Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Qassandra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Qassandra

  1. czy Wasze pociechy też się nie przestawiły na nowy czas? odkąd cofnęliśmy zegarki- zegar biologiczny mojej królewny nic nie drgnął, co gorsza zaczyna się dwa razy budzić w nocy ok. 23-24 i wtedy jest gotowa do zabawy, usypianie, przewijanie i karmienie schodzi nam do 1 w nocy a później znowu pobudka o 5!! i już nie śpi aż do 9. Więc sypiam po 3-4 godziny..nie jest to dla mnie jakieś takie mega straszne jeszcze, ale jak to potrwa jeszcze tydzień to na rzęsach będę do pracy chodzić . Przed klawiaturą zasypiam...najgorsze to to, że kawy nie piję odkąd karmię i jakoś tak w ogóle się zebrać nie mogę... chyba się odeśpię jak skończy się biologiczny zegar płodny, bo jak chcemy mieć inne dzieci jeszce, to człowiek non-stop będzie wyglądał jak miś panda z czarnymi cieniami pod oczami.. jeszcze godzina pracy i do domu.... a takie korki sa w Krakowie..masakra!~!!! @%@#$!$!%@#%@!%#!
  2. Hej Dziewczyny, melduje się po dłuuugim weekendzie. Mam straszne zaległości w czytaniu- w wolnej chwili nadrobię i cosik skrobnę. Elinova- BUZIAKI I WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJ...spełnienia marzeń i radości z pociechy!! W imieniu jednej z najstarszych (na forum) Majówek witam nowe majóweczki :D jesteście zawsze bardzo mile widziane na forum. Kinia25- mam nadzieje, że się nie obraziłaś na mnie, ja tylko stanęłam w obronie pań z prochowej bo fachowość ich pracy akurat mogę oceniać, ale każdy przypadek dziecka tam ćwiczonego jest inny, więc nie wypowiadam się na temat taki, tylko wyraziłam swój pogląd nt takiego generalizowania przez innych lekarzy całokształtu, bo czasami opinie są krzywdzące i tyle. Nie chciałam, żebyś to do siebie odebrała. dla Ciebie i Julii My byłyśmy z Gabrysią ostatnio u lekarza i dostałam pozwolenie na podawanie pierwszych posiłków, więc w weekend robię pierwszą zupkę. Zaopatrzyłam się w działkowe marchewki i ziemniaki, ale do ekologicznego sklepu jeszcze po pietruszkę muszę się przejść. Mam też podawać statre jabłuszko- zastanawiam się czy to ma być jako taki mus, czy soczek?? muszę tabelę odgrzebać żeby uzupełnić dane.
  3. ale się dziewczyny rozpisałyście...ufff...mam dużo do nadczytania, ale obiecuje że wszystko przeczytam :) Anka1974- jak ten czas leci...już 6 miesiecy?? a jak zrobiłaś tą marchewkę? Kinga- muszę stanąć w obronie kobiet rehabilitantek z prochowej bo je wszystkie znam i wiem jak pracują. I wiele rodziców zawdzięcza normalny rozwój swoich dzieci właśnie tym rehabilitantkom. A niektórzy pediatrzy to też mają nierówno pod sufitem jak twierdzą to co twierdzą, bo sorry, ale żaden pediatra nie jest w stanie stwierdzić czy dziecko ma zaburzenia na tle neurologicznym i czy w przyszłości to się pogłębi- no chyba że ma taką specjalizacje... To tak jakby kardiolog oceniał pracę urologa. Niech neurolodzy wypowiadają się na temat pracy innych neurologów, a pediatrzy innych pediatrów. Kochane, spadam idę do domu, do mojej kochanej rodzinki. W końcu długi weekend. Wracam do pracy dopiero 6 listopada. 3majcie się! pa
