Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Qassandra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Qassandra

  1. Dziewczyny czy któraś z Was robiła sobie tą hennę na rzęsy - tak dla próby?
  2. i pytanie odnośnie apetytu - czy Wy teraz też mogłybyście wszystko zjeść? jakos mam większy apetyt. W ciągu 3 tygodni przybyło mi 3 kg ale jakos specjalnie więcejnie jadłam. Jak jest u Was na końcówce?
  3. Witajcie, dużo ostatnio pisałyście później też postaram się odpisać na kilka pytań, ale moja pierworodna była chora więc miałam ręce pełne roboty. Ostatnimi dniami a właściwie nocami mój bąbelek w brzuszku jest bardzo spokojny, przesypia całe noce wieczorem tylko harcuje, ale później śpi. W dzień też jest trochę bardziej spokojny. Czy Wasze brzuszki też tak mają? Byłam wczoraj na wizycie i lekarka mówi, że powoli dzidziuś tak się uspokaja, ale sama nie wiem.. Nie pamiętam też czy tak było z córką. Więc proszę napiszcie jak to jest u Was. tc: 37 TP: 5.03 waga: +13 :(
  4. A propos henny zamówiłam też tą którą polecałyście na forum i mam pytanie: czy ją rozcieńczacie zgodnie z instrukcją? nie mam wody utlenionej i zastanawiam się czy to jest konieczne?
  5. Kobiety ciężarne oraz dzieci są zwolnione z Postu więc nie przejmujcie się tym co zjadłyście. U mnie jest już 36 tydzień i za 2 ma być poród więc już bardzo blisko.. Jeszcze wrócę do mejkapu - otóż z doświadczenia nie polecam malowania paznokci u rąk ponieważ przy karmieniu często trzeba maluszkowi paluszek do buzi włożyć i po co miałoby czuć jakiś lakier.. Ja też się zastanawiam od czego zależy czy się tyje w tym ostatnim miesiacu czy nie. Ja specjalnei więcej nie jem, a waga idzie w górę :( już 12,5 na plusie a tak chciałam żeby zostało na 11 kg.. a jak u Was z wagą teraz? i apetytem?
  6. Isabell, jak macie jakiś problem z właścicielem to podaj jemu tekst medyczny np taki jak ten: "Living or working in mold contamination is very risky for your health and for the life and health of your baby. To avoid health problems, you need to move out from that house. If you smell mold, there is a BIG mold problem. You can document the extent of the mold health threat to you and your baby by using either do it yourself mold test kits available from a large hardware, home improvement, or safety store, to mold test thoroughly your office and your home, or hire a Certified Mold Inspector. When you have mold growing inside your body [because you breathed in airborne mold spores, or ingested moldy foods or drank moldy drinks, or had open wounds into which airborne mold spores landed in], the mold will grow and thrive well by eating your body from the inside out. Mold spores and mold growth will enter your blood stream to travel via the umbilical cord to mold contaminate your growing fetus. The mold Stachybotrys destroys brain tissue. Most molds are very destructive of the respiratory system. Aspergillus is a known cancer-causer." i niech się teraz wypowie... kiedyś zrobiłam aferę w Anglii, że studentów rozlokowali w takich zagrzybionych domach dając takie fachowe opisy to od razu wymiękli i zaczęli działać.. trzeba walczyć o swoje@!
