Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

matunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez matunia

  1. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej kochane :) Ja sie kulam dalej :D Dociu...Ty najlepiej wiesz co zrobic. powiedz mężowi, ze nie chcesz jechać i niech Cie spróbuje zrozumieć. Ty potem się meczysz z chorymi dzieciaczkami kiedy patrzysz jak one sie męczą .... Co moze wiedzieć pediatra...przecież ona ma setki dzieci pod sobą i moze tylko stwierdzic - jest dobrzem,bądx zle. A serce matki wie najlepiej :) Postaw na swoim....Będzie dobrze...
  2. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Agulku jeszcze jestem :) Dam znac Lidzi i Doci na kom, ze juz sie zaczęło. No chyba, ze nastąpi to w nocy, w ów czas dam znac dopiero rano :) Póki co ide na serialiki i klapnąć na dupsko, bo mnie wszystko juz wkurza, drętwieje i ogólnie jakaś taka zła jak osa jestem przeplatana z błogim spokojem :D:D:D Jakieś hormonki mi w dupsko dawają chyba... Ah...albo to czekanie...chociaż do terminu jeszcze tydzien... No nic. Dobrej nocki :) pa :***
  3. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Dociu, ja bym chyba zrezygnowała...przecież karzdy zrozumie...tutaj nie chodzi o błachostki tylko o chorobę dzieci. No i Ty się nienajlepiej czujesz...pójdź koniecznie do lekarza, a komunią sie nie przejmuj. Chrzestny bedzie, to bedzie ok i na bank Wam wybaczą :) Hania też ciagle jakies wybryki, krzyki, zaciecia ogólne..Mówie jej czasem, ze jej grzmi! Ale to juz jak mnie wkurzy strasznie ... Teraz czekamy na dzidziusia z niecierpliwoscią. Hania dzis na noc została u mamy mojej, bo chciała , a ja dziei temu odpoczne troche i nazbieram sił ;) :D Dzieki Dociu za nr kom. Juz zapisałam. Tyle, ze nie bedę do Was pisała w nocy, zeby nie pobudzić dzieci :) Ale jak tylko minie godzina 8.00 napisze bankowo, chyba, ze bedę akurat rodziła :D No z drugiej strony taka przerwa na sms-ka :D:D:D Dobranoc kochane.. Wyspać sie prosze i zdrowieć :)
  4. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Lidziu - juz 14 tydzień :) Czas zapycha jak szalony :) GRATULACJE ruchów :) Wagą sie nei martw. ja i przy hani i teraz wymiotów zadnych nie miałam, tylko mdłosci okropne i też przeszło 4kg w dół wtedy i teraz. Ale wtedy nadrobiłam, bo az do 29kg :D:D:D A teraz do 12kg, wiec tez nadrobiłam ;) ale w normie :) Juz sie cos ze mna dzieje, bo czop juz chyba cały wyleciał i ciagłe bóle i skurczyki mocne, chociaż mało regularne... Ale cóz. Czekam :D papa.
