Qassandra

Kinia- a gdzie się zapisałaś do szkoły rodzenia? i czy to jest odpłatne? ile razy w tygodniu są spotkania? i czy trzeba mieć specjalne ubrania typu dresy ciążowe??

Hejka Ciekawy wątek się pojawił. Moje libido w zasadzie nie uległo zmianie. Jak byłam chętna, tak dalej mam ochotę i to dużą. Cieszymy się z tego oboje, bo później pewnie będzie coraz mniej czasu na pieszczotki.. Dziewczyny czy jakoś ćwiczycie w ciąży? uprawiacie jakiś sport? ruch jest dobry, wskazany, tylko nie wiem co i jak.. Basen odpada, bo za zimno plus bakterii mnóstwo, spacery w taką pogodę gdy pada to żadna przyjemność, ale ćwiczyć trzeba. Seks wieczorami to chyba trochę za mało. Macie jakieś swoje sposoby na to, żeby ciało wzmocnić, tak aby poród później też był lżejszy?? dla Was

Witam wszystkie Mamusie i bąbelki w Nowym 2006 Roku :) Czuję, że te święta plus wolne od pracy zrobiły swoje z wagą..bo już chodzę w spodniach ciążowych i starych ciuchach z czasów lekkiej nadwagi :) Jak się czujecie? moje maleństwo daje mi niezłe kuksańce, superowa sprawa..czytałam ostatnio, że jak się w tym okresie współżyje z mężem to dzidzia się budzi i właśnie reaguje- jednym słowem czynnie uczestniczy w miłości! :) pozdrawiam Was i Wasze brzuszki

Cześć dziewczyny! Mam już pierwsze ciążowe ubranka- ale frajda! Ja idę na badanie USG dopiero za tydzień- już nie mogę się doczekać bo może wtedy też dowiemy się czy to chłopczyk czy dziewczynka..tak żeby było świątecznie :) do Gonia78- tak, jest to moje pierwsze maleństwo! Buziaki- spać mi się potwornie chce, ale trzeba do pracy. Miłego dnia

Kochane, Poczułam moje maleństwo wczoraj w nocy!!! Jejku tak się ucieszyłam i mój mąż razem ze mną. To takie niesamowite wrażenie...czekam na więcej. Kakao też sobie zrobie z tej okazji, żeby uczcić te ruchy naszego maleństwa! 3majcie się ciepło

Dziewczyny czy znacie jakieś strony internetowe z tabelką właściwego przyrostu wagi w ciąży? Ja już mam 3 na plusie i jak widzę i czytam, że niektóre z Was dopiero 1 to się zaczynam martwić. Proszę podeślijcie jakieś linki, bo też nie chcę jeść za dwóch.. buziaki dla Waszych brzuszków!

Cześć Mamuśki, Życzę Wszystkim przyszłym Mamom i ich pociechom niesamowicie pozytywnych wrażeń z okazji Mikołajek. A jakich wrażeń? to myślę, że każda z nas coś sobie sama dopisze... Wczoraj trafiłam w szale do hipermarketu po jakieś mikołajkowe zakupy..rany, co tam się działo!!! aż brakuje słów żeby opisać jak ludzie gonią z alejki, w drugą, grymaszą, marudzą, i idą dalej..zupełnie nie zniechęceni kolejkami przy kasach. Może jestem jakaś dziwna, ale jak robie zakupy, to dosłownie w 10 minut, wchodzę, kupuję co potrzeba i wychodzę..Choć jak już wchodzę w dział dzieciecy to mogę tam spędzić godziny...też tak macie? A jakie są śliczne rzeczy., tylko, że to wszystko jest naprawdę bardzo drogie. Czy Wy też jesteście przerażone tymi cenami? trochę się boję, że nie będę mogła zapewnić mojej malutkiej fasolce tego co najlepsze..a tak bardzo chciałabym. CHyba obstawię znowu lotto.. buziaki dla Was

