Lee__
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lee__
-
Fakt, nie chodziło mi o piegi, które są urocze, tylko o te dziwne, ciemne plamy... ale podoba mi się podejście Pod :) :) :) Co do tego, że faceci na to lecą...... to ja miałam kiedyś w szkole takiego znajomego... który poleciał na takie urocze piegi... tzn. jak go koledzy popchnęli na schodach to poleciał na taką piegowatą dziewczynę, która szła przed nim... skończyło się jego złamaną ręką i jej wybitym barkiem....... i tyle to z tego lecenia :D :D :D trzeba uważać gdzie i na co się leci!! :) .. Green, a kiedy można robić taką mikrodembrazję?? Teraz, wiosną też?? I w ogóle napisz o tym proszę coś więcej... jak to wygląda, jakie są tego efekty, czy potem można wychodzić na słońce?? Jeśli to jest od wątroby... to ja już nie wiem... bo ja tego wcześniej nie miałam... a najwięcej mam teraz, właśnie jak oczyszczam wątrobę... .. Monia, to super hobby!! Noooo, ja myślę, że nikt by tak o Tobie nie pomyślał... że masz taką pasję... jak byś się przeszła w tych 15 cm obcasach... i w tych stringach :D a tu taka niespodzianka :) :) :) fajnie!!!!! .. Wzorek, dobrze, że jest już Ci lepiej :) Nie zrażaj się... jak coś się dzieje, to znaczy, że metoda działa :) Lewatywy z kawy są super (wg mnie), dobrze pomagają na takie bóle wątroby. Jakie masz jeszcze plany co do oczyszczania?? .. pozdrawiam wszystkich
-
Aaaaa dziewczyny... miałam spytać i zapomniałam... macie jakiś sposób na przebarwienia na twarzy?? wyszło słońce i od razu wylazły też moje przebarwienia :( O kremach nie myślę, bo po nich nie można wychodzić na słońce... a to w moim przypadku odpada... o kremach z filtrem też mogę zapomnieć... bo... o nich zapominam :( a to trzeba bardzo tego pilnować... Jak się tego pozbyć?? I w ogóle od czego to się robi?? Co to za dziadostwo i skąd się to bierze?? Tyle się oczyszczam, myślałam, że to coś pomoże, ale nic z tego :( W zimę jest w miarę ok, ale od wiosny fatalnie :(
-
Konradku... ja jestem specjalistką, jeśli chodzi o długie jeżdżenie... no ale fakt... jak moja herbata ma wygrać z rybą Moniuszki?? to ja się od razu poddaję.... :( .. Moniuszka, no nie mów... wykwalifikowana wędkarka?? łałłłłłł... a jak Ty to bierzesz do ręki w ogóle?? taką rybę?? i te robaki?? podziwiam Cię :) :) :) .. Pajączku... przeczytałam ten przepis na ocet... ale by mnie chyba musiało trafić jakieś cudowne nawiedzenie... czy coś takiego... żebym to zrobiła... toż to jest zabawa na jakieś 2-3 miesiące... przelewanie, sprawdzanie, mieszanie, odstawianie do odpowiedniej temperatury (nożż kurcze, najpierw bym musiała zlokalizować takie miejsce, gdzie to mogłoby stać)... to już prędzej trafiło by mnie, ale coś innego.... nie napiszę co - domyślcie się :) .. Czesiunia, super, że się trzymasz i masz taki power :) :) :) a ruszasz się troszkę?? jakieś spacerki, kijki itd. ??
