Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aga1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aga1979

  1. domi1_23: Nie wiem, jaka ty masz Biblie, ale w mojej przewija sie ciagle watek Raju w Niebie. Jest to raj, ktory juz istnieje (por. 2Kor.12:2-4), a nie jakas tam Nowa Ziema.
  2. yogazone: serdecznie Ci gratuluje i mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze!
  3. A co tu pisac, jak Anna nie odpowiada. Przeciez nie bedziemy dyskutowac sami ze soba. No i jeszcze to zamieszanie z ostatnich dwoch stron.... Szczerze mowaic, nawet nie wiem za bardzo o czym teraz dyskutujemy...
  4. Ani cie nie ocenilam, ani nie stwierdzilam, ze jest w tym cos blednego. Spytalam z ciekawosci.
  5. Alias, piszesz o \"czystym wielbieniu\"- ta terminologie znam tylko i wylacznie z publikacji SJ- mam ich troche w domu, wszystkie czytalam. SJ maja jeszcze inne wyrazenia typowe tylko dla nich... Stad moja refleksja.
  6. Do \"A u nas we wsi\": tak sobie Ciebie czytam i szczerze mowiac trudno mi ocenic, czy ty sobie z nas tutaj jaja robisz i celowo prowokujesz, czy faktycznie tak myslisz jak piszesz i piszesz bez podtekstow....
  7. Alias- nie bede komentowac twojej wypowiedzi, bo nie byla ona pod moim adresem. Ale mam jedno spostrzezenie- uzywasz jezyka SJ. Moje pytanie- jak dobrze ich znasz, tzn. sympatyzujesz z nimi? chodzisz czasami na zebrania? czytujesz broszurki? (To pytanie jest bez podkontekstow i zasadzek ;) )
  8. Droga Anno, pytasz dlaczego pierwsi chrzescijanie nie obchodzili Bozego Narodzenia? To odpowiedz mi na pytanie, ktore juz ci zadalam- dlaczego pierwsi chrzescijanie spozywali wszyscy bez wyjatku wino i chleb- i to na cotygodniowych spotkaniach niedzielnych- a u SJ tylko wybrani moga spozywac i to tylko raz w roku?
  9. Nadal twierdze, ze nie jestescie chrzesciajanami. Juz bardziej bym was porownala do muzulmanow, dla ktorych przeciez Bog (wlasciwie ten sam Bog Jehowa- oni nazywaja go Allah) jest centralna postacia, Jezus natomiast Wielkim Prorokiem... Dla was Jezus jest po prostu Aniolem. Tutaj trzeba zrozumiec, kogo tak naprawde nazywa sie chrzescijaninem- jest to osoba, ktora wierzy w centralna role Jezusa w dziele zbawienia. Czy Aniol moze zajac taka centralna role? To sie chyba kloci z filozofia religii, bo przeciez w kazdej religii centralna postacia jest Bog, a nie Aniol. Nigdy sie nie spotkalam ze stwierdzeniem, ze ludzie zostali zbawieni przez Aniola! Skoro wiec nie uznajecie boskosci Jezusa, jak mozecie nazywac sie chrzescijanami? Co do ksiegi Objawienia, byla tu juz nieraz mowa o jej tresci. Motyw ze 144000 wybranymi i moja krytyka pod tym adresem nie zostala skomentowana do tej pory. A wynika z niej tyle, ze tlumaczycie symbole tak, jak wam to akurat pasuje do filozofii- samowolnie decydujecie, ktore symobole nalezy rozumiec doslownie, a ktore w przenosni.... Ale moze jeszcze do tego pozniej wrocimy na tym topiku. Poki co nie mieszajmy motywow- zajmijmy sie tematem nadanym przez Jedrzeja. Jeszcze co do Pamiatki- wszyscy uczestnicy \"Pamiatki\" w pierwszych wiekach spozywali chleb i wino- czyli taki jest pierwotny stan (i nie chodzi mi tu tylko o apostolow). Skad wiec ten pomysl, ze emblematy sa tylko dla wybranych osob? Skoro wzorujecie sie na pierwotnym Kosciele, to kazdy powinien moc spozywac chleb i wino.