  7. hehe widzę że temat mejkapu i henny zdominował wypowiedzi. Ja sama sobie nigdy henny rzęs nie robiłam więc się trochę boję jakiś reakcji uczuleniowych albo że sobie źle zrobię więc chyba poszukam jakiegoś gabinetu tymbardziej, że to zawsze jest jakaś forma relaksu.. a to obecnie jest baaaardzo potrzebne
  8. Dziewczyny dzięki za odpowiedź w sprawie twardnienia brzuszka, pocieszyło mnie to, że Wy też tak macie i już się tym tak bardzo nie stresuję choć magnes i aspargin cały czas biorę.. Dzisiaj miałam mieć pierwsze KTG ale niestety lekarza nie było więc jutro zobaczę co i jak. Za to miałam ten wymaz na paciorkowca - ble, nieprzyjemne, ale cóż - jak trzeba to trzeba. Muszę powtórzyć jeszcze mocz na posiew i ogólny zrobić zobaczyć czy coś się poprawiło. No i mam nadzieję, że drożdży już nie mam choć pewności też brak. Nadal mam takie lekko żółtawe upławy - pytanie czy to norma? czy któraś też ma lekko żółtawe upławy - właściwie biało-żółte? Mam pytanie do dziewczyn które mają mieć zaplanowaną cesarkę. Czy macie już ustaloną godzinę? czy lekarz/położna wytłumaczyła Wam co i jak będzie się odbywać? tzn czy np. będzie lewatywa, kroplówki, czy od razu cięcie i bach. Zastanawiam się nad tym, żeby właśnie w domu się "przygotować" - golenie, lewatywa, ciepła kąpiel, a do tego chodzi za mną taka myśl, żeby zrobić sobie hennę brwi ;) :P jakoś tak wolę siebie w makijażu a w szpitalu nie będzie chciało mi się robić, a wiadomo jakoś też trzeba wyglądać :P
  9. A ja mam pytanie a propos twardego brzuszka. Muszę polegiwać - co czynię, ale jak tylko wstaje od razu czuję, że brzuch mam twardy jak kamień tak jakby mnie rozsadzało od środka. Czy Wy też tak macie? już sama nie wiem czy to jest to stawianie się macicy czy dziecko akurat wtedy się rozciąga czy może pod wpływem grawitacji tak się dzieje?? Biorę magnez i aspargin 3 razy dziennie po 2 tabletki. Jak jest u Was?
  10. Witajcie Brzuszki, 2 dni temu byłam na konsultacji przedporodowej w szpitalu w ktorym chcę rodzic. koszmarne kolejki, 2 godziny czekania do gigaspecjalisty, ale suma sumarum jestem zadowolona. Zrobili mi usg, żeby sprawdzic czy Mlody sie obrocil - i dalej jest posladkowo. Przy okazji wazy 3170 (35 tydzien). Sprawdzili mi tez blizne po poprzedniej cesarce i okazalo sie ze jest ona za slaba na porod sn wiec wyznaczyli mi termin na ciecie kolejne. Mamula28- ja mam wlasnie termin na 5 marca i to bedzie moj 38 tydzien.
  11. Monika - przyjmij głębokie wyrazy współczucia! 3maj się i bądź dzielna!
  12. Aida - na katar ja polecam posmarować pod nosem maścią majerankową (do kupienia w aptece). Taka maść jest zresztą polecana maluszkom w razie kataru. Ja dodatkowo mam też takie urządzenie dla dzidziusiów - nazywa się Katarek i służy do oczyszczania noska. Bardzo mi się sprawdziło. Dzisiaj wypróbuje te Wasze ziemniaczki...mniam Mam pytanie odnośnie torby (wkońcu dziś planuję ją spakować). Jakich gabarytów macie walizki/torby - na kółkach, czy do noszenia, itp. Jestem ciekawa, bo po liście to chyba w walizce się zmieszczę, ale nie chcę też przesadzić ;) Mąż nie zawsze może będzie miał okazję mi coś dowieźć więc wolę zapakować wszystko od razu. A Wy jak robicie?
  13. Hello brzuszki Wczoraj mialam wizyte no i znowu nie obyło się bez antybiotyku ;( to już mój 4 antybiotyk w tej ciąży.. trochę się boję, ale ufam lekarzowi że wybiera dobro dziecka i moje przede wszystkim. Ale kontrolnie muszę też zrobić usg nerek na to zapalenie dróg moczowych + drożdżyca, ech... Przez to wszystko muszę później zrobić wymaz na paciorkowca, itp. Za tydzień mam wizyte w szpitalu u dr specjalisty, który ma ocenić jak będę rodzić oraz stan blizny, bo ostatnio coś mnie w ogóle w dole pobolewało, ale nie wiem czy to spojenie czy blizna. A za kolejny tydzień chyba ostatnie usg.. nie mogę się doczekać, żęby wiedzieć ile maluszek waży i mierzy no i jak jest ułożony.. Zmierzyłam swój brzuszek też i jest 112 cm :)
  14. mala_31 Mam taki sam zestaw, tzn córka już jest i właśnie Gabi, a teraz będzie Mati :) Dzisiaj na obiad mam pyszności : zupka pomidorowa, a na drugie kopytka, brokuły i łosoś z parowara. palce lizać Zrobiłam sobie dzisiaj sok z marchwi i jabłka i jak mnei przemieliło w wc.. mam nadzieję, że to z tego powodu a nie żaden jakiś znak oczyszczania :/
  15. Witajcie jutro mam wizyte u gin i chyba z godzinę tam posiedzę - mam milion pytań, może też uda mi się zobaczyć młodego.. Wczoraj miałam wilczy apetetyt na fast-food - normalnie nie jem, ale wczoraj męża wysłałam wieczorem po hot-doga ze stacji benzynowej..mniam.. później oczywiście trochę żałowałam bo pojawiła się zgaga, no ale pragnienie miałam. A powiedzcie mi jak u Was z wagą teraz w tym miesiącu, bo ja niby nie jem więcej a przybieram mimo że gdzieś przeczytałam, że teraz to już nie trzeba tak dużo przybierać i wystarczy 200 gr tygodniowo. Ja w pierwszej ciązy przytyłam ponad 20 kg więc teraz bardzo kontroluję to co jem i staram się nie objadać, ale jakiekolwiek ograniczenia działają na mnie wręcz przeciwnie - dopiero wtedy mam apetyt jak czegoś jeść nie mogę..