  5. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej dziewczynki :) jestem, jestem :) Ale czuje, ze to juz niedługo...bóle, czop, i takie przeczucie... Dociu dizęki w imieniu Tomka :) Kamilka przesłodka...i tez twierdze, ze to cała Ty :) Za to nadusia ślicznotak jak siostr, ale za to cały tatus :) Lidziu no pewnie ,ze dam znac :) Tylko musze sprawdzic, czy mam Twój nr tel. Bo chyba nie mam... :(
  6. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    [URL=http://img55.imageshack.us/my.php?image=1majzhanianaspacerze001.jpg]http://img55.imageshack.us/img55/5130/1majzhanianaspacerze001.jpg na spacerku 1go maja :) Oj macie z tymi choróbskami... Mnie dzis cos ucho boli , tak kłuje... Hania na szczescie zdrowa... Dzis mnie wzieły dwa takie skurcze, ze juz myslałam,ze nadszedł czas :D Ale po nospie przeszło :) Jutro Tomek ma urodziny i musze mu je jakoś wyprawic, no bo co...chłopina rady sobie nie da :D:D:D Ale w poniedziałek mozemy juz rodzic :) Pozdrawiam Was serdecznie :)
  7. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Lidziu :D:D:D Ale sie usmiałam z wędlinki i kotki :D:D:D Dociu duuuzo zróweczka dla Was Chodze sobie jeszcze 2w1 :) Ale już coraz ciezej... Dzis zaczęłam 39tc :) Pozdrawiam was i zycze udanych majówek :) dobrej nocki..:) ps. zakupiłam dzis stół i krzesła w IKei i jestem suuuper zadowolona :)
  8. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Lidziu :) Dziekuje :) A co do końca maja, to nie karz mnie!!! :D Ja szykuję sie tylko do połowy maja i koniec :D Ale sama widze w porównaniu z haneczką, ze teraz wygladam jak z przyklejoną piłeczka z przodu...a wtedy? :O ło matko!!! MOBIDICK!!! :D:D:D
  9. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    [URL=http://img512.imageshack.us/my.php?image=haniazbrzuszkiemmamy004.jpg]http://img512.imageshack.us/img512/4381/haniazbrzuszkiemmamy004.jpg a tutaj blizej i rozstępki po Hanusi :)
  10. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    [URL=http://img524.imageshack.us/my.php?image=haniazbrzuszkiemmamy001.jpg]http://img524.imageshack.us/img524/7485/haniazbrzuszkiemmamy001.jpg a to ja kilka dni temu i Hanusia przed spaniem :)
  11. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    kiedy rodziła isę Hania, Tomek wzioł sobie 2 tyg urlopu. A;e teraz skoro moze skorzystać z L4 jako z opieki nad nami, to dlaczego nie.... :) Biedna Julenka...Jak sie to zaczęło objawiac? Moi znajomi maja syna z tą choroba...kiedy pierwszy raz widziałam jego raczki, to byłam w szoku...Biedactwo :( Ujawiło isę to dopiero po 2gim roku zycia... Juleńko Misiu
  12. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Haj kochane :) No:) Jeszcze 2w1 :D Jak mówiłam dzis koncze sprzatanie , jutro niby też jeszcze praca, ale to już tylko pastowanie podłóg i pucowanie okienek. w czwartek 39tc :) L4 mam do 12maja, wiec tak mam zamiar sie rozpakowac :D Chciałabym miedzy 10tym maja, a właśnie 12stym maja. Powiedzcie mi, jak to jest z L4 dla męza po moim porodzie? Dostanie takowe na Hanie? Bo w koncu wcale nie musze miec komu dać ja pod opieke. Czy to wypisuja w szpitalu? i na ile dni..az wróce do domku? Czy az wydobrzeje? Wiem,ze po cc mąż dostaje ewentualna opiekę na starsze dziecko, a po porodzie również 2 tygodnie opieki na zonę. Ale po sn? chciałabym, zeby był troche w domku właśnie ze wzgledu na hanie... kogo mam pytać?
  13. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej mamusie :) I dzieciątka :) ja jeszcze " z wkładką" :D:D:D Wróciłam z dłuuugiego spacerku i padłam z nóg :) hania zaraz do spania - dzis cała godzinke później, bo przespałyśmy isę popołudniu ... Aviniu - jaknajdłuzszego cieszenia sie sprzetami :) no i super, ze z Twoim zdrówkiem ok i ze mały grzeczniejszy... Dociu jak zdrówko? Pozdrawiam was serdecznie... Emciu, a jak twoja córcia na wyjeździe? Lidziu odezwij sie jak sie czujesz? A jak nasza mała Juleńka? Dawno nic o nich nie wiadomo...
