Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Qassandra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Qassandra

  1. kochane baby, heloł..żyję, jestem urobiona po pachy, zmęczona, ale przeszczęśliwa bo od ok. 3 dni moja Gabi mówi \"Mama\" :D i to już nie przypadkowo tylko z premedytacją. W nocy jak mi zawołała ślicznie i tak czysto, nie tam jakieś mammammamma tylko MA-Ma to od razu wybiegłam z łóżka do niej. Kochana myszka. A teraz sto buziaków dla BRYGIDY!!!! Przema Madalenki (no..może uścisk dłoni zamiast buziaczka ;) ) i masę kwiatuszków i serduszek dla Buni Elinovej, Oliego Amberki, Julci Biedronki i wszystkim solenizantom oraz jubilatom. witam też nowe majóweczki. U nas wszystko super! przez najbliższe 2 tygodnie mam wolne w pracy więc pobędę sobie z kruszynką! ale się cieszę. Z mojej laktacji to raczej nici.. ale w gruncie rzeczy to cieszę się, że odstawienie od piersi nastąpiło w miarę bezboleśnie, tzn Gabrysia sama uznała, że już dość i nie miałam scen płaczu dziecka jak to się czasem dzieje w przypadku, gdy dziecko chce cyca a mama już nie ma mleka, albo nie chce karmić. WIęc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Są też tego wielkie plusy... mam większą swobodę, mogę wkońcu przejść na diete kopenhaską, mogę napić się lampki wina itp. A miłości mojej starczy na całe życie- więc okazuję niuni uczucie nie przy cycu choć ją stale przytulam. Z apetytem jest ok, nie przybiera na wadze w zawrotnym tempie, jest dalej \"fit\" i z tym się już dawno pogodziłam i cieszę się, że nie muszę jej odchudzać jak to czasem się dzieje. Ale niestety chyba mamy alergiczne reakcje (chyba na białko)- może za dużo mięsa jadła ostatnio bo wyszło jej jakieś dziadostwo na ręce i nóżkach- takie plamki jak jakiś liszaj albo pokrzywka- dostaliśmy maść Mecortolon, ale to nei pomogło więc czeka nas wizyta u dermatologa. A alergikiem może być po moim mężu :( właśnie się budzi Gabi, więc uciekam, ale teraz skoro mam więcej wolnego czasu- będę wpadać i Was odwiedzać ..no i pisać,. P.S. Brydziu- komentarzami głupich krewnych się nie katuj i nie przejmuj...pamiętaj, że \"..jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził..\" A sprawę z Allegro zgłoś do allegro, a jak to nie pomoże to zostaje Ci policja- i walcz o swoje..bo to nie żadne 10 zeta... fajna ta lekcja nauk od Mamy ;) uśmiałam się bo też niektóre przykłady mogłabym zaznaczyć w moim dzieciństwie :) buziaczki moje miłe!
  2. Hejloł, ale wiało wczoraj...całe szczęście że już koniec, bo bałam się, żeby Gabi się nie obudziła. Padam ze zmęczenia, więc idę spać. Brygidko- Ty żadna bestia, tylko piękna kobieta! Malinowa- no to masz pewnie oczy dookoła głowy z Matim!! Czarna- Twój Fabcio ma zabójczo czaderską fryzurę. Grzywa- ja też chce już czesać moją królewnę...skąd u Zuzi taka bujna fryzura? Amberku- Oli taki zawsze grzeczny w kąpieli? bosko! Luckylady- wierzyć mi się nie chciało że Gabryś tak urósł. Myślałam, że fotka na blogu, to fotomontaż..ale chłopczyk z niego już duży. No to ja też się swoją córeczką pochwalę...a co!! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ede00b727468ff1a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d94a207d7b03d4e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b6abe2f01cc36f1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0cc38ddda9c37604.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c18631ffd436ac99.html
