Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Qassandra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Qassandra

  1. grzywa- dzięki Ja czytałam, że te dochodowe sprawy są w przypadku starania się o zasiłek, natomiast nic nie ma nt dodatku do urlopu. Szkoda że nie mam nikogo w zusie, żeby spytać...
  2. Dziewczyny- mam pytanie. Jest coś takiego jak Dodatek z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego. Nie orientujecie się czy on nadal obowiązuje i czy każdy może go uzyskać? Jest to zawsze 400 zł w kieszeni..
  3. Malinowa_26 wszystkiego najlepszego!! i dla Ciebie i dla Twojego uroczego urwiska ;)
  4. Grzywa- z każdymi nosidełkami czy chustami trzeba ostrożnie i spytać się pediatry czy można stosować, a najlepiej rehabilitanta albo ortopedę. Każde dziecko jest inne i nie każde może być noszone w chustach czy nosidełkach. Jest taki program na TVN Style- Mamo już jestem. Tam dzisiaj było właśnie o nosidełkach i wypowiadali się specjaliści, że właśnie nie każde może być noszone- a jeśli chodzi o nosidełka- to można dopiero jak dziecko zacznie samo siadać. Effka- ja kupiłam córce taką matę z pałąkami i jest rewelacyjna. bdb zakup. Uwielbia się przyglądać na zabawki, sama je \"zaczepia\" i gada do nich, czekam tylko jak będzie duża i sama będzie je brała albo przewracała się do nich. ALe polecam zakup. Co do pieluszek- to my używamy Pampersów i też po pleckach czasami wypływają siuśki...wkurzam się wtedy bo miały być mega chłonne nawet do góry nogami- ściema reklamowa jakaś.. Innych jeszce nie próbowaliśmy, ale chyba uniwersalnych nie ma..no albo tetra..ale jakoś nie mogę się zmusić do tych wszystkich zabiegów zakładania, prania, prasowania- wolę ten czas poświęcić Gabrysi.. Huggies- podobno do bani... a co z innymi? Dziewczyny które karmią metodą mieszaną: jakiego mleka używacie? i dlaczego taką metoda karmicie? pomóżcie i odpiszcie proszę.
  5. cześć Dziewczyny- dawno mnie tutaj nie było. Ale już się znowu melduję. Czuję się dalej zmęczona i wypompowana. Od dzisiaj biorę się za siebie. Zaczynam od zakupów, a kończę na ćwiczeniach :) czy bywają takie dni że jesteście rozdrażnione? bo mi się takie zdarzają :) dziś jest właśnie taki dzień. co do blizny po cięciu- to mam różową i podobno taka pozostanie max do 2 lat. Ja niczym nie smaruje bo nawet nie wiem czym mogłabym? Biedrona- pomyślę o blogu..a co mi tam szkodzi, nie? Luckylady- no problemos Brygida- mnie nic nie boli jak karmię, ale jak coś Ciebie dalej boli to spytaj się ginki. Może głodna jestes? Aron pewnie ma większy w tym okresie apetyt i ściąga z Ciebie wszystkie zapasy..;) a mnie boli kręgosłup..i to niemiłosiernie ;(
  6. Malinowa_26 może i nie znaczy, ale to też jest dziedziczne, a u nas ma po kim dziedziczyć..;) zresztą zobaczymy Grzywa- dzięki, ale w takim razie to ćwiczenie sobie chyba odpuszcze bo i tak już teraz boli mnie sakramencko kręgosłup od noszenia i pochylania się nad tym skarbem naszym :) wiecie co dziewczyny- czuje się lekko oszukana przez ten urlop macierzyński. Miało być 18 tygodni a jest 16 i w sumie nie wiadomo dlaczego nas ta 18 nie objęła.. ;( o 2 tyg dłużej spokojnie mogłybyśmy się pociechami cieszyć. W ogóle ten macierzyński powinien trwać moim zdaniem 6 miesięcy minimum- czyli tyle ile zalecają karmić piersią, że też tam na górze nie mogli się w tej kwestii dogadać. Wszyscy zalecają żeby tak długo karmić z jakiegoś względu-czyli dobra dziecka, ale nasi politycy stwierdzili, że tak długie urlopy za dużo kosztują państwo..wrrrrr!!!!! no to niech później nie płaczą nad problemami dziecięcymi!!!