  10. Nazwa \"katolicki\" zostala wprowadzona dla odroznienia od \"protestancki\"- w zwiazku z reformacja. I jakie z tego wnioski? Czy takie, ze KK istnieje dopiero od refomacji? Czy to chcialas powiedziec? Wiesz, az do 16.wieku nie istnialo pojecie kosciola katolickiego- byl po prostu kosciol chrzescijanski. Ale chyba kazdy sie z tym zgodzi, ze KK i KChr (przed reformacja) to jeden i ten sam Kosciol! A moze masz, Anno, co do tego jakies watpliwosci? Dlatego wiec rzymianie nazywali zwolennikow Chrystusa chrzescijanami, bo oni sami sie tak nazywali! Ja nie rozumiem o czym my tutaj dyskutujemy! Do tej pory jestesmy jako katolicy chrzescijanami- czyli wyznawcami Chrystusa-Boga. SJ niestety nie moga powiedziec o sobie tego samego- wy, moi drodzy, nie jestescie chrzescijanami- dla was centralna postacia jest Jehowa, Jezusa zas degradujecie do roli Pierwszego Aniola. Tak wiec pierwsi chrzescijanie, czyli wyznawcy Chrystusa-Boga, zapoczatkowali Kosciol chrzescijanski. To wlasnie ci pierwsi chrzescijanie spisali Pismo sw. i biskupi tego pierwotnego kosciola (juz wtedy zorganizowanego, uznanego za legalna religie) zdecydowali o kanonie pisma sw. Zauwaz, ze ci biskupi od samego poczatku uznawali prymat papieza- czyli stanowili poczatek KK! Na poczatku nikt nie mial watpliwosci, ze Kosciol Chrystusowy jest jeden. NIkt sie nie klocil o nazwy, bo bylo to zbedne. Oczywiscie, ze KK istnieje od poczatku (nie od razu pod ta nazwa).
  11. Pewnie, ze nie ma sie co licytowac. W mojej miejscowosci jest zbor SJ, wiec nie musze daleko jechac- widze, co sobie wybudowali.... Ale nie o to chodzi. Dla mnie takie dyskusje, ze odchodzi sie z Kosciola, bo ksieza maja auta, bo Kosciol ma pieniadze i bogate swiatynie jest dla mnie po prostu smieszne. Oczywiscie, ze KK ma wiele, bo tez ponad 90% Polakow jest katolikami. Nawet jesli kazdy co niedziela wrzuci zlotowe, to sobie wyobrazcie, ile to w sumie wychodzi. W mojej rodzinnej parafii mamy piekny, bogaty kosciol. Ale byl on budowany przez dlugie lata, silami wielu ochotnikow, ksiadz mieszkal przez 20 lat w baraku, wiele sprzetow kupowali ludzie (np. witraze, przedmioty liturgiczne).... I przez takie wyrzeczenia mamy piekny kosciol. I wyobrazcie sobie, przychodzi do takiego kosciola jakas przypadkowa osoba i opowiada mi tu o przepychu, nadmiarze pieniedzy itd. Jak cos takiego slysze, to mnie po prostu cos bierze. Bo najczesciej wypowiadaja sie ludzie, ktorzy nie maja najmniejszego pojecia, jak to wszystko wyglada od drugiej strony! A ja wam powiem, ze z tego calego przepychu koscilenego sama korzystalam i moi przyjaciele tez. Kiedy nie mielismy pieniedzy, zeby wyjechac na rekolekcje, to wlasnie nasz proboszcz nas wspomogl- robil to wielokrotnie. Podobnie inni ludzie, ktorzy potrzebowali, a nie mieli. To tyle, jesli chodzi o teorie finansowania aut z pieniedzy parafialnych. A przy okazji: Nasi ksieza jezdza normalnymi fiacikami. Co do tego co maja ksieza- oni tak jak inni ludzie dostaja stale pensje. Roznica polega na tym, ze oni nie maja rodzin do wyzywienia! Na co wiec maja przeznaczac te pieniadze? No zastanowcie sie- nie musza inwestowac w dzieci, nie musza martwic sie o 5-osobowa