje- ludzie nie oszukuja, nie naciagaja, przyjemny narod. A krajobrazy cudowne. Jak dziecko bedzie miec ponad 2 lata, polecam Tunezje (oczywiscie jak sie syt. polit. ustabilizuje), gdyz oplaty za dzieci sa zadzwiajaco niskie, ogolnie urlop jest tanszy niz w Europie, a hotel, plaza, caly serwis o wiele lepsze.
-
A ja znam fantastycznego Mariana. Dziewczyny za nim szaleja, wszyscy lubia- taka gwiazda- everybodys darling.
-
W NIemczech od kilka lat jest bezkompromisowa moda na imiona zaczynajace sie na L. Znam wiec kilku Leonow, Luisow, Lukasow i Luki. Dziewczynki- przede wszystkim Leny i Leonie, ale takze Laury, Leony, Lary. Z Leonem kojarzy mi sie to: "Znasz bajke o Leonie? O Napolenie mala trojke dzieci." :P
-
Jak płacicie rachunki miueszkając u teściów???
Aga1979 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My mieszkamy w domu u tesciow. Mamy 4 pokoje, lazienke, kuchnie. Oni mniej wiecej to samo, tylko o wiele wieksze (my dostalismy najmniejsze pokoje). Nie dosc, ze placimy im czynsz, to jeszcze oplate za wspolne obiady w niedziele i pranie. Oplaty biezace tez ida z naszego konta. -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
Aga1979 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kobito, jak ci sie tak ciagle slabo robi i brzuch cie boli, to siedz w domu, a nie lataj po marketach! Chcesz utrzymac ciaze, to o nia zadbaj, a nie wymagaj od obcych ludzi, by robili to za ciebie. -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
Aga1979 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tego sie obawialam :D -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
Aga1979 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie rozumiem, dlaczego kobieta w ciazy zagrozonej stoi w kolejkach,zamiast lezec w lozku :o -
Wiadomo, ze lepiej, jak mozna dzieci polozyc spac- ma sie troche spokoju i chwile dla siebie. Moja siostrzenica spala po poludniu jeszcze do 4 lat. Wiec reguly nie ma. Jak dziecko jest spiochem, to chetnie pospi po poludniu niezaleznie od wieku.
-
zdziwiona- sara nie spi w poludnie juz od pol roku. Inne dzieci wlasciwie tez juz nie spia.
-
zdziwiona----> No to super! W koncu! A pewnie juz cie to niezle wkurzalo... A jak z arabskim? Jest jeszcze, czy dziewczyny lituja sie nad wami i mowia po polsku?
-
Sama bym sie nie zdecydowala. Ale jest duzo kobiet, ktore nie moze urodzic dziecka np. z powodow zdrowotnych i chetnie by skorzystalo z "uslug" surogatki. Nawet mialam kontakt z taka osoba, ktora rozpaczliwie kogos takiego szukala. A ile kosztuje taka "usluga"? Czy urodzilas juz komus dziecko, czy wlasnie jestes w ciazy? Jak to sie wszystko odbywa?
-
zdziwiona- dziewczynki sa po prostu sliczne! Napatrzec sie nie moge! I jakie sliczne zdjecia! Bomba!
-
jaki kupic dobry wozek dla dziecka?
Aga1979 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Polecam na pierwszy okres najzwyklejszy wozek gleboki. Jak dziecko zacznie siadac, kup wypasiona spacerowke. Wiekszosc mam kupuje wozki \"wszystko w jednym\", a potem dokupuja spacerowke, bo sie okazuje, ze ta spacerowka z pierwszego wozka nie spelnia pewnych wymagan. Ja bym powiedziala, ze wozki z pompowanymi kolami nadaja sie przede wszystkim (ze wzgledu na nierowne drogi i turbulencje podczas jazdy) dla lezacych dzieci- wiec do wozkow glebokich. Kiedy dziecko siedzi, zalezy ci przede wszystkim na zwrotnosci i lekkosci wozka- wiec skretne, male kola. Poniewaz dziecko jeszcze dlugo bedzie siedzialo w spacerowce, chce sie miec w niej jeszzce duzy kosz na zakupy i duperele, funkcje lezenia i pieknie rozkladana bude- taka chroniaca cale dziecko przed deszczem, a nie tylko czobek glowy. Pisze z wlasnego doswiadczenia- mam zarowno taki czolg z duzymi kolami, jak i zwrotna spacerowke. Odkad dziecko siedzi, jezdzimy tylko ta lekka spacerowka, ktora kosztowala grosze. Przeplacony wozek \"wszystko w jednym\" stoi i sie kurzy. -
Ja jestem spokojna :) I nie siedze caly dzien przed netem- akurat w tym tygodniu mam wiecej czasu, wiec zagladam od czasu do czasu. Od przyszlego tygodnia bedzie mnie tu bardzo malo. Mam czas, wiec czekam cierpliwie.
