Qassandra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Qassandra
-
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brygida dzięki wielkie taki odczyn poszczepienny to normalne. Może nawet ropieć i nic się z tym nie robi. Acha26- dzięki za info o krochmalu pozdrawiam -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elinova- to jest okropne!! biedne te dzieci...przez tyle muszą przejść. Czytałam że na potówki dobry jest krochmal. Może to zabrzmi śmiesznie, ale nie wiem jak się robi krochmal.... jak wiecie, to napiszcie proszę!! -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
do acha26 alergia pokarmowa może utrzymać się nawet do 3 tygodni. Dziewczyny mam pytanie: czy potówek można dostać na twarzy?? -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak chcecie się pośmiać to obejrzyjcie sobie: http://tata.zmienia.pieluche.patrz.pl/ pozdrawiam -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Luckylady- proszę bardzo! mnie też lektura bardzo wciągnęła. Najfajniejsze jest to, że po zastosowaniu niektórych wskazówek Tracy- to naprawdę działa :) Mam też wersję wordowską- lepiej się ją czyta, bo zrobiłam aktualny spis treści- jak chcesz mogę Ci ją przesłać. A z dziećmi nie powinno się (tak przynajmniej wszyscy pediatrzy mówią) wyjeżdżać daleko dopóki nie skończy 3 miesięcy- wtedy można jechać na weekend. A dalsze podróże, to tak jak piszesz Luckylady po skończeniu 2-3 lat.. Macie jakieś pomysły na obiad? -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
grzywa w ostatnim numerze wydania \"Dziecko\" piszą o tym, że nie powinno się przechowywać pokarmu w pojemniku na mocz, bo nie wiadomo jak może zareagować mleko w kontakcie z plastikiem. A dla tych, które muszą wrócić do pracy, a chcą karmić dziecko, znalazłam fajny artykuł. Przeklejam link: http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54926,3141617.html -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brygida z tego co czytałam, to jak się karmi piersią regularnie (w tym też w nocy) to nie ma się okresu. Przesłałam kiedyś link. Zaraz go wyszukam: http://www.always.pl/rady.html \"Miesiączkowanie po porodzie\" U kobiet karmiących piersią następuje zahamowanie owulacji i miesiączek. Nazywamy to laktacyjnym zatrzymaniem miesiączki. Dzieje się tak w efekcie zmian hormonalnych. W okresie regularnego karmienia piersią znacznie się zwiększa i utrzymuje na wysokim poziomie stężenie hormonu - prolaktyny. Dopóki kobieta nieprzerwanie karmi piersią - jajniki wytwarzają niewielką ilość estrogenów (żeńskich hormonów płciowych), niepełne jest też dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych. U części karmiących matek miesiączkowanie powraca, gdy karmienie staje się mniej regularne i wydłużają się odstępy między opróżnianiem piersi. Ma to często miejsce około 5-6 miesiąca życia niemowlęcia, kiedy jego dieta rozszerzana jest o inne pokarmy. U większości kobiet miesiączki pojawiają się pod koniec okresu laktacji lub po jego zakończeniu. U niewielkiej ilości kobiet karmiących może wystąpić około 5-8 tygodni po porodzie jednorazowe krwawienie. Dużo rzadziej zdarza się, aby po 6-8 tygodniowym poporodowym braku miesiączki występowały regularne krwawienia miesięczne. Pierwsze krwawienia po porodzie podczas laktacji są zawsze bezowulacyjne, tzn. nie poprzedzone przez wystąpienie jajeczkowania. Takie krwawienie może wyglądać jak zwykle krwawienie miesięczne i jest dla większości kobiet nie do odróżnienia. Wystąpienie pierwszej owulacji i pierwszego krwawienia po porodzie zależy więc od wielu czynników, zwłaszcza od czasu trwania i regularności karmienia piersią, a także od stanu zdrowia kobiety. Więc z tego wynika coś zupełnie innego, co niektóre dziewczyny piszą.. Ja w każdym razie jeszce @ nie dostałam..i wcale mi się nie śpieszy ;) -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