  4. Co do sterylizacji- to czytałam kiedyś że do ukończenia 6 miesięcy powinno się każdorazowo wszystko sterylizować, więc my gotujemy smoczki, butelki, laktator, łyżeczki i inne badziewia do karmienia. Fakt, ten osad mnie wkurza, ale lepsze to niż jakieś bakterie. Mada Lena na rocznice proponuję romantyczną kolację w jakieś fajnej restauracji :D My tak zrobiliśmy na pierwszą rocznicę, że odtworzyliśmy sobie dzień ślubu i trasę ślubną i w efekcie dojechaliśmy do knajpki w której mieliśmy wesele, było cudownie. Ja z jedzonkiem innym niż mleko poczekam do 6 miesiąca, W moim przypadku to już tylko 2 tygodnie. Jak ten czas leci...rany!!! Pewnie zaczniemy od jabłuszka. A później marchewka. A w ogóle dziewczyny- mam taką fajną książkę kucharską dla niemowląt w wersji elektronicznej. Jak chcecie to napiszcie do mnie na qassandra@wp.pl to Wam ją prześle. Dziś piątek weekendu początek, więc się cieszę jak głupia że pobędę w domu z moją królewną. Weekend zapowiada się bardzo intensywnie bo mam gości pourodzinowych, więc będzie dużo latania, sprzątania, gotowania i pieczenia, ale co? raz w roku ma się urodziny to można zaszaleć. A swoją drogą to już czekam aż Gabrysia skończy roczek...upiekę jej pyyyyyszny tort z cudowną jedną świeczką..to musi pięknie wyglądać!! ale się rozmarzyłam. Ok, wracam do pracy! miłego dnia
  5. wiecie co? czytam różne newsy w onecie, oglądam telewizję i jestem czasem przerażona w jakich czasach przyszło nam wychowywać dzieci...wszędzie się słyszy o różnych patologiach, zboczeniach i w ogóle. Będę chyba zawsze drżeć o moją królewnę i chyba zapiszę ją na jakąś samoobronę albo karatę, gaz w kieszeni i można do szkoły puszczać, bo bez tego to chyba strach.. A z drugiej strony...to jak jest taki niż demograficzny i singli masę to jak sobie pomyślę, że nasze dzieci biedne będą utrzymywać wszystkich emerytów i cwaniaków na rentach to mnie szlag trafia i myślę o tym, żeby stąd wyjechać... coś dzisiaj mam podły nastrój..ale to wszystko wina tych newsów o samobójstwie 14-latki..horror jakiś! i to w szkole!!! brrrr
  6. Czołem, ale mam dzisiaj meksyk w pracy,.ledwo na oczy widzę i ledwo miałam czas na odciągnięcie mleczka,..za to za jednym razem wyszło ponad 200 ml. Cieszę się, że laktacja wróciła do normy bo byłam już bliska załamaniu. Luckylady- Gabrysi narazie pojawiły się kreseczki i już tak z 2 mm są ponad dziąsełka- czyli rosną powoli. Wiesz, trudno powiedzieć ile rosły, bo w ogóle Gabi mi nie płakała, nie miała spuchniętych dziąseł i w ogóle nic z tych rzeczy. Oprócz jednej...dwa dni przed pojawieniem się ząbków budziła mi się w nocy 2 razy (wcześniej spała po 11 godz) i jak jadła to tak się maksymalnie zasysała. Cieszę się też że nie gorączkowała i nie płakała...ale pchała rączki i śliniła się już od 2-3 miesiąca. Także wszystko przed Wami. Co do pokarmów- to radzę wam niczego nie wprowadzać bez konsultacji z lekarzem. Jest tyyyyyle różnych opini nt żywienia niemowląt wśród osób-nie pediatrów, że lepiej się u specjalisty dowiedzieć co i jak podawać. Zresztą zostało wam już niedługo do magicznych 6 miesięcy. A przybrane na wadze to tez nie zawsze pokazuje stan faktyczny, u mnie Gabrysia przybrała mało (250 g/3tyg) więc wtedy wprowadziliśmy jedno dokarmianie dziennie, ale było to skonsultowane z pediatrą. Trzymam kciuki. Grzywa- u nas było tak, że kruszynka moja nie miała noska zapchanego, ale czasami sobie pokaszliwała, więc już od miesiąca- jak tylko włączyli kaloryfery my włączyliśmy nawilżacz powietrza i jest super..nosek nie zapchany, gardełko ok..jednak strasznie ważne jest to, żeby to powietrze miało swoją wilgotność,...zwłaszcza że sezon grzewczy się zbliża...więc polecam. Jest też taka morska woda do noska (marimer) którą stosuję..głównie do oczyszczenia noska z glutków i nieczystości i po tym jest też ok. Kochane, za godzinę kończę pracę i pędzę jak na skrzydłach do moich kochanych! 3mcie się!