  16. Ale mi się nic nie chce dziś...pospałabym sobie, ale córcia w domu więc niestety nie mogę. Choć i tak mam luz bo ona prawie już 4 lata ma, więc i się sama ubierze i zje i pobawi, poczyta książeczki albo pogra na kompie.. Dziś u mnie ogórkowa przez tą infekcję i koneiczność zakwaszania moczu. Jem żurawinę, piję cytrynę, jem ogórki.. w sumie to lubię, tylko jak mam nie jeść nic słodkiego to wtedy dopiero mam na nie smaka ;) wiadomo zakazany owoc smakuje najlepiej.
  17. Co do tych leukocytów to pewnie coś dostanę jakiś antybiotyk albo furagin/urosept. Wcześniej jakieś 2 miechy temu właśnie brałam urosept, teraz profilaktycznie sobie wzięłam. Dodatkowo zakwaszam mocz, odstawiam cukier (jak skończę tartę;)) no i jogurty welcome back. Nie przepadam w ciąży ale się zmuszę. Co do przepisu na tartę. Ja korzystam z gotowego ciasta kruchego - wcześniej robiłam sama, ale teraz nie mam siły. No i jagody teraz to tylko mrożone. Szkoda tylko , że drogie są jagody inaczej robiłabym tartę co tydzień. U mnei wszyscy ją uwielbiają.. 1 opakowanie ciasta kruchego Nadzienie 1 litr jagód (1 opakowanie mrożonego) 1/2 szkl cukru 1/4 szkl mąki ziemniaczanej 1 łyżka soku z cytryny 2 łyżki masła 1 żółtko 1 łyżka śmietany (najlepiej 30%) Ciastem wylepić spód i brzegi okrągłej formy o średnicy 22,5 cm - to, co zostanie, rozwałkować i wykroić foremką gwiazdki albo paski - co kto woli.. Nadzienie: Jagody wymieszać z cukrem, mąką, sokiem cytrynowym. Wyłożyć tym formę, na wierzchu ułożyć kawałki masła, następnie gwiazdki z ciasta. Wstawić do lodówki na 30 minut. Po wyjęciu posmarować gwiazdki jajkiem wymieszanym ze śmietaną. Piekarnik nagrzać do 200 st C. Tartę wstawić do piekarnika i piec 20 minut. Zmniejszć temperaturę do 175 st C i dopiekać kolejne 40-50 minut. Przed podaniem dokładnie ostudzić. Smacznego!
  18. Ech, znowu noc nie przespana... w sumie to chyba ok, przynajmniej z marszu będę do dziecka wstawać.. Wczoraj odebrałam wyniki moczu... i znowu się chyba załamię. Wyszły mi b.wysokie leukocyty (70-100) nigdy tak wysokich nie miałam, a ponadto bakterie, drożdże itp.. Jakoś źle sie nie czuję więc zdziwiły mnie one, ale widać że coś tam się dzieje i kolejna grzybica do wyleczenia. A nigdy z tym probelmów nie miałam. Poprzednia ciążą zero dolegliwości, nawet zgagi nie miałam. A tu jest odwrotnie przytrafia mi się wszystko co możliwe! :( Dziewczyny ja z chęcią zjadłabym tiramisu, ale tam są surowe jajka i raczej nie powinno się ich jeść w ciąży. Co do blizny po cc, to mnie ostatnio boli, nie wiem jeszcze czy będę mieć drugą cesarkę (dzidziś znowu jest miednicowo) ale czytałam gdzieś, że w przypadku kolejnego cięcia to wycinają nad obecnym i czytałam też że wycinają starą bliznę tak żeby była jedna. Ale nie wiem ile w tym prawdy - muszę się dowiedzieć u lekarza.. Dzisiaj kupuję przewijak, rozkładamy łóżeczko żeby się wietrzyło i wkońcu pakuję torbę.. :) A Wy jakie plany w sobotę? Aa, zrobiłam pyszną tartę jagodową - zapraszam!