-
Na co masz ochotę?? na kawę?, na herbatę?, na mnie? ... :) sorry... to z 'Pracującej dziewczyny'... nie mogłam się powstrzymać :D ... Pod, a co to za kołchoz? Co Ty tam znowu wymyśliłaś? Ja wracam na surową... mam chyba ostatnio jakieś przesilenie wiosenne i czuję, że mi tego potrzeba :) ... Monia, łowisz ryby?????? Czy tylko towarzyszysz wędkarzom :D bo w to drugie to uwierzę... a w pierwsze to mi będzie trudno :) ... Pajączku, jaki masz przepis na ten ocet? I jak go stosujesz? Może i ja go zrobię... ... Wzorek, ja tak często lewatyw z kawy nigdy nie robiłam... więc z doświadczenia Ci nie powiem... ale Gerson zalecał nawet kilka dziennie... a jak ktoś się gorzej czuł to nawet w nocy. Znaczy się, że one nie zaszkodzą... może poza tym, że podniosą ciśnienie i mogą nie pozwolić się wyspać. Więc, moim zdaniem, jak czujesz, że potrzebujesz ich więcej, to rób. Szczególnie na początku, jak mocno się oczyszczasz... i dużo toksyn jest wydalanych, to warto trochę wspomóc wątrobę. ... buziaki, miłego dnia :)
-
No to ja Ci brachu powiem, że to trochę skomplikowane jest... czytaj forum od początku... chyba dobrze by było zaczynać od pasożytów... .. Ale że do wakacji zdążysz, to raczej są małe szanse... to idzie powoli i potrzeba sporo czasu... ale nie wiem, o co Ci tak naprawdę chodzi :) .. pozdrawiam brachu, nie daj się :)
-
Leonie Wielki :) :) :) chyba nie za bardzo wiemy, o co Ci chodzi...
-
ożżż k******. faktycznie... XXI wieku, a tu ludzie się oczyszczają za pomocą metod naturalnych, przechodzą na zdrową dietę, soki, zdrowe oleje, piją zioła, robią okłady, ćwiczą... noż k***a mać, to masz Heńku rację!! my to już ledwo, ledwo żyjemy!! w przeciwieństwie Heniek do Ciebie :) .. a długo tam ostatnio u doktora stać trzeba?? bo jak w dwie godziny by się udało opędzić, to nie wiem, czy nie wrócę do tradycyjnych, nowoczesnych i godnych XXI wieku metod... i też w pon. polecę do przychodni...
-
Tak Pajączku, chodziło mi o długość wpisu :) A o tym oleju rycynowym warto sobie od czasu do czasu przypomnieć - tzn. o tych okładach - właśnie sobie zrobiłam i mam zamiar powtarzać przez kilka dni... a potem oczyszczanie wg Clark. .. Wzorek, ja też po pierwszych oczyszczaniach miałam takie różne dziwne objawy ze strony wątroby... dodatkowo zaczęłam wtedy wyciskać soki (własnie z marchewki) i jeść olej lniany. I wątroba na to wszystko dość mocno reagowała. Miałam kilka mocniejszych ataków, tak jakby kolki wątrobowej - ostry ból po prawej stronie pod żebrami, plus ciągnięcie, pobolewania... U mnie się to wszystko uspokoiło po pewnym czasie... teraz jest bardzo dobrze. Ale.... myślę, że trzeba uważać... i nie przeciążyć tej wątroby za bardzo... lepiej wolniej i delikatniej, niż sobie zaszkodzić za bardzo drastycznymi metodami... Aaaa, i ja sobie pomagałam lewatywami z kawy - one pomagają wątrobie w pozbywaniu się toksyn i działają na nią ochronnie... poleca je w tym celu Gerson :) .. Moniuszka, mnie homeopata polecał proszek zasadowy Alkala N. Dołączone są do niego papierki do mierzenia ph. .. miłego weekendu :) :)
-
Pajączku... ja myślałam, że mnie już dzisiaj nikt nie przebije :) ale Tobie się udało :) :) :) Masz rację z tym olejkiem rycynowym. Ja o nim myślałam w kontekście przeczyszczenia, a zupełnie zapomniałam, że on ma też inne właściwości: wyciąga toksyny, leczy stany zapalne... To faktycznie może być i tak, że ściąga te różne syfiki z organizmu do przewodu pokarmowego, a potem pomaga je wydalić. Moniuszko, clarkowa raczej za tydzień :) A Ty kiedy??
