Lee__
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lee__
-
ps. i, powtarzam, nie jestem wegetarianką!! pisałam już!! ale w takim razie, na znak protestu, przechodzę od dziś na wegetarianizm :P Napiszę za kilka tygodni jak mi poszło i co się zmieniło :) Ale pewnie nic ;)
-
Nieeee Pajączku, ja Ci wcale tego nie pisałam :) (ale już tego nie ma, bo wykasowałam tamten mój wpis, i nie da się stwierdzić co dokładnie napisałam :( ). Ja Ci napisałam, żebyś na siebie uważała :) Bo są różne opinie na temat białka :) Żeby czegoś nie przedobrzyć. Możesz mi też w zamian napisać, żebym nie jadła tyle kalafiorów albo marchewki :) :) :) dobra?? ale nie wkurzaj się, proszę Nie obiecuję, że Ci już nigdy nie napiszę, że białko w nadmiarze jest niezdrowe, bo tak akurat uważam. Ale wiem, że są sytuacje, że można jeść tylko je. Plus warzywa oczywiście!!!!!!! :) Więc nie obrażaj się, proszę, bo bardzo Cię lubię :) Buziaki, do jutra :)
-
sorry, coś mi się zawiesiło
-
Pajączku, nie chodziło mi akurat o zanieczyszczenia, toksyny i antybiotyki w mięsie, chociaż one też są ważne i nie sądzę, że powinniśmy je ignorować. Dla mnie przynajmniej. Chodziło mi o przebiałkowienie - które prowadzi do stanów zapalnych, o których możemy nawet nie wiedzieć, nadprodukcji kwasu moczowego (zwanego "cichym zabójcą"), gnicia w jelitach itd. To wszystko może "wyjść" dopiero po kilku latach... owszem, na początku możesz się czuć świetnie. Ale oczywiście może Ci to wisieć, masz do tego prawo :) Dla mnie to są ważne rzeczy. W oczyszczanie z metali za pomocą oleju rycynowego, jak wiesz, nie wierzę. Obawiam się, że to może być po prostu wywołanie zwykłej biegunki. Nie znalazłam żadnych argumentów ani dowodów na to, że olej rycynowy wyciąga np. rtęć czy nikiel z mózgu czy kości... Dlatego ja wolę zwracać uwagę na to, co jem i eliminować w miarę możliwości i jak tylko się da zanieczyszczenia i toksyny z żywności. pozdrawiam, cześć ps. usłyszałam ostatnio w tv, że kurczaki w hodowlach fermowych są karmione zmielonymi martwymi kurczakami i odchodami co kto woli, ja wolę marchewki i buraki a nawet i - bez przesady i bez nadmiernych ilości, umiarkowanie - chleb (ciemny, np. żytni, na zakwasie?? chyba jest spora przesada w tym, że jest aż tak szkodliwy, zakwaszający itp.)
-
nic
-
nic
-
nic
-
nic
-
nic
-
nic
-
ale za to zalogowałam się wcześniej i "wyszłam" na niebiesko... to mi daje pół na pół
-
znów kreseczki nie przeszły :( a ja zapomniałam, że to miały być kwiatuszki :(
-
nic
-
nic
-
No właśnie... ogórek albo marchewka... teraz to i ja bym była mądrzejsza... i zero "cukiereczków"... ale wtedy nie miałam pojęcia... :( Szkoda, że młodym matkom nikt tego nie mówi... Mojej bratowej też za dużo nie przetłumaczę... bo ona i tak wie swoje... i mamusia jest tam jeszcze do tego :( A'propos diety białkowej - chciałam Cię jeszcze zapytać - bo mam do odchudzenia kogoś w rodzinie... nie dużo, tak ze 3-4 kg... jak się na takiej diecie chudnie?? tzn. czy to powoduje spalenie tłuszczu? z brzuszka i boczków? a nie tylko np. odwodnienie? i jak szybko to się spala? no i czy się nie wraca... tzn. chodzi o jo-jo po powrocie do normalnego żywienia, nie jest jakieś masakrycznie duże?? że nadrobi się szybciej niż się straciło?? co?? jakie masz doświadczenia, Pajączku??
