Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

renka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez renka*

  1. Cześć Wam wszystkim, taki piękny dzisiaj dzień był u nas, cieplutko... 15 stopni, słoneczko... Troszkę na duszy dzięki temu lżej, ale tylko troszkę... Tak mi się wydaje, że stojąc z boku może i lepiej i wyraźniej widzi się niektóre sprawy, ale jeśli ktoś kieruje się emocjami, to racjonalne przesłanki do niego po prostu nie docierają!!! A ja kieruję się właśnie emocjami i wiem, że to źle!!!!Pracuję nad sobą usilnie, czytam mądre ksiażki, ale nie da się człowieka tak od razu zmienić. Życzę Wam dobrej nocki wszystkim i żebyście były na tyle silne, aby wziąć ster życia w swoje ręce.
  2. Oj, jak nas się więcej zrobiło, to od razu weselej. :) Ja troszkę zmarzłam łażąc po cmentarzach (musiałam odwiedzić aż 5) i idę zaraz się wygrzać pod kołdrę. Jutro rano znowu do pracy, i znowu nowy dzień... oby lepszy od poprzednich. Nasza nowa koleżanka ma wiele racji. Z tym sprzątaniem i nie tylko..... Dobrej nocki wszystkim.
  3. Eeech, jak modziłam tę epistołę, to mnie dwie ubiegły! Ale odczucia widzę mamy wszystkie takie same. Trzymaj się
  4. O legendą owiana Darielko! Chociaż ja akurat dobrze Cię nie znam, to jako pierwsza się po Tobie wpisuję i krzyczę do Ciebie: Trzymaj się!!! Oby te kłopoty nie okazały się takie poważne jak myślisz. Wiem, że musi Ci być ciężko, ale MUSZĄ nadejśc lepsze dni. Ja przynajmniej w to staram się uwierzyć, chociaż różnie mi z tym idzie. Przebrniemy przez wszystko, bo nie mamy innego wyjścia. A potem już będzie tylko lepiej.....
  5. Aha, i OBIECUJĘ Wam, że od dziś będę się spijać tylko wirtualnie, tak jak dotyczczas. Głowa mnie faktycznie boli.... :(
  6. Duszyczki RATUNKUUUUUUUUUUUUUUU bo zwariuję!!!!!!!!!!!!!!Jeszcze ten we mnie czyta jak w otwartej księdze!!!!!!!!!!!!
  7. Też jestem ciężki przypadek. Dlatego jestem tu tak często. ;)
  8. Uuu, przyspałyście chyba... Ja już jestem po tequilli w Barze i przed fajką. Czemu takie niezdrowe rzeczy poprawiają nastrój??!! No fakt, tylko na chwilę, ale jednak. I nie mówcie m, że na dłuższą metę to nie działa, bo WIEM że nie. Słoneczko świeci za oknami, a ja chyba pójdę spać, muszę odespać parę zarwanych (nad pracą!) nocy. Szkoda, że Was tu nie ma. Ale z drugiej strony moze to dobrze, bo to znaczy, że Wam ten topik już niepotrzebny bo dusze uleczone....Miłego dnia!
  9. No wiem, głupia jestem... ale co mi szkodzi. Parę klknięć klawiszy. ;)
  10. Coś Was tu długo nie było.. już myslałam, że dusze uleczone... ale jeszcze widzę, że nie. \"Duszyczka\" gdzieś znikła... Za to pojawił się Wiedźmin. To Wiedźmini też chorują na duszy? ;) Musisz sobie poszukać jakiejs porządnej Yennefer! Idę jak zwykle do Baru na drinka. Kto ze mną??!!
  11. Do upadłego się tu będę wpisywać (wiem, głupia jestem)!!!
  12. No ja już przed chwilą byłam!!! Możesz tylko iść po moich śladach! \"Bar pod Zapomnieniem\" się topik nazywa. Teraz już tylko mogę ci towarzyszyć myślami, bo po takim drinku jaki sobie zaserwowałam, to już nic innego się wypić nie da....;)
  13. A wiesz \"ę\", że akurat u mnie to są problemy z facetami. I to z 3... :( A dziś mam doła jak Rów Mariański, idę do Baru pod Zapomnieniem na drinka. Jak nastroje pozostałych "duszyczek"? "Duszyczko" trzymasz się dzielnie w dobrym nastroju nadal? Trochę Ci zazdroszczę, chociaż i ja też mam lepsze dni czasami. Ale tego czasami zdecydowanie za mało.