-
Magdzia- ciekawy artykul :)
-
Przegladam ostatnia strone i nie znajduje tych polskich slownikow. Albo cos przeoczylam albo sama nie wiem.... Pamietam, ze byla mowa o jakims slowniku historycznym i chyba jakiejs encyklopedii. .....
-
Sorry, ale chyba mi nie wmowisz, ze w Polsce nie ma objektywnych opracowan naukowych. A chce polskie, zeby kazdy czytelnik tego forum mogl sobie sam sprawdzic. Ale- napisalam rowniez, ze ja osobiscie chetnie siegne po obcojezyczne, jesli dostane w koncu dokladniejsze namiary. Bo tytul z 1978 roku to dla mnie zaden namiar- pewnie wiele jest slownikow o takim tytule. Ja potrzebuje autora artykulu badz ksiazki (zeby zidentyfikowac ksiazke i poczytac cos na temat autora), daty wydania (ze wzgledu na aktualnosc badan), miejsca wydania (zeby zobaczyc, kto to wydaje/sponsoruje). Dolores podawala na poprzedniej stronie jakies 2 polskie tytuly, ktore ponoc ma w domu. A teraz nagle wychodzi z anglojezycznymi ksiazkami, bez dokladniejszych namiarow. ...... Dlaczego?
-
Dolores- to jak to w koncu jest- sa te dwie historie czy nie ma? Najpierw piszesz, ze sa i dajesz jako przyklad stworzenie swiata, a potem piszesz, ze stworzenie swiata wg biblii jak najbardziej mozna pogodzic z teoria naukowcow, czyli przyznajesz, ze jest tylko jedna prawda historyczna. To o co ci w koncu chodzi? Mimo to odniose sie do twojego wywodu, choc nie o tym chcialam dyskutowac, bo dla mnie to temat dosc nudny. Wolalabym powrocic do tematu chronologii roku 607, ktory jak na razie omijasz szerokim lukiem. OK. 1. Piszesz, ze Biblia opisuje wydarzenia tak,jak by je widzieli ludzie,gdyby byli przy tym obecni. Hmm... A czy ty czytalas dokaldnie ten opis? To wg ciebie najpierw powstala ziemia, a potem kosmos i gwiazdy????? Czy wlasnie tak ludzie by to widzieli, gdyby byli swiadkami tego podnioslego momentu???? I to ma byc \"rzetelne uzasadnienie naukowe\"? 2. Z jakiego dokladnie slownika cytujesz? Bardzo prosze- podawaj za kazdym razem dokladne namiary na twoje zrodla (autor, tytul, rok wydania, wydawnictwo, miejsce), gdy cos cytujesz, bo w przeciwnym wypadku jest to niewiarygodne. 3. Hmmm A moi profesorowie wykladali nam mity babilonskie o stworzeniu swiata. Opowiadali bajki? Pozwol, ze opowiem ci krotko jeden: Swiat powstal w nim w przeciagu 8 dni- czyli mamy 8 aktow stworzenia. Caly schemat stworzenia jest jasno skonstruowany- kazdego dnia wszystkie teksty sie powtarza, tylko akty stworzenia sa rozne. A teraz do rzeczy: Historycy datuja powstanie biblijnej opowiesci o stworzeniu swiata na 5 w. p.n.e. W tym czasie elita zydowska przebywala w Babilonie, dokad zostala uprowadzona po zajeciu Jerozolimy (o, prosze, powracamy do znanego nam tematu). Kregi kaplanskie poznaly w tym czasie babilonski mit i przystosowaly go do potrzeb monoteizmu. Teraz wrocmy do naszej opowiesci biblijnej i zobaczmy co odkryjemy: Widzimy tu takze 8 aktow stworzenia! A ze zydowski tydzien trwal 7 dni i 7. dzien mial byc swiety (nota bene: istny ewenement za tamtych czasow), tak pozostalo 6 dni na stwarzanie swiata. W zwiazku z czym autor musial w 2 dniach umiescic po 2 akty stworzenia. I widzimy to w dniu 3. i 6! Po kazdym akcie stworzenia autor pisze, ze to co Bog stworzyl bylo dobre (ta