  7. Malinowa_26 i Anka1974- dziękuję za śliczne życzenia!! Brygida- mojej Gabi robili badania bo miała wysoki poziom bilirubiny. To było w 2 miesiącu. Jak się okazało poziom był ok., ale dla pewności musieli jeszcze raz zbadać następnego dnia. Więc była kłuta dwa razy, a że pobrali jej dużo tej krwi to później miała podejrzenie o anemię..ale kto by jej nie miał jak wypompowali tyle krwi??? Ach ci lekarze... Innych badań z poborem krwi z główki nie miała. Emcia71- dzięki za miłe słowa, ale wiem jak wyglądam teraz a jak wyglądałam wcześniej i wtedy się dobrze czułam. Teraz mam 10 kg na plusie w stosunku do wagi przed, więc to się przekłada na rozmiar 42, a wcześniej 36....więc sama rozumiesz.... ważyłam 56 kg/174 cm i było super J Mam determinację, żeby znowu wejść w swoje stare ciuchy i to osiągnę,...tylko trochę to potrwa, ale wiem, że nic na siłę. Kinia25- a tak a propos to jak twoje ćwiczenia? Są już rezultaty? Anka1974- prześlę ci wieczorem link do strony z zabawami.. Dziewczyny dzieci z bujną fryzurą: używacie jakiś szamponów do włosów? Jeśli tak, to jakich? Elinova- podaj dokładnie ten przepis..ale wiesz tak dla laika..bo ja piekę baaaardzo rzadko a chciałabym to zmienić
  8. Grzywa, Emcia71, Brygida, Kinia25, Elinova, Biedrona29- dziewczyny dziękuję Wam za piękne życzenia!!! tak mi się miło zrobiło :) przesyłam Wam buziaki!!! No- ząbki już są :) póki co ten proces jest bezbolesny dla mnie ;) ale paluszek dostał za swoje i pogryziony jest, hehe.... Ale w szoku byłam że to tak szybko się stało...dosłownie z dnia na dzień. Biedrona- ja też nie mogę zrzucić tego co z przed ciąży, ale od poniedziałku zaczynam nowe ćwiczenia...wiesz póki karmię to się jakoś nie zmuszam do intensywnych ćwiczeń, no i nie można się odchudzać, ale na pocieszenie to napiszę, że większość kobiet dochodzi do swojej wagi rok czasu, więc my mamy na to jeszcze 6 miesięcy. Będzie dobrze. Wspierajmy się wzajemnie- to może te kilosy zapadną się pod ziemię!!! idę do wannny.... Buziaczki
  9. Grzywa- tak, 27 lat minęło jak jeden dzień ja czekam z rozszerzaniem diety do ukończenia 6 mscy, wszak to już niedługo...
  10. Grzywa- czyżbyś ukrywała prawdziwą datę urodzin Zuzi? my tu majóweczki jesteśmy a twoja zuzka chyba lutowa ;) hehe ale ja marzę o porannej kawie....ale póki karmię to kawa stop, a taką mam ochotę.... Ja już kupiłam prawie wszyskie ciuszki na 6-9 mscy ocieplane za wyjątkiem właśnie kombinezonu zimowego- teraz mam taki jesienny z mothercare- cudo, czapek i szalików ani rękawiczek jeszcze nie mam, ale to już poczekam na chłodniejsze dni. Zapraszam wszystkie Majóweczkowe Mamy i ich pociechy na urodzinowego torta :) palce lizać...w sam raz do kawki :)
  11. Hejka, ja tylko na chwilę. Od dwóch dni prawię nie śpię. Gabrysia budziła się dwa razy w nocy tak ok. godz 2-3 a później o 5-6 no więc chodzę po ścianach, ale znam już przyczynę takiej anomalii jak na moją córcię, która wcześniej przesypiała po 11 godzin non-stop. Otóż- dzisiaj mój mąż zadzwonił do mnie do pracy z informację, że Gabrysi wyszły DWA ZĄBKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No...wyszły takie kreseczki na dole. Widać gołym okiem. Póki co przechodzi to bezboleśnie i bezobjawowo, ale jestem czujna. Dobrze że to się stalo na weekend bojestem cały czas w domu. Parę dni wcześniej mnie ugryzła i inaczej trochę ssała..pewnie ją te ząbki drażniły :/ ale wkońcu wyszły... W ruch dziś poszły gryzaczki i łapki rodziców...a co...niech sobie ściera :) Malinowa_26- głowa do góry!!! będzie dobrze! bądź dobrej myśli i nie trać nadziei. ok, idę spać. Dobranoc, do jutra... Zzzzz Zzzzz Zzzz.........
