Aga1979

Moja Sara tez mi sie daje we znaki- malo mi nie przebije brzucha :D Szkoda, ze nie chce wychodzic na ten swiat tradycyjna droga ;)

saba- czuje sie, jakbym nie byla w ciazy i nigdy nie miala rodzic. a ty?

megan- na naszym blogu jest zdjecie gerberki- na maluchach :)

Witaj aniolku Bardzo dobrze cie widziec spowrotem :) Pewnie nie chcesz pisac o porodzie, bo chcesz zapomniec? Bardzo wszystkie sie o ciebie martwilysmy. Szczegolnie, ze nie wiedzialysmy, co tak naprawde sie stalo. Ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo i jestes z nami

saba- to tylko dobrze o tobie swiadczy, ze masz takie dobre serce i ze obchodza cie inni ludzie. Coraz mniej jest takich ludzi na swiecie

saba- skoro z Tymkiem wszystko ok, to teraz mysl tylko o nim. Wiesz, ze zmartwienie moze spowodowac, ze wpadniesz w jakas chorobe? A teraz to chyba ostatnia rzecz, jakiej ci trzeba. Musisz sie jakos trzymac i myslec o synku

Pliszka- czyli juz zaprzyjaznilas sie z imieniem Ignacy? Rozumiem, ze tak juz zostanie? Pewnie maz sie ucieszyl :)

saba- ta zla wiadomosc, to mam nadzieje, ze nie zwiazana z Tymkiem? Tylko sie za bardzo nie zamartwiaj- moze poloz sie na chwilke, idz na spacer, nabierz troche dystansu....

Jutka dzieki za troske i pamiec. Moja mama przyjechala, przywiozla ze soba cala walizke prezentow dla wnuczek (corki mojej siostry i dla mojej-nienarodzonej). Ucieszylam sie bardzo. No i mama jest, a drugiej wnuczki brak.... Jutro jade na kolejna akupunkture wywolujaca- tym razem pokluja mi oprocz nog tez rece. Moze w koncu cos sie ruszy? Bo tak, to sie wlasciwie czuje, jakbym nie byla w ciazy i nigdy nie miala urodzic. Czysta abstrakcja! Jutka- a jak u ciebie po KTG?

Ja tylko chcialam sie zameldowac U mnie bez zmian, wiec zmykam, bo przy takiej pogodzie jeszcze w depresje wpadne.

No prosze! A wiec klo jednak urodzila! Super! Tak wlasnie myslalam, ze jak odwiedze forum wieczorem, to Pawelek juz bedzie :D sari, saba- trzymajmy sie jakos. Tabelka wprawdzie coraz krotsza, ale coz zrobic.... Nie zalamujmy sie ;) Zalamiemy sie do reszty, jak lipcowki nas zaczna wyprzedzac :p sari- u ciebie sytuacja wyglada coraz lepiej- jesli masz sluz z krwia, to jest postep. Z mnie dalej nic- tzn. nic nowego. Boje sie, ze mi w koncu beda wywolywac oksytocyna... Kuleczka- mowisz, ze masz przeczucie? Mam nadzieje, ze masz racje! lalicja- nie musisz udowadniac calemu swiatu, ze ze wszystkim sobie sama poradzisz! Nie miej wyrzutow sumienia, bo twoj tata na pewno nie poczul sie wykorzystany. Na pewno sie ucieszyl, ze go potrzebujezs, ufasz mu i ze moze spedzic troche czasu z wnuczkami. Jutka- ty tak piszesz, ze jeszcze tyle czasu ci zostalo- a ja ci mowie, ze ty nam jeszcze zrobisz niespodzianke! ;)

sari- nie martw sie. Czasami porod przychodzi tak nagle i bez zapowiedzi, ze totalnie zbija z tropu. Tobie przynajmniej odszedl juz czop- a wiec masz juz gotowa szyjke. To dobry znak! NIe mysl o tym- korzystaj z ostatnich chwil spokoju. :)

saba- ty wyrafinowana gwalcicielko! Wiec jednak zbalamucilas meza i zaciagnelas go do lozka :D Musialas byc baardzo przekonujaca ); Wiesz- nie kazda metoda wspomagajaca dziala na kazda kobiete- trzeba wyprobowac wiecej mozliwosci. Na moja siostre np. nic, ale to absolutnie nic nie dzialalo. Nawet sztuczne wspomagacze (oksytocyna itp.)! Wiec.... nie jest powiedziane, ze ci te gwalcicielskie praktyki pomoga :p Ale zawsze to maz przynajamniej zadowolony :D Wiec jakis plus jest!