formulka konczy kazdy akt stworzenia)- czyli w dniu 3. i 6. Bog 2 razy mowi, ze to co stworzyl bylo dobre. Autor biblijny oczywiscie nie przejal wielobostwa babilonskiego, lecz je wyraznie zdetronizowal umieszczajac stworzenie cial niebieskich bodajze w 3 dniu. Nie dosc, ze nie zostaly one stworzone- jako bostwa Babilonczykow- w pierwszym dniu, to jeszcze zostaly sprowadzone do roli slug ludzi (maja sluzyc ludziom rozjasniajac noc i dzien). To tak po krotce. Reasumujac: Zadaniem tej opowiesci nie jest relacja ze stworzenia swiata, gdyz nie mozemy tego opisu przyjac doslownie. Ta historia ma przekazac tylko JEDNO przeslanie: Bog stworzyl swiat. 2. Druga opowiesc o stworzeniu swiata jest osobna historia, powstala 200-300 lat wczesniej, jeszcze za czasow dwoch Krolestw. Podane tutaj informacje nie sa wiec \"dodatkowe\", tylko pierwotne, gdyz opowiesc ta powstala tez wczesniej od pierwszej. W historii tej najpierw stworzony jest mezczyzna, potem rosliny i zwierzeta i na koncu dopiero kobieta. Widzisz wiec, ze ta historia nie jest zgodna z chronologia historii pierwszej. Przeciez czlowiek nie zostal stworzony w 3. dniu, tylko w 6.! Wiec w ktorym dniu historia o Edenie sie w koncu wydarzyla? Czy jest mozliwe, zeby zdarzylo sie to w 3 dniu? To kiedy w koncu zostal stworzony czlowiek, skoro Bog stworzyl go na poczatku? Widzisz, ze te dwie historie sie ze soba kloca pod wzgledem faktow.... Ta druga historia jest typowa etiologia- cos jak bajki Ezopa (zobacz, tutaj tez zwierzeta = waz mowia!)- taka historia ma za zadanie wyjasnienie pewnych rzeczy na swiecie, ktorych ludzie nie potrafili sobie wyjasnic logicznie, np. dlaczego kobiety cierpia przy porodzie, dlaczego jest zlo na swiecie, dlaczego ludzie musza tak ciezko pracowac itd. Etiologie sa probami wyjasnienia ludziom trudnych zagadnien. W kazdym razie z drugiej historii o stworzeniu czlowieka mozemy tez wyniesc to przeslanie, ze to Bog jest poczatkiem wszystkiego. Wnioski z tych 2 roznych historii: Kazdy moze sobie wyobrazac stworzenie swiata, jak mu wygodniej, jak potrafi. To nie jest wazne, jak swiat powstal, lecz dzieki komu. Obie historie sa zgodne co do jednego faktu, ze Bog jest Stworca.
-
Dolores- nie ma czegos takiego jak dwie historie! Takze biblia opiera sie na prawdziwych wydarzeniach historycznych, ktorych niestety nie da sie nagiac na potrzeby religijne! Sa pewne bezsporne fakty, ktorych nie nagniesz! I tak np. Nabuchodonozora nie bylo w podanym przez ciebie roku w Jeruzalem! Fakt, iz istenija rozne kalendarze nie ma z tym nic wspolnego. Czy wydaje ci sie, ze historycy nie brali tego faktu pod uwage? Czy tylko historycy Swiadkow Jehowy wiedza o roznych kalendarzach? Zapewniam cie, ze swieccy historycy wzieli takze wiele innych faktorow pod uwage i doszli do wniosku, ze data 607 nie moze byc prawdziwa. Skoro chronologia biblijna rozni sie od naukowej, to znaczy, ze cos tam nie gra! Nie wiem, czy ty wiesz, ale proroctwa maja przekazac pewne przeslanie ludziom, a nie sluza do wyliczania dat historycznych. Biblia nie sluzy do takich celow. Jest ksiaga wiary. Takze fakty biblijne zdarzyly sie w obiektywnej historii, ktora jest badana przez obiektywnych naukowcow. Jak mozesz traktowac biblie jako