SlackerB

aiga ja chodzilam z separatorami w dolnym luku 14dni sic!:D i przezylam;), no mi juz stuknelo 2 miechy z aparatem, za miesiac dodam fotki, przezroczyste gumki mnie sie straaaaasznie przebarwily, porazka:| dobrze ze mam je na dolnych i nie rzuca sie to zbytnio w oczy.

a w ogole duzo ludzi do mnie z pozytywnym stwierdzeniem: Gocha ale ty masz proste zeby:D, chodze i caly czas sie usmiecham:D

ja po dlugiej drodze i niespodziankach w koncu jutro zaloze dol.Tydzien temu nic z tego nie wyszlo bo dziecko mojej orto nadzialo sie na gwozdz i zmuszona byla odwolac spotkanie.2 tyg chodzenia z separacjami i golymi zamkami, mam dosc...

No dzis po zajeciach w koncu doczekam sie luku i pierscieni do moich dolnych zamkow.Tak sie balam bolu separacji i przyznaje ze przez 2 dni jest ogromny, dyskomfortowy ale po 2 dniach mija! ja juz jestem 8 dzien z separacjami i jest ok, w ogole ich nie czuc.mam nadzieje ze wszystko dzis pojdzie sprawnie na wizycie i nie bedzie mnie katowac tak jak ostatnio^^

bo trzeba kliknac tylko raz, poczekac az sie zaladuje i nawet jak wystapi blad nie pisac ponownie bo post pokaze sie za chwile na forum:-), juz rozkminilam hihi i moje posty sie nie dubluja!, u mnie spoko, powoli przyzwyczajam sie do dolnych zamkow ale piekielnie mnie obtarly a wosk sie skonczyl:(

A czasem nie odgial ci sie luk ktory byl wsadzony za pierscieniem pomiedzy zeby zeby nie przeszkadzal? wiem ze niektorzy orto ucinaja drut max a inny zostawiaja i zaginaja, jezeli o to chodzi to sie nie martw bo mi po 2 tyg odgial sie ten spomiedzy zebow i probwalam penseta go tam wsadzic ale co rusz wyskakiwal wiec dalam sobie spokoj (ale w moim przypadku odgiety, nie przeszkadzal mi). No u mnie w srode byl przelomowy moment fest zalamania, wszystko mnie bolalo, zuchwa totalnie, pod broda mialam siniaka od uciskania reka, nie moglam nic jesc, pocharatane wargi, tylko wosk mnie ratowal.Dzis juz jest lepiej, co prawda separacje juz nie bola, w ogole ich nie czuje ale zamki straszliwie doglebnie chacza mi o wargi:( no nic oby do srody kiedy w koncu zalozy mi dol i skonczy sie ten caly cyrk:|

Witajcie! a wiec wizyta zaliczam do najgorszych z mozliwych.Na wstepie kiedy usiadlam na fotelu orto zalozyla mi gumki separacyjne :| wiec sie spytalam czy dzis nie bedzie zakladac dolu czy co? a ona: alez oczywiscie ze zalozymy, to sie uspokoilam, w ogole myslalam ze orto wywnioskowala, odmierzyla przestrzenie zeby wlozyc pierscienie i tu problem zaczal sie.Po Zainstalowaniu zamkow, orto po 20 minutach sciagnela gumki i tragedia, pierscienie nie chcialy wejsc.Moje zeby zostaly max potraktowane, z taka sila ze myslalam ze rozkrusza sie i padna na pol :|, po chwili orto znowu zalozyla mi gumki i kazala chwile odczekac w poczekalni i spowrotem i nie bylo bata pierscienie nie chcialy wejsc, kombinowala z rozmiarem, jak wiekszy to sie kolebotal jak mniejszy to nie chcial wejsc, myslalam ze padne z tego nacisku, znowu zalozyla gumki i poprosila zebym poczekala chwile i 3 podejscie fail fail fail :|, naprawde sie zdenerwowalam, bo nie po to urywalam sie z zajec zeby z bledu no moze za duzo powiedziane ale z jakiegos przeoczenia orto zmarnowac dzien.Najlepsze na koncu, przeprosila mnie i powiedziala ze mam za duze wypelnienie pomiedzy przestrzeniami (jakby tego wczesniej nie widziala:/) nie wie co robic bo ona ma urlop 2 tyg blebleble a ja do niej ze na bank nie bede chodzic 2 tygodnie z gumkami separ :| no ludzie! i jade za tydzien w srode do innego miasta do jej drugiego gabinetu.Teraz zaczyna mnie wszystko bardzo pobolewac, i te otwarte zamki, ostre, szarpia.Porazka! Nie zycze nikomu tak niemilej przygody w gabinecie, mysle ze na drugi raz orto sie zrehabilituje.coz, zycie. I ten tydzien z gumkami, porazka jak ja juz nie moge wytrzymac.

ja o 16 zakladam dolny luk, kuuurde juz tak fajnie sie przyzwyczailam do nowego, grubego drutu na gorze i znowu bede sie meczyc:E