rodzine... wiec co robia z tymi pieniedzmi? Oszczedzaja i kupuja sobie \"zabawki\". Bo nawet na takie klasyczne urlopy plazowe raczej nie jezdza.... Jak juz wspomnialam- nasz proboszcz wspiera ze swoich pieniedzy parafian. Niestety ten, kto nie jest blisko takich spraw, nie wie o tym. Ja juz czesto przezylam, obserwowalam na wlasne oczy, ile pieniedzy nasz proboszcz dawal potrzebujacym parafianom. NIe mowi sie o tym glosno- ci, ktorzy zostali wsparci nie chwala sie tym, bo wstydza sie swojej biedy. Ksieza tez sie tym nie chwala, ile komu dali. Takich rzeczy sie nie naglasnia, bo to takie prozaiczne. Za to od razu sie trabi, jak ksiadz ma lepszy telewizor, czy auto... NIe zastanawialiscie sie, ze w wiadomosciach, w telewizji, przede wszystkim pokazuja skandale, a takie dobre rzeczy sa jako nieinteresujace pomijane? Ja znam KK od podworka, nie z telewizji i nie z domyslow.....
  12. Bardzo mi przykro, ze mialas takie doswiadczenia. Widac trafilas na niewlasciwych ksiezy, ktorych niestety jest wielu. To nieprawda, ze w KK nie mozliwosci studiowania Biblii i rozmow na temat wiary. Jest mnostwo ruchow, ktore zrzeszaja- moze na podobnej zasadzie jak SJ- wierzacych katolikow, ktorzy od wiary chca wiecej niz tylko niedzielnych mszy sw. Zapewne gdybys trafila na kogos z takiego ruchu (np. Neokatechumenat, Odnowa w Duchu sw....) lub ksiedza, ktory takie ruchy zna (zwykle sa to ksieza mlodzi), nie bylabys teraz taka rozgoryczona. Mialas pecha przy szukaniu, szukalas nie tam gdzie trzeba. Ja osobiscie nigdy nie poszlabym do proboszcza, czy straszego ksiedza, z takimi sprawami jak Twoje. Szukalabym wsrod \"Mlodziezowcow\", otwartych umyslow. I akurat w Czestochowie jest takich ksiezy i ruchow wiele... Szkoda, ze nie odwazylas sie tam zagladnac. Ja sama wywodze sie z katolickiego ruchu odnowy Kosciola i wiem co pisze. Na spotkaniach rozmawialismy o wszystkim, co nam sie nie podoba, co nam przysparza problemow z wiara, mielismy szkolenia, kursy, rekolekcje. W tymze ruchu poznalam biblie na poziomie uniwersyteckim- tzn. nie tylko rozumienie sercem, ale takze wykladnie z uwzglednieniem warunkow historycznych i tradycji wowczas panujacej, zwyczajow, gatunkow literackich..... Ale- uwierz mi- taka wiedza nie jest potrzebna do zrozumienia przeslania Pisma sw. Jest ona natomiast bardzo przydatna, jesli rozmawia sie z przedstawicielami innych wyznan, ktorzy interpretuja sobie dowolnie Pismo sw., jak im akurat do nauki pasuje. Rozmawialismy takze o sprawie pieniedzy w kosciele- jesli tak dobrze poznalas juz Pismo sw., to zapewne nie umknelo twojej uwadze, ze Pismo sw. zaleca oddawanie 1/10 swoich dochodow na kult Boga! Widzisz wiec, ze w KK juz dawno z takiego przymusu zrezygnowano- wlasnie ze wzgledu na biede ludu, na gadanie.... W zamian za to jest dobrowolnosc. Nikt cie nie zmusza do dawania wiecej, niz cie stac. Ale w moich oczach 2 zl na ofiare od osoby, ktorej niczego nie brakuje, to tez jest smieszana sprawa. Widze, ze latwo oceniasz ludzi. Bo tak naprawde nie znasz sytuacji ksiezy, nie masz pojecia, ile taki ksiadz musial sobie skladac na to auto. Ty po prostu widzisz, ze on ma wiecej od Ciebie.... Wg Ciebie pieniadze z niedzielnej zbiorki ida na auto dla ksiedza..... Ja natomiast wiem, ze te pieniadze sa inaczej lokowane, a ksieza dostaja- jak kazdy normalny czlowiek- wyplate, z ktorej sobie skladaja pieniadze na to auto. To moze mi powiesz, skad sie bierze przepych centrali SJ w Nadarzynie? Albo w Brooklinie? NIe wmowisz mi, ze nic nie dajecie, a domy sie same buduja i wyposazaja. Moze spojrzysz teraz krytycznie na swoja nowa wiare, zanim osadzisz swoja stara?