-
A żebyś wiedziała Monia, że byłam na wyjeździe :) co prawda bardzo króciutkim... ale za to mega-męczącym... dodatkowo nie mogłam spać... jakaś bezsenność mnie dopadła :( Na szczęście już doszłam do siebie :) Nooo, teraz to dopiero ruszam się z domu na koniec kwietnia... :) powolutku przygotowuję się i ja do kolejnego oczyszczania wątroby :) muszę to dobrze zaplanować, bo za 2 tygodnie święta... może następny weekend?? .. Moniuszka i Green... oooo!!, dwie najaktywniejsze ostatnio dziewczynki :) :) co nas tu tak zachęcają do większej aktywności na forum :) :) a same co robicie?? piszcie same więcej :) i nie znikajcie na miesiąc :) .. Dlaczego Green myślisz, że sok z jabłek nie jest niezbędny?? Podobno on rozmiękcza te kamienie... i one wtedy lepiej wychodzą... łatwiej... mniejsze ryzyko, że się coś przytka... Ja bym za to spróbowała bez soli gorzkiej... a tylko z lewatywami z kawy... też rozszerzają przewody żółciowe... a nie mają tego szkodliwego wypływu na jelita, jak sól... mnie w każdym razie ta sól się najmniej podoba z całego tego oczyszczania... a czytałam tu na forum kiedyś, że niektóre osoby tak robiły (bez soli) i też miały efekty... tzn. kamienie :) .. Makler... czyli zgodnie z tą teorią Nieumywakina... nowotwór to przerośnięta candida????? Czytałam o tym co prawda, że raka leczą (np. w Rosji) właśnie proszkiem alkalicznym... ale czy to jest takie proste wytłumaczenie?? No, w każdym razie warto pewnie ten proszek pić... spróbuję też tej opcji z syropem trzcinowym (lub miodem)... .. Co do ut to nie mogę nic powiedzieć, bo nie próbowałam... chociaż znalazłam się na kafeterii właśnie z zamiarem stosowania ut... a potem dopiero odkryłam to forum o wątrobie :) :) poza kilkoma lewatywami urynowymi nic więcej nie działałam... ale jestem tego ciekawa... jak to zadziała?? jakie efekty?? i czy to jest byłoby dla mnie bardzo obrzydliwe??.... może by tak spróbować?? profilaktycznie??? Ile by tego trzeba było pić?? Czy ktoś tutaj ma jakieś doświadczenie w tym temacie?? .. Pływak, ja się z Tobą zgadzam... :) :) :) większa ilość tłuszczów i świeże soki :) :) to jest też moja dieta. Z tym, że ja nie jem za dużo tłuszczy zwierzęcych, chociaż bez przesady, masło i śmietanę używam w sporych ilościach... a do tego dość dużo oleju lnianego... .. Pajączku, a Ty nie myślisz, że olej rycynowy usuwa tylko toksyny i metale z jelita?? bo ja też tak trochę myślę... czy myślisz, że on wyciąga te metale też z innych tkanek, mięśni, stawów, mózgu?? podobno tak działa kolendra... ale czy olej rycynowy też?? .. Pod, szalejesz z psiurkiem?? (mam na myśli psa... - wyjaśnienie dla tych z nadmiernie bujną wyobraźnią) .. Wzorek, jak samopoczucie po kilku dniach?? .. gościu, a co to jest rzyć?? bo ja znam tylko słowo "żyć"... chociaż słyszałam takie określenie: "nici w rzyci"... to na stringi... to chyba o taką rzyć chodzi :) :) .. Nooo, chyba nadrobiłam wszystkie zaległości :) :) :) Buziaki, pozdrawiam, odpoczywajcie i wyciągajcie rowery, rolki, buty do biegania i co tam jeszcze :)
-
Dzięki Makler :) tak pewnie zrobię z tymi aminokwasami... trochę tego pobiorę, a potem przerwa... Kreatyna i białko to raczej dla osób które ćwiczą kulturystykę... na siłowni... to nie ja :) Czysta woda tzn. z osmozy?? pozdr.