grzywa naszej Gabrysi kupki są raczej luźniejsze :) i dzisiaj nawet 2 zrobiła, więc jest poprawa.. ale lekarka mi mówiła, że w te upały to jak się dzieciom daje wodę do picia, to wtedy robią lżejsze te kupki..może więc daj Zuzi trochę pić? pozdrawiamy -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
POlecam link: http://www.always.pl/rady.html -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak już pisałam wcześniej-nie chcę straszyć. Jednak widziałam swoje..jak chodziłam z mamą do pracy :( niestety tych dzieci nie było 2-3 tylko znacznie więcej, z samego woj. małopolskiego. Ale oczywiście co lekarz to opinia. Prawda jest też taka, że lekarze niektórych spraw nie nagłaśniają..z wiadomych przyczyn. Ale i tak decyzja należy do rodziców. pozdrawiam, -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
żeby nie było, że straszę to przekopiowałam Wam kilka info o tych poszcepiennych reakcjach: Powikłania towarzyszące szczepieniom Powikłanie natomiast jest reakcją nadmierną, często o cechach choroby poszczepiennej. Jej obraz chorobowy zależy od umiejscowienia i nasilenia zmian chorobowych. Niekorzystne następstwa szczepienia można zmniejszyć poprzez terminowe prowadzenie szczepień oraz prawidłowe ustalanie wskazań przeciwwskazań do szczepień. Bardziej nasilone odczyny poszczepienne miejscowe i ogólne mogą wystąpić po podaniu szczepionki żywej; nieco mniejsze po toksoidach. W przeciwieństwie do dość częstych odczynów poszczepiennych, powikłania poszczepienne występują rzadko. Zalicza się do nich każdy zespół objawów chorobowych wywołanych przez zaszczepienie. Ważny jest tu nie tylko związek czasowy objawów chorobowych ze szczepieniem, ale także związek przyczynowy. Czasem występuje zbieżność czasowa wystąpienia objawów infekcji z niedawno przebytym szczepieniem, nie ma to jednak nic wspólnego z powikłaniem poszczepiennym. O rozpoznaniu powikłania poszczepiennego decyduje lekarz. Powikłania poszczepienne mogą być spowodowane przez: • nieprawidłowe wykonanie szczepienia • zastosowanie niewłaściwych szczepionek (przeterminowanych, źle przechowywanych) • nadmierną, patologiczną reakcją ustroju na prawidłowo podaną szczepionkę Ta ostatnia przyczyna stanowi znaczną większość powikłań poszczepiennych, niestety zwykle nie da się jej przewidzieć. Objawy występują, zależnie od rodzaju szczepionki i patomechanizmu choroby, od kilku godzin do 3-4 tygodni od podania szczepionki. Są one zwykle na tyle poważne, że nie można się obejść bez zasięgnięcia porady lekarza, czasem hospitalizacji oraz wdrożenia odpowiedniej diagnostyki i leczenia. Powikłania tego typu występują rzadko i mogą przebiegać pod postacią: • Objawów neurologicznych takich jak encefalopatia, zespół nieustannego płaczu (krzyku), drgawki, zespół hyperaktywno-hypotensyjny (po szczepieniu przeciwko krztuścowi, zapalenie mózgu (po szczepieniu przeciwko: krztuścowi, odrze). • Przewlekłe zapalenie stawów (po szczepieniu przeciwko różyczce). • Plamica małopłytkowa (po szczepieniu przeciwko odrze), czyli zaburzenia krzepnięcia krwi związane z małym poziomem płytek krwi. • Poszczepienne porażenne poliomyelitis (VAPP - vaccine associated polio paralysis) po szczepieniu doustną szczepionką przeciwko poliomyelitis. a w ogóle jak sobie wpiszecie w przeglądarkę hasło: \"powikłania poszczepienne\" zobaczcie ile wyników wyskakuje...brrr.. -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie Brygida, ja nie szczepiłam jeszcze Gabrysi i będę te szczepienia odwlekać jak tylko się da najdłużej. Opiszę Wam historię naszą-nie żebym przed czymś przestrzegała, ale tylko mówię, że szczepionki nie są obojętne. Otóż, zaraz po urodzeniu jak każde dziecko w szpitalu i nasza Gabi została zaszczepiona na gruźlicę oraz żółtaczkę typu B. Jak każda szczepionka i ta obciążyła mały organizm. Już pisałam, że szpitale wolą się zabezpieczyć przed syfem i chorobami typu żółtaczka i szczepią wszystkie dzieci obowiązkowo. Wcześniej tego nie robili, ale wcześniej nie było też tyle pozwów sądowych za błędy lekarzy. Wcześniej też (lata 80te) wprowadzono niby super szczepionkę na POLIO-w