Do Mada Lena To faktycznie miałaś niezłe przeżycia, ale naszczęście wszystko dobrze się skończyło. Gratuluje zamążpójścia i szczęśliwej sytuacji zawodowej. To bardzo ważne. Ja tylko czekam aż wydłużą macierzyński :) Ja ostatnio doszłam do wniosku, że nawet odrobina alkoholu może jednak jakoś wpływać na opóźnienia rozwojowe u dzieci w późniejszym okresie ich życia, spadek koncentracji czy inne, więc odstawiam nawet winko,. A i bez tego nie trudno się obejść jak się wkońcu ma zamiar zrobić wszystko, żeby było ok. Przecież to żadne poświęcenie- takie jest moje zdanie. Coś Majóweczki ostatnio rzadko zaglądacie na forum. Czyżbyście wszystkie spały jak niedźwiadki? Grudzień mamy i lada moment będzie Mikołaj. Ja myślę nad pierwszym prezencikiem dla naszego maleństwa, :):):)

Hejka Ja też już chcę poczuć moje maleństwo!!!! Ale obawiam się, że skoro jestem taka nerwuska, to dzidzia się boi dać znać...muszę popracować nad sobą. Moja znajoma mówiła mi kiedyś, że dzidzie czują kiedy dotyka je mamusia a kiedy robi to tatuś :) Pamiętam jak byłam ostatnio na USG, to mi dzidziuś pomachał, a Tatusiowi odwrócił się pupcią ;) Ja sobie pozwalam na słabe kawusie co jakiś czas, ale też staram się nie przesadzać. A co sądzicie nt picia lampki wina czerwonego co jakiś czas? Mi lekarka powiedziała, że to nie szkodzi i że czasem nawet wskazane, ale wczoraj przebuszowałam internet i znalazłam wypowiedzi nt szkodliwości picia nawet najmniejszej ilości alkoholu :/ Mam nadzieję, że to że jakiś czas temu pozwoliłam sobie na lampkę, nie wpłynie negatywnie na moje maleństwo!!!! Polecam Wam tą stronę: http://www.rodzicpoludzku.pl/alko.html Tam zreszą jest masę fajnych info Wracam do pracy. Miłego dnia!

Cześć Mada Lena, stanowimy już niezłą grupkę majóweczek. Witaj z nami. Napisz skąd jesteś. Coś dzisiaj dziewczyny cichutko, to pewnie przez tą pogodę..ale lodowisko mamy na drogach, nie??

Cześć Majóweczki :) Rozpoczynamy kolejny tydzień zmagań, radości i pracy. W krakowie jest dzisiaj pięknie biało, i nawet ciepło, albo to ja przez malutki brzuszek mam takie wrażenie. W piątek miałam ciężki dzień-powiedziałam o ciąży szefowi, prosząc o dyskrecję i co się okazuje? że już wypeplał wszystkim wkoło. A pracuje z zazdrosnymi i wścibskimi babami..tak mi się przykro zrobiło, że nie mógł uszanować mojej woli. Myślałam, że się zwolnie! Ale z drugiej strony, nie odpuszcze i coś mu dzisiaj powiem!!! Czy Was też boli kręgosłup?? mi, to nawet masaż nie pomaga.. :( MIłego dnia! papa