  12. Elinova- z tym pobieraniem krwii z główki, to też przeżyłam horror, ja nie mogłam tego oglądać, został mąż. Ale później dowiedziałam się dlaczego z główki pobierają. Otóż, to podobno jest najlepsze miejsce na to, żeby pobrali krew szybko, bo pod wpływem ukłucia dziecko płacze a ciśnienie wzrasta i krew szybko wypływa, a dla dziecka jest to absolutnie bezpieczne, więc się nie martw! Ja tez miałam akcje szczepień przeciwko grypie, ale odkąd raz się zaszczepiłąm i później odchorowałam 2 tyg. to już nie dam się zaszczepić. Poza tym nie byłabym pewna czy można karmiąc piersią? Dziewczyny- czy robiłyście sobie cytologię? ja już dawno zrobiłam, tylko byłam tak zakręcona, że do tej pory wyników nie odebrałam. Jak wasze wyniki? wszystko ok? niech żyje PIĄTEK!!!
  13. Grzywa- poza tym okres na samym początku już jej nie stymulujemy. Ma piękne wyniki więc nie ma takiej potrzeby, ale raz za czas, ściągam moją mamę żeby się przyglądnęła i dała nam wskazówki co robić, jak nosić Gabi, jak z nią się bawić itp, żeby się prawidłowo rozwijała. Mam szczęście że mam Mamę blisko. Gabrysia już pięknie je z butli- wczoraj pobiła kolejny rekord. Wypiła 110 ml. w 5 minut!!! byłam w szoku. Normalnie to je tak po 150 ml. Tatuś ją karmi :) Mi mijają te dni w pracy, ale jak wracam do mam czas tylko dla mojej rodzinki. Jakoś wydaje mi się, że przez tą pracę jestem lepiej zorganizowana...musze zrobić masę rzeczy, więc działam pod presją czasu. A tak dla mnie jest najlepiej. Mam motywację do działania. Brydzia- 3maj się będzie dobrze!!! A jak Aronek? Pozdrawiamy Wszystkie Mamy!
  14. Luckylady- fajnie, że już jesteś i dołączyłaś do nas! Brygidko- nie denerwuj się niczym!!! dzięki za pozdrowienia, odzwajemniamy serdecznie i przesyłam Ci dobre fluidy!!! Biedrona- co u Ciebie i ślicznej Julii? Grzywa- jak Wasze ćwiczenia?? dajecie radę? Emcia- super duże dzieciaczki!!! Anka1974- wiem, że już Cię o to prosiłam, ale podaj jeszcze raz maila, żebym Cię włączyła do listy mailingowej, ok? pozdrawiam wszystkie Mamy! Malinowa_26- mam nadzieję, że już masz lepszy humor, Maja- co u Ciebie?