ksiazke naukowa? To nie podrecznik do historii! Tak z ciekawosci: jakie jeszcze daty sa podawane przez naukowcow swieckich? Co do twoich zrodel: pisalas, ze znajduja sie w twojej biblioteczce i podalas poprzednio polskie tytuly. A tu nagle ksiazki w jezyku angielskim. Mowisz biegle po angielsku, ze masz takie ksiazki w domu? Co do Historii Swiata z 1978- profesorowie by mnie wysmiali, gdybym podala takie stare opracowanie jako zrodlo wiedzy- takie starocia sa juz nieaktualne. Domyslam sie, skad masz te tytuly- zapewne przepisalas je z przypisow w Straznicy. Wszyscy wiemy, ze artykuly do Straznicy pisane sa w USA- stad zrodla w jezyku angielskim. Wiem rowniez, jak te artykuly powstaja- Cialo Kierownicze wyszukuje rodzynki w postaci osamotnionych dziel historykow, ktorzy trzymaja strone SJ, badz sami nimi sa. Dlatego w przypisach pojawila sie encyklopedia z 1978 roku- zapewne bardziej aktualnej ksiazki z tymi pogladami nie bylo na rynku... Zrodlo w postaci zapiskow z sympozjow biblijnych... zapewne chodzi o sympozja SJ lub referaty autorstwa SJ. Wiesz, mnie interesuja bardziej aktualne POLSKIE zrodla, do ktorych kazda osoba czytajaca ten topik mialaby dostep idac do biblioteki. Moze ludzie chca sprawdzic sami, co pisza naukowcy na ten temat? Bo- powiedzmy sobie szczerze- podajac zrodla zagraniczne wychodzisz z zalozenia, ze i tak nikt cie nie sprawdzi, bo 1)albo nie zna jezyka, 2)albo nie ma dostepu do zrodel zagranicznych (i to takich starych). Rownie dobrze moglabys sobie wymyslic te tytuly- o to cie nie posadzam, bo zakladam, ze tytuly pochodza zywcem ze straznicy. Jako ze jestem zainteresowana podanymi przez ciebie anglojezycznymi zrodlami, prosze o AUTOROW ARTYKULOW, date wydania, miejsce druku. Poszperam za tymi dzielami w bibliotekach, jako ze sama mieszkam za granica.... Zycze rowniez milego dnia. do czepialskiego- temat do ktorego pijesz juz byl rozstrzasany na tym topiku- takze przeze mnie. Nie chce mi sie pisac tego samego jeszcze raz. Jesli jestes zainteresowany, to poczytaj ten topik od poczatku.
-
Dolores- ale tytuly twoich zrodel historycznych mozesz podac chyba z marszu? Zapewne leza w zasiegu reki.... Ja o nic wiecej nie prosilam, wiec nie ma na razie potrzeby, zebys poglebiala swoja wiedze.
-
Dolores- a mozna podac tytuly i wydawce twoich zrodel historycznych? Moje zrodla podaja rok 586/87 jako date zburzenia Jerozolimy. Na Wikipedii pod haslem \"Jerozolima\" pisza: \"Około 586 p.n.e. Babilończycy podbili Królestwo Judy i zdobyli Jerozolimę, burząc Świątynię Salomona. Niektóre grupy religijne wskazują datę upadku Jerozolimy na 606 p.n.e., jednakże żadne historyczne dowody nie potwierdzają obecności Nabuchodonozora w tym czasie w Judei\". Wiesz, mysle, ze zaden szanujacy sie historyk nie stwierdzi, ze w roku 607 zostala zburzona Jerozolima- ta kwestia jest bezsprzeczna, data 586/7 zostala juz ustalona za pomoca obserwacji astrologicznych i dokumentow zrodlowych, nie zas za pomoca symboliki biblijnej. Jest roznica miedzy podawaniem roznych dat przez historykow, a watpliwosciach statystykow polskich, czy SJ zaliczac do wyznan czy do sekt. To drugie to kwestia wlasnego osadu. Zas daty bazuja nie na wlasnym zdaniu, lecz na faktach i zrodlach.
