Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kait

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kait

  1. Boże dziewcyzny potrzymujecie mnie na duchu.Stwierdzilam ze zanim cos podejme jakąkolwiek decyzje to poradzę sie własnie kilku lekarzy moze ze 3 przynajmniej powiinam zapytac o zdanie i wyciagnac wnioski.Boje sie tylko zebym sie gorzej nie poczuła bo wtedy bedzie mi ciezko nawet sie doczołgać na wizyty.Najgorsze jest to że ciagle mam nadzieje wiem że mogę być rozczarowana ale trudno martwie sie juz o siebie i operacje która mnie czeeka chyba.Jezu ale wam smuce ostatnio ale uwierzcie takie [pisanie i "wyzalanie sie"pomaga choć troche zapomnieć o samych negatywnych aspektach. Nie wiem juz sama co myśleć o tym wszystkim dzisiaj przynajmniej narazie czuje sie troszke lepiej moze to dlatego ze własnie duzo leze nic nie robie nigdzie nie wychodze a koło siebie mam meza i mamę.Moze poczułam sie spokojniejsza a tym samym jajnik mniej odczuwam.A krwawienie bez zmian ani wieksze ani mniejsze poprostu mam,duphaston dalej biore jakby cos...............wiecie ta jedna na milion;)dzieki wam dobre duszyczki!
  2. Wiem klempa wiem Jednak fakt ze dalej mam krwawienia i dalej mnie jajnik boli napewno nie jest bez znaczenia i człowiek sie denerwuje.Tym bardziej że mnie nastraszył ta ciąza pozamaciczną.No nic nie zrobie jak tylko próbować wytrzymać jakos do poniedziałku i może coś sie wyjaśni a jak nie to chociaz ktoś mnie uspokoi.
  3. Dzieki dziewczyny za dobre słowa.Powiem wam ze uwazam dokładnie jak wy.Zadzwoniłam dzisiaj do lekarza z prywatnej kliniki.Umówiłam sie na poniedziałek do innego lekarza.Niech zrobi diagnoze tez inny lekarz nigdy chyba niezaduzo w tym przypadku zdań lekarzy.... Oczywiście mam nadzieję i tak wśrodku o tym że ten pecherzyk jednak sie pokaze w koncu i to w macicy!!!Ta jedna na milion......Jak xle sie poczuje to automatycznie jade juz do tego szpitala torbe nawet juz naszykowałam w razie czego i czeka...Mam nadzieje jednak że nic mi nie bedzie wytrzymam do poniedziałku i zbiore opinie 2 lekarzy...... Martwi mnie włsnie tylko ten jajnik no to chyba nie normlane.W zasadzie od środy mam ten ból jajnika i od środy krwawienie. tralala-a ile cie ten jajnik pobolewał i sam nagle przestał?Jak to było???
  4. Bywalec- jest jeszcze gorzej.Teraz to juz sie w ogóle popieprzyło.Odebrałam bete wynik 1855 więć bardzo wysoki.Zgłupiałam ale boli mnie starsznie ten jajnik prawy dalej i krwawienie mam nadal.Zadzwoniłam do mojego lekarza powiedział ze musze natychmiast jechac do niego na badanie bo beta jest bardzo duza.Zbadał mnie powiedzial ze przy takiej becie powinno juz być widać pecherzyk a tu go nie ma.Macica nadal powiekszona ale pęcherzyka nie ma na bank.Za to w jajowodzie coś zauważył>Dokładnie trzeba bedzie to jeszcze zbadac bo jest zamałe zeby stwierdzić ale jego zdaniem to ciaza pozamaciczna albo jajowodowa albo rośnie mi cysta na jajniku stąd objawy ciązowe i beta rosnie ból jajnika i krwawienia.Powiedział ze powinnam isc na obserwacje do szpitala.Powiedziałam ze moze jeszcze poczekajmy bo wiem ze jego i tak w wekend nie ma bo wyjezdza.Dał mi skierowanie jakby ból sie nasilił i wtedy mam jechac pedem do szpitala.Ale ryzyko jest duze bo moze mi to pęknąc dostane krwotoku i moge nie zdazyc na stół operacyjny.
