Aga1979

Jutka, renmanka---> dzieki za cenne porady. poczekam wiec do konca aukcji i wtedy zadzialam. Zaraz oberze sobie tego snipa.

poznanianka, kasia.e-----> dzieki za info :D Dziewczyny, czy jak bierzecie udzial w aukcjach internetowych (na allegro, na ebayu), to macie jakas metode na to, zeby wygrac? Bo ja juz sama nie wiem- czekac do konca i dopiero wtedy podac swoja cene, czy tez od razu przebijac najwyzej oferujacych, zeby obczaic, jak daleko sa w stanie pojsc z cenami? Boje sie, ze przegram aukcje, a tak mi zalezy...

Powiedzcie mi moje drogie- od kiedy trzeba liczyc ruchy dziecka i ile ma ich byc na dzien? W jakim przypadku trzeba sie zglosic do lekarza?

lalicja, ja tez nie moge spac na boku i az sie boje, co bedzie, jak mi brzuch dobrze urosnie.... U mnie to sprawa zeber, ktore bola potem nawet w dzien. Moge spac tylko na plecach. Tobie mozna tylko poradzic, zebys sie czesciej przewracala z jednej strony na druga lub pospala jeszcze na plecach.... Problemy ze stolcem tez mialam po rozpoczeciu brania zelaza. Wysiedzialam sie po pol godziny w ubikacji, plakalam juz, bo tak bolalo i nie chcialo wyjsc, wychodzilam po calej akcji z zakrwawionym tylkiem ;) Ale potem mi minelo- podobno trzeba przyjmowacdo siebie duuuzo plynow- wtedy bedzie lepiej. Ja jem do tego mnostwo jogurtow, owoce jem na tony- moze to tez pomoglo?

lalicja---> w Niemczech jeszcze mozna straszyc procesami. Dlatego tyle jest tu cc na zyczenie- lekarz woli ciac (pacjentka podpisuje, ze wie, ze moga byc komplikacje), niz potem dac sie ciagac po sadach. Ale probuj, probuj! Psychiatra tez moze pomoc! Bo panika przed naturalnym porodem tez jest powodem do cc ;) Czy jesli wyjde ze szpitala po tygodniu, to moge isc juz na spacer, czy to mam jeszcze przeczekac jeden tydzien? Troche sie boje, ze bede musiala od razu sama zajmowac sie dzieckiem, bo przeciez nie mam o tym pojecia. Maz pracuje caly dzien i oczekuje, ze ja sie dzieckiem zajme (przypominam, ze on przejmuje wszystkie prace w domu). Ale jesli mowicie, ze opieka nie jest taka trudna, to troche mi sie lepiej robi. :D

Sluchajcie, chcialam sie was o cos zapytac: 1) czy to prawda, ze przez pierwszy tydzien nie mozna z noworodkiem wychodzic na spacer??? 2) czy po porodzie przyjedzie do was na jakis tydzien mama (albo jakas bliska osoba), zeby wam pomoc? Czy taka pomoc jest potrzebna, czy jednak poradze sobie sama?

Moja polozna wiedziala, ze jest jeszcze taka opcja, zeby zazadac od lekarza, zeby wpisal w akta, ze pacjentka sobie zyczy, zeby w razie zbyt wolnej akcji porodowej (przeciagania sie porodu), wykonac cc. Mysle, ze jesli nic nie zadziala, to poprosze o taki wpis do akt i po pierwszym dniu w bolach bede sie na ten wpis powolywac. W przypadku mojej siostry nie robili problemow- polezala 3-4 dni z bolami, poprosila o cc i nikt o nic nie pytal- podpisala papiery i od razu na stol ja zawiezli. Ale jednak wolalabym uniknac tych bezsensownych skurczy i cierpienia, jesli mozna od razu inaczej. lalicja---> mam nadzieje, ze ci sie jednak uda bez smarowania lekarzy... Co za kraj! A czy oni nie boja sie procesu o odszkodowanie, w razie, gdyby sie cos stalo na skutek odmowienia wykonania cc???

lalicja---> ja tez bede kombinowac z cc. Najpierw sprobuje u okulisty (mam wade -5,0). Jak to nie pomoze, to poprosz gina o laskawa ocene mojej miednicy (jest bardzo waska). Potem zamierzam isc do szpitala na rozmowe z lekarzem (ordynatorem???), przedstawic historie rodzinna, powiklania i uswiadomic, ze jesli beda nalegac na porod naturalny, a dziecko w jego wyniku urodzi sie uszkodzone, to bede sie procesowac. Mam nadzieje, ze to do niego przemowi i zgodzi sie na cesarke na zyczenie.