  15. Brygida- tygrysek z Aronkiem- wprost cudo!!! Ja też licytowałam taki sam pajacyk na allegro, ale zawsze ktoś mnie przelicytował...może to byłaś Ty!!! hehehe idę spać dobranoc
  16. Witojcie :) Mada Lena- dzięki za ponowne uwzględnienie w tabelce i pozdrowienia. Z wzajemnością pozdrawiamy również. Ślemy buziaki dla Biedrony, Brygidy, Anki1974, Elinovy, Luckylady, Amberani, Emci, Gio, magdab, malinowa_26, i wszystkim Majowych Mam które rzadko się odzywiają a powinny częściej. Ja już drugi dzień w pracy, powoli kończę i perspektywa weekendu i 2 dni z malutką dodaje mi skrzydeł, więc jestem jak mały samochodzik z motorkiem w .. ;) Co do kosmetyków, to w ogóle dzięki dziewczyny za reklamowanie kosmetyków chyba sie skuszę na jakąś zmianę. Póki co do kąpieli używamy płynu do kąpieli z oliwką oraz szamponu i płynu - to wszystko Nivea, krem do pupy Bubchen, Oliwka Bambino, chusteczki Cleanic albo Bambino, Sudokrem- tylko jak coś się dzieje, sól fizjologiczna do oczek- tez jak coś się dzieje i krem do twarzy Nievea na każdą pogodę. Czasem wody z mydłem bambino i już sporadycznie Oilatum, ale chętnie spróbowałabym tych Baby Dream o których tak piszecie i Johnsona- bo sama uwielbiam ten zapach. W sumie to te kosmetyki Nivea bardzo nam pasują, ale nie są takie wydajnie jakbym chciała, żeby były. cdn
  17. Pierwszy dzień w pracy prawie dobiega końca, więc już powoli się będę pakować i do domciu!! Wszystkim Majóweczkom życzę miłego dnia! i do jutra
  18. Cześć Dziewczyny, ja dziś pierwszy dzień w pracy!!! I jak się tego spodziewałam- było ciężko zostawić w domciu moje Skarby, ale jakoś muszę zacisnąć zęby i to wytrzymać! Biedrona- nie przejmuj się tym, bo najmniejsza ze wszystkich dzidziusiów jest moja Gabrysia. Ale wolę to, aniżeli jakby miała mieć nadwagę, wszystko przy zbędnych kilosach sie opóźnia. Więc po co taki dodatkowy kłopot? Nie martw się! Aha, zapomniałam się pochwalić, że wczoraj córcia wypiła 130 ml mleka mojego z butelki!!!!hurra!!!! wielki sukces i tym samym mogłam spokojnie dziś pójść do pracy. O ile w ogóle można tu mówić o spokoju ;/ uzupełniam tabelę: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ NICK-------IMIĘ DZIECKA-------KG/CM URODZ.-------WIEK-------KG/CM OBECN ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Grzywa-------Zuzia---------------4,300/62------------4,5mc--------8,100/+-72 Anka1974-----Olek----------------3,500/55-----------5,5mc---------7,7/+-75 brygida-26-----Aron--------------3,680/56-------------4mc-----------7,9/? malinow_a 26---Mati-------------4,450/59-------------4,5msc-------8,5/70 elinova-------Wiktoria-----------3,500/54--------------5 mc---------8,5/?? Magdab--------Marta-------------2,900/52--------------4,5mc--------7,3/68 biedrona--------Jula--------------3,310/54--------------5mc-----------7,0/74 Qassandra-----Gabrysia---------3,400/57--------------5 msc---------6,1/68
  19. Elinova - dzięki,. już się trochę uspokoiłam a wczoraj i dzisiaj udało mi się nakarmić z butelki- co prawda zjadła tylko 40 ml, ale w porównianiu do tego co było wcześniej to AŻ 40 ml. Myślę, że w końcu się uda...ja też próbowałam podmienić cyca z butlą naprzemiennie, próbowałam przez sen ale butla to butla a cyc to cyc.. W każdym razie nie poddaje się i będziemy razem z mężem walczyć. Wiesz, już nie pierwszy raz czytam o tej herbatce z Herbapolu...szukałam jej kiedyś i nigdzie nie mogę znaleźć. Piję za to HIPP herbatkę dla karmiącej, ale ona jest strasznie droga i szybko schodzi więc powiedz mi gdzie Ty ją kupujesz?
