Loori
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Loori
-
mała biało ćmo - a ile macie lat? Studniówka to nie problem, wcale nie musicie iść razem ( zakłady robię, że będziesz się męczyć Ty albo on)
-
nie - właśnie działa jak nigdy! (chyba energia do mnie przyszła ;-) )
-
agat80 - nie pocieszę Cię niestety. NIe potrafię. Musimy to jakoś przetrwać.
-
ja znajduję plusy w tym rozstaniu, o których wcześniej nigdy bym nie pomyślała. Jestem teraz zupełnie niezależną osobą, robię co chcę - nikt mnie nie ogranicza, nie mam myśli typu \" co on pomyśli? Czy by chciał? \" itd. Na takich rzeczach wolę się skupiać. A jeśli miłość - to żadna wyproszona, bo to tylko pozory. Albo prawdziwa, albo wcale.
-
mała biała ćmo - musisz przeciąć pępowinę, bo zwariujesz. Chociaż na jakiś czas - zobaczysz, że da się żyć
-
Natia > skąd ty jesteś? Gdzieś na południu mieszkasz? Głosowanie, no właśnie. Odkąd mam prawa wyborcze, byłam na wszystkich wyborach - a teraz mam dylemat, bo zupełnie nie wiem na kogo głosować.
-
i przykro mi podwójnie, bo \"przyjaciół\" straciłam. Ale ciągle żyję i jakoś się trzymam - jeszcze mam siłę, jeszcze...
-
ja się nie widuję, bo on nie chce. Gdyby chciał, to pewnie bym pękła. A tak zbudowałam sobie filozofię, której się trzymam. I co z tego, że to była miłość na całe życie? Że mnie uwielbiał i chciał być ze mną zawsze? Że.... Że...... to nie były tylko słowa, ale przede wszystkim czyny. I co z tego? Nic nie zostało, kompletnie nic.
-
Karola pewnie śpi ;-) Fajnie, że jednak ludzie wracają do siebie, ale ja przestałam w to wierzyć. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że to niemożliwe.
-
wiem, że masz rację. Chciałabym zasnąć i obudzić się jak już będę potrafiła z tym żyć... a tymczasem idę jakiś obiad skonstruować. Obiad dla singla ;-)
-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
Loori odpisał na temat w Życie uczuciowe
to ja znowu.... jeszcze raz -
tylko chciałabym przestać \"uciekać\", przerobić to wszystko jakoś w sobie, żeby móc słuchać radia, oglądać zdjęcia, cieszyć się z miejsc itd.
-
ja też staram się w pewne sprawy nie wnikać, nie analizować, po prostu przejść obok, ale są takie chwile - kiedy mnie to dopada ze zdwojoną siłą. ( chyba mnie w tym lesie dopadło ;-)
-
To miło! jeszcze jedno spostrzeżenie - co druga piosenka w radiu jest o mnie, o nas, - o naszej przeszłości, albo teraźniejszości. Słucham tego i sama się dziwię, że ktoś wyartykułował moje uczucia.
-
masz rację, tylko ja zupełnie sama zostałam ( całe szczęście jedna przyjaciółka ratuje wiarę w człowieka ) A kiedy się wybierasz do Łodzi?
-
Natia - dobre ja właśnie wróciłam z lasu z nową świadomścią, dziwne, że wcześniej tego nie zauważyłam. Po naszym rozstaniu - prawie wszyscy znajomi się ode mnie odwrócili. Wiem, że on nie utrzymuje z nimi żadnego kontaktu, a ze mną kilka razy się spotkali i cześć. Przestałam inicjować, bo ile można? W wersji solo im nie odpowiadam? A może nie jestem dostatecznie wesoła? Jak człowiek jest w takim okresie życia, kiedy ludzi potrzebuje - to oni się odwracają...
-
Wielki marsz faktycznie dobry, z resztą jak będę miała trochę czasu, to muszę sobie poprzypominać, bo dużo Kinga czytałam jeszcze w liceum ( a to prawie 100 lat temu ;-) ) Pa Pa Idę sobie sama urządzić Wielki marsz do lasu
-
strefy śmierci nie kojarzę, a czytałaś Desperację?
-
cześć Natia dzięki, ale ja nie lubię strasznie czytać w komputerze książek. Moje oczy tego nie trawią.
-
Natia - uprzedzam, że I cz. Mrocznej W, musisz przetrwać, bo średnia jest, ale potem coraz lepiej :-)
-
bo to są buty na kulig! wsiadasz do wozu i wiooo, a do tramwaju raczej nie bardzo
-
Tak właśnie - Roland - główny bohater - a jak wygląda kochana!
-
zobaczcie ile chętnych do kupna! Może ja też takie szyć zacznę?
-
4 część MR - powiedziałabym, że piękna... ja się zakochałam w Rolandzie ;-) On by nigdy nie zrobił takich rzeczy jak te matoły współczesne!
-
ja już 1,5 roku po studiach. Pracuję sobie w dwóch miejscach, ale nigdzie mnie nie chcą na etat :-(