Ale cudna karuzelka!!!

Dziewczyny, czy wy tez ciagle jestescie glodne? Bo ja ledwo zjadlam, juz mnie skreca z glodu! Przeciez ja nie moge caly dzien tylko jesc! ... Ide sobie wrzucic do gara pierogi z zamrazarki, bo chyba zaraz padne...

Dobry ten twoj synek!!! :D Ale jest w tym pozytywna rzecz: Twoj maz bedzie sie modlil z nim- zreszta dobrze, gdyby Bartek umial sie modlic po niemiecku- tu przeciez mieszka... Musze to sobie zapamietac-- kiedys powiem mojemu mezowi, ze ma sie modlic z naszym dzieckiem po niemiecku, zeby niemiecki Bog je zrozumial :D

kuleczka----> to jak ty sie poznalas ze swoim mezem? Moj maz to nawet nauczyl sie gotowac fasloke po bretonsku, kapusniak i inne polskie zupy! I jeszcze mnie naganial do robienia pierogow, bo cos klejenie mu nie wychodzilo :D Kurcze to takie praktyczne, ze sie chlop nauczyl, jak sie te wszystkie polskie potrawy nazwaja. Wczesniej spedzilam z nim pol godziny w restauracji czy schronisku, zanim cos zamowilismy, bo wszystko trzeba bylo mu tlumaczyc. A teraz juz wie i jest spokoj. Zawsze z polski wieziemy ogorki kiszone- te z czosnkiem :D Ale cos w tym jest- polskie wedliny naprawde smakuja lepiej! Za to z moim szwagrem dogada sie po polsku bez problemu! Skurczybyk wszystko rozumie i na wszystko odpowie- nawet przez telefon! Az sie trzeba pilnowac, co sie przy nim mowi :P To w jakim jezyku wy sie w domu porozumiewacie??? Jak zamierzacie wychowac dziecko? Od razu dwa jezyki czy po kolei? Chodzisz na jakies kursy jezykowe? Zamierzasz szukac pracy jak odchowasz synka?

Saba---> piekne imie! Masz moje blogoslawienstwo :D kuleczka--> czyli zamierzacie wrocic na opolszczyzne? bo to chyba tam najwiecej tych niemcow zostalo? Pewnie mu milo, ze ma z kim gadac po nimiecku nawet w Polsce :) Mojemu mezowi Polska tez sie podoba- juz duzo razem zjezdzilismy. A jaki jest dumny, ze ja wszystko zalatwie taniej, bo nikt nie wie, ze on jest niemcem! Bo wiadomo, jak polak zweszy niemca, to od razu ceny ida w gore.... A tak- on siedzi cicho, a ja handluje z prywaciarzami (chodzi glownie o kwatery). I jak wracamy do Niemiec to on sobie porownuje w katalogach, ile kosztuja wycieczki do Polski, a ile nas taka sama wycieczka wyniosla. :D I opowiada kazdemu, co nowego zobaczyl. Co roku jezdzimy do Zakopanego (czasami tez w lecie na wspinaczki) i bardzo czesto na spacerki po Krakowie :D A juz najlpiej, jak w telewizji puszcza cos o Polsce- to ten tylko siedzi i wypatruje, gdzie juz byl, co rozpoznaje i jakie slowa juz rozumie :D No, ubaw po pachy! Z jezykiem polskim idzie mu opornie, bo zaden talent jezykowy z niego nie jest. Ale jesli chodzi o jedzenie i picie, to wszystko wie. Bo o to glownie sie go pytaja w moim domu!!!! Teraz w zimie w Zakopanem nawet sam juz sobie zamawial w restauracji! A jaki byl z siebie dumny, ze wszystko zrozumial! Jego ulubionym slowem jest NIESPODZIANKA :D Bo tak milo brzmi :D

