kait

aa co do tej buba2 toxoplazmozy to nie chce nic mówic bo sie nie znam czy mozna sie zarazic tak czy nie nie mam pojecia;/

Z ta adopcją to wiem ze róznie bywa samych moich znajomych to spotkało.Starali sie 10 lat o dzidzie i nic Zaadoptowali w końcu dziewczynkę.Po 2 latach po tym urodził im sie syn.Dzisiaj mają 3 własnych synów i tą zaadoptowaną dziewczynke:) Mnie nawet nie chodzi buba2 tylko o ten strach ze bedzie obciazone genetycznie choc to wiadomo ze równiez i napewno ja poprostu jakoś nie czuję sie pewna w tym temacie i juz i chyba nawet nie chce sie przekonywać. Ale dzisiaj powiem wam czuję sie o wiele lepiej>Wczoraj byłam u innego lekarza i w końcu czuje ze znalazłam odpowiedniego. Przede wszystkim jest CZŁOWIEKIEM! Zrobił mi kilka badań odrazu których jeszcze nie robiłam chlamydia itp reszte mam zrobic sama i za 3 tygodnie znowu wizyta;)Ale powiedział ze zrobi wszystko zeby nam pomóc i dzidzia bedzie:):) Jedyne co go zmartwiło to to ze nikt po poronieniach nie podał mi zastrzyku z immunoglobuliny;/ Ale i tak jestem pełna teraz optymizmu ze bedzie dobrze:) Pozdrawiam bywalec i buba2:)

księzniczka7-nie martw sie na zapas zapewne wszytko wróci do normy tylko trzeba troszkę czasu:) Ja mam tez troszke juz lepszy nastrój bo wczoraj byłam u innego lekarza i w końcu mogę powiedziec ze takiego szukałam poprostu CZŁOWIEK przede wszystkim :) zrobił mi kilka badań któreych jeszcze nie miałam chalmydie itp reszte mam zrobic sama i za 3 tyg znowu wizyta:)Ale przyprawił mnie w dobry nastrój i bedzie sie starał zeby była dzidzia:):):)

bywalec1-to wam sie poszczesciło pozazdrościć:) Ja z męzem nie miałam takich planów po pierwszych studiach bo jeszcze go nie znałam jak zaczyłam 2 studia to nie wybiegaliśmy az tak daleko w przyszłośc hehe;) A tak serio to adopcja nie wchodzi w grę ja poprostu nie chcę.Jakoś to zatrudne byłoby dla mnie łatwiejsze z faktem nawet ze nie moge miec dzieci.. Ale narazie jasne ze powalcze jeszcze bo przeciez 1 etap mamy juz za soba teraz tylko wymyśleć zeby sie wszystko \'zagnieździło\";) Pozdrawiam serdecznie

iti-też uważam ze wyższa beta nie była bez znaczenia.....to juz jeden krok do przodu ale pewnie pogadasz o tym z ginem w czwartek......a jak bede miec doła to wezme trochę tej siły od ciebie;)buzka

aga25- miłego weekndu! ksiezniczka NIE DOŁUJ SIE!!!!!!!!!!!!nie wolno ci;)

ksiezniczka-czekamy na dobre wieści moze juz za pare dni?:) samanta27-ciesze sie ze wszystko dobrze a który to tydzien? aga25-życze dalszych sukcesów w pracy a co do diety to mnie tez wcale nie łatwo to idzie niestety;/ Pozdrawiam Was kobitki!

iti-23 to dla mnie środek dnia czasami ide o 3-5 rano;)lecz sie z tego kataru mamusiu;)

iti-TRZYMAM DALEJ KCIUKI CZUJE ZE BEDZUE DOBRZE:)):):)

iti-również trzymam za Ciebie kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czekam na wieści:*

iti-czekasz na bete wyzsza albo 2 krechy czyli czekasz czy bedziesz w ciazy?:)

iti-właśnie umówiłam sie jeszcze do innego gina Termin ustalony na 10 wrzesnia.Co do diety to jakos sie trzymam i narazie nie wchodze na wage nawet ale czuje juz po ciuchach ze jest luzniej hehe;) a co do staranek to postanowilismy z M wrzucic teraz na luz.Przez ten cykl nie licze dni,nie mysle o owulacji itp mam to gdzieś Jak cos sie wydarzy to sie wydarzy jak nie to nie.Troche mnie zmeczyło wieczne myślenie o jednym...;/ a czytałam ze Ty czekasz na laparoskopie?a czemu to konieczne?bo z tymi pecherzykami to powiem ci ze ja nie jestem w temacie nawet;/pozdrowionka

bywalec1-no nic nie szkodzi za "niepamięć";)a jutro dzownie do kolejnego gina poleconego przez koleznke w sumie czemu mam nie iśc i nie wyciagać kolejnych rad od kolejnego lekarza jak i tak narazie odpusciłam i zajęłam się dietą;)pozdrawiam:)

u mnie nic sie narazie nie dzieje.Postanowiłam troche sobie narazie odpuścić ze starankami i zajełam sie teraz dietą i odchudzaniem;)Ale jutro zadzwonie i umówie sie jeszcze na wizyte do innego gina dalej szukam przyczyny moich poronień i jak narazie nie mogę ich znalesć;/a co u Ciebie Samanta?pozdrawiam