  5. Jesli zaryzykuje i przesiedze w domu przez wekend to w poniedziałek i tak ide do szpitala i on znowu pobiera materiał i bada co to jest.Wychodząc zapytałam go czy jest mozliwe jednak i czy jest jakas szansa ze np przyjde w przyszłym tygodniu a pęcherzyk ciazowy w koncu bedzie widac w macicy?Spojrzał na mnie i odpowiedział ...wie pani szansa jest Ja pytam dalej...jest ale jedna na milion tak?Odpowiedział tak jedna na milion............siedze teraz w domu i boję sie jak cholera .....
  6. Słuchajcie dziewczyny jest jeszcze gorzej.Teraz to juz sie w ogóle popieprzyło.Odebrałam bete wynik 1855 więć bardzo wysoki.Zgłupiałam ale boli mnie starsznie ten jajnik prawy dalej i krwawienie mam nadal.Zadzwoniłam do mojego lekarza powiedział ze musze natychmiast jechac do niego na badanie bo beta jest bardzo duza.Zbadał mnie powiedzial ze przy takiej becie powinno juz być widać pecherzyk a tu go nie ma.Macica nadal powiekszona ale pęcherzyka nie ma na bank.Za to w jajowodzie coś zauważył>Dokładnie trzeba bedzie to jeszcze zbadac bo jest zamałe zeby stwierdzić ale jego zdaniem to ciaza pozamaciczna albo jajowodowa albo rośnie mi cysta na jajniku stąd objawy ciązowe i beta rosnie ból jajnika i krwawienia.Powiedział ze powinnam isc na obserwacje do szpitala.Powiedziałam ze moze jeszcze poczekajmy bo wiem ze jego i tak w wekend nie ma bo wyjezdza.Dał mi skierowanie jakby ból sie nasilił i wtedy mam jechac pedem do szpitala.Ale ryzyko jest duze bo moze mi to pęknąc dostane krwotoku i moge nie zdazyc na stół operacyjny.
  7. Jesli zaryzykuje i przesiedze w domu przez wekend to w poniedziałek i tak ide do szpitala i on znowu pobiera materiał i bada co to jest.Wychodząc zapytałam go czy jest mozliwe jednak i czy jest jakas szansa ze np przyjde w przyszłym tygodniu a pęcherzyk ciazowy w koncu bedzie widac w macicy?Spojrzał na mnie i odpowiedział ...wie pani szansa jest Ja pytam dalej...jest ale jedna na milion tak?Odpowiedział tak jedna na milion............siedze teraz w domu i boję sie jak cholera .....
  8. Słuchajcie dziewczyny jest jeszcze gorzej.Teraz to juz sie w ogóle popieprzyło.Odebrałam bete wynik 1855 więć bardzo wysoki.Zgłupiałam ale boli mnie starsznie ten jajnik prawy dalej i krwawienie mam nadal.Zadzwoniłam do mojego lekarza powiedział ze musze natychmiast jechac do niego na badanie bo beta jest bardzo duza.Zbadał mnie powiedzial ze przy takiej becie powinno juz być widać pecherzyk a tu go nie ma.Macica nadal powiekszona ale pęcherzyka nie ma na bank.Za to w jajowodzie coś zauważył>Dokładnie trzeba bedzie to jeszcze zbadac bo jest zamałe zeby stwierdzić ale jego zdaniem to ciaza pozamaciczna albo jajowodowa albo rośnie mi cysta na jajniku stąd objawy ciązowe i beta rosnie ból jajnika i krwawienia.Powiedział ze powinnam isc na obserwacje do szpitala.Powiedziałam ze moze jeszcze poczekajmy bo wiem ze jego i tak w wekend nie ma bo wyjezdza.Dał mi skierowanie jakby ból sie nasilił i wtedy mam jechac pedem do szpitala.Ale ryzyko jest duze bo moze mi to pęknąc dostane krwotoku i moge nie zdazyc na stół operacyjny.
  9. tralala-ty nie powinnas o tym wszystkim teraz czytac.Dbaj o siebie.Jutro napisze.