  7. Yo, na początku jak pisałyście o tym ząbkowaniu to myślałam, że za wcześnie, ale teraz jak obserwuje Gabrysie to mi się wydaję, że lada moment też może się ząbkowanie rozpocząć. Wczoraj dała czadu..była tak marudna przez cały dzień, że aż mi się jej żal zrobiło, prawie non stop płakała, jadła bardzo dużo- a właściwie długo, bo po 1,5 g. i co 2 godzinki. Mam nadzieję że nie jest chora, jak taka będzie jeszcze dziś to lecę do lekarza. Wczoraj to spała w ciągu dnia tylko 2 razy i po godzince :( umęczyła się bidula.. A do tego się ślini na maksa i piąstki w buzi. Jakoś nie lubi ani smoczka, ani gryzaków. Nie wiem jak ją do nich przekonać, bo nie chcę żeby non stop pchała palce do buzi. Macie jakieś pomysły?? Aha, i zauważyliśmy, że chyba będzie leworęczna- o ile tak wcześnie można coś stwierdzić, bo wszystkie zabawki pewniej trzyma w lewej rączce, i nią też do nich sięga częściej. A że moja Teściowa jest leworęczna, to mogła to odziedziczyć. A jak jest u Was? Brygidko i Grzywo- kochane jesteście że odpisałyście na mój \"ciężki\" problem. Koniec leniuchowania zabieram się ostro za siebie. Kiedyś uprawiałam sport, a teraz zero ćwiczeń i troche mi tego brakuje. Zabiorę się za aerobiczną 6 weidera- może to zdziała cuda..;) Grzywa- a co Ty ćwiczyłaś? A, i jeszcze coś zauważyłam..od wczoraj córa tak śmiesznie mruczy, chyba próbuje się przewrócić na brzuch, bo tak się kiwa- podnosi pupę do góry, rączki wyprostowane i dawaj... a przy tym się napina, że widzę, że to dla niej nie lada wysiłek. W ogóle ona non stop \"gada\" :)
  8. Anka1974- masz ślicznego synka- wprost do schrupania :)
  9. hello, ale się upisałam i tu bach wszystko poszło w eter.. ok, no to zaczynam od nowa. Wczoraj wróciliśmy z urlopu z pleneru, więc pooddychaliśmy sobie świeżym i czystym powietrzem...było super.przesyłamy pozdrowienia Co do smoczka- na początku Gabrysia lubiła smoczek, ale od miesiąca w ogóle za nim nie przepada ani nie tęskni. Butelki też nie lubi- nic tylko cyc i cyc..W sumie to wolę ją karmić piersią aniżeli z butelki, a przy zasypianiu to nie ma żadnych problemów, ale boję się tego, że jak pójdę do pracy- to karmienie jej będzie koszmarem- bidulka płakać pewnie będzie. Już nawet kupiłam inny smoczek (wcześniej Avent- teraz Nuk) ale i to nie pomogło. Smoczek bardziej ją drażni., aniżeli uspakaja. Pcha sobie rączki do buzi ale myślę, że to bardziej przez rozpoczęty proces ząbkowania..mam nadzieję, że się zbytnio do rączek nie przyzwyczai..Oby! *** Luckylady- pardon, chodziło mi o telewizory poniżej 100 Hz-te są szkodliwe. Sorrki za zamieszanie *** Grzywa, Brygida, Amber-Aniu, Mada Leno i wszystkie mamy którym udało się wrócić do wagi z przed ciąży-----jak się Wam to udało?? ZAŁAMAŁYŚCIE mnie i idę sobie popłakać... A Wy napiszcie mi tu proszę co jecie, jak często, jak dużo czy ćwiczycie?? no, absolutnie wszystko- chcę jakiś przepis na taki sukces. W ciąży przytyłam 22 kg. Zrzuciłam już 14 i waga stoi w miejscu. Karmię tylko piersią, nie ćwiczę, bo po cc nie wolno, ale za to nie mam i tak na nic siły, już jak rano się budzę to jestem pół-przytomna, chodzę w jakimś półśnie, a od dawna ciągnę na rezerwach mocy. Ale muszę wrócić do wagi wcześniejszej, bo żal mi kasy wydawać na ciuchy nowe, a w stare się nie mieszcze ;(;(;( pomóżcie...