  14. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    agula, to super sprawa takie przyzwyczajanie..masz racje. U nas od razu trzeba minimum na 5h zostawić i nie ma zmiłuj. na szczescie przede mna jeszcze cały rok :) Hania by juz chciałą..ale zebym też tam była. A ja też bym chciała ...ale, zebym taz tam była :D Wiec jeśli nie dojzałysmy do rozłaki, to niech pobedzie jeszcze ze mna w domku :) No Agula jeszcze tutaj...ale w zasadzie mam jeszcze czas, tylko lekarz powiedział, ze mam sie szykowac na najblizsze dni :) Ale musze poczekac na po weekendzie, kiedy Tomek pomaluje pokój Hani i sypialnie. Wtedy bedę spokojniejsza :D Musze dopilnować tego i owego... :) Poza tym juz wszystko mam. Nawet fotelik samochodowy uprany i czeka w pełni gotowosci :) Od wtorku - po malowaniu i uprzatnięciu moge sobie powoli wracać do normalnosci - mycie podłóg, pucowanie okien, mąż :D:D:D Ale póki co jeszcze musze sie trzymać :) pozdrawiam was :)
  15. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej kochane :) Dociu mnie się wydaje, ze kupka to faktycznie reakcja na antybiotyk... Przejdzie pewnie :) No te nasze starsze harakterki to niezłe... czasem juz mam dosć...a to dopiero ię zacznie :D Skurczyki przyszły spowrotem, do tego ból podbrzusza i ud. I co chwile przy wiekszym skurczu czuje, jek główka napiera i dosłownie schodzi w dół. ooo właśnie teraz...ała!!!! :O Ale niech przychodzi jak ma i juz :) Agula Hanusia urodziłam w samym terminie o 12.20 :) po 15stu godzinach od regularnych skurczy. komplikacje, te sprawy....ale to i tak było najcudowniejsze jak do tej pory przezycie w moim życiu :) Zreesztą juzmnie potem moje zdrowie nie obchodziło...tylko Hani :) Ale wydobrzałąm w miare szybko i juz nic dla mnie nie było trudne i nie do przejscia :) Byłam przeciez mamą :) ah...wspominam to ze łzami w oczach :) Pewnie teraz tez sie porycze :D Pozdrawiam was i bedę sie odzywała codziennie, zebyscie wiedziaąy, ze nadal sie kulam :D
  16. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej mamuski :) tutaj nikogo? ja tylko melduje sie jeszcze w dwupaku :) pozdrawiam :)
  17. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej Kochane :) Lidziu - dzięki za linka...no Tomek niedomyślny i nie zapisał mi ważnych rzeczy :O Ale juz mam :D Jak tak czytam o Nadulce, to sie zastanawiam, czy my sie Dociu dziećmi nie dzielimy :D:D:D Hania identyczna. Nic ni powie dwa razy,czasem tak, ale jak ma dobry humor. A jak zły, to zaraz sie złości, płacze, nic nie powtórzy, a jak się do niej czasem mówi, to ona nawet nie spojży tylko jakby wcale nie słyszała. I pytam - haneczko! Słyszysz, co ja mówie do Ciebie? A ona - Nie! Mam zatkane uszy! Albo - Nie! Nie słysze w tej chwili!. Albo wcale sie nie odzywa i nie reaguje... Ah...ale nikt nie mówił,że wychowywanie juest łatwe :) U nas przepiekna pogoda, ale ponoć mają przyjsć za kilka dni deszcze i temperatura niziutka jak na koniec kwietnia. Ja dalej w dwupaku :) ale mam juz wszysciusienko pozapinane na ostatni guzik. I co smieszne :D - w momencie kiedy jeszcze mi brakowało czegos tam na przyjscie dzidziusia, byłam jakaś nerwowa i częsciej miałam skurcze i bóle jakieś tam. Teraz mam wszystko przygotowane i skurcze sie skonczyły :D Ale w zasadzie mam jeszcze czas, bo dopiero w czwartek zaczynam 38tc. Wiec w zasadzie jeszcze 2tygodnie mogę tak sie kulać :) Ale od czwartku pełny powrót do zycia - sprzatanie na maxa, bo juzmnie nosi... Posciel powymieniam, popiore, kwiatki przesadze :D Podłogi wreszcie zaczne częscej myc. wózek wywietrze, kołyseczke - pościel ubiore i juz :D Dobra serca uciekam, bo Hania spała u mamy mojej i teraz ide tam na obiadek i na plac zabaw z Haneczką :) A imienia dalej nie mamy :D Ale Zuzia lub Asia.. A Tomek powtarza, ze Marcelek :D no nie poddaje sie chłopina :D papa :) pozdrawiam i miłego dnia :)