KOCHANI DODALAM NOWE FOTY (PO MIESIACU NOSZENIA) ZAPRASZAM !!!!!! :-) link w stopce^^ man nadzieje ze n-ty raz nie wysle sie ta wiadomsoc bo cos kafeteria szwankuje:|

TAK

ja dzis rano obudzilam sie z tak silnym bolem glowy, zatok, szczeki ze nie bylam w stanie wstac, przez co nie pojechalam na zajecia:(, strasznie cholernie boli ten gruby luk, ale w sumie na taki bol sie nastawialam, teraz to bardzo boje sie za tydzien zakladania dolu bo juz nie bede mogla opuscic zajec a dolny o wiele ciezej jest zniesc:(, i w ogole, smutno jakos dzis,a ktos tam sie pytal o fioletowe, ja tez wczoraj poprosilam o taki kolorek ale na zebach srednio mi sie podoba.Jakos przygasza moje zeby przez co aparat wydaje sie byc ciezki, o wiele bardziej podobaly mi sie te niebieskie ligaturki ktore zalozylam za pierwszym razem i na nastepnej wizycie ponownie je wybiore:-), jutro wkleje fotki bo to bedzie juz 1 miesiac z aparatem:) ale czas leci.no nic ide sie polozyc bo z bolu...

Witam!, bylam dzis na wizycie kontrolnej.Jak zobaczylam odlew szczeki to bez porownania do dzisiejszego ustawienia zabkow:-).Orto wymienila mi drut, jest tak fest gruby:E teraz zaczyna mnie bardzo ale to bardzo pobolewac:( mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej ale nie zapowiada sie ciekawie.Kolor ligaturek wybralam fioletowy^^ no i martwi mnie ze nastepna wizyta mialaby byc dopiero 28grudnia:| a boli mnie fakt ligaturek ze tyle czasu beda bardzo odbarwione ale za tydzien ide zakladac dolny luk (prosze zmienic w liscie!) i byc moze terminy wizyty gornego luku ulegnie zmianie;), No za cala wizyte skasowala mnie 40zl, ja sie tak ciesze ze tak tanio, bo z moich ciezko zarobionych funduszy;) za 2 dni zrobie foty kiedy to bedzie pelen miesiac.Lacze sie w bolu z nowymi aparat. :-)

ktos tam sie pytal wiec odpowiadam-> chyba mam normalne zamki, nie zadne mini.Ja mam duze jedynki to dlatego moze to sie tak wydawac:), a we wtorek tez wezme fioletowe gumeczki:-)

ja mam wizyte w ten wtorek:-), nareszcie mi zmieni gumeczki bo jak patrzylam na zdjecia ktore byly swiezo po zalozeniu to sie fest odbarwily haha, w ogole juz sie nie moge doczekac kiedy rownego miesiaca cykne fotki bo jestem ciekawa efektow czy choc troche sie ruszyly bo na codzien wiadomo nie uchwycimy jak sie widzimy w lustrze kilkanascie razy;) ludziska nowo zadrutowani zakladajcie profile z fotkami!!! wrzucajcie foty, cokolwiek, ja to od razu po wizycie napstrykalam i tutaj wrzucilam:o, milego dnia:-), ciekawe czy u mnie cos powie na temat papierosow:o

kojotka21-> Tak, dol zakladam za 2 tyg, 21.10 bodajze, uwazam ze bardzo szybko tak miesiac po miesiacu ale coz:-) i bardziej sie obawiam tego dolu, ze bedzie kiepsciej niz na gorze.No gumki mi sie powoli odbarwiaja i dobrze ze za tydz wizyta kontrolna to orto wymieni, w ogole wczoraj przez caly dzien czulam fest sciaganie zebow haha, a w moim przypadku kiedy pije alkohol nic a nic nie czuje ze mam cos na zebach, przy calowaniu tez nie, zreszta byl juz ten temat poruszany:-)

a praca w weekendy? : o , ja tak wlasnie dorabiam bo dziennie nie mam mozliwosci, bo zajecia w tyg mam od rana do wiecz.

pewnie osobno.

Ja dopiero teraz zauwazylam ze po 3 tyg. dopiero zblakly mi ligaturki:-) i z niebieskiego zrobil sie morski:-) hihih, teraz zastanawiam sie jaki kolorek wybrac na 1wizycie od zaloeznia ktora mam za tydzien:-), fioletowy kolorek?, w ogole wczoraj spotkalam sie z wieloma ludzmi z ekipy i 2 osoby idac moim sladem juz sie zapisaly do orto, i to ludzie ktorzy maja powyzej 25 lat:-), super!