  13. Jakie nauki przedmalzenskie? To u SJ cos takiego tez jest?
  14. Anno, obie bardzo dobrze wiemy, ze obie pozostaniemy przy swoich pogladach, chociazby nie wiadomo jak dyskusje przebiegaly. Dlaczego uwazasz, ze ostra, rzeczowa dyskusja nakreci nienawisc? Ja zwiazku nie widze. Jesli kazdy by tak myslal, to powinno sie wystrzegac wszelkich dyskusji, gdzie jest niebezpieczenstwo, ze roznica pogladow jest zbyt duza. A przeciez kazda dyskusja wzbogaca i zmusza do myslenia. Dlaczego wiec nie dyskutowac podstaw wiary? Jesli wszyscy opieramy sie na jednej Biblii, a kazdy sobie inny swiatopoglad z niej wyciaga, to chyba warto sie dokladnie temu przyjrzec i zastanowic, dlaczego ja cos interpretuje tak, a ktos inny inaczej. Nie chce oceniac, jak to jest u SJ, ale zainteresowanych katolikow (nie mowimy o tych niedzielnych, ktorym wszystko wisi) zacheca sie do myslenia, krytycznej analizy Pisma sw., do stawiania pytan. Czasami wpadam na wyklady z teologii na uniwersytecie, wiec mam niejako wglad w to, na jakie czynniki pierwsze rozklada sie cytaty i analizuje, zeby uzyskac najlepsza interpretacje. I - wyobraz sobie- nawet jesli dochodzi do roznicy zdan, nikt nikogo po takich dyskusjach nie zaczyna nienawidzic. Jesli tylko dana teza jest podparta rzeczowymi argumentami i jesli jest zgodna z nauka Pisma sw. (tzn. stoi bez wzgledu na to, jaki cytat sie do niej przylozy), to dlaczego mam kogos za trafna argumentacje nienawidzic? Zreszta takie rozmowy- byc moze bardziej stonowane- naleza do normalnego dialogu miedzyreligijnego. Jak poznac inna religie, jesli nie poddam w watpliwosc jej zalozen i nie porownam z zalozeniami swojej wiary? Wiem, ze wy nie macie z dialogiem miedzyreligijnym wiele wspolnego, bo wasza wiara jest misjonarska i przeswiadczona o posiadaniu jedynej prawdy, ale czy to nie jest tak, ze starsi ucza was regul waszej religii i tego jak korzystnie przedstawic je nieswiadomym katolikom, a nie ma miejsca na krytyczne myslenie? Za kazdym razem, jak sobie tutaj dyskutujemy o naszych wyznaniach i ich podstawach dyskusje koncza sie twoim stwierdzeniem, ze ty przedstawilas wasza nauke i wiecej nie masz do powiedzenia. Nie odbieraj tego postu, jako ataku na ciebie. Zdazylam Cie juz tutaj poznac jako mila, spokojna, madra osobe. Ja po prostu chcialam Cie zachecic do rzeczowej dyskusji. Jesli uwazasz, ze to faktycznie nic dla Ciebie i nie ma sensu, to oczywiscie poczekam cierpliwie na mizou (szczerze, bez ironii). Co do tej trzodki i 144.000. to tak naprawde zadna konkretna dyskusja na ten temat tutaj sie nie odbyla- byly posty podajace w watpliwosc ta teorie, nawet cytaty z Biblii, ale- poniewaz Mizou nie odpowiedzial na nie- nikt inny nie podjal sie dyskusji.