  18. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej kochane. Hania od dwuch dni znowu humorek...chochlik jakis w serduszko jej wszedł i normalnie ie noje dziecko. Drze sie o byle co, piszczy na głos, ze bebenki mogą pęknąć... Ale zauważyłam,ze jak dam spokuj, to trwa to chwileczke, a jak interweniuje, to jeszcze gorzej i ciagle piszczy i sie rzuca na ziemie. Nigdy taka nie była...Ciekawe czemu się tak zmieniła. Co do ospy, to poczekam az malenstwo bedzie miało roczek , albo cos koło tego i zaraze hanie specjalnie od jakiegos dziecka, a potem niech sie drugie zaraza. Przejda to i bedzie spokój. Bo z tymi szczepieniami, to nie wiadomo. Dociu ja mojego tez mam serdecznie dosc. Ale sobie to tłumacze tym, ze on jes silnie przestraszony nowej sytuacji...zapycha po 16gogzin w dwuch pracach, a mysli,ze będzie musiał jescze więcej. Mówie mu, ze spokojnie. Damy rade. A on, ze nie, bo lubi mieć na boku drobne... Pytam drobne? A on no - z 3000tyś na boku sie zawsze przyda! I zamiast czasem wypoczac, to zapierdziela jak dziki osioł! Aż mnie wkurza czasem. Co mi po kasie, jak on zły jak osa, stawy mu wysiadają, zero kontaktu z dziecmi, a i my sie od siebie niestety oddalamy, bo ciagle się mijamy. ah... No i jeszcze tesciowa ma operacje za 10 dni. Moze on też to przezywa. W koncu to jego mama... Lidziu...ale miałaś wyćwike z Damiankiem... Ale juz jest ok. Fajnie Was wyręczył z nowinka :D Najwazniejsze, ze wszyscy sie ciesza i Was wspierają. Znam małzenstwa, które nie maja w nikim oparcia. Nikt isę nie cieszy z potomstwa... Nie wiem jak tak mozna. U nas też wszyscy wspieraja nas, pytają, odwiedzają...chociaz nie powiem - czasem to męczace... :) Mnie nadal wszyscy dookoła mówia ,ze sie zdziwie, bo wygladam na chłopczyka i na pewno urodze synka. A na jednym USG - tym ostatnim przez sekundke wyszło,ze dziewczynka. No wiec ... :D Najwyzej w różowym ubranku synka do domku zaniose :D Ale ja wierze lekarzowi z USG. Kamilce pewnie podobał sie taki długi spacerek :) A i Nadusia w domku pewnie troche odpoczela od ciagłego - bądx cichutko, Kamilka śpi, :) Aviniu jak to u Ciebie było własciwie z tą płcią? USG wykazywało dziewczynke? Ile razy? Głowie sie tym, bo i przez to Tomek nerwus. Pragnie synka - jak to facet - pogodził sie, ze będzie miał dwie córcie i już się cieszy, kiedy nagle wszyscy wokół,ze na bank synek, synek...a szczególnie te kobiety po 60tce i wyzej. Które w/g starych metod oceniają i zekomo isę nie mylą. No i moja mama tez ma oko na te sprawy i tez, mimo,ze ze mna była na USG powiedziałą, że ona jakos nie jest przekonana co do rozpoznania przez lekarza płci. Boziu! Ile nastukałam. Agula, a co tam u Was? Emciu? Jak sobie radzisz bez małej? Pozdrawiam Was wszystkie i całuje dzieciaczki :)
  19. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Aviniu daj jakieś foteczki łukaszka :) Dociu, czekam na kolejne foteczki :)
  20. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Jak się czuje Nadusia??? A dami jak sie czuje??? Dociu zakupki udane, tylko dopiero jak zakupiłam i przytargałam do domu zestaw z Aventu dowiedziałąm sie, ze ciekna te buteleczki ze wszystkich stron... żobaczymy w praktyce. A hania wybierała przez 5 minut, bo potem zobaczyła kącik dla malucha. Leciały tam bajki na duzym ekranie i były stoliki z krzesełkami, puzle, klocki, ksiażki, zabawki ogólnie... Wiec co bedzie ze mna chodziła pomiedzy półkami, jak wolała z tatusiem posiedziec w kaciku malucha :) mam butelki z Aventu, smoczus z NUKA, pampersy 2, bo te New Born są od 2kg, a ja juz mam wiekszego szkraba, wiec po co. Chusteczki pampers i kosmetyki Nivea Baby. Kupiłam tez sobie herbatke z hippa na laktacje...ciekawe, czy cos da. No zobaczymy... mnie biegnie 37tc i juz czekam na finał. Postaram sie dociagnąc do konca kwietnia, a potem już moge szalec :) oznak jako takich nie mam...czasem skurczyki i czasem ból jak przed @. Tylko tyle. Wiec pewnie cos sie tam szykuje, ale jeszcze daleko... :) Pozdrawiam was :)