-
Green, często jest tak, że im bardziej chcesz, tym bardziej nie wychodzi... może jakiś dystans... odpuszczenie... uznanie, że będzie jak będzie i trudno... pozwoliło by Ci spokojniej do tego podejść... a wtedy faktycznie, będzie jak będzie :) :) :) .. a myślałaś o in vitro?? robili Ci IUI ?? .. ja też już myślę o kolejnym oczyszczaniu... ale to za jakieś dwa tygodnie... po kolendrze nie czuję absolutnie nic... aż dziwne, bo na mnie to wszystko zawsze mocno działa (co innego u Pod :), której bez końskich dawek nic nie rusza ;) ) .. Hej Moniuszka :) :) :) .. Wzorek... ja nigdy nie miałam biegunki pierwszego dnia... ale to pewnie zależy jak u kogo... ... Pajączku, to na pewno nie chodzi o samo gaba... ono nie ma takich skutków ubocznych... ja za to poczytałam o l-glutaminie i się załamałam... podobno część z tego aminokwasu przekształca się w org. w glutaminian sodu... czyli to co w knorze i chińskich zupkach... czyli w to czego nie powinno się jeść... no i co o tym myśleć?? nie wiem :( :(
-
też nie załapałam tego z tą drabinką :D
-
Pod, jak niedożywiony, to mogło i tak być, że i z osłabienia dodatkowo nie dowidział :D (to tylko rozmowy o zdrowiu Pajączku ;) nie odbiegamy z Pod od tematu, ani troszkę ;) )
-
No coś Ty Pod?? Jest taki dzień?? :) :) :) To musicie świętować... do północy jest trochę czasu... zanim święto się skończy :) Ja akurat to lodów nie mogę, bo mnie gardło boli :( chyba, że takiego ciepłego loda, jak kiedyś były... ale dawno nie widziałam :(
-
Jeszcze o tym kwasie (nazwa skrócona to phenibut): .. Phenibut jest doskonałą pomocą w radzeniu sobie z coraz wyższymi wymaganiami stawianymi nam przez życie. W dzisiejszych czasach, przy stresującym trybie życia, suplementy takie jak Phenibut szybko zyskują na popularności. Skutecznie zwalczając stres i niepokój. Phenibut (w postaci beta-fenyl kwasu gamma-amino-masłowego) to ważny neurotransmiter o wydłużonym działaniu i aktywator przemiany materii. Działa relaksująco, wspomaga regenerację i tworzenie masy mięśniowej, przyspiesza powrót do zdrowia. Zwiększa wytrzymałość i poprawia wydolność poprzez nasilenie procesów spalania tłuszczów w mitochondriach i uzyskiwania z nich energii. Stabilizuje ciśnienie krwi, zapobiega bólom i zmniejsza ryzyko wystąpienia skurczów mięśniowych podczas wysiłku fizycznego. Podczas intensywnego wysiłku fizycznego lub intelektualnego substancje aktywne zawarte w produkcie powodują przyspieszenie pracy układu nerwowego (tzw. efekt turbo), dbając o utrzymanie stałego poziomu wydolności. Działanie kwasu beta-fenylo-gamma-aminomaslowego zostało sprawdzone w oparciu o liczne badania naukowe. Phenibut może być używany w ciągu dnia w mniejszych ilościach, w celu zrelaksowania się, uwolnienia umysłu od stresów i niepokóju. W nocy natomiast może być używany w pełnej dawce, aby ułatwić zasypianie, ale także przedłużyć fazę snu głębokiego. Kolejną korzyścią ze stosowania Phenibut jest zwiększone wydzielanie hormonu wzrostu, który jest kluczowy dla kilku funkcji życiowych oraz ogólnego zdrowia. Stres i brak snu stają się szybko dwoma największymi problemami w dzisiejszym świecie, odpowiedzią na nie jest nowy produkt firmy Fusion Supplements Phenibut