efekcie ta szczepionka wywoływała nieodwracalną chorobę Haine Medina. To był właśnie efekt powikłań poszczepiennych. Moja mama pracowała w ośrodku dla niepełnosprawnych dzieci-od noworodków do dzieci starszych-jako rehabilitantka, gdzie leczyli dzieci z powikłaniami po szczepieniach. Żadna szczepionka nie pozostaje obojętna na malutki organizm. No, ale kończąć dygresję- Gabi nie przeszła żółtaczki fizjologicznej tak jak większość dzieci do 1 miesiąca, tylko żółtaczka te objawiła się jej po skończeniu 1 miesiąca- wtedy też jest to uznawane za stan który musi być monitorowany, bo mogą być niemiłe konsekwencje. Miała poziom bilirubiny podwyższony, więc pojechaliśmy z nią do szpitala (było wtedy Boże Ciało, więc i tak żadna przychodnia nie była otwarta). W szpitalu dziwili się kto nas skierował z takimi wynikami i tłumaczyli się, że to wcale stan nie podwyższony itp. i że nie powinniśmy przyjeżdżać, ale skoro przyjechaliśmy, to nie mogą nas wypisać-jednym słowem BIUROKRACJA I PROCEDURY. No więc zostaliśmy, zrobili nam badania krwii, moczu itp. Byliśmy tam 1 noc, później wyniki się polepszyły, spadł poziom bilirubiny więc wypisali do domu po 3 dniach. I wtedy zrobili nam morfologię, kazali ją skontrolować za 2 tygodnie, więc to zrobiliśmy. Wtedy Gabi przestała być żółtawa, a zrobiła się biała. Wyniki wykazały anemię fizjologiczną, więc dostajemy kwas foliowy. Ale o czym chciałam powiedzieć. Anemia fizjologiczna jest wynikiem tego, że do końca 2 miesiąca dzieci nasze funkcjonują na zapasach krwii płodowej, gdzie mają wszystkie elementy, które są potrzebne, na początku 3 miesiąca zaczynają własną produkcję, więc te wartości spadają. Nigdy bym się o tym nie dowiedziała, gdyby nie to, że mieliśmy te badania morfologii. I to samo znika jak dziecko zacznie produkować, ale przez szczepienia dziecka organizm jest trochę zmęczony i obciążony więc nie produkuje tej krwii tak szybko-efektem jest spadek erytrocytów, płytek krwii i MCH itp. W 3 miesiącu życia odporność dziecka jest NAJNIŻSZA w całym jego życiu. A na wtedy zapisane są szczepienia. Więc pomyślcie, skoro ogranizm jest zmęczony taką pracą produkcji krwii to czy dla niego nie jest obojętne nagłe zwiększenie produkcji przeciwciał i walka z wirusami wszczepionymi pod skórą?? Moja pediatra sama mi powiedziała, że nie chce szczepić dziecka wszystkim na raz. Bo to za bardzo obciąża organizm, a jeszcze te upały, gdzie dziecko dodatkowo się męczy..strach i zgroza !!! Suma sumarum-nie zaszczepię dziecka dopóki nie będę mieć pewności co do jej super produkcji własnej krwii i jak znikną te upały, ale najważniejsze-jak będzie starsza. Niektórzy pediatrzy mówią że do 1 roku życia nie powinno się szczepić, ale takich skrajności też nie słucham. Wyważyliśmy to sobie i jak trochę podrośnie-może za miesiąc, dwa wtedy ją zaszczepimy. grzywa nasza Gabrysia też jest wyłącznie na moim pleku, dopajana w czasie upałów herbatką Plantex albo zwykłą wodą przegotowaną z glukozą i też robi kupki co 2-3 dzień, wczoraj jej nawet pomogliśmy. Pytałam się lekarki czy to normalne i czy tak powinno być, ona zaleciła picie herbatki plantex albo rumianku lub wody po 10 ml w ciągu dnia i pomoc termometrem. Choć jest to normalne o ile zapach i konsystencja kupki jest taka sama jak wcześniej-nie ma powodów do zmartwień. Ale jak widzę jak się czasem męczy to jest mi żal. Kładę ją na brzuszku , żeby się odgazowała, wtedy szybciej też kupkę robi. Ale wczoraj jej pomogliśmy termometrem. Mnie też wciągnęła lektura Tracy i też parę rzeczy zastosowałam z pozytywnym skutkiem :) Aha. Dziewczyny, jakby któraś chciała to mam do sprzedania rożek do chrztu :) -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