Lily--> porod dosc czesto sie dziedziczy- tzn. jest duze prawdopodobienstwo, ze corka bedzie rodzic podobnie jak mama- ale to nie jest regula! W mojej rodzinie niestety nie bylo zadnych wyjatkow- wszystkie kobiety rodzily strasznie dlugo. Wiec sie nawet nie zastanawiam. W Polsce cesarke zalatwia sie chyba u prowadzacego gina- tak chyba cos slyszalam, ze trzeba miec w skierowaniu notke o tym, ze ma byc cesarka. Dziewczyny zalatwiaja sobie wskazania do cesarki u specjalistow (najczesciej okulista). Z takim kwitkiem od specjalisty trzeba isc do gina. Kuleczka---> moja siostra w ogole nie miala odciagacza, tylko nakitowala, ze miala jakies problemy z piersiami- zastoje mleka czy cos (tak jej polozna poradzila) i wtedy wypozyczyli jej elektryczny odciagacz z jakiegos osrodka (za darmo). Musiala sobie tylko kupic jakas nakladke ze wzgledow higienicznych. Wiec mysle, ze ja siepowstrzymam z kupnem odciagacza- bede miec ta sama polozna :D A twoj maz faktycznie ma poczucie humoru :D To tak jak ktos pisal o pieluchach dla noworodkow- ze na opakowaniu pisza, ze na 4-5 kilo. Maz jakiejs pani sie przestraszyl, ze dziecko bedzie tyle robilo do tego pampersa.

kuleczka--> skoro chcecie kiedys kupic dom w Polsce, to nie ma sensu, zebys zmieniala obywatelstwo. To wy kiedys chcecie razem zamieszkac w Polsce, czy raczej planujecie jakis domek w gorach na wakacje? Co do tych testow na obywatelstwo- wszystko zalezy od landu- w jednym testy sa nienormalne, a w drugim calkiem proste. Jak przyjdzie czas na mnie, to sie zainteresuje naszymi tescikami. A bardzo mi zalezy na obywatelstwie, bo chce byc urzedniczka panstwowa jako nauczycielka (Verbeamtung). Bo wiadomo- urzednik ma gwarancje dozywotniego zatrudnienia :P

klo lalicja--> pewnie, ze bede zalatwiac sobie cesarke. Juz gadalam o tym z polozna- ale wychodzi mi na to, ze dla kazdego porod naturalny jest jakims niesamowitym blogoslawienstwem, ktorego nie nalezy maciac. I jak mowie, ze w mojej rodzinie nie idzie tak latwo z rodzeniem, to i tak slysze, zeby chociaz sprobowac.... :0 No nic, w 34 tygodniu wybiore sie do szpitala i bede tlumaczyc lekarzowi co i jak- zeby mi przynajmniej wpisali, ze zycze sobie cesarke, jesli porod ewidentnie nie bedzie postepowal (tak jak u Ciebie). A wiem, ze nie bedzie postepowal... Taka tradycja rodzinna. Troche mi lepiej, jak piszecie, ze to nie tylko moj chlop jest taki lewy. Wymyslilam, ze przy nastepnych planach zakupow odwiedzimy rodzine mojej siostry i nastawimy jej meza, zeby odpowiednio przygotowal mojego na zakupy :P lalicja---> milego wyjazdu !

kuleczka--->ja tez mam moje papiery slubne w Polsce i w Niemczech, a mimo to mam tylko jedno obywatelstwo. Interesuje sie tym problemem od pewnego czasu, bo sama chcialam przyjac kiedys drugie obywatelstwo, ale sie dowiedzialam, ze trzeba sie na jedno zdecydowac. Wiec bede musiala zrzec sie polskiego (to wazne ze wzgledu na moja prace). Ty i Bartek mozecie sie ubiegac po 8 latach stalego pobytu w Niemczech. A wasze nienarodzone pewnie dostanie automatycznie niemieckie, jesli nie zadeklarujecie inaczej. Ale lepiej sie podowiaduj, bo moze cos sie zmienilo w przepisach? Mieszkam w okolicy Koblenz (do Trieru mam 100 km, do Bonn tez jakos tak). Twoich wiekszych miast nie zlokalizowalabym z pamieci, ale skoro napisalas kilka postow wyzej, ze mieszkasz nad jeziorem Bodenskim, to juz wszystko wiem :) Piekna okolica!!!!