Jak tak czytam wasze kosztorysy to placicie horrendalne siano:/, ja za 1 wizyte gdzie ustalila plan leczenia zaplacilam 40zl +70 zlotych zdjecia, 2 wizyta wyciski 40 zl, pozniej aparat ruchomy 450zl, i tak do dzis gorny luk 1500zl i za 2 tyg mam wizyte na zmiane ligaturek i byc moze luku na grubszy i moje wizyty wzrosna tylko o 10 zl czyli 50 zl.Naprawde bardzo duzo placicie wiec moze kolezanko poszukaj orto w mniejszej miejscowosci, moja liczy do 50tys ludzi wiec pewnie wszystko zalezy od standa. miasta

nie kazdemu, ja w ogole nie mialam zakladanych gumek separacyjnych na gorze ale to ze wzgledu na spore przestrzenie gdzie wszystko weszlo bez problemu a co do dolu to nie wiem? ale cos wydaje mi sie ze beda jednak gumki, wszystkiego dowiem sie na wizycie.

ja sie calowalam 4 dni po zalozeniu aparatu, z mojej strony byl lekki dyskomfort i blokada psychiczna ze moge poranic druga osobe, ale teraz to mysle ze luzik, trzeba sie przyzwyczaic i nie bedzie zadnego stresu z tym zwiazanego.

U mnie juz 2 tygle z aparatem i rewelka, postepy w przesunieciu jedynek widze golym okiem+mala szparka ktora sie robi coraz wieksza^^, w sobote bylam na weselu, pilam wino, barszcz, jadlam wszelakie potrawy i wszystko bylo super, gumki sie nie pofarbowaly ani nic z tych rzeczy.W ogole caly czas sie szczerzylam na zabawie, jak nigdy:-) jedyne co to no dwoch koncowach odetkaly mi sie druciki ktore byly zagiete i wlozone pomiedzy zeby zeby mi nie przeszkadzaly o0 na razie mi to nie przeszkadza ale czasami mam wrazenie ze zaburzyla sie cala konstrukcja aparatu:-), wizyte mam tak jak filip 14.10 a 21.10 zakladanie dolu wiec prosze skorygowac mnie w liscie.No teraz w czwartek jade na pierwsze zajecia i jestem ciekawa reakcji znajomych:-)

Kochani, wczoraj a raczej dzis w pracy, bo pracuje w pubie:-) reakcja ludzi byla naprawde super, chociaz zdarzaly sie tez komentarze typu: przeciez ty masz proste zeby;), W ogole cudownie czuje sie z aparatem, jakbym go miala od zawsze a mam zaledwie 5dni.Juz wszystko gryze a wosk to uzywalam tylko przez pierwsze 2-3dni, jestem harda i postanowilam zeby jezyk sie szybko przyzwyczail.Myslalam ze kolczyki bd mi fest przeszkadzac ale nawet tym w gornej wardze nie haczy o nic.Szparka pomiedzy jedynkami robi mi sie coraz wieksza i chyba uwidocznie ja na zdjeciu:-), mialam wrzucic tutaj zdjecia dopiero po miesiacu noszenia a moze wrzuce wczesniej:-), ahaaaaa dodam jeszcze ze potrafie gwizdac haaa, nie wiem caly czas chodze i sie szczerze:-), zdecydowanie za pozno dojrzalam do decyzji o aparacie ale ciesze sie ze w koncu go mam, ze te meki przez ostatni rok uzerania sie z ruchomym oplacily sie, caly bol etc.

U mnie juz 4/5 dzien z aparatem i naprawde jest super, wosku juz nie uzywam bo srednio te srubki ocieraja mi sie o jezyk i wole juz sie przyzwyczaic, w miare wszystko gryze, czuje ucisk na zeby, szpara mnie sie dalej poszerza;p, nie jadlam zadnych papek:-) a tak sie balam.Jedyne to czuje dyskomfort uczucia zebow na wierzchu:/, chodze i sie szczerze=p.Wczoraj w pracy reakcja dystansowa, ludzie widzieli ale nic nie pytali tzn chodzi mi o klientow:-), hah tylko jedna dziewczyna mnie sie zapytala, ze super ze mam aparat itd., na razie nie zauwazylam zeby wyblakl mi kolor ligaturek po paleniu papierosow.

XXX aparatka-> tak ale data sie zmienila i orto przelozyla termin na 21.10.2008, cos tam wychwycilam od niej ze powinno sie miesiac odczekac pomiedzy zalozeniem gory a dolu, 14.10 mam pierwsza wizyte:-), Wadzia- nie bardzo rozumiem co masz na mysli cudenka=p, do zalozenia gory przez prawie 9 miesiecy nosilam aparat ruchomy bo mialam pokomplikowana wade kąta ktory nie stykal gornej i dolnej czesci szczeki, w ogole meksyk mialam, ale bardzo duzo nadrobilam tym ruchomym, jedynki sie sporo cofnely to na zdjeciach to jest miodzio w porownaniu z tym sprzed 9 miesiecy=p, a ligaturki to tez pod kolor oczu=p, Caly czas chodze i sie ciesze jak glupia, ciekawe jak jutro zareaguja ludzie w pracy bo pracuje jako barmanka-kelnerka takze troche ludzi sie przewija:-) hihi a tylko najblizsi wspolpracownicy wiedzieli ze bd. miec aparat:-)