Powróć do życia takiego, jakie powinno być, ciesząc się z każdego dnia wolnego od stresu i ze zdrowego, głębokiego snu! Jest również preparatem zwiększającym zdolności umysłowe. Najczęściej substancje uspokajające działają odwrotnie, ograniczając możliwości umysłowe tak krótkookresowo, jak i długookresowo(benzodiazepiny, czy alkohol) Wśród zaawansowanych użytkowników panuje przekonanie, że Phenibut to środek działający przeciwnie do PEA. Sowiecki lek wynaleziony w roku 1960, strukturalnie podobny do GABA i baklofenu. Fenibut przekracza barierę krew-mózg i działa uspokajająco oraz przeciwlękowo. W Rosji i niektórych krajach byłego ZSRR kwas beta-fenylo-gamma-aminomaslowy jest wydawany na receptę, na zachodzie natomiast sprzedawany jako suplement diety. ... Uwaga!!!! można go zażywać sporadycznie i przez krótki czas!! co najwyżej kilka dni!! bo uzależnia
-
Poduś, a tego psiaka to pokazałaś weterynarzowi?? bo na pewno go trzeba odrobaczyć... może zaszczepić... jak się tak drapie, to może ma jakąś grzybicę, lepiej go pokaż lekarzowi... żeby Ci na dziecko nie przelazło... bo po co?
-
Hej :) Pajączku, pod człowiekiem i nad człowiekiem... dobre :D czasem też w człowieku... ale to raczej facet :) ;) .. Czytałam o tym GABA... ciekawe :) i znalazłam jeszcze coś innego - pochodną tego gaba, czyli, dokładna nazwa: kwas beta-fenylo-gamma-aminomasłowy... odkryty przez Rosjan... u nich na receptę... działanie: Poprawia samopoczucie i nastrój Pomaga w zwalczaniu stresu Relaksuje i poprawia zasypianie Poprawia dotlenienie i odżywienie mózgu .. ale uzależnia !! ... to tak w ramach ciekawostek :) .. Ja też myślałam o oleju (nie wymienię co się z nim robi, bo jak widać wywołuje to u niektórych, tych mniej dojrzałych, nadmierne emocje :) :) chociaż może nie ma im co tych wrażeń żałować :) :) ). Może spróbuję. Póki co, zrobiłam 6 dzień głodowania! Od wczoraj od 13.00 do teraz... zaraz idę zrobić soczek :) .. Poduś :), to Ty chciałaś ten perhydrol do oczyszczania zatok? Ja myślałam o tym, ale raczej o piciu. .. co do cellulitu, to ja bym stawiała na toksyny odłożone w tłuszczu... i dlatego też tego tłuszczu nie da się pozbyć... :( bo póki jest on magazynem toksyn, to organizm go nie da ruszyć :( długa droga jeszcze przed nami... dołączam się do Ciebie z tym przejściem w 100% na dietę surową (jak już będą truskawki itd.), pomęczymy się na niej (chociaż ja aż nie tak bardzo, mnie to odpowiada) ze 2-3 miesiące i zobaczymy co się zmienia :) Co do metod na cellulit to odradzam bańki chińskie... przynajmniej samodzielnie stosowane w domu... zrobiłam sobie kiedyś taki masaż... po pierwszym było spoko, ale po drugim porobiły mi się takie siniaki, że szok... dodatkowo akurat wypadła mi wtedy właśnie wizyta u gin... patrzył się mocno podejrzliwie i robił głupie miny.... nie czułam się zbyt komfortowo...... tym bardziej, że te sińce były głównie po wewnętrznej stronie ud, tam gdzie ciało jest delikatniejsze...... ale plusem było to, że dostałam skierowania na wszystkie badania... krzepliwości, minerałów itd... bez gadania i proszenia... a wiecie jak trudno się takie skierowanie dostaje... przy okazji można sobie zrobić profilaktykę :D .. pozdrawiam i miłego dnia!