Cześć Mamuśki! Kinia25- uważaj z tymi nerwami..ja też jestem nerwuska i czasami mnie pobolewa brzuszek jak się zdenerwuje (zwłaszcza w pracy), ale od razu sobie mówię, że nie ma się co stresować, bo maluszek będzie nerwowo fikał później i spał niespokojnie..i pomaga Co do bólów głowy- to też je miewam, ale mam na to 2 sposoby, które na ogół pomagają. Po pierwsze, to długi spacer na chłodnym powietrzu (teraz o chłodne powietrze nie trudno :) ), i śpi się po tym duuuużo lepiej drugi sposób, to spleść sobie dłonie, położyć na głowie i mocno ścisnąć na skronie, jak nie macie siły, to poproście swoich menów. POmaga,. a jak jest jeszcze silny ból, to na ogół w kryzysowym przypadku biorę Panadol- to akurat kobiety ciężarne mogą brać- bo ma paracetamol. Ale wiadomo, co za dużo, to niezdrowo, bo można się uzależnić. Mój mąż czyta wszystkie gazetki i książki o dzieciach, to takie urocze jak coś wyczyta i się pochwali, że tak i tak jest, albo że tak musi być. I cieszę się, że jest wyrozumiały jak burza hormonów się włącza. Też czasami ryczę sobie. Zwłaszcza, gdy oglądam jakiś wzruszający, smutny, albo super radosny reportaż, film dokumentalny...a jeśli do tego jest o dzieciach, to zapas chusteczek schodzi szybciutko. A teraz z innej beczki- czy myślicie już o porodzie? wiem, że teoretycznie to jeszcze dużo czasu, ale zastanawiałyście się jak to jest, czym to grosi i w ogóle w jakim szpitalu, czy klinice rodzić? Mnie przeraża ten brak prywatności, intymności, że każdy wchodzi na te sale, oglądają Cię, komentują..jak jakieś zwierzaczki.. I co myślicie o prywatnych klinikach do rodzenia?? Kinia25- a gdzie będziesz rodzić w Krakowie? :) Skórę też mam suchą, ale smaruję oliwką dla dzieci i pomaga.. Się rozpisałam, to myślę, że dam Wam też pola do popisu.. Buziaki

Witajcie w poniedziałek.. Sypie już ładnie za oknem i robi się przytulnie pod kołderką aż żal wychodzić z łóżka, ale do pracy trzeba chodzić. Jeszcze nikomu w pracy nie mówiłam i zbieram się do tego..poproszę o trzymanie kciuków jak już przyjdzie ten dzień kiedy się odważę. Co do tabelki- jestem z Krakowa :) Muszę tych waszych kremów wypróbować, bo po oliwce jest super ale i tak skóra się wysusza. Miłego dnia,. buziaki

Witajcie, Czy macie może jakieś takie dziwne sensacje w brzuszku? coś jak kolka? kuło mnie dzisiaj w nocy, i tylko się wierciłam..Od rana czuję się świetnie, ale nie wiem czy nie powinnam pójść do lekarza- co myślicie? może to normalne w ciąży??? Aha i w tabelce możecie mi wpisać obwód:80 cm :):):)

Hejka Idę dzisiaj na usg i już przebieram nogami bo zobaczę moje maleństwo..wydrukuję, oprawię i będę się codziennie patrzeć.. Ja też mam strasznie suchą skórę, ale używam oliwki dla dzieci i jest całkiem lepiej. Buziaki dla Was

Cześć Przyszłe Mamusie, wracam właśnie z wizyty od mojej ginki, gdzie zmierzono nasze maleństwo i jak się okazało w 13 tyg wcale nie takie małe jest, bo blisko 70 mm!!! widziałam jak mi pomachało to nasze cudeńko, mówię Wam-niesamowite uczucie, jakby czuło, że właśnie go widzę...aż mi się łezka zakręciła. Poza tym lada dzień idę na test potrójny- czy któraś z Was już go robiła? na czym polega? co sądzicie w ogóle o badaniach prenatalnych? Dziś jest piękny dzień i zapowiada się jeszcze piękniejsza niedziela jutro..trzeba pomyśleć o wypoczynku.. Buziaki i witamy nowe dziewczyny na forum..