-
Pajączku... z dziećmi to jest porażka... każdy maluch obowiązkowo trzyma w łapce biszkopcik... albo herbatniczek... i sobie przeżuwa :) Mamy nie mają kompletnie świadomości... wydaje im się, że to zdrowe i dobre... i dzieci to lubią... to może i mój bratanek ma tą grzybicę... Zresztą ja sama nie byłam lepsza - też tak karmiłam... brak świadomości, jeszcze wtedy internetu (:P)... i robi się błędy dietetyczne... ale kto o tym mówi?? nie lekarze :(
-
Pajęczyco... :) ... siedzę i nadrabiam zaległości w czytaniu... i wpadł mi w oczy taki tekst Pływaka z innego wątku... myślę, że warto go tu skopiować... żeby z tym białkiem nie przesadzić... (działa?? może być i taki odstęp, będzie kolorowiej :) ) plywak 2014.06.12 alexsaa Tylko nie szalej z tym bialkiem usmiech.gif Szkoda zdrowka. 0,8g bialka na kg naleznej masy ciala to ilosc, ktora nie powoduje dla organizmu zadnych szkod. Organizm potrafi zmagazynować tłuszcze oraz węglowodany (magazynowane są w postaci tłuszczów) jednak nie ma mechanizmów pozwalających na magazynowanie białek. x Każda ilość białka, której organizm nie potrzebuje musi być z organizmu usunięta. x Należy mieć świadomość, że usuwanie zbędnego białka jest procesem obciążającym wątrobę. To wątroba przyjmuje na siebie zadanie rozkładu białek. Ale to jeszcze nie wszystko. Przy rozkładaniu białka wątroba wytwarza dość dużą ilość związków, które zakwaszają organizm, a to jest już zjawisko niepożądane. Mogą wystąpić np. bóle stawów. Zakwaszenie organizmu tymi związkami przyczynia się do utraty wapnia i powstania osteoporozy.Te związki również muszą być usunięte. Wątroba je rozłoży i przygotuje do usunięcia sama jednak tego dokonać nie może. Wykonują to nerki. W przypadku nadmiernego, (dla organizmu zupełnie nieprzydatnego) spożycia białka nerki musza sobie poradzić ze znacznie zwiększonym ich obciążeniem. Czasami sobie nie radzą ... x http://www.naturopatia-sanatum.pl/dieta.shtml x http://tnij.org/sng84lb
-
wycięło mi wszystkie odstępy... to były takie kreseczki.... -------- ależ zmiany, ktoś się kurcze wysilił :(
-
a teraz na niebiesko :)
-
zalogowałam się a jestem na pomarańczowo... coś się pozmieniało na kafeterii??
-
Wzorek, co to znaczy, że piłaś tą oliwę (czy oleje) z cytryną DWUKROTNIE, rano i wieczorem???? przecież to się pije tylko raz??? :o ... znam forum ut i czytałam Małachowa... muszę sama też kiedyś tego spróbować... ... Pod, Green... no to mi nie pomogłyście... jedna chlorek... druga cytrynian... czyli jestem w punkcie wyjścia... chlorek czy cytrynian?? dalej nie wiem :D ... Green, oddziaływania tych witamin raczej nie poczujesz tak od razu... to są raczej takie bardziej subtelne, długofalowe oddziaływania... taki bardziej całościowy wpływ na organizm i profilaktyka pewnych, bardzo niedobrych rzeczy :(, ale jak się nie przeziębiałaś w zimie, tu już coś!! ja na odwrót, niestety, dlatego teraz je włączam do swoich działań :) ... Pod, ogródek :) :) tak, to wciąga i jest fajnym zajęciem :) nie zrobiłam jeszcze swojego warzywniaka, ale... przy kwiatkach już sporo podziałałam :) mam też kilka drzewek i krzewów owocowych... działaj i napisz, co tam Ci wyrosło... ciekawa jestem jak z tą marchewką, bo to raczej trudno się uprawia :) ... Gościu, no to masz ochotę na te pryszczate dziewczyny?? żeby im te pryszcze "leczyć"???? tymi swoimi "sposobami"??
-
ten SPAM jest już naprawdę baaaardzo wkurzający... nic się nie da normalnie napisać!!! :o
-
nie pamiętam teraz dokładnie tych danych... ale to świadczy o tym, że wcześniejsze ostrzeżenia (farmaceutów oczywiście), że przekroczenie jest takie groźne, były... troszkę przesadzone... co oni sami w końcu uznali, podnosząc normę dziennego spożycia ... natomiast pozytywy obu tych witamin są warte przyjrzeniu się i... spróbowaniu :)
-
czy wiesz, że całkiem niedawno (chyba w 2012) nawet WHO podniosło jej dzienną normę?? i to sporo!!
-
przedawkowanie wit d3 też nie jest takie proste i groźne jak nas uczono...