-
ps2. zastanawiam się też, czy zamiast truskawek mogłaby być też np. margarita truskawkowa... co?? jak myślicie?? to byłoby cudowne :D kuracja idealna dla mnie :D
-
Pewnie to tak będzie Pajączku :) Podobnie jak z chlorellą - o czym zresztą jest na tym blogu - że wchłania metale ciężkie (w tym rtęć) z PRZEWODU POKARMOWEGO. Ale żeby ją usunąć z innych organów (do przewodu pokarmowego, czyli do wątroby i stamtąd razem z żółcią do jelita) to trzeba np. kolendry :) ja dziś wróciłam do tej kuracji. Dwa razy dziennie po 10 kropli. Nie stosowałam jeszcze plastrów, ale dziś zacznę :) ... Co do truskawek, to dobrze wiedzieć. Tylko jeden malutki szczególik... trzeba mieć te truskawki swoje... nie pryskane i nie nawożone... mam trochę, ale mało :( tzn. mało jak na mnie, bo ja w sezonie jem ich po kilogramie dziennie najmniej :) jestem owocożercą :) czereśni mogę zjeść i dwa kilo na raz :) :) ... Pajączku, ta l-arginina jest dla wszystkich :) nazywana jest najlepszym suplementem z istniejących :) Ja właśnie dodałam jeszcze tyrozynę i taurynę (bo chciałam kupić tyrozynę, ale się pomyliłam i mam teraz półroczny zapas tauryny :) ) ... ale poczytałam o tej taurynie i jest ok :) i kupię sobie to GABA też :) też z powodu tych sześciu pierwszych punktów :) zresztą i reszty również. ... Pierwszy dzień wiosny !!! Pozdrawiam wiosennie :) ... ps. zaczęłam sobie robić konradowe eliksirki... tzn. na razie jeden, ten wiśniowy... miałam na niego ochotę już dawno, ale nie mogłam kupić wiśni... aż idę sobie do mojego wiejskiego sklepiku i tam do wyboru... mrożone wiśnie, truskawki, maliny... wykupiłam co było :) :) a "eliksir" mega-przepysznyyyyyy... jeszcze trochę go popiję i wypróbuję następny :) :) :) ten z avokado
-
zapomniałam... :) doszła do mnie l-arginina (w proszku) z iherba... zapłaciłam jakieś 80 zł... ale za cholerę nie wiedziałam, że będzie tego aż tyle!! to jest takie małe wiaderko !! :) firmy now food. jak coś kupujecie to patrzcie tam :)
-
dołącz r/u/c/h... niekoniecznie.... o co im chodzi????
-
Pajączuniu , co się śmiejesz?? Mnie się to tak wcale nie skojarzyło :) ... Nie wiem jak inni, ale ja wywaliłam laptop... zrobiłam sobie mały odwyk :) ale dziś muszę popracować, więc go musiałam wyciągnąć... siedzę i robię głupoty (do pracy) i zaglądam tu w przerwie dla rozrywki... a tu dupa... pusto... nie ma co czytać :( :( ... Pajączku, po co Ci ten kwas aminomasłowy?? czegoś tam szukałam w necie (o l-glutaminie) i przy okazji wpadło mi to... Znalazłam taki opis tego: ... GABA uzupełnia dietę w czysty kwas gamma-aminomasłowy (GABA), który wspomaga prawidłowe funkcjonowania układu nerwowego. Ten neuroprzekaźnik ogranicza jego nadmierne pobudzanie, przez co może łagodzić skutki stresu. GABA pozytywnie wpływa na nastrój, wspomaga nocną regenerację organizmu i nasila produkcję hormonu wzrostu w przysadce mózgowej. GABA pomaga ograniczyć negatywne skutki wzmożonej aktywności fizycznej i psychicznej u osób prowadzących intensywny tryb życia, w szczególności sportowców. • Wprowadza organizm w stan głębokiego snu • Potęguje procesy regeneracji i wypoczynku • Stosowany na noc zwiększa energie za dnia • Powoduje stan odprężenia i relaksu • Powoduje subtelna poprawę samopoczucia • Łagodzi negatywne skutki stresu • Powoduje wzrost produkcji hormonu wzrostu • Wzmaga proces wzrostu masy mięśniowej • Sprzyja szybszemu spalaniu tkanki tłuszczowej Zaleca się stosować 1-2g przed snem. ... A Ty po co to bierzesz?? ... Green, toś Ty mocno przesadziła z tą kolendrą... wszędzie jest napisane, żeby to brać przez tydzień, a potem robić przerwę :) a Ty jechałaś przez 4 tygodnie non stop????? ja właśnie po tym zaliczyłam herxa...łep mi pękał przez całą noc, bolały mnie mięśnie i kości... na razie odstawiłam... a brałam jakieś 10 dni... ... Pajączku a co to GW?? ... w pon zaliczyłam 5 dzień głodówki :) :) :) (hmmmm... w tym roku he he he ) ... Czesiunia, dobrze Ci idzie :) :) :) dołącz *********iekoniecznie jakieś głupie i nudne ćwiczenia... (komu by się chciało...) może być coś takiego: www.youtube.com/watch?v=_0HLjhdHSk4 ... buziaki, wracam do swoich durnych papierów :(
-
Poduś proszę: apiinfor.webd.pl/mineraly/index.php?option=com_virtuemart &view=productdetails&virtuemart_product_id=50&vi rtuemart_category_id=2 ... nie chodziło mi o cenę, tylko o to, że ten perhydrol ma oznaczenie "czysty"... w przeciwieństwie do technicznego, który też tam mają :) pozdrówka :)
-
GreenGo, witaj, gdzie się podziewałaś ?? :) A więc to o ciśnienie chodzi z tym burakiem... ja piję od razu i nic nie zauważyłam... nie chce mi się czekać... Też nie lubię tego soku (zawsze robię z jabłkiem)... a już mega obrzydlistwo to soki z dodatkiem selera naciowego... ale mówią, że to zdrowe :( Bogusława nie czytam od czasu, jak opisywał swoje menu: obiad - batoniki Pawełek, kolacja - 8 pączków (!!!!) ... jakoś chyba to dieta nie dla mnie, tak coś czuję :( Strasznie długo stosowałaś tą kolendrę... i po ile kropelek piłaś?? Kolano zaczęło Cię boleć w trakcie tego picia?? Mnie, przy okazji głodówek, nawet tej jednodniowej, zaczynają boleć kość w łydkach... i to jest taki dość nieprzyjemny ból... pomyślałam, że to może te metale w kościach?? ... A może też okłady z oleju rycynowego by Ci pomogły? Ja przy okazji tego dnia postu i dzień później robiłam je sobie... na wątrobę oczywiście... ... Pajączku, a wiesz, że podobno taki liść ma też silne działanie grzybobójcze?? Na czym polega Twoja dieta ziemniaczana? pijesz sok z surowych ziemniaków? Oleju nigdy nie ssałam... może kiedyś też spróbuję... na razie piję to MO co rano. ... robię też sobie zapper - program 5 na nowotwory, cysty i coś tam... i program 7 na candidę (ten, zgodnie z instrukcją trzeba powtarzać 3 razy dziennie przez co najmniej 2 tygodnie... widać nie jest to cholerstwo łatwe do ubicia...) ... Zaczęłam też każdego dnia zaparzać sobie zioła... mam taką własną, autorską mieszankę... gotuję je 10 min., wlewam do termosu i mam na cały dzień. W skład tej mieszanki wchodzi m.in. skrzyp. Chodzi mi o krzem. Co o tym wiecie?? Uzupełniacie jakoś?? Ja mam zamiar przez 3 tyg. pić te zioła, potem kolejne 3 tygodnie glinkę zieloną... i tak na zmianę :) Może coś jeszcze włączę... buziaki