  3. Dziewczyny- Witam popołudniowo! Gratuluje przede wszystkim nam wszystkim- Mam, które dzielnie uzupełniają relację z własnego życia i dzielą się poradami, newsami z pozostałymi. 1000 wpisów to wielka rzecz. Widać, nie zmęczyłyśmy się jeszcze sobą i oby tak pozostało! Dla dzieci świętujących dzisiaj – duży buziak. Majeczko dla Ciebie. Malinowa- współczuje tych waszych „przejść” z tesciami. 3maj się dzielnie!! Ja jak widze biedne dzieciaczki to serce mi peka i mysle o adopcji bardzo powaznie. Chcialabym cos dobrego w tym swiecie dla innych zrobic. A już jak slysze o pedofilach, to jestem za kara smierci. Jestem Chrzescijanka wierzaca i praktykujaca, ale noz mi się w kieszeni otwiera na wszelkie formy molestowania, maltretowania i niekochania dzieci. Luckylady- musze przyznac, ze jestes bardzo dojrzala i madra kobieta, mimo wieku J przyznam ze nie znam ani jednej kobiety w Twoim wieku, która tak madrze mowi. Eli- nie, no Ty to masz super. Cyce pelne, dziecko wszechjedzace i podwyzka!!! GRATULUJE CI KOCHANA z calego serca. Mi taka motywacja tez by się przyznala, bo coraz czesciej mysle o zalozeniu wlasnej firmy, boje się tylko tego, ze nie podolam z poczatkiem rozwoju firmy a opieka nad dzieckiem.. Chyba lekki tchorz jestem! Albo może pisane mi jest wygrac LOTTO ;) hihi Szwedzia- a probowalas dawac malutkiej kleik ryzowy, albo kukurydziany do posilkow? Daje to wieksza kalorycznosc, smak i w ogole. Albo może sprobuj tez zmienic butelke? Moja nie chciala Aventa, i jadla mniej jak miala Aventa a nuka wcina jak glodomor. Albo może mleczko jej nie smakuje? Chodzi o smak... Może sprobuj dac coreczce kaszke do picia Nestle- mleczno ryzowo-kukurydziana. Jest baaaardzo smaczna, i dzieci chetnie ja jedza. A jest plynna konsystencja. Kaszka jest sycaca i slodka. Nie zaszkodzi Ci sprobowac. Wracam do mojej bezmotywacyjnej pracy. Papa
  4. Amberku- wiesz, moja Gabi też nie chce pić kaszki z butelki. Robi tylko wyjątek na kaszkę mleczno-ryżową Nestle- którą wystarczy podgrzać. W nocy to tylko butla- bo przy niej się uspakaja i wycisza. Nie próbowałam łyżeczką, bo i tak mi Gabi przesypia noc. Może też spróbuj podać Oliemu tą kaszkę do picia. http://www.szampan.pl/prodinfo.php?item_id=14774&pkt_id=&pro_id=&char_id= polecam, jest bardzo smaczna. a dawałyście dzieciom Misiowy Ogródek? co polecacie?
  5. Eli- nie jestem w ciąży. Pisałam , żę okresy bywają bardzo nieregularne i ja dostałam w odstępie 50 dniowym od ostatniego. Nie zarzekam się kiedy będziemy mieć następnego bejbika, bo ostatnio zauważyłam, że topnieje okres który sobie wyznaczyłam. Na początku było 5 lat, później 3 a teraz może 2?? hehe Moja Gabi się trochę dławi tymi gęściejszymi zupkami i póki co rozcieńczam jej z wodą. Albo żółtkiem, oooo, 15:58- spadam do domu Buzie
  6. Heloł, meldujemy się w poniedziałkowe przedpołudnie. U nas weekend przeleciał jak z bicza strzelił.,. Gabi jest cudowna, kochana, jestem w Niej absolutnie zakochana, jest mądra, piękna i w ogóle super :D a mamusia happy!!! :):):) Czy któraś z Was stosuje jakieś maści na zębole? Gabi ma dziąsełka opuchnięte- wychodzą te ząbki, ale tak jak sójka za morze. Zamiast raz, dwa, tak się ślimaczą, a noc jest przez to cięższa bo płytko śpi. Czy macie jakiś skuteczny sposób na złapanie powera? nie chcę być ciągle przemęczona, a zwyczajnie energii i chęci do pracy...brak ;) Potrzebuję motywacji do pracy (najlepiej finansowej, hihi) Ale kawa na mnie nie działa.. ;( Dla Oliwki buziaczki z okazji Jej święta. Brygidko- wiesz, @ czasami po porodzie może się dłuuugo spóźniać.. Ja dostałam kolejny po prawie 50 dniach, więc sama widzisz. Ale jak nie jesteś pewna, to zrób test i będziesz wiedzieć. Buziaczki dla Was. Napisz czasem jakiegoś mailika. Dla wszystkich Mam i pociech wielki kissior
  7. a czytałyście to: http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,3844372.html rany...to moja Gabi dopiero teraz waży 7 kg!!! Luckylady- GRATULACJE DLA GABRYSIA Z OKAZJI JEGO URODZIN I DUŻE BUZIAKI DLA WAS
  8. jest kolejny ząbek- lewa górna jedynka!!! co prawda dopiero taki mały drobny paseczek, ale jest!!! Gabi lubi tv, nie oglądamy tej dużo, ale czasami jak uparcie nie chce jeść, to zawsze zje przed tv. Ale cwana jest bo jak jej zasłaniam tv, to się wygina, takie akrobacje robi, tylko po to żeby kuknąć. Wiecie co..jestem wiecznie zmęczona. Może jakieś ziółka powinnam pić na wzmocnienie? Jutro zaczynam karmić z tym systemem medeli. Zobaczymy jak mi pójdzie- 3majcie kciuki.