  19. Cześć Dzisiejsza noc to był koszmar dla mnie. Oprócz standardowych wyjść do wychodka to nie czułam ruchów maluszka, no więc się zestresowałam na maxa i poszłam dzisiaj do ginki zastępczej bo mojej nie było. I co się okazało? maluszek sobie śpi i odpoczywa, serduszko bije pięknie, ale zrobił kolejną niespodziankę... obrócił się i znowu jest głową do góry! A już był ułożony w dół. Teraz mam powtórkę z rozrywki i tak jak moja córka tak i synek teraz jest miednicowo położony. CIekawe czy się jeszcze obróci. To 34 tydzień wkońcu..
  20. czopki nazywają się zwyczajnie czopki glicerynowe.
  21. i jeszcze jedno: czy będziecie miały "swoje" położne przy porodzie? U mnie taka usługa kosztuje 800 zł + 300 zł jeśli miałby to być poród rodzinny. Wszystkie znajome które rodziły z umówioną położną są mega zadowolone, ale z drugiej strony to zawsze jest ponad 1000 zeta za poród do tego dochodzą koszty lepszych pokoi ( z wc ) i już z samego porodu wychodzą ceny rzędu 2000 zl.. troche szkoda kasy.. choć wolałabym w komforcie :) rodzić i leżeć
  22. Ja się wybieram w przyszłym tygodniu do lekarza w szpitalu w którym mam rodzić na konsultację w sprawie tego jaki będzie poród czy sn czy cc. Sama już nie wiem co bym wolała. POczątkowo chciałam sama urodzić z wielu przyczyn - głównie dlatego że szybko dochodzi się do siebie, ale teraz jak odczuwam takie mega bóle spojenia łonowego i pachwin to nie wiem czy wytrzymam taki poród sn. Do tego mam wrażenie, że boli mnie rana po cc. Czy któraś z Was miewa może bóle blizny?
  23. W sprawie czopków: ilekroć byłam zmuszona zaaplikować je mojemu dziecku reakcja była prawie błyskawiczna, przy większym zatwardzeniu potrwało to może z 5 minut. I pamiętam na sali poporodowej jak moja współlokatorka miałą problem z wypróżnieniem, to pielęgniarka zaaplikowała jej czopka, po czym bidulka nie zdążyła nawet wstać z łóżka do wc, już wszystko poszło.. Był przy tym jej mąż i pamiętam jak od razu pomógł jej przejść do wc, po czym wszystko posprzątał po niej. To był wzruszający obraz miłości.. Bo z tym naturalnym wypróżnieniem przed porodem to moim zdaniem zdarza się tylko nielicznym kobietom. Żadna z moich znajomych nie miała samoistnego oczyszczania organizmu.. A na zatwardzenie polecam zjeść dojrzałe kiwi, albo napić się ciepłej przegotowanej wody z miodem - tylko to musi być na czczo. Właśnie wyszłam z wanny, i zrobiło mi się tak sennie błogo, znowu fale gorąca, ale myślę że to od zmiany temperatury. Coraz ciężej się wychodzi z wanny.. ;) Co Wy robicie że tak mało Wam się przybiera tych kilogramów? ja się pilnuję i kontroluję ale waga i tak leci. Jutro idę zrobić badania hbs, itp plus hiv. Czy u Was też musicie robić badania na hiv?
  24. a mi dzisiaj serce wali jak oszalałe.. Spać znowu nie mogłam - tym razem nie przez WC a przez kaszel mojego M. Mam nadzieję, że to żadna infekcja bo kolejnej w ciąży już nie wytrzymam. A do tego dzisiaj swędzi mnie tam na dole więc znowu muszę sprawdzić czy jakieś drożdżaki się nie namnożyły... ech, i znowu pod górkę. W przyszłym tygodniu zrobię sobie tą biocenozę pochwy na paciorkowca to i od razu sprawdzę czy coś tam się znowu nie podziało. Oby nie! :( nie mam też dziś na nic siły ani ochoty. Czeka mnie ostatnia partia prasowania i będę mogła spakować torbę. tc: 33 waga: +10,5 płeć: chłopak tp: 16.03.10
×