  15. Jedrzeju, to nie mial byc jakis zarzut pod twoim adresem- szczerze mowiac z wielkim zainteresowaniem sledzilam wasza dyskusje- nie chcialam przerywac, bo bylam ciekawa, co sie jeszcze wydarzy. Niestety na tym forum dyskusje zawsze jakos tak przymieraja, bo Anna i NIcky nie sa- powiedzmy- bojowo nastawione. One sa raczej spokojnymi, pokojowymi osobami, ktore chyba nie sa zainteresowane ostrymi dyskusjami. Z jednej strony dobrze, z drugiej szkoda. Mizou byl byc moze krewki i nadgorliwy, ale przynajmniej sie cos dzialo. Mam nadzieje, ze wroci, bo lubie sobie ostro podyskutowac. :D
  16. Myslalam, ze bedzie fajna dyskusja o tym niebie, 144.000 i malej trzodce, ale jakos nic nie bylo. Mizou, ktory rozpoczal temat tak szybko zniknal, jak sie pojawil. Jedrzej skierowal rozmowe na inne tory. Czyli co? Czekamy na mizou, zeby byla dyskusja jak sie patrzy?
  17. Aga1979

    PREZENT ŚLUBNY

    Ja tez bylam w takiej sytuacji, ze wiedzialam, ze po slubie zamieszkamy za granica. MImo to, a moze wlasnie dlatego, wolalam pieniadze od prezentow. Bo jak tu takie prezenty przewiezc potem? Tylko problem! I nawet jesli to bedzie drobiazg- i wiecej osob wpadnie na to, zeby zamiast pieniedzy dac prezent- to potem sie tego nazbiera i sie do auta nie zmiesci... Wiekszosc rodziny dala nam pieniadze- oplacilismy sobie za nie wesele. Wiem, ze powiecie, ze bez sensu, bo nic nam nie zostalo z wesela (zadna pamiatka)- ale nam wiecej do szczescia nie trzeba bylo. NIczego do mieszkania nie potrzebowalismy. A przez oplacenie wesela pomoglismy bardzo rodzicom. Zreszta najwieksza pamiatka jest do tej pory i tak kaseta weselna. Z tych prezentow pienieznych zostawilismy dla siebie tylko niewielka sume, ktora wydalismy na urlopie w Zakopanem. To z tymi prezentami potwierdzila tez historia mojej siostry, ktora tak jak ja mieszka za granica. Dostala ogromny zestaw fondue. NIby swietna sprawa, ale sama nie wiem, czy ona do tej pory (juz rok po slubie) zdolala ten zestaw zabrac z naszego domu rodzinnego. Klopot z transportem!!!
  18. A czy to nie jest tak, ze wasz zalozyciel- Russell- zarejestrowal wasza organizacje na poczatku jako Badaczy Pisma? I nawet, jesli potem nazwa sie zmienila, to w czym tkwi ta zasadnicza roznica? Czy nazywanie was Badaczami jest dla was obrazliwe? Albo czy odnosi sie to do innej organizacji? Pytam z ciekawosci.