kuleczka--> nie jestem pewna, ale swojego czasu slyszalam, ze w Niemczech trzeba sie zdecydowac na jedno obywatelstwo. Dowiadywalas sie juz w tej sprawie (bo moze cos zmienili w przepisach?) czy tylko tak przypuszczasz, ze mozna miec 2 obywatelstwa? Bedziesz chciala zrobic sobie i Bartkowi niemieckie obywatelstwo?

Juz od tygodnia jestem chora- okropnie chora. Wczoraj zdecydowalam sie w koncu isc do lekarza i okazalo sie, ze mam zapalenia oskrzeli. Biore antybiotyki. Najgorsze jest to, ze glowa mnie boli i na oczy nie widze, a przeciez musze sie uczyc, bo za tydzien mam egzaminy koncowe na studiach (i oceny z nich pojawia sie na dyplomie)... Jak juz sie ma pecha, to na calego. lalicja---> dzieki za przepis na paste- na pewno sobie z nim poradzei niczego nie zepsuje ;) U mnie w rodzinie tez jest takie uwarunkowanie porodowe jak u Ciebie, dlatego juz od progu bede sie darla o cesarke. I wyobraz sobie, ze jezdze do moich rodzicow do Bedzina. Jesli ty jedzisz do Dabrowy, to byc moze wpadniemy kiedys na siebie :D Doszlam do wniosku, ze moj maz ma mnie za jakas panikare. Jak mu mowie, ze czas powoli kupowac rzeczy dla dziecka, to on ma czas... A jak kumpel mu powie i sie zdziwi, ze nie kupil fotelika po okazji, to on od razu wpada do domu, kaze mi sie ubierac (mimo choroby!) i ciagnie do sklepu, zeby sie jeszcze na ta okazje zalapac. Zaden logiczny argument z mojej strony do niego nie dociera- nawet czyste fakty od ADAC. Ale jak mu ktos obcy powie, ze czas kupowac, to jest zupelnie inna historia. Czy ja mam jakiegos nienormalnego chlopa w domu? Teraz to juz bez jego wiedzy i zgody licytuje na ebayu grajaca karuzele na baterie- wlasnie czegos takiego szukalam. Bo chcialam cos grajacego do spania dla dziecka, ale nie chcialam pozytywki do naciagania recznego (bo przeciez mozna sie wsciec, jak sie ja ciagle naciaga!). I podoba mi sie ta karuzelka- jeszcze projektuje rozne ksztalty na sciany. Chce ja sprzedac ktos z wioski obok, wiec jakby co, to wiem, do kogo z reklamacjami- i na poczcie tez oszczedze. A oto ona: http://cgi.ebay.de/Fisher-Price-Traumbaerchen-Mobile-mit-Fernbedienung_W0QQitemZ200082999333QQihZ010QQcategoryZ42516QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem#paymentmethods