  14. No i tak sobie tu wchodzicie i wychodzicie, a nie ma żadna takiego naprawdę dobrego sposobu, żeby było radośniej! Ale moje afirmacje chyba Duszycce pomogły, bo jej nie widzę od jakiegoś czasu tu. No to dzieła, z wiarą, że się uda! Afirmujemy, drogie duszyczki!
  15. Tak trafnie to ujęła Gońka \"nadzieję straciłam, uczucia zostały\". Wpisuję się po raz kolejny, może ta nadzieja nie tak do końca stracona. :)
  16. Macie link do strony, gdzie wyjaśniono w miarę dostępnie te afirmacje. Ja ćwiczę! Co prawda z różnym powodzeniem, ale jest ciut lepiej niż było, więc chyba warto. :) http://prosperita.terramail.pl/
  17. No chyba trzeba wpisywać się co dzień, bo inaczej przestaje działać.
  18. Nooo, dawno tu nie byłam. Kawał z ogóreczkami świetny!!!! Ale i tak pośmiałam sie i znowu mi smutno. ę - mozemy sobie podać ręce, też mam doła. Tzn. doła mam zawsze, ale raz jest głębszy, raz płytszy... Teraz jest głęboki dość. Tylko powód tego doła inny. Eeech, głupie to życie i takie bez żadnego porządku.... Tylko w jednym porządek musi być - co rok jesteśmy starsi o ten rok. Ale mnie naszło, chociaż do końca roku jeszcze trochę czasu jest. Te przymrozki zapowiadane mnie zmroziły. Co robicie, żeby kompletnie nie zamarznąć w smutku? Tez bym się chciała uśmiechać tak szczerze, z przekonaniem. No nic, dobrej nocki wszystkim i cieplejszego jutra.
  19. Hej, hej! Wpadłam Wam życzyć dobrej nocki i pięknych snów! I oby jutrzejszy dzień był lepszy od dzisiejszego, a pojutrze żeby był jeszcze lepszy od jutrzejszego itd...... Dla Was wszystkich
  20. U mnie dziś było w miarę w porządku. Mam i ja dla Was kawał, który mnie osłabił kompletnie...Proszę, oto on, zrelaksujcie się i śpijcie dobrze. Pewien gosc, wlasciciel sklepu, bardzo nie lubil Chinczyków. > > Jednego dnia przyszedl do niego Chinczyk i pyta: Ma Pan Whiskas? > > Potrzebuje go dla mój kot. > > A gdzie masz tego kota? - odpowiada sprzedawca. > > No ja kot zostawic w domu, ja go nie brac ze soba do sklep. > > - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. > > Chinczyk rad nie rad poszedl po kota do domu, a gdy wrócil otrzymal > Whiskas. > > Dwa dni pózniej przychodzi ponownie, ale tym razem prosi: > > Ja chciec kupic Pedigripal dla mój pies. > > Sprzedawca odpowiada: > > - A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam! > > Chinczyk oburzony: > > Ja nie chodzic z pies na zakupy! > > - Bez psa nie wracaj! - burknal sprzedawca. > > Tak sie stalo, po przyjsciu z psem, Chinczyk otrzymal swój Pedigripal. > > Nastepnego dnia Chinczyk przychodzi do sklepu z duza papierowa torba i > mówi > > sprzedawcy: > > - Pan tu wlozyc reka. > > - A po co? > > - Pan wlozyc > > Sprzedawca wklada reke do torby, a Chinczyk mówi: > > - Pan pomacac! Miekkie? > > - No tak... > > - Cieple? > > - No tak.. > > Na to Chinczyk uprzejmym glosem prosi: > > Ja chciec kupic papier toaletowy !
×