  19. Mizou: Ile ty masz lat dziecinko? To ja ci tu konkretnie, spokojnie- na podstawie PIsma sw.- pisze, co wyczytalam, na temat raju, a Ty sie obrazasz, bo nie pasuje to do twojej interpretacji? I to ma byc dyskusja z Badaczem Pisma sw.? A o co tu sie obrazac? Anno, a dlaczego te 144000 nazywacie mala trzodka. Wg mnie na liczba wcale nie jest mala.
  20. Drogi Mizou: poniewaz, jak widac, zmieniamy temat na raj, odniose sie najpeirw do twojego posta na ten temat ze str. 45. Piszesz, ze Lotr, do ktorego Jezus powiedzial, ze dzis z nim bedzie w raju, bedzie w raju na ziemi. Dlaczego na ziemi? Czy Jezus nie bedzie krolowal w niebie? A skoro Lotr ma byc z Nim w raju, to chyba tam gdzie bedzie Jezus, a wiec w niebie. Nieprawdaz? Co do przytoczonego przez Ciebie fragmentu z Apokalipsy- o 144.000 i Wielkiej Rzeszy: Nie wiem, czy czytales ten fragemnt ze zrozumieniem. Przeciez tam wyraznie stoi, ze te 144000 to liczba opisujaca plemiona Izraela- a wiec wypelnienie sie obietnicy Bozej o zbawieniu Narodu Wybranego, jakim jest Izrael! Skas Ci przychodzi do glowy, ze chodzi tu o SJ? Tylko nie pisz mi, ze to z tym Izraelem jest jakims symbolem, bo skoro sama liczbe zbawionych bierzecie doslownie, to powinniscie byc na tyle konsekwentni, zeby i dalsza czesc tego werstetu traktowac tak samo doslownie. Tutaj koniczna jest pewna konsekwencja, a nie wybiorczosc, jak wam akurat wygodnie. Co do Wielkiej Rzeszy- niby tych, co maja zostac na ziemi- to przeciez i ona jest opisana w Apokalipsie jako stojaca przed tronem Bozym, ktory znajduje sie w NIEBIE! Czyli co? Ze w Wielka Rzesza zostanie na chwile wzieta do Nieba, zeby potem wrocic na ziemie? To na razie tyle refleksji, co do twojej wypowiedzi. Mam nadzieje, ze ustosunujesz sie do moich argumentow. Mam nadzieje na dobra dyskusje. :)
  21. Mizou: twierdzisz, ze SJ to jedyna prawdziwa religia, ktora sie Bogu podoba i nie widzisz innej, ktora postepuje zgodnie z Pismem sw.? Ja tam widze jeszcze katolikow i protestantow... Te religie rowniez staraja sie nasladowac Jezusa, poznawac Pismo sw i glosic Dobra Nowine. Tyle tylko, ze SJ sie tym afiszuja i uzywaja do celow werbunkowych. Wycieczki twojej klasy nie skomentuje, bo wyglada mi to raczej na wycieczke szkolna, niz na pielgrzymke. Pewnie malo kto z tej klasy dobrowolnie by sie udal na prawdziwa pielgrzymke. Mowisz, ze Pan Jezus nie chodzil na pielgrzymki? To chyba nie za bardzo sie przylozyles (wlasciwie jakiej plci ty jestes, bo nie wiem, jak sie do ciebie zwracac?) do studiowania Pisma sw., ktorym sie tak chlubisz. To nie wiesz, ze Pan Jezus szedl co roku z pielgrzymka do Jerozolimy na swieto Paschy? I ze jako 12-latek sie na takiej pielgrzymce zgubil w tlumie? Wiec myslisz, ze Jezus nie pochwalal takich praktyk? Po drugie, Pismo sw. raczej pisze o tym, ze Jezus wiekszosc czasu przemawial do tlumow, a nie prowadzil misje od drzwi do drzwi. To prawda, ze wyslal swoich uczniow w swiat w parach i kazal nawracac ludzi, ale nie byla to jedyna forma ewangelizacji! U was niestety ograniczacie sie najwyrazniej tylko do tego. Jesli chcesz wiedziec, to rowniez w KK prowadzone sa ewangelizacje od drzwi do drzwi (sama w takiej bralam udzial), ale wykorzystuje sie tez inne formy dotarcia do ludzi- np. happeningi, koncerty chrzescijanskie, nauczanie, akcje charytatywne, misje, pomoc wszelkiego rodzaju.... Jest wiele mozliwosci ewangelizowania, bo tez i ludzie sa rozni i na rozny sposob mozna do nich dotrzec. Wiec nie oceniaj innych religii, dlatego, ze ewangelizuja na rozne sposoby i nie kopiuja was.