  10. Hello, Luckylady- a propos telewizora, to jest tak, że te 100 Hz są podobno szkodliwe i nie powinno się dzieciaka wystawiać na ich działania. Oczywiście im dalej w ogóle koło czegokolwiek promieniującego-tym lepiej. Gabrysia moja też uwielbia patrzeć się na telewizor bo tam wszystko miga, głośno i coś się dzieję, ale staram się kłaść ją bardzo daleko. My też już mamy unormowany rytm dnia bardzo podobny do anki1974. Ale też nasza córcia też potrafi nas czymś zaskoczyć. i wtedy nici z planu dnia, ale wkońcu jest maleńka i wszystko przed nią..
  11. Elinova- a jakie to są pieluszki? my kupujemy w Selgrosie i też jest taniej, ale w ogóle mam wrażenie, że z pampersów się szybko wyrasta i są takie opinające :( Dzięki za zaproszenie :) chętnie wpadnę na ciasto i kawkę ( o mocnej kawie to marzę....) mój mąż wczoraj upiekł dwa ciasta: z gruszkami i \"krówkę\" więc zoo podobne i też zapraszam ja się uzależniłam od Nestea :) piję i piję zwłaszcza w te upały co były i co może jeszcze wrócą :)
  12. to w porównaniu z Wami mam niebo. Karmię Gabi ok. 19:00 Kąpiel o 20:00 Karmienie nocne o 20:30 i zaraz zasypia mi podczas jedzenia, a później budzi się o 6:00. więc noc całą przesypia. Tyle, że zanim ja się położę to mija północ i tak chodzę niewyspana. Dziołchy ;) powiedzcie mi jakich pieluszek używacie? i jaki rozmiar tych pieluszek? czy sztywno trzymacie się rozmiarów wg kilogramów? my używamy Pampersów 2 Grzywa- ja cały czas śpie z pieluchą w koszulce ;) więc chyba mleka mam sporą ilość. Powiedzcie mi- to pytanie do Amber-Ani i innych dziewczyn, które dokarmiają dzieci sztucznym mlekiem, zwłaszcza w nocy- czy wybrałyście tą metodę karmienia same, czy były to zalecenia pediatry? i jakiego mleka używacie? może skoro Gabi mniej waży, powinnam ją dokarmiać sztucznym mlekiem? A, i jeszcze jedno- powiedzcie mi ile razy dziennie coś jecie? bo ja zwykle 3 x i to większe posiłki, bo jakoś w ciągu dnia mam mało czasu, wiem że powinno się jeść w mniejszych porcjach i częściej, ale jakoś tak wychodzi, a u Was?
  13. Mada Lena- a jakie to są ćwiczenia?? Brygida- dzięki, Gabi karmię co 2 godziny, więc często i właśnie piję Hipp i czasem czuję nadprodukcję, a czasem nie, może faktycznie kupię ten Herbapol. A jaką masz nianię? i ile kosztowała? Grzywa- kupiłam matę edukacyjną Canpol za 74 zł na allegro. dokładnie taką: Lew. http://www.allegro.pl/item118528399_mata_edukacyjna_z_pozytywka_nowa_canpol_w_24_godz.html i jestem z niej bardzo zadowolona. A ćwiczyć to właśnie lubię, tyle że po cc musiałam 12 tyg odczekać. No i niby minęły, tylko nie wiem jak ćwiczyć i czy wszystko można.
