droga Imię deszczu,
znów opanowuje mnie zwątpienie,i poczucie osamotnienia.po 7 miesiącach bliskiej znajomości, mój mężczyzna nadal nie daży mnie miłością. mając prawie 30 lat nie mam perspektyw na małżeństwo ani w pełni szczęśliwy związek. nie chcę popełnić błędu, ale nie wiem czy jest sesn czekać aż coś się w nim obudzi? bo jeśli nigdy mnie nie pokocha, to może sie okazać że trace czas. a jeśli odejdę i nie spotkam nikogo innego, nikogo kogo tak pokocham? boję się samotności, bo bardzo dobrze ją znam. dlatego proszę o jakąś radę,przypomnę Ela 05-10-1978, karol 19-03-1982.