  9. Piątek weekendu początek czas zacząć. Idę do domu Pa
  10. jak się bawicie ze swoimi dziećmi? co najczęściej robicie razem z nimi? czy pozwalacie im oglądać TV?
  11. witam wieczorową porą.. dalej mam lenia i nic mi się nie chce. Emcia- zdaję sobie sprawę że przy kolejnych dzieciach nabiera się dystansu. I nawet to rozumiem. Ale póki mam Gabi wolę być ostrożna aniżeli sobie później pluć w brodę. Ale i tak nie jestem taką stricte rygorystyczną mamą i jakieś ustępstwa zawsze są. A tak dla poprawy humoru: Szczęśliwego Dnia Matki!!! Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. _____________________________________________________ Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. ______________________________________________________ Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? ______________________________________________________ Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. ______________________________________________________ Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. ______________________________________________________ Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. ______________________________________________________ Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. ______________________________________________________ Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. ______________________________________________________ W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. ______________________________________________________ Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. _____________________________________________________ buziaczki i dobrej nocki
  12. heloł, dzisiaj zaczynam walkę o karmienie piersią dzięki temu systemowi SNS Medeli. Zobaczymy- może podziała. Jak nie, to będę musiała pożegnać się z karmieniem, bo wczoraj po całym dniu nieodciągania zebrało się niestety ale tylko 20 ml. ;( myślałam, że się popłaczę. Z drugiej strony- to czekam też na ten moment kiedy będę mogła spokojnie napić się kawy, dobrego winka, zrobić meeega dietę kopenhaską, ale jednak chyba wolałabym pokarmić jeszcze trochę... Luckylady- no ja niestety nie będę mogła skorzystać z wersji zdania prawka \"na Gabrysię\" ;) ale i tak powalczę. Dopiero teraz dojrzałam do myśli o prawku i bardzo mi zależy żeby już go mieć, więć zrobię wszystko co się da. Do mam raczkujących dzieci- jak zabezpieczacie mieszkanie/dom przed maluszkami? A ten kojec dmuchany to bezpieczny? nie da się go przebić?
  13. i coś na rozluźnienie: Bdanaia na pweynm anelgisksim uneriwstyecie wyzakaly, ze nie ma znczeania, w jaikej kleojnosci napszeimy lietry wenawtrz wryazu, blye tlkyo pirwesza i otstaina lreita blyy na soiwch mijsecach. Rtszea moze byc dolnwoie poszamiena, a mmio to bdeziemy w stniae pczyrzetac tkest bez wikszeego prleobmu.Dzeije sie tak dlteago, ze nie cztaymy kzdaej lteiry odelndziie, ale wrayz jkao cloasc.
  14. Eli- dzięki za wiarę,...hehe,,,choć słono przesadzona. Ja kurs zrobiłam w 98 roku i od tej pory moje losy potoczyły się różnie, suma sumarum...teraz będzie to moje 7 podejście!!! i też mnie ciarki przechodzą...hihi ;) Ja Gabi już nie wkładam w śpiworek, bo zwyczajnie zniego wyrosła, a do tego bardzo się pociła, bo tojednak dodatkowo grzało w plecki, pod kołderką tego nie ma. Ale może pomyślę jeszcze na wiosnę. Ostatnio dopadł mnie lenius-pospolitus i jakoś nei mam werwy do cięższej pracy. A z tymi tabletkami anty to padaka..jak mam jeszcze od nich utyć to dziękuję..