  14. Witajcie, moja Gabi nosi rozmiar 68, waży 5,2 kg i jest już długa na 64 cm :) W zasadzie to rozmiar 56 nosiła miesiąc, póżniej było 62 i od niedawna nosi już 68., największy skok rozmiarowy miała w 9 tygodniu, wtedy jakoś już nie wchodziła w 62, ale jeszcze 68 były duże. Na wyprawkę kupiłam 3 komplety rozmiarów 56, i 3 na rozmiar 62. Gdyby nie to, że parę ciuszków dostaliśmy od mojej siostry w prezencie, to wychodziłaby je wszystkie, a tak miała za dużo ciuszków i nie zdążyła założyć może z 5 szt. Ale ogólnie, to ma śliczne ubranka- od cioci (mojej siostry) zawsze dostaje przecudne ubranka z Mothercare- były już więc serie pajacyków, body z kubusiem puchatkiem-istne cudeńka. Zresztą co Wam będę pisać, same wiecie jakie są teraz ciuszki. Ale zwracajcie uwagę na wymiary w cm. Bo rozmiar rozmiarowi nie jest równy. Brygida-nie ma takiego jednoznacznego okresu, w którym dziecko nosi dany rozmiar tyle a tyle, nie kupuj dużo ciuszków, tylko w miarę potrzeby. Nie przejmuj się, bo i tak to okaże się w praniu, sama zobaczysz jak dziecko rośnie i będziesz kompletować Aronowi garderobę, po co robić zakupy na 2 rozmiary na zapas?? Grzywa- to Zuzia jest potężna, jak nosi rozmiar 80!!!! wow, jestem pod wrażeniem. Kobitki, a teraz z innej paki. Powiedzcie mi czy Wasze pociechy już podnoszą główkę na przedramieniach? i jak to u was jest zaawansowane? Gabrysia bardzo nie luuuuuubi leżeć na brzuszku, okropnie się buntuje i z tego powodu nie chce jej się zbytnio tej główki podnosić. A poza tym jak się rodzi przez cesarkę, to dzieci nie ćwiczą przejścia przez kanał rodny, stąd czasami są leniwe. Ale bardzo Was proszę o odpowiedź jak to jest u Was
  15. My chcemy mieć 3 albo 4 dzieci :) Ale przez cesarkę musimy poczekać min. 2 lata, ale osobiście to chciałabym aby różnica wyniosła ok 4 lata. Ale i tak to nie do końca w naszych rękach. Co ma być, będzie pozdrawiamy
  16. Hejka Mój mąż ma wkońcu urlop, więc jeździmy załatwiamy różne sprawy..by się wyrobić i wyjechać na wieś pooddychać świeżym powietrzem. Odkąd trochę pada, zrobiło się lżejsze powietrze i wkońcu jest czym oddychać :) Grzywa- my też chrzest robiliśmy w domu, osób 11, i było super, ugotowaliśmy większość rzeczy dzień wcześniej i porządki też zrobiliśmy i było super, ze wszystkim się wyrobiliśmy, choć oczywiście później padaliśmy ze zmęczenia. Zobaczysz, że będzie fajnie. no i ekonomicznie, przynajmniej w krakowie, w knajpach jest baaaardzo drogo, a co dopiero pełny obiad, deser i picie dla 11 osób..można pójść z torbami, a tak całkowity koszt wszystkiego wyszedł nam nie więcej niż 200 zł. W pewnym etapie jak się zaczyna liczyć ile kasy idzie na to i owo..to się za głowę można złapać.. Dziewczyny, w ogóle nie śpieszno mi do pracy, jeszcze nie wiem czy zostanę na wychowawczym dopóki Gabi nie skończy min. 6 miesięcy (chciałabym ją karmić tak 9 miesięcy) i nawet moja Mama mogłaby zostać z wnuczką, tylko ja nie wiem czy dam rade i czy przeżyje to, że te wszystkie \"pierwsze\" razy, np. kroki, obracanie się, siadanie