Aniu-przykro mi i wiem co czujesz ja przeszłam juz to 2 razy nie znam dalej przyczyny:( Trzymam za Ciebie .........

bywalec i buba-dzieki za odpowiedzi.Już sama nie wiem ale narazie postanowiłam sobie troszke odpuscic ze wzgledu głównie na moja psychike..a co do budowy macicy to ja nawet chyba nie wiem czy jest cos nie tak chociaz to przy moim hsg mogło by wyjsc nie?pozdrawiam Was serdecznie

iti-po pierwsze rzeczywiście od poniedziałku do szkoły łeeeeeeeee:(masakra sie wdrazac tak po 2 miesiacach laby ale co zrobic nie ma rady;/ a co do staranek to postanowiłam sobie dac troche czasu na odpoczynek a szczególnie psychiczny.Narazie chce troche chociaz zrzucic z wagi a w pazdzierniku jest wesele brata i chce wygladac \"normalnie\"więc narazie sobie odpusciłam czuje ze to mi jest narazie potrzebne.Nie wiem czy dobrze czy źle ale narazie myśle tylko o tym zeby schudnąć;/masakra a jak tam u Ciebie?pozdrowionka

Witam Was wszystkie sam tytuł topiku Waszego jest mi bliski wieć postanowiłam tez dołaczyc jesli w ogole na to pozwolicie oczywiscie;) Po krótce opowiem jak to u mnie wygladało.Przez jakies 2 lata po slubie nic sie nie zdarzyło więc zaczelismy robic badania.W marcu tego roku zrobiłam hsg i po tym zabiegu zaraz zaszłam w ciąże ale odrazu w kwietniu poroniłam.Poronienie samoistne.W lipcu zaszłam 2 raz i odrazu poroniłam.Lekarz stwierdził ze zarodek był genetycznie nie tak i organizm go sam odrzucił.Ale 2 razy w tym samym zaraz na poczatku 3,4 tygodniu to juz chyba nie przypadek.Zrobiłam badania hormonalne i wszystkie wyszły ok tyle ze mam dosc wysoką prolaktyne i dostałam na jej zbicie norprolac i niski estriadol.Robiłam tez toxoplazmoze i cytomegalie,przeciwciała wyszły ok...

no musi byc cholera!!!;)

a wczoraj byłam u endokrynologa i znowu mam mętlik w głowie;/ Podejrzewa u mnie utajnioną nadczynność z którą można zajśc normalnie w ciąże ale niegdy nie wiadomo czy ona sie nie przyczynia do poronienia.Nie ma pewności że ją mam tylko jest tzw "utajniona "więc mam wykonać jakieś szczegółówe badanie tarczycy9mapa tarczycy)- scyntografie,która być może to potwierdzi lub nie.Ale powiedział ze przyczyną moim poronień może być nadwaga którą mam .Mam zrobic badanie kortyzonu, który jak bedzie podwyzszony tzn ze ta nadwaga akurat dla mnie ma negatywne znaczenie i może przeszkadzać.Najgorsze jest to że jak mam sie teraz odchudzac to nie moge na razie sie starać bo jedno wyklucza drugie.A dodtakowo wszystko wpływa na moja psychikę i z tym sie akurat zgodze bo z jednej strony chcę się odchudzic a zdrugiej srony byc w ciązy;/I teraz nie wiem czy najpierw sie odchudzić czy to olac i próbowac dalej;/masakra...

iti-nie martw sie kochana nie tylko ty masz pod górke!Ja wczoraj byłam u endokrynologa i tez mam metlik znowu w głowie;/ Podejrzewa u mnie utajnioną nadczynność z którą można zajśc normalnie w ciąże ale nie ma pewności że ją mam tylko jest tzw utajniona i mam wykonać jakieś szczegółówe badanie tarczycy scyntografie,która byc może to potwierdzi lub nie.Ale powiedział ze przyczyna moim poronień może byc nadwaga którą mam .Mam zrobic badanie kortyzony które jak bedzie podwyzszone tzn ze ta nadwaga akurat u mnie moze przeszkadzać.Najgorsze jest to że jak mam sie teraz odchudzac to nie moge na razie sie starać bo jedno wyklucz adrugie.I teraz nie wiem czy najpierw sie odchudzić czy to olac i próbowac dalej;/masakra...

u mnie w końcu przyszła @.W sumie to dobrze bo znaczy ze organizm doszedł w końcu do siebie.Jutro wybieram się do endokrynologa,niby robiłam tsh t3 i t4 ale to ponoc super specjalista i ide profilaktycznie tylko jest cholernie drogi ale mam nadzieje ze warto;/

Witam równiez a moze przede wszystkim mojego szanownego rozmówcę Bywalca:)pozdrawiam!!:)

Witam was dziewczynki!Troche mnie nie było bo nie mam neta cos sie porąbało i awarii nie mogą usunąc jeszcze ale blisko mam do znajomej która ma neta woęć bede teraz do niej wpadac czesciej i do was zaglądać.Buziale

Witam was dziewczynki!Troche mnie nie było bo nie mam neta cos sie porąbało i awarii nie mogą usunąc jeszcze ale blisko mam do znajomej która ma neta woęć bede teraz do niej wpadac czesciej i do was zaglądać.Buziale