Uaktualniam tabelke: NICK.........TERMIN.......TC........KG+........MIASTO... . IMIĘ/PLEC 1.magda.r....01.06.......26........15........ ok. Warszawy....OLA 2.Myszka.....03.06.......25.......15,5....... Ostrów..... .. Oskar 3.nika2006...04.06.......26........9.......... Warszawa.. ...Wiktorek 4.kasia.e.....04.06.......25.......3,5........ Tczew.... .... ..Jakub.... 5.kuleczka .. 05.06.......26........8 ........ Niemcy..........chłopiec mróweczka 6.LilySnape...07.06.......26..chrzanić kilogramy .... Śląskie.... synek 7.Zurka...... 07.06.......26...... 5 ...... lubelskie........... .ANIA 8.ani00lek...11.06.......25...... 7,5..... ok.Ziel. Góry... .?????? 9.kama3.....11.06.......25...... 10..... .podkarpackie.. chyba jajcarz 10.Iwona.J...12.06.......25.........5.....ok. J. Góry .. ..dziewczynka? 11.lalicja....13.06....... 25........5,5....Bielsko - Biała......Laura? 12.Małżowinka 14.06....25........ 6....Warszawa..syneczek (Bartuś?) 13.renmanka...14.06....25.........11....Świętochłowice.. ..dzidziuś 14.rudania27...18.06....25.........6,5....szczecinek.... córa? 15.zdziwiona...18.06........................Śląsk....... dwie dziewczynki 16.Marzka......19.06....25.........5,7....Warszawa.. .....synek 17.ewelina76...19.06.....25........7,5....Bielsko - Biała............ 18.aga1979.... 20.06......25........5......Niemcy.. . ...... .Sara 19.magua........21.06.....25.......13,5.....Warszawa... . synek Maurycy 20.bellugioni.....23.06......23........6.......Centrum.. .Kacper Oliwier 21.klo........... 26.06.......24........7,5......Gliwice ........Pawełek 22.Jut_ka.......27.06.......23.......1,5........małopols kie......Kacper 23.łyżeczka....28.06.......23....koszmarek...Chrzanów.. ...Szymonek 24.ja_saba....02.07.....22.....6,8......pomorskie...zdro wy chłopczyk

Kuleczka---> dzieki za troske. Zwykle nie kupuje w Lidlu, ale to jest naprawde okazja. Zobacz sama: http://www.lidl.de/de/home.nsf/pages/c.o.20070301.p.Auto_Babyschale.ar3 W testach fotelik ten dostal GUT od ADAC i od Stiftung Warentest. Sprawdzalam te foteliki tez na stronie testowej fotelikow: http://fotelik.info/pl/testy/ Tam tez jest przetestowany na bezpieczenstwo i inne takie- dostal tez ocene 4 (najwyzsza). Mysle, ze nie ma sie co zastanawiac- to taka sama okazja jak w aldiku. Na tej stonie testowej, ktora podalam mozesz sprawdzic tez, jak wypadl wasz fotelik w testach. Mysle, ze takie rzeczy warto wiedziec :D lalicja---> przepraszam, ze cie zestresowalam- szczegolnie, ze jestes kobieta w ciazy :P Twoj przepis na 100% byl prawidlowy- nigdy nie poddawalam tego w watpliwosc :D To juz moje trzecie przeziebienie w tym roku. Ale tym razem jest takie ciezkie, ze szok. Glowa mnie boli, mowie basem itd. Stad przez ta chorobe moge mowic od rzeczy :p

lalicja---> :D jestem teraz taka roztargniona przez to przeziebienie, ze nawet nie mysle. Jajka oczywiscie tez dodalalm do tej salatki. Nie wiem, czy mi to podalas w przepisie czy wkroilam je na czuja- ale byly! :D

Wlasnie przegladam sobie oferte lidla- niestety niemiecka. W zyciu bym nie pomyslala, ze mozna tam takie perelki znalezc! W Niemczech maja za kilka dni w ofercie foteliki samochodowe (firmy Kiddy), ktore 2 razy od roznych testerow dostaly ocene 4 (czyli najwyzsza obecnie) i kosztuja tylko 50 euro (ok 200 zl!!!)! Kurcze- wniosek z tego taki, ze nie ma sie co napalac na natychmiastowe zakupy, tylko z wieloma rzeczami lepiej poczekac na takie okazje. Ale sie ciesze!

OK- juz widze, ze nie dziala. Co za licho? MOze po prostu skopiujecie sobie ten link? Albo dajcie sobie spokoj :P

Pewnie jest za dlugi ten link. Bo jak na niego naciskam, to tylko czesc jest podswietlona. Dziwne... Proboje jeszcze raz: http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/CategoryDisplay?cattype=sub&topcategoryId=15567&categoryId=15625&parentCats=15567*16113*16261&storeId=19&catalogId=10103&langId=-27 jak tamten link nie dziala, to moze na piechotke. Najpierw to: http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/CategoryDisplay?storeId=19&catalogId=10103&langId=-27&topcategoryId=15567&parentCats=15567*16113*16261&categoryId=16261&cattype=sub A potem wcisnijcie na szafe z serii DIKTAD