moja córcia nie zrobi przy Babci a nie przy Mamie.. ;( jakoś tak mi dziwnie jest na duszy jak sobie o tym pomyślę. I oczywiście wiem, że z Babcią będzie jej dobrze, i to najlepsza opieka pod słońcem, no ale co ja poradzę że tak myślę..?? no, ale kasa na drzewie nie rośnie i trzeba jeszcze temu dziecku zapewnić jakiś godny byt, więc chyba będę zmuszona pójść do pracy, no chyba że wygram totka. :D ech, te życiowe dylematy.. pozdroofka dla Was Brydzia i Grzywa-wszystkie jesteście piękne, bo widać na Waszych twarzach ogromną bezgraniczną miłość i szczęście. Buziaki dla Was i wszystkich Majówek
  17. Brygida- no właśnie, masz rację. Ale maluszki bardzo często płaczą jak ktoś obcy bierze je na ręce, wkońcu nie czują ani zapachu, ani ciepła do którego już przywykły, albo czasami ktoś się za mocno wyperfumuje i się później dziwi że dziecko na kilometr płacze, hihi. Ale i tak w efekcie zamiast pomyśleć, że może ktoś trzyma dziecko niewłaściwie, albo właśnie inaczej pachnie-jak zaczyna płakać...buch do mamy na ręce oddają i zawsze niby, że płacze bo musi być głodne... ;) Czasami jest mi głupio tak powiedzieć komuś, jak ktoś mnie prosi czy może wziąć Gabi na ręce, a ja mówię \"Nie\", ale wkońcu to jest moje maleńkie dziecko i przecież w tym wszystkim chodzi o to, żeby nie robić temu maleńkiemu człowiekowi mętliku w głowie. A na chrzcie, pewnie i Twój ukochany synuś prześpi całą mszę..nakarm go dobrze przed kościołem, to pośpi :) Moja Gabi nie obudziła się nawet na samą uroczystość chrzczenia ;) i nie ruszyły ją nawet płacze pozostałych dzieci. Pozdrawiamy wszystkie Mamusie i ich pociechy Ale w Krakowie zrobiło się świeżo..przeszła burza i jest teraz super. Szkoda tylko, że na spacer nie pójdziemy..no cóż..jutro wyjdziemy
  18. Brygidko-zobaczysz będzie dobrze. My nikomu nie pozwalamy brać Gabrysi na ręcę. Wyjątek stanowiły obie mamy i to dopiero po skończeniu 1 miesiąca. Wszystkim mówimy, że dzidziuś jest za mały i to nie zabawka, żeby tak brać na ręce przez wszystkich. Zresztą nie potrafie tego wytłumaczyć, ale jakoś tak jestem spięta jak ktokolwiek nawet dotyka mi córę.. wyszło szydło z worka i zaborcza matka jestem ;)
  19. Elinova- z tym podgrzewaniem w mikrofalii to jest tak, że ona nierównomiernie podgrzewa, więc część pokarmu może być zimna, a część za gorąca-stąd nie daleko do poparzeń, dlatego się jej nie poleca. Ja jeszcze nie mam podgrzewacza-dopiero planujemy kupić, ale póki co starcza garnek na gazie :)
  20. Witajcie Amber-Aniu i Julio Biedronkowa-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!! SPEŁNIENIA MARZEŃ, DUŻE BUZIAKI DLA WAS Biedrona- po czym poznajesz, że Julia ząbkuje? bo Gabrysia non-stop wkłada całą rączkę do buzi i się ślini. Mamy obie mówią, że to ząbkowanie-ale czy to aby nie za wcześnie? A propos wystrzeliwania przyszłych zalotników córy, to Tatuś oczywiście już deklaruje ostre sito, ale Mamusia nie pozostaje w tyle i też ich będzie eliminować ;)
  21. dziewczyny, czy po macierzyńskim planujecie wykorzystać urlop wypoczynkowy?