  22. Ale z Kosciola wyklucza sie naprawde ciezkie, ekstremalne przypadki. Natomiast nigdy nie slyszalam, zeby wykluczono kogos za to, ze nie przyznal sie ksiedzu do zdrady zony....
  23. PLANUJĄCE DZIDZIUSIA W PRZYSZŁOŚCI (ZAWIESZONE STARANIA) NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.........Kasia ....25 .......Pszczyna ..kiedyś w przyszłości..??? 2. Kalineczka...Inka......30....Ostrów.............6.......24.01.06 co u ciebie? 3. Moluś.........Asia.......29....Koło........7..STARANIA ZAWIESZONE 4. ulijanka......Ula........23....Kraków....4...STARANIA ZAWIESZONE 5.emilcia26....Emilia......26....Elbląg.....2....STARANIA ZAWIESZONE STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIUSIA NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. duchessa.....Asia......28........Sosnowiec.......0 ........... ??? 2. kijanka.......Gosia.....29.......Kraków...........7......... 20.02.06 3. aga1979......Agnieszka..26.....NIemcy..........4.........9.05.06 4.joanka27......Asia.....27....Łódź..................3......ok.10.03.06 5.Zabajona.....Sylwia.....29....Olsztyn...........10..........24-25.04.06 6. yogazone....Asia........27...Warszawa.......4...........07.04.06 7.Ew-ka..........Ewka......29.....Krynica.........3...........21.04.06 ? 8.karina_77.....Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 9.Kika76.........Krysia.......30.. ...Opole..........4...........01.03.06 10.jula75..........Agnieszka....31.....Elblag.........6............22.04.06 11. reniol..........Renia........22.....Katowice......5..........09.05.06 12.gosiaczek76..gośka...30......Morąg..............9.......26.04.2006 r 13.Luiza..........Karolina.....28.....Chrzanów.......4........14.05.2006 14.Czarna31 .....Beata .....31 .....N.Sącz ........8.........22.03.2006r 15.asiulka25......Asia.........25.....Jelenia Góra....5........31.03.2006 16.busia_24.......Martka.....24...Zielona Góra.....2.......27.02.06 17.Misia23.........Dominika...23....Poznań.........1.........15.02.2006 OCZEKUJĄCE DZIDZIUSIA NICK........IMIĘ .....WIEK ....MIASTO....CYKL STARAŃ ..TERMIN PORODU 1.misia.......monika.....25.......Kalisz.............4........... 3.10.2006 2.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........20.09.2006 3.gosiaczekS...gosia....24...Częstochowa...oj b.długo..13.08.2006 4.agapa..........emi......22....płock.......3..........21 pazdzirenik 2006 5.J_A_N_A.....Joanna....23....Zielona Góra.......6..........2listopad 6.Peppetti.......Sylwia.....30...Bełchatów......5............listopad 7.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce.............1.......... listopad 2006
  24. Ciagle czytam, ze dziewczyny w ciazy maja podwyzszona temperature. I tak sie zastanawiam- czy one mierza ta temperature podstawowa zaraz po przebudzeniu, czy moze takze w ciagu dnia maja powyzej 37? Wiem, ze juz sie pytalam o temperatury, ale zapomnialam juz, co mi odpowiedzialyscie i nie moge tego znalezc. Wiec moze ktos cierpliwy jeszcze raz mi odpowie?: Czy po owolucji, jak temperatura po przebudzeniu i tak jest wysoka, czy w ciagu dnia ta temperatura spada do 36,6 czy wzrasta bardziej do 37?