Witajcie Majóweczki, Wkońcu musiał nastać taki dzień, kiedy ledwo człowiek zwleka się z z łóżka, na nic nie ma ochoty a i te okropne pseudo-mdłości. Paskudnie się dzisiaj czuję! Jestem w trakcie przeprowadzki, więc nie ma taryfy ulgowej na leżakowanie, tylko trzeba wybierać meble, tapety, akcesoria, Super przyjemna sprawa, tylko mdli mnie jak tylko wejdę do jakiegoś sklepu!! Dziś w pracy mam strasznie ciężki dzień i mam nadzieję, że dotrwam do końca. Mam nadzieję, że Wy czujecie się dzisiaj dobrze. Buziaki

Witajcie, W zasadzie są 2 szkoły: cera się albo znacznie pogarsza i organizm wyrzuca cały \"syfek\" ze środka, albo super polepsza i jest się wtedy lśniącą i pachnącą ;) hehe. A tak na poważnie, to raczej genetyka i nic z tym zrobić nie możemy. Ja muszę sobie sprawić też metr i się zmierzyć, też zawsze miałam płaski brzuszek i rozmiar 36 a teraz chodzę w 38 i cosik czuję wałeczki jak siedzę.. :):):)

Witajcie Majóweczki, długo mnie nie było na forum, ale byłam straszliwie zajęta w pracy. Teraz zrobiło sie trochę luźniej, więc piszę, że u mnie też apetyt nie najgorszy, nie mam większych dolegliwości i w poniedziałek idę wkońcu na kompleksowe badania zalecone... 3majcie się ciepło, bo chłodne dni mamy... buziaki

Cześć Mamusie!! Co u Was dobrego? ja też siedzę w pracy, piszę jakieś nudne opracowania i cały czas myślę o tym, co teraz moje maleństwo robi :) Ja ostatnio wzięłam się za siebie, wcześniej jadłam to na co miałam ochotę i przytyło mi się 2 kilo. U mnie zresztą jest tak, że od razu widać na brzuszku, więc nie chciałam, żeby każdy mnie oglądał już teraz, dopiero później to wsztyskim oświadczę. Więc teraz jem sobie spokojniej, częściej, mniejsze porcje, dużo owoców, jogurty i czuję się lepiej.. Pozdrawiam Was i Wasze pociechy :)

Monio- 3maj się Skarbie! wszystko się ułoży Wam- zobaczysz. Teraz tak musiało być, ale tylko po to żeby później było cudownie i bez żadnych powikłań, trudności itp. 3mam za Ciebie kciuki i bądź optymistką!!

Witajcie po weekendzie! Miałam tyle spraw na głowie, że dziwie się że przeżyłam te dwa \"wolne\" dni :( Ale ok, wszystko idzie dobrze. Mdłości odczuwam takie lekkie, też jeszcze nie wymiotowałam..jednym słowem walczę, choć jest to męczące! ale może jakoś dotrwam do tego 12 tygodnia. Póki co fascynują mnie lektury jak to dziecko w tym okresie rośnie, co się zmienia...to wszystko takie niesamowite jest!! Cudeńko :):):) Ja też jeszcze nie biorę żadnych witaminek..tylko folik. Witaminy o ile będą jakieś szczególne potrzebne, moja ginka mi ustali po wizycie po wszystkich badaniach. Muszę na nie znaleźć czas w tym tygodniu, bo aż sama ciekawa jestem. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo ciepło. Uważajcie na pogodę bo już chłodno, a nam nie można się nawet kataru nabawić!!!

Matitka gratulacje! Ja będę podchodzić do egzaminu jakoś w trakcie swojego \"stanu\" może któryś z egzaminatorów się zlituje....???

Droga Justka123 Myśl pozytywnie! Tak już to natura skomponowała, że brzuszek przyszłej Mamusi jest trochę twardszy niż normalnie - jakby pełnił funkcję ochronną! W 6 tygodniu Twoja fasolka jest wielkości paru milimetrów, więc pewnie nic się nie stało, ale dla pewności- umów się z lekarzem i opowiedz co się wydarzyło. Zalecam oczywiście dużo odpoczynku teraz, połóż się wygodnie w łóżku, wypij ciepłe mleczko, i spróbuj się zrelaksować, a zobaczysz wszystko będzie dobrze! Ściskam Cię mocno i głowa do góry! przesyłam też pozytywne fluidy!!! Daj znać co i jak...

ja miałam robioną jakiś rok temu- prywatnie i było super! wspominam to bardzo dobrze, ale w szpitalu nie dałabym sobie zrobić w życiu!