  20. Dzięki Dziewczyny za odzew!! Anka1974- wiesz, ja nie tyle odczuwam mało pokarmu co taki stan faktycznie jest, bo jak odciągam w porze karmienia to jest tego z obu piersi zaledwie 80-100 ml. a czasem nawet i 60 ml. To za mało, żeby mój maleńki szkrab się najadł. Stresuje się powrotem do pracy i innymi sprawami, czasem mi mała przysypia przy cycu, więc wiem, że się nie najada. A o butli póki co nie ma mowy..nie chce, i nei je, troche tam pomlaska tak z 10 ml i tyle, Nie chcę żeby się przekonała o jedzonku dopiero gdy będzie potwornie głodna.. ;( a na dodatek wczoraj dostałam @ i boli mnie brzuch, więc już w ogóle porażka.. ;( A do pracy wracam już w środę...chyba się popłaczę...
  21. Dziewczyny....mam dooooooła.... ;( od paru dni mam wiele stresów i wszystko to plus zmęczenie sprawiło, że mam kryzys laktacyjny i mam mało mleka... ;( Wczoraj byliśmy u lekarza i zważyliśmy Gabi, która przez 3 tyg przybrała tylko 250 gr. To trochę mało i jak odciągnęłam pokarm, to też wyszło że mam jego trochę mało ;( myślałam, że się rozpłacze. Nerwy związane ze szczepieniem i parę innych spraw to wina tego, że mam mało...ale co mam zrobić żeby mleka było więcej?? piję dużo wody, odciągam żeby pobudzić laktację..przystawiam Gabrysię często...czy coś jeszcze??? proszę doradźcie.... Mam jeszcze jeden problem. Już za tydzień idę do pracy, aGabi nie lubi pić z butelki..dziś próbowaliśmy cały dzień, najpierw moje mleko, później Babilon Ha2, ale nic z tego., próbowaliśmy butelkę Aventa, Nuka i też nic.. co ja mam zrobić?? cyca je chętnie, a butelki za żadne skarby...płacze, spina się,..mi serce pęka bo płacze z głodu i z buntu...co ja mam robić??? Elinova- Ty chyba miałaś podobnie?? co zrobiłaś?? dziewczyny- help me pliz...
  22. Elinova- tak Gabi tylko na piersi i utrzymam ten stan do ukończenia 6 miesięcy...może być ciężko bo wracam do pracy już za parę dni, ale będę odciągać w pracy i w domu więc może nie będzie najgorzej.. Aha mam do Was pytanie: jutro idę na pierwsze szczepienie (po tym które było w szpitalu) i bardzo się tego boję..powiedzcie mi gdzie dzieci są kłute? i jak długo to wszystko trwa? czy mają być na golaska? stresu się najem.... trzymajcie za nas kciuki.... ale i tak się chyba tam poryczę... ;(
  23. Anka1974- mi Gabrysia śpi w nocy 11-12 godzin :) OStatni raz je o 19:00 i później do 6 mam spokój..:) Moja recepta na to jest jak najwięcej aktywności w ciągu dnia...prawie mi nie śpi w dzień - tj. góra 2 x po 30 min, max godzinka.. więc wieczorem dobrze śpi. Przed snem zawsze wietrzymy jej pokój tak, że ma tam temperaturkę max 21 stopni i śpi :)
  24. czołem.. sorki, że ostatnio się nie odzywam często, ale mam full roboty. Anka1974- dzięki za komentarz, wiem, że je się cieszko ze skręconą główką i raczej nie o to mi chodziło, tylko o to, że ja się nachylam i mi jest okropnie niewygodnie, ale już od 2 dni, mam nowy system karmienia i jest ok., dzięki.. Brygida- jak chcesz możesz spróbować stary sposób naszych mam. Otóż, bierze się kawalątek rozmoczonego mydełka i formujesz coś a la czopek i bach do pupci, czekasz i masz ....niespodziankę :) Wbrew pozorom nie jest to zły sposób- działa na takiej samej zasadzie co czopki, tylko jest zawsze pod ręką. Ja próbowałam 2 razy i za każdym razem działało. Ale trzeba się śpieszyć z zamknięciem pampersa, bo za pierwszym razem, to zadziałało błyskawicznie. Ale na ogół nie powinnaś się tym zbytnio martwić, czasem dzieci robią kupki raz na tydzień. I nie ma tu większego znaczenia czy wcześniej robiły raz dziennie, czy nawet 4 razy dziennie... czasem z dnia na dzień taki mały organizm robi zwrot o 180 stopni i to też jest normalne.
×