  21. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej mamusie i didziusie :) Dociu...tfu, tfu. juz wypluwam... ale masz racje - juz zaczeło sie pieprzyc jak tylko na głos powiedziałąm. Powiedzcie mi Dociu, Aviniu, bo Wy najbardziej "świerze" w tym temacie... Czy Wasi panowie tez byli nie do zniesienia przed Waszymi porodami drugiej istotki? Matko - czasem mysle, ze ten mój serca i sumienia nie ma... Najpierw wkurza cały dom, a potem przeprasza...nawet na złosc Hani potrafi zrobic...co za TYP!!! ah....nic to. Poczekamy zobaczymy :) Miłego dnia :)
  22. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    oj Aviniu... Dobrze, ze dzieci zdrowe, reszte póki co olej, bo sie jeszcze powazniej rozchorujesz..... ale masz racje - jak sie wali, to wszestko... rawo serii. ja tylko czekam, co u nas zacznie sie sypać, bo póki co od jakiegos czasu jest az za dobrze.... Idziemy sobie dzis do parku, jest tak cudownie n dworze i już przeszło 15 stopni :) Miłego dnia. Pozdrawiam :)
  23. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    Hej dziewczynki kochane :) widze ,ze u Was udane świeta :) Biedna Nadusia musiała sie pochorować... I Ty dociu też... Ale juz wszystko ok? Eluś nic sie nie przejmuj.. ja też chybabym w ostatniej chwili Hanie z auta rodzicom wyciagneła,zeby tylko sama nie jechała z nimi nad morze.... Ale to prawda,ze odpoczniesz...chociaż i tak bedziesz ciagle myślała... Lidziu, jak Damianek? I jak Ty to znosisz? Agula Ty też widze odpoczywałas od jednego brzdące :) dla Ciebie tez mam - :) Ja dzis odpocznę :D U nas tez Świeta spoko, ale wczoraj myslałam,ze sie zacznie.... Brzuch twardy, skurczyki co 30 minut i bolało mnie wszystko jak na @. Jak na złosc Tomek 14h poza domem, potem jeszcze cos tam załatwiał, a ja z marudną...ba! Mega marudna hanią sama cały dzien... musiałam sie szarpać, krzyczec, denerwowac, a to poteguje. i jeszcze nic mi nie pozwoliła robić. Ani pranie poskładane, ani wyprasowane... eh. na dworek byśmy poszły, ale miała kare za zachowanie i siedziałysmy w domku mimo przepieknej pogody. Dzis mamusia mi Hani bierze przed południem na cały dzien do siebie :D:D:D Chwile wytchnienia wykorzystam na pakowanie torby do szpitala i na uporzadkowanie reszty kromu w domu :) Popołudniu jedziemy na zakupy...Hania koniecznie z nami, bo moze ja zły smoczuś dla dzidziusia wybiore :D Musze jeszcze kamere kupić, bo mi isę moja zepsuła na amen, a ja mam poród z Hania nagrany {no nie cały i nie dosłownie - mam nagrane pierwsze krzyki, jak mi ją kłada pierwszy raz na brzuchol i jak Tomek pępowinke tnie :) , jak ją warzą mierzą i jak sie dogrzewa juz poubierana na solarium :D ), wiec teraz też chce mieć :) Płacze za kazdym razem jak to ogladam, a hania bedzie miała niezła pamiątke :) Ale sie rozpisałam :D Pozdrawiam Was i dzieciateczka wasze wszystkie :)
  24. matunia

    Nasze małe rodości 2006

    łoj Boziu! Lidziu.... co to sie porobiło.... No tak teraz ospa panuje jak nic innego. Boje sie, zeby tylko Hani nie łapło, ale ja chorowałam, wiec nawet jeśli, to ok. Jednak bedę musiała chronic malenstwo jak urodze...no chyba,ze wirus da juz za wygraną.OBY! Duzo zdrówka dla Damianka!!! I duuuzo sił dla Ciebie
×