Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

renka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez renka*

  1. No, drgnęło... Tylko nie wiem, czy w dobrym kierunku..........i czy z właściwym facetem...... Wolałabym nie mieć wątpliwości. To jeszcze raz się wpiszę.
  2. no i co???? Jak długo mam czekać?? Ma być już!!!!!!!!!!!!!!!!!
  3. To chyba dobrze? Znaczy się wszyscy zdrowi. Tylko gdzie ja się podzieję???? Zapiję się w Barze.
  4. Dzięki za wyjaśnienie. :) Czy możesz mi napisać skąd wziąłeś to rozróżnienie? Jakoś bardziej wierzę słowu pisanemu. No chyba że w moim regionie ludzie od zawsze źle utożsamiali te pojęcia. Co być może. Człowiek uczy się całe życie. P.S. Szkoda, że nie masz tego szmalu w takim razie. :P Dla niektórych to się głównie liczy.
  5. Gwendo - poszłyśmy jednakową drogą i z jednakowym skutkiem. :( Ale wnioski jakieś są.... tylko że kobiety to jak te ćmy do ognia, żeby tylko ktoś nas pokochał. Dziewczyny, z nową werwą biorę się za lektury książek o pozytywnym myśleniu. Trochę odpuściłam i znów dół za dołem. Dosyć tego!! Ojboli, odezwij się!!! Jak żyjesz?
  6. Tak, to pozytywne myślenie. Trzeba ćiwczyć i się tego trzymać. I jakoś idzie...
  7. Przechodziłam przez coś bardzo podobnego. Dla mnie to było wszystko, dla niego tylko seks. Jakoś to przeżyłam, chociaż bolało i trochę boli do dziś. Nie warto nad tym lać łez, tak bywa a my musimy przejść nad tym do tzw. porządku dziennego i dalej jakoś żyć. Trzymaj się. Wiem, że powiesz, że łatwo powiedzieć:), ale będzie lepiej! Na pewno. Jak tu ktoś kiedyś ładnie i dowcipnie napisał (ę - czy to nie Ty?) \"Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.\" :D Więc przeżyjesz i jeszcze Ci będzie kiedyś dobrze na tym świecie. Tak już jest, na szczęście dla zawiedzionych.
  8. Mi też tak jest od dawna. Mam nadzieję, ze się to skończy, bo zwariuję!!!!!
  9. Do Nie wiem czy tak - łatwo się wymądrzać, jeśli się samemu przez coś podobnego nie przechodziło. A jak już przytaczasz słowa przysięgi, to czy tam nie było przypadkiem też \"i ślubuję Ci miłość, wierność, i uczciwość małżeńską\" ?
  10. Ojboli, gratulacje!!! Teraz może być już tylko lepiej. :)
  11. To chyba dobrze, bo to znaczy, że mają kobietki swoje własne ciekawe życie i nie muszą tu wchodzić. No, przynajmniej taką mam nadzieję. :) Gwendo, gratuluję opisu faceta. :D
  12. I jeszcze do skrzywdzxonej duszyczki, która \"tu tylko na chwilę\". Wszystkie tu mamy podobne przeżycia za sobą, jak chcesz to zostań z nami na dłużej, raz piszemy częściej, raz rzadziej, ale zawsze ktoś ten topik otworzy i będzie się starał pocieszyć chociaż wirtualnie. Cierpisz teraz bardzo, ale uwierz, że to minie. Nie będę kłamać, że szybko i do konca. To już zależy od człowieka. Mnie nie minęło do tej pory. Ale - może nie z dnia na dzień - tylko z miesiąca na miesiąc, będzie Ci łatwiej. A jeśli jesteś stosunkowo młodą osobą - to życie przed Tobą i w Twoim przypadku akurat rokowania są pomyślne. ;)
  13. No dobra, wiem, że to kretynizm, ale nic innego mi nie zostało. :P
  14. Oplewiłam naokoło i się zmachałam.... Lubię mieć wytyczone granice, teraz tylko środek pólka mi został, ale też już pada... :(
  15. No nieźlę ę! :D To Ci się Pit w koszmarach nocnych będzie śnił.... Idę sobie zaraz do ogródka coś powyrywać. Działa to na mnie dość dobrze terapeutycznie, nie wiem czemu, może w tych chwastach widzę moje problemy. Zaraz je usunę przynajmniej fizycznie. U mnie słońce przedziera sie przez chmury i może będzie ładny dzień. Żeby jeszcze był dobry, ale to nie od pogody zalezy. Miłego dnia dla Was wszystkich. Ojboli, odezwij się. :)
  16. Ę - wyrazy współczucia. Ja się \"wypitowałam\" w zeszłym tygodniu i dość nerwowo, bo ktoś w skarbówce czegoś nie dopełnił w zeszłym roku. Na szczęście miałam kopię potrzebnego dokumentu i skończyło się tylko na nerwach. Moich oczywiście. Dlatego radzę wszystkim - cokolwiek tam zostawiacie, brać kopie i to potwierdzone przez nich pieczatką z datą!!!! Ciekawe co by było, gdybym tej kopii wtedy nie wzieła. Aż strach pomysleć! Ojboli, u mnie nic nowego, czyli nic dobrego. Doła mam straszliwego, ryczę bez powodu, a właściwie z powodu ciągnącego się latami, więc co to za powód... Raz jest lepiej, raz gorzej. Im cieplej, tym gorzej, nie wiem dlaczego. Chyba mi szkoda tej kolejnej zmarnowanej wiosny. Przykro czytać, że u Ciebie też tak sobie. Myślałam, że po rozmowie z dziećmi będzie lepiej. Przestałam czytać książki o pozytywnym myśleniu i dół sie pogłębił. Więc do nich wróciłam, i mam nawet nowe. Jest ciutkę lepiej. Załóż ten e-mail to Ci prześlę. Albo masz moje gg, to sobie porozmawiamy prawie bezpośrednio. 2784793. W katalogu mam podane moje drugie imię, nic nie oszukuję. Duszyczko, żyjesz??? :)
×