  10. Bywalec-Jestem załamana a najbardziej tym,że 3 razy juz mi sie to przytrafiło wieć nie ma mowy o przypadku.Wyczytałam na necie o tej ciązy biochemicznej pasuje to do mnie ale co z tego?Zaden lekarz nie wie co w takim przypadku zrobic.Jasne moge soboie załozyc ze zarodek był wadliwy i że organizm go odrzucił a nastepnym razem sie uda ale jak znowu historia sie poworzy?Musze obrac teraz jakis cel cos konkretnego przede wszystkim znalesc lekarza który nie powie mi to sie zdarza tylko zleci nam jakies inne badania czy jakos ukierunkuje czy wyjasni chociaz A może powinnam pomysleć o in vitro?Naprawde odechciało mi sie juz wszystkiego bo psychicznie jestem załamana bo zostajemy z tym problemem sami Lekarze sami nie wiedzą albo nie chcą sie tym zając naprawdę. W pracy musze kazdemu powiedziec ze teraz tez nie wyszło.Te ich słowa "naprawde mi przykro"....... to mnie dobija na samą mysl i sie rozklejam jestem strzepkiem nerwów i kompletnie rozwalona psychicznie....
  11. Jestem załamana ale wiecie czym najbardziej?Ze 3 razy juz mi sie to przytrafiło wieć nie ma mowy o przypadku.Wyczytałam na necie o tej ciązy biochemicznej pasuje to do mnie ale co z tego?Zaden lekarz nie wie co w takim przypadku zrobic.Jasne moge soboie załozyc ze zarodek był wadliwy i że organizm go odrzucił a nastepnym razem sie uda ale jak znowu historia sie poworzy?Musze obrac teraz jakis cel cos konkretnego przede wszystkim znalesc lekarza który nie powie mi to sie zdarza tylko zleci nam jakies inne badania czy jakos ukierunkuje czy wyjasni chociaz Naprawde odechciało mi sie juz wszystkiego bo psychicznie jestem załamana bo zostjemy z tym problemem sami Lekarze sami nie wiedzą albo nie chcą sie tym zając naprawdę.Oczywiscie rycze cały czas bo w pracy musze kazdemu powiedziec ze teraz tez nie wyszło.Te ich słowa naprawde mi przykro.......wiecie to mnie dobija na samą mysl i sie rozklejam jestem strzepkiem nerwów i kompletnie rozwalona psychicznie....
  12. Jestem załamana ale wiecie czym najbardziej?Ze 3 razy juz mi sie to przytrafiło wieć nie ma mowy o przypadku.Wyczytałam na necie o tej ciązy biochemicznej pasuje to do mnie ale co z tego?Zaden lekarz nie wie co w takim przypadku zrobic.Jasne moge soboie załozyc ze zarodek był wadliwy i że organizm go odrzucił a nastepnym razem sie uda ale jak znowu historia sie poworzy?Musze obrac teraz jakis cel cos konkretnego przede wszystkim znalesc lekarza który nie powie mi to sie zdarza tylko zleci nam jakies inne badania czy jakos ukierunkuje czy wyjasni chociaz Naprawde odechciało mi sie juz wszystkiego bo psychicznie jestem załamana bo zostjemy z tym problemem sami Lekarze sami nie wiedzą albo nie chcą sie tym zając naprawdę.Oczywiscie rycze cały czas bo w pracy musze kazdemu powiedziec ze teraz tez nie wyszło.Te ich słowa naprawde mi przykro.......wiecie to mnie dobija na samą mysl i sie rozklejam jestem strzepkiem nerwów i kompletnie rozwalona psychicznie....
  13. tralala-Tak jestem pewna.Wczoraj rano dostałam plamienia.Połozyłam sie wiec plackiem wziełam duphaston .Po południu pojawiły sie juz krwawienia.Wiedziałam co to oznacza.Zadzwoniłam do lekarza.Kazał mi przyjechac do szpitala na badanie.Na badaniu wyszło że śluzówka mocno pogrubiona jak w ciązy macica rozszerzona jak do ciąży ale ciązy nie można potwierdzić bo nie widac pęcherzyka płodowego.Z bety wyszło że to ok 5 tygodnia więc może jeszcze nie byc wiadać.Zeby byc pewnym do końca kazał brac jeszcze duphaston w zwiększonej dawce a jutro zrobic znowu bete.Jesli spadnie to juz po ciązy.Mam nadzieję ze jutro jak zrobię bete to bedzie duzo mniejsza bo jest szansa że organizm sam sie oczyszcza bo jak nie czeka mnie czyszczenie a tego bym nie chciała.Siedzę i cały czas rycze
  14. Dziewczyny-to do mnie pasuje....... Ciąża biochemiczna Występuje w przypadku, gdy test ciazowy oraz beta hcg wykazuje wynik dodatni lecz w obrazie usg nie potwierdza sie istnienia pęcherzyka płodowego. Najczęsciej powtórne badanie beta hcg wykazuje spadający poziom beta hcg. Statystyki mówią o okolo 50-60% ciążach kończacych sie wczesnym poronieniem,o ktorym najczesciej kobiety nie wiedza traktujac krwawienie jako spozniony okres tyle że bardziej obfity. Na tym etapie ciąży unika sie zabiegu łyżeczkowania jamy macicy gdyż organizm radzi sobie sam. Najczęstszą przyczyną ciąż biochemicznych sa ciężkie wady genetyczne zarodka. Myslicie ze powinnam zrobic badania genetyczne?tzw.badanie kariotypu..?