  25. Mysle, ze takie gdybanie ma duzy sens, bo taka sytuacja moze sie znowu zdarzyc, ze zostaniemy napadnieci przez jakiegos nowego Hitlera. I jesli jest wiecej ludzi, ktorzy mysla tak jak wy, to obozy koncentracyjne i zabijanie \"bezwartosciowych\" ludzi lub mniejszosci etynicznych i religijnych moga stac sie codzienna rzeczywistoscia. I NIkt tu nie mowi o wyruszaniu na wojne w celu podbicia jakiegos kraju. My tu mowimy o obronie koniecznej! Inkwizycja i swiete wojny byly wytworem fanatycznego czasu i jeszcze bardziej fanatycznych ludzi. Sama widzisz, co sie dzieje, jak sie ma klapki na oczach. Na szczescie znalazly sie osoby, ktore ten fanatyzm zakonczyly. I poki co katolicy staraja sie wyciagnac wnioski z tego i nie popadac w skrajnosci. Bo wlasnie takie ekstremalne spojrzenie na swiat jest przyczyna tragedii. Mozna to obecnie obserwowac na przykladzie islamu. Ale i wasza pozycja jest- pewnie nie w takim stopniu- ekstremalna. Widzicie swiat w czarno-bialych odcieniach, nie dopuszczacie wyjatkow, trzeciego wyjscia.... Wiesz, ja tez jestem przeciwko wojnie, tez nie wyslalabym swoich bliski do walki. Wojna jest czyms strasznym i nie nalezy jej popierac. Ale co zrobic, jak sie nie ma innego wyjscia, jak tylko zabic, zeby na swiecie byl znowu pokoj ??? Co zrobic, jesli jedynym wyjsciem na zakonczenie bezsensownej dyktatury i mecznia ludzi w obozach jest wlasnie walka zbrojna? Czy wg was nalezy czekac, az sie problem jakos sam rozwiaze? Albo moze miec nadzieje, ze inni pomoga? Was pewnie by to nie obchodzilo- schowalibyscie glowe w piasek, ewakuowali sie, udawali, ze nic sie nie dzieje. Byc moze wy mozecie liczyc na pomoc przyjaciol z Brooklinu, ktorzy w razie czego by was przyjeli, w przypadku wojny? Wielu katolikow niestety nie ma takich kontaktow. Aby cos zmienic, musza wiec sie bronic! i nie patrzec obojetnie, jak w sasiednim domu rozstrzeliwana jest cala rodzina! Niestety czasami konieczne jest zabicie blizniego-potwora, zeby uchronic siebie, swoja rodzine i wielu nieznajomych przed bezsensowna smiercia. To sie nazywa obrona konieczna. Wy blednie wychodzicie od idealnej sytuacji, w ktorej wszyscy ludzie maja na tyle dobrej woli, zeby wojen nie zaczynac, nie prowadzic... Ale swiat niestety jest inny! Jest wielu zlych ludzi, ktorzy gdzies maja idealy ewangelii! I tacy ludzie zawsze beda na swiecie i zawsze znajdzie sie jakis idiota, ktory rozpocznie wojne, napadnie jakis kraj, zrabuje, wymorduje. Zawsze znajda sie ludzie, ktorzy beda to popierac! Dlatego niestety czasami jest konieczne siegnac po bron i przerwac taki bezsens. Ludzisz sie, jesli myslisz, ze przegadasz takiego dyktatora, sadyste. Do nich zadne argumenty nie dochadza. Niestety! Wasza nauka o nieangazowaniu sie w konflikty zbrojne nadaje sie jedynie do raju!!! W zlym swiecie, jest ona jedynie utopia!
×