Przyjechalam ze szpitala. Po akupunkturze bola mnie nogi, bo mi wiecej igiel powbijala niz ostatnio i trafila jakos nieszczesliwie, ze mi krew potem leciala. Nastepnym razem (w piatek) mam dostac jeszcze wiecej igiel- tym razem chca kluc mi tez rece. A jak to nie pomoze, to pewnie jeszcze i w glowe mi cos wkluja i bede wygladac jak ufoludek :D Pytalam poloznej, jak mam sobie wyobrazic prawdziwe bole porodowe (zeby nie wywolac falszywego alarmu). A wiec: maja bolec plecy, uda, pachwiny i dol brzucha..... Hmmmm..... To ja chyba juz rodze od tygodnia :p Podczas mojego zabiegu obok byl porod. Babka nie ani nie pisnela! Tylko slyszalam polozne, ktore jej mowily,, kiedy ma dziecko wypychac. A potem ten placz maluszka.... Alez sie wzruszylam. Wyobrazilam sobie, ze to mogloby byc moje. Ech..... Na KTG jak zwykle mialam skurcze (raczej niebolesne) co ok. 10 minut. Do piatku mam sie postarac i przywiezc ze soba czestsze skurcze. Ciekawe jak ja je mam wywolac? A to polozna ma humor. No i jak silami natury nie dojdzie do porodu, to beda mi wywolywac 1 lipca. Zeby tylko nie musieli mi wywolywac!!!! No nic- teraz pakuje ostatecznie torbe do szpitala- tak bardzo optymistycznie- i czekam.... jak codzien :p ganeska- witaj w domu i na kafeterii Jak bedziesz miala czas, to napisz, jak tam przezylas porod. My, oczekujace, jestemy ciekawe :)

Witajcie Melduje sie na dzien dzisiejeszy. Wlasnie sie zbieram do szpitala na akupunkture wywolujaca- ciekawe co mi wywola :p Zglosze sie dzis wieczorem- jestem ciekawa, czy klo juz urodzi.

renman- piekny synus! Gratuluje i zycze wam wielu szczesliwych chwil w trojke!

Moj mail jest w nicku. A ze jestesmy powalone- to swoja droga :D

saba- ty nie masz ani jednego rozstepu!!!! jak ci sie to udalo? jakie zycie jest niesprawiedliwe! Za kare pochodzisz sobie jeszcze w ciazy- jakas sprawiedliwosc musi byc na tym swiecie :p Ja to juz wstydze sie fotografowac, bo moj brzuch to horror. Poorany jak miejce wielkiej bitwy. Opuscil ci sie brzuch, czy mi sie wydaje? A co do czopa..... Ja tez bym go nie wstawila oficjalnie na forum. :D

saba- nadzieja matka glupich ;) Ty wiesz, ile ja juz mam tych \"ostatnich\" zdjec? :D Wrzuc na neta, to ocenimy, czy juz sie nadajesz do porodu :p

saba- jeszcze nam przyjdzie robic na porodowce zdjecia czopa! :D To sie polozne zdziwia :D

saba- musi odejsc. chyba nie ma innego wyjscia!

saba- :D Ja pisze tylko bez znakow polskich, ale... jakos nie wpadlam na to, ze ktos jeszcze oprocz mnie tak moze pisac. I tak siedzialam i sie zastanawialam, co wy to macie za tajemny jezyk ! :D A ja sie zastanawiam, czy moze byc tak, ze najpierw odejda wody, a potem czop.... Ten czop to mnie niezle zajmuje. Ciagle na niego czekam, bo taka jestem ciekawa :D

saba- ja sie do lazienki raczej nie wybiore, bo mamy w niej duze okno- wiec jest jasno. A wieczorem pewnie stary sasiad mnie podglada, jak ide sie wysikac :p A co to znaczy \"ala, ala\"????

klo- jestes nie do pobicia!!!! :D Ale sie usmialam! Faktycznie dziwnie by sie laska popatrzyla, jakbys wyszla z ubikacji z aparatem w rece! :D Oczywiscie trzymam kciuki za ciebie, zebys w koncu i ty sie doczekala :)

sari- normalnie bym powiedziala, ze powinnas dac znac klo...... ale w obecnej sytuacji, to nie jest zbyt pewne ;) Wiec moze ktoras rozpakowana ma ochote przekazac nam radosna wiadomosc, jak sari urodzi? :) (co nastapi juz tuz, tuz) ;)