  22. hello, upał i susza...ciężko jest to wytrzymać, no chyba że nad wodą. Dzisiaj wkońcu byłam u ginki-znalazłam nową lekarkę i jestem nią zachwycona-bardzo konkretna i miła osoba. Wszystko mi poopowiadała o okresie poporodowym, o laktacji, o antykoncepcji..zrobiła badania i w ogóle nie bolało..ufff!! Wszystko dobrze, po cięciu pomimo, że połóg trwa dużo krócej, to do formy dochodzi się dłużej, więc ćwiczenia dopiero przede mną.. A propos antykoncepcji, to ta moja ginka odradza wszelkie pigułki, nie mówiąc już o zastrzyku. Opowiedziała mi historie o pigułkach stosowanych w latach 60tych i 70tych, które miały być w 100% bezpieczne podczas karmienia dzidziusiów-niestety tak się nie stało i te piguły powodują raka macicy i nie tylko. W myśl tego, że tak i z obecnymi na rynku pigułkami może być, stanowczo odradza ich stosowanie-nawet tej pigułki \"C\" niby bezpiecznej, ale wkońcu i tak hormon jest wydzielany do organizmu. Natomiast na temat zastrzyków, ma jeszcze gorsze zdanie, bo leczyła pacjentki \"po\". Tak więc dla dobra dziecka, odrzucamy jakąkolwiek chemię :) Dziewczyny, czy orientujecie się ile kosztuje emulsja do kąpieli Balneum? my stosujemy Oilatum od początku-rewelacyjnie się spisuje, ale stosunkowo dużo jego schodzi..no i nie jest tak tani jak mydełko Bambino. A słyszałam, że Balneum jest wydajniejszy. Czy któraś z Was go stosuje? pozdrawiam
  23. Brygida, dzięki za fotki-śliczny chłopczyk, i już jaki duży!!! wiesz co, te upały są OKROPNE. Moja Gabrysia jest strasznie marudna, śpi niecałe 30 minut w ciągu dnia i to na dodatek max 2 razy, cały czas by jadła cyca albo piła cyca i kompletnie nie chce być sama, więc non-stop przy mamusi, a mamusia już jedzie na rezerwie mocy. Całe szczęście, że to już weekend bo mąż w domu może się małą zająć, jak ja robię coś innego, ale nawet w taki upał to się nic nie chce, siedzę więc przy wiatraku, piję zimną Nestea i jakoś żyję, ale dzieciaczek mój kochany się bardzo męczy.. Na spacer w taką pogodę też nie wychodzimy, bo na polu jeszcze gorzej.. Aha, i Gabi na brzuszku to nie przepada leżeć, właściwie to codziennie leży może ok 15 minut, później zaczyna płakać. A jest taka ciekawska...cały czas musi coś oglądać, słuchać :) żywy, ale grzeczny dzieciaczek. Za to nie ma problemów z kąpielą, ani z nocnym zasypianiem. Właściwie to przesypia całą noc. Budzi się najwcześniej o 5 (jak zasypia o 20) lub o 8 (jak zasypia o 22), więc z mężem mamy czas dla siebie... :):):) pozdrawiamy wszystkie Mamy Biedrona- co u Ciebie? jak tam przeprowadzka??
  24. grzywa- nie bój się! Jeśli karmisz piersią min 6 x dobę w tym także w nocy- to jest to tzw. antykoncepcja laktacyjna a to już jest dodatkowe zabezpieczenie :) Kurcze, a mojej lekarki jak nie było, tak nie ma i już się zaczynam stresować, bo nie byłam jeszce na kontrolnym badaniu. A tak a propos to czy robili Wam cytologię? czy jakieś usg? czy tylko zwykłe badanie? i czy któraś z Was też jeszcze nie była u gina? czy jestem sama ?
  25. dziewczyny- a ja jeszcze nie byłam u gina- w ogóle nie mam czasu żeby się wybrać na badania kontrolne... ale Amberku Twoja historia mnie chyba zmobilizuje. Problem w tym, że po cesarce w ogóle nie można nosić ciężkich rzeczy więc targanie wózka odpada, dlatego zawsze muszę na męża czekać, a wiadomo, że po 18 większość gabinetów pozamykana :(
×