  15. Dziewczyny-to do mnie pasuje....... Ciąża biochemiczna Występuje w przypadku, gdy test ciazowy oraz beta hcg wykazuje wynik dodatni lecz w obrazie usg nie potwierdza sie istnienia pęcherzyka płodowego. Najczęsciej powtórne badanie beta hcg wykazuje spadający poziom beta hcg. Statystyki mówią o okolo 50-60% ciążach kończacych sie wczesnym poronieniem,o ktorym najczesciej kobiety nie wiedza traktujac krwawienie jako spozniony okres tyle że bardziej obfity. Na tym etapie ciąży unika sie zabiegu łyżeczkowania jamy macicy gdyż organizm radzi sobie sam. Najczęstszą przyczyną ciąż biochemicznych sa ciężkie wady genetyczne zarodka. Myslicie ze powinnam zrobic badania genetyczne?tzw.badanie kariotypu..?
  16. bywalec-to pasuje do mnie...... Ciąża biochemiczna Występuje w przypadku, gdy test ciazowy oraz beta hcg wykazuje wynik dodatni lecz w obrazie usg nie potwierdza sie istnienia pęcherzyka płodowego. Najczęsciej powtórne badanie beta hcg wykazuje spadający poziom beta hcg. Statystyki mówią o okolo 50-60% ciążach kończacych sie wczesnym poronieniem,o ktorym najczesciej kobiety nie wiedza traktujac krwawienie jako spozniony okres tyle że bardziej obfity. Na tym etapie ciąży unika sie zabiegu łyżeczkowania jamy macicy gdyż organizm radzi sobie sam. Najczęstszą przyczyną ciąż biochemicznych sa ciężkie wady genetyczne zarodka. Czy myślisz że powinnam zrobić badania genetyczne?tzw.chyba badanie kariotypu ma to sens?
  17. ciąza sie nie utrzymała .3 raz to samo beta wzarasta leze na L4 biore duphaston a i tak pozniej poronienie......jestem załamana..........
  18. DZIEWCZYNY DZISIAJ DOSTAŁAM KRWAWIENIA.......3 RAZ TO SAMO ......COS NIE ZASKAKUJE POPROSTU DO KOŃCA..........MAM DOSĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(NIGDY NIE BEDE MIEC DZIECI:(
  19. dziewczyny dzisiaj dostałam krwawienia.......znowu to samo 3 raz to samo.Ciąza sie nie utrzymała......mam dośc:(
  20. bywalec-3 raz to samo beta hcg wzrasta miałam 641 w poniedziałek to 4-5 tydzień wziełam L4 w pracy lezałam brałam duphaston........dzisiaj dostałam krwawienia.Nie wierze juz w przypadki za kazdym razem cos nie zaskakuje do końca :(
  21. tralala-obyś miała racje ciagle mam ten ból i ćmi mnie mam nadzieje ze to normalne.Ja tez duphaston 3xdziennie biore;)
  22. kurde od wczoraj wieczoem i dzisiaj pobolewa mnie prawy jajnik kłuje jakby i takie ciagłe 'ćmienie"na całę prawą stronę az do stopy.Juz sie wkrecam że to moze jakas ciąza jajnikowa albo pozamaciczna;/
  23. Madzix Neo-oby Twoje przeczucia kochana sie sprawdziły :)a co do twojej @ to rzeczywiście dziwne troche zakrótka własnie ale ja sie nie znam czemu tak moze byc czy to od hormonów zalezy czy czegos innego nigdy tak nie miałam;/a i mam nadzieję ze humorek juz troche lepszy:) tralala-Byłam u gina wygladało na 4 tydzień.Beta wzrosła wiec narazie ok.Ja duphaston tez biore i jestem na L4.A ile razy dziennie bierzesz duphaston?
×