można robic wiele kupek dziennie. Jak ma się dobrą przemianę materii to nei problem. Ważna jest natomiast konsystencja :) i kolor kupki. Jeśli nic nie wskazuje na chorobę, to nie martw się tym, że 5 razy dziennie się ona pojawia. Ja tak w każdym razie nie mam. -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny-jeśli nie musicie szczepić dzieci- to tego NIE RÓBCIE!!! a nigdy nie szczepcie dzieci w takie upały!!! Niestety mało lekarzy mówi o powikłaniach po szczepieniach, ale uczulam, że to poważna sprawa i w zasadzie do ukończenia roku nie powinno się dziecka szczepić, szkoda tylko, że w Polsce wolą się ubezpieczyć na wypadek ewentualnych roszczeń odszkodowania tak jak jest to w przypadku szczepienia przeciwko żółtaczce, jeszcze w szpitalu (zamiast wyczyścić szpital-wolą szczepić dzieci), aniżeli pomyśleć o ewentualnych konsekwencjach. I nie pletę tutaj bajek tylko mówię tak jak jest na prawdę i każdy DOBRY pediatra tak samo powie. więc pomyślcie -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mada lena o rany...14 dni??? Boże...to strasznie długo! dzięki za info -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
grzywa :) z tymi pojemnikami na mocz to mnie rozbawiłaś :) hehe ale całkiem nie głupi pomysł-wkońcu są sterylne a i oszczędność jest. Ja zamierzam sobie kupić takie torebki jak te: http://www.allegro.pl/item114687439_woreczki_torebki_na_pokarm_do_but_avent_i_canpol.html albo http://www.allegro.pl/item114886357_torebki_do_pokarmu_avent_klipsy.html wychodzi tanio, bo 1 zł/sztukę :) A teraz mam do Was inne pytanie: część z Was dostałą już okres, a co z resztą? A do tych, co już niestety dostały- to czy odczuwałyście jakieś symptomy zbliżającej się @ wcześniej? -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jakbyście chciały poczytać książkę właśnie Tracy Hogg pt. Język niemowląt to podaję link: http://www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf u nas upał..ze mnie się leje... pozdroofka -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale upał... wiatrak chodzi non-stop a i tak jest ciepło... dziewczyny- czy Wasze dzieci śpią w nocy z Wami czy w łóżeczku? Nasza póki co z nami, ale chcemy tak od końca 3 miesiąca ją do łóżeczka kłaść. Nawet je lubi, tylko my wolimy, żeby jeszcze czuła nasze ciepło w nocy. A jak to jest u Was? -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Do Skubi :) ja stosuje Mustelę. I polecam, choć i tak najbardziej lubię zwykłą oliwkę Johnsona. Stosuję ją odkąd pamiętam i nie mam żadnych problemów choć pojawiły się rozstępy na piersiach i teraz z tym walczę. Jak macie jakieś skuteczne sposoby, to chętnie posłucham bo na rozstępy też stosuję Mustelę, ale na wyniki trzeba poczekać niestety.. -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brygido- dziękuję za zamieszczenie fotek. Tam na jednym zdjęciu w opisie jest Gabrysia i... hehe, otóż to mama Gabrysi-czyli ja :) pozdrowionka -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do nosidełek- jak w wielu sprawach, ilu ludzi, tyle opinii. Moja mama też pracowała na pediatrii a do tego jest rehabilitantką i prawie każdy rehabilitant (a więc i osoba, która pracuje z dziećmi ze skoliozami i innymi skrzywieniami) powie jedno: nie każde dziecko może być noszone w huście, ani w takim nosidełu. Nasze niunie są moim zdaniem na to jeszcze za małe. One ledwo trzymają główkę prosto przez 1 min, nie siedzą, i wszystko się kształtuje, więc nie zamierzam grawitacją dodawać ciężarów do noszenia dziecku. Ale jedną dam Wam radę-jak chcecie kupić te rzeczy, to idźcie po poradę nie do pediatry, tylko do rehabilitanta, niech on zbada dziecko i powie czy można tak je nosić.. Brygida-pewnie, możesz zamieścić fotki na blogu. Moja Gabi śpi w nocy już 7 godzin, za to w dzień szaleje, więc mam mało czasu na cokolwiek, ale uwielbiam jej te szaleństwa. Włoski pierwsze się przecierają- i to dobrze, bo obcinać włoski niemowlakom jest baaardzo trudno :) Ciemieniuchy jeszcze nie mamy, ale to akurat jest łatwo zwalczyć, polecam oliwkę Bambino. U nas tego nie ma, bo od początku czeszę dzidzię intensywnie (stąd jest prawie łysa na czubku głowy :) ) pozdroofka -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