-
Dolores- 1. Roznica miedzy msza a nabozenstwem jest taka, ze podczas mszy dochodzi do przeistoczenia chleba i wina w cialo i krew Jezusa. No i oczywiscie jest komunia. Nabozenstwo slubne zas jest bez przeistoczenia i bez komunii. Po prostu na poczatku sa czytania z Biblii, kazanko, potem przysiega malzenska. Po niej modlitwa wiernych, ojcze nasz i koniec. Tak w skrocie. Nabozenstwo trwa wiec o polowej krocej niz msza i jest bardzo godne polecenia, jesli jeden z narzeczonych nie jest katolikiem. 2. Co do kompromisow- trzeba rozroznic, o jaki kompromis chodzi. Nie chodzilo mi o lamanie przykazan lub dzialanie wbrew wlasnemu sumieniu. Mysle, ze w sprawie slubu mozna robic kompromisy, zeby kazda z rodzin czula sie tak samo wazna. Wiec w tym wypadku znakomitym kompromisem byloby nabozenstwo slubne w kosciele i wyklad na sali krolestwa (urzad SC mozna sobie podarowac, bo w kosciele mozna od razu wziac slub konkordatowy). Co do kompromisow w wychowaniu dzieci- na pewno kazde z rodzicow chce, zeby wychowac dzieci w ich wierze. Ale trzeba podjac jakas decyzje i wychowac dziecko w jakiejs wierze. Z reguly dzieci przyjmuja wiare tego rodzica, ktoremu bardziej na tym zalezy i jest bardziej wierzacy. Ale w przypadku wyznan chrzescijanskich nie widze problemu- kazdy z rodzicow stara sie nasladowac Jezusa, wiec... nie powinno byc konfliktu. 3. Co do zrozumienia podanej przez ciebie definicji sekty- chyba nie rozumiesz, co czytasz i tlumaczysz. Twierdzisz, ze SJ to nie sekta, bo na calym swieci ma taki sam obrzadek. Ale to o niczym nie swiadczy! Myslisz, ze scentolodzy nie maja tez jednego obrzadku? A wszyscy wiemy, ze to niebezpieczna sekta! \"Odlam w ramach danej religii\" w tym wypadku oznacza, ze SJ sa odlamem chrzescijanstwa. Czyli odeszli od nauki przekazywanej z pokolenia na pokolenia od czasow Jezusa. SJ istnieja dopiero od 19 wieku i powstanie tej organizacji towarzyszyly skandale, czcze obietnice, modyfikacja nauki... To, ze w literaturze polskiej figuruje imie Jehowa o niczym nie swiadczy. Organizacji wtedy jeszcze nie bylo, ludzie nie wiedzieli tez, jak powinni poprawnie wypowiadac imie Boga, wiec wybierali wariant dla siebie wygodniejszy. Ja bym sie wiec tu zadnych dowodow nie doszukiwala. Piszesz, ze religia rzymskokatolicka powstala dopiero kilka wiekow po smierci apostolow? A mozna wiedziec kiedy i w jakich okolicznosciach? Bo nie wiem za bardzo co to za aluzja (a studiowalam historie- i to nie na jakims studium biblijnym jakiegos wyznania, tylko u profesorow). I czy to zagranie ma znaczyc, ze od czasow Jezusa do czasu uznania chrzescijanstwa za oficjalne wyznanie panstwowe nie bylo chrzescijan? Zapewniam cie, ze istnieli caly czas, byli przesladowani, musieli sie ukrywac i cierpiec dla wiary. I mimo to rosli w potege. Az w koncu religia ta zostala uznana oficjalnie i zaden chrzescijanin nie musial sie juz ukrywac i bac przesladowan. To tak po krotce. Az do czasow schizmy wschodniej byl tylko jeden kosciol- chrzescijanski, oraz sekty, sekty, sekty. Dalej nie pisze, bo w sumie nie wiem, o co ci dokladnie chodzilo. Wiec lepiej poczekam na odpowiedz, zanim tu wyloze szczegolowo dzieje chrzescijanstwa.
-
Malenka- z wychowaniem dzieci zapewne bedzie problem. Najlepiej by bylo, gdybyscie wyjasnili ta kwestie przed slubem, bo potem to juz bedzie trudno. Kazda rodzina chce przekazac dzieciom swoja wiare. Pewnie, ze mozna dziecku pokazac obydwie religie, ale lepiej wychowac w jednej, zeby nie robic dziecku metliku (roznice doktrynalne). W mojej okolicy jest wielu protestantow. Rodziny mieszane decyduja sie na jedna religie dla swoich dzieci- wybieraja religie rodzica bardziej religijnego lub tego, ktory ma spedzac z dzieckiem wiecej czasu. I mimo tego rozwiazania dzieci takie chodza tez do kosciola drugiego rodzica i poznaja obyczaje drugiego wyznania.... Kazdy Swiadek Jehowy bedzie bardzo nalegal ,zeby dzieci wychowac w tym wyznaniu. Dlatego, jesli zalezy ci na swojej religii, musicie wyjasnic kwestie wiary i wychowania ekumenicznego zanim sie pobierzecie.
-
malenka- jako katoliczka mozesz wziac slub koscielny z przedstawicielem innego wyznania lub nawet z ateista. Trzeba miec zgode od biskupa. No i ta druga strona nie przystapi do komunii, ale w sumie cala uroczystosc mozna tak zaaranzowac, ze moze w ogole nie byc komunii, tylko wersja skrocona (bez mszy- jedynie nabozenstwo slubne). To nie jest tak, ze tylko Swiadkowie Jehowy maja prawa do slubu wg swojego obrzadku. Ty masz takie same prawo na slub w obrzadku katolickim. Ale wszystko zalezy od tego, jak wazne jest to dla ciebie i dla twojej rodziny. Kompromisy w kazdym wypadku sa mozliwe.