coś dla zainteresowanych: Gorączka trzydniowa Ospa wietrzna, różyczka, płonica to typowe wirusowe choroby wieku dziecięcego. Towarzyszy im często wysypka. Do dziecięcych dolegliwości zaliczamy również gorączkę trzydniową, której nazwa jest związana z przebiegiem choroby. Chorują na nią głównie małe dzieci w wieku od 6 do 36 miesięcy. Na szczęście choroba nie wywołuje epidemii w dużych skupiskach dziecięcych np. żłobkach lub domach dziecka. Natomiast często chorują na nią niemowlęta starannie izolowane w domach. Źródłem zakażenia są prawdopodobnie dorośli - nosiciele zarazka. Okres wylęgania gorączki trzydniowej wynosi 7 do 10 dni. Choroba zaczyna się wysoką gorączką do 39-40 stopni C, czasem z drgawkami. Mogą występować bóle brzucha, biegunka i ostry nieżyt gardła. Najczęściej w czwartym dniu choroby temperatura ciała ulega normalizacji, a na skórze (zwłaszcza tułowia) pojawia się delikatna wysypka. Ma ona charakter plamisty, bladoróżowy. W następnej dobie wysypka ustępuje bez przebarwień i złuszczania naskórka. Po zmniejszeniu gorączki dziecko szybko wraca do zdrowia. Gorączkę trzydniową rozpoznaje się na podstawie typowego przebiegu choroby, za szczególnie charakterystyczne uważa się wystąpienie wysypki po spadku gorączki, co odróżnia tę chorobę od różyczki i odry. Leczenie, jak przy chorobach wirusowych, jest jedynie objawowe. Nie ma potrzeby podawania antybiotyków. Gorączka trzydniowa jest chorobą sezonową - występuje najczęściej jesienią i wczesną wiosną. Ale sporadyczne przypadki mogą pojawiać się w ciągu całego roku. Jest to choroba o przebiegu łagodnym. Przechorowanie daje trwałą odporność. Swoistych środków zapobiegawczych nie ma. -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mada lena chorobę o której piszesz przechodzą wszystkie dzieci, ale znacznie później, tj. od 6-36 miesięcy, więc wszystko przed nami. Dziewczyny mam pytanie, Moja Gabrysia podczas jedzenia tak je, że aż jej łezki płyną z oczu. Nie byłoby w tym nic mega dziwnego, gdyby nie to, że z lewego jej bardziej płyną. Czy też Wasze szkraby tak mają?? i od 2 dni ma takie zaczerwienione lewe oczko. Górna powieka taka niby większa, ale nie mam pewności czy większa,. nie wiem czy mam już biec do lekarza, czy to może przez to że czasami trze sobie oczka..czy poczekać?? pomóżcie.. -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Malinowa_26 bądź dobrej myśli, a wszystko się ułoży. Najważniejsze to teraz być silną dla Twojej pociechy, ona nie może widzieć, że się stresujesz czy czymkolwiek zamartwiasz. A niektóre rzeczy u dzieci się zwyczajnie dzieją i my nie mamy na to wpływu (choćbyśmy się bardzo starali) Jesteś napewno dobrą matką. Głowa do góry -
Termin MAJ 2006
Qassandra odpisał Majoweczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brygida wiesz co, moja Gabrysia też miała takie krostki na twarzy i tylko na twarzy. Bałam się, że to uczulenie na moje mleko...już miałam wizję, jak to muszę ją odstawić, a tak bardzo chciałam karmić piersią jak najdłużej., byłam bliska rozpaczy. Później wyczytałam, że noworodki (bo wtedy była jeszcze noworodkiem) tak mają..czasami to wynika z pozostałych naszych hormonów ciążowych i nic z tym nie zrobi się, czasami jest to wynik uczulenia na proszek (np. od pieluszki lub od naszych ubrań jak dziecko odbijamy), ale jeśli nie ma żadnych krostek na ciele, to nie jest to uczulenie, zresztą uczulenie na pokarm albo skaza białkowa podobno występuje bardzo rzadko. Mi lekarka przypisała dla córci taki bardzo słaby antybiotyk (taki do oczu- bo jest najlżejszy z możliwych) a Gabrysia miała takie małe białe wypełnienie tych krostek coś a la ropa. Zaaplikowałam na waciku 3-4 razy i wszystko się wyrównało i zniknęło. Wcześniej stosowałam rumianek, ale podobno uczula. Najważniejsze to to, że często przemywałam twarz przegotowaną wodą (i to nie kranówką, tylko taką mineralną) i się skończyło. Teraz przemywam jej buzie 2 razy dziennie i już zwykłą przegotowaną kranówą..i jest super. a cały czas kąpiemy małą w Oilatum-super sprawa ta emulsja.