  15. hello, Emcia71 i Brygidko- wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia kolejnego miesiąca!!!! 8 miesięcy minęło jak jeden dzień.... Grzywa- ja też myślałam o poradni laktacyjnej, ale tam jest tak, że oni muszą zobaczyć jak karmię dziecko i to w różnych porach albo sytuacjach, a moja Gabi nie je jak ktoś ją obserwuje, ponadto ja pracuję, więc nie mogę się zwolnić z pracy. A w weekendy to mam full roboty. Kupiłam więc ten system SNS Medeli - wieczorem nawet założyłam go na siebie, ale Gabi zerwała mi dren i tyle było pierwszej próby. Ja się za to nie poddaję i będę próbować dalej. Boję się tylko tego, że idą górne ząbki i pewnie będzie wolała gryźć aniżeli spokojnie jeść...no a na samą myśl zęboli na cycu mam dreszcze...ale wiadomo poświęcę się ;) Dziewczyny- a co podajecie na wieczór- kaszkę łyżeczka czy przez butelkę? moja do tej pory piła butelkę- i tylko mleczko albo kaszkę w płynie, bo ta normalna musiała być meeeega rozcieńczona bo trudno było Gabi ciągnąć całą tą masę przez smoczek. Ja nie wróciłam do swojej wagi przed-ciążowej, dlatego też od nowego roku wzięłam się za siebie i swoje głupie nawyki żywieniowe eliminuję. Za 2 miesiące, mam zamiar napisać do Was, że znowu czuję się dobrze w swojej skórze. Mam nadzieję, że starczy mi sił i wytrwałości. Poproszę o wsparcie w tej materii. Robię też prawko wkońcu, bo samochód mam i czeka na parkingu aż łaskawie wkońcu dostanę ten papierek, o który tak walczę już tyyyyle lat. Wstyd jak cholera... Gaga- przykro mi z powodu Tekili, ale dobrze zrobiliście. Strata domownika bardzo boli, ale zdrowie i życie dziecka jest najważniejsze. A moim zdaniem, to co zrobiliście to był genialny przykład odpowiedzialności za los dziecka!!! Grzywa- to karmisz Zuzię butelką? moja przy ząbkowaniu i gorączce w ogóle nie chciała butelki. W ogóle nie lubi pić, więc też mam problem, co tu jej podawać?? Malinowa 3maj się! Amber-Aniu- Ty karmisz Oliego już tylko butelką czy jeszcze trochę piersią? Szwedzia Kopenaskiej chyba nie możesz robić nim skończy się 6 miesięcy od poprzedniej. Ja się kuruję z odchudzania poprzez dietę urozmaiconą, bogatą w warzywa i owoce, no i dużo picia....chociaż za wodą mineralną już nie przepadam, ale wmuszam w siebie. A jak to jest od tabletek anty- się tyje czy chudnie? bo ja też nigdy nie stosowałam..
  16. Eli- O jejku- mam nadzieję, że nie odebrałaś mojej wypowiedzi jako formę ataku na Ciebie!!! Mi chodziło o to, (jak już wcześniej kiedyś na tym forum pisałam), że niestety tak to życie się układa, że musimy na żołądkach i jelitach naszych dzieci eksperymentować, aby sprawdzić które produkty są dobre a które nie, które uczulają, a które nie, które są dobre dla rozwoju, a co do których jest jakaś wątpliwość. Wszędzie piszą, mówią o tym, żeby nie podawać dzieciom np. glutenu, albo przypraw, albo pomidorów, truskawek itp.. bo mają silne allergeny w sobie. I tyle...więc ja tylko podziwiam za odwagę. A Twoja niunia je to ochoczo i super! Najważniejsze że jest zdrowa. Nie chciałabym żebyś myślała, że coś Ci zarzucam. Ja tylko piszę, że ja to raczej taki tchórz i ostrożny człowiek jestem, więc zawsze czekam na dany miesiąc w którym mogę coś wprowadzić do diety. A co do witaminki D3- to wiem to głównie od lekarzy neurologów i rehabilitantów, bo pediatrzy się faktycznie spierają. Moje stanowisko jest takie, że lepiej dać jedną kropelkę, aniżeli w ogóle nie dać, Bo jedna to jeszcze nie jest przedawkowanie, a skutecznie może pomóc. Niestety widziałam dzieci z krzywicą, i tego też się boję. A co do odciągania- to Ty chyba w każdej kwestii związanej z karmieniem piersią i odciąganiem jesteś absolutnym wyjątkiem ;) ;) ;) O odciągaczach ręcznych nie tylko słyszałam, ale po tym jak zepsuł się mój ukochany elektryczny Medeli, to używałam Aventa ręcznego i zauważyłam różnicę...nie tylko w sile, ale i w sposobie ułożenia piersi do odciągania, więc zaprzestałam stosować. Ale każda z nas ma inny biust..niekiedy biust jest podatny na różne działania, a innym razem nie. Medela moim zdaniem jest rewelacyjna, choć niestety droga. Mam nadzieję, że teraz moją wypowiedź przeczytasz pod innym kątem. bużki
  17. Mada Lenko trzymajcie się dzielnie i ucałuj Makusia od nas!
  18. zapomniałam dopisać, że jeśli chcecie dzieci oduczyć wstawania w nocy, to w zasadzie nie jest to trudne- 1) zamiast piersi- podać np. wodę do picia 2) smoczek 3) moje ulubione- przytulić dziecko mocno do siebie, poklepać po pupci i powiedzieć, żę teraz jest pora spania, i położyć do łóżeczka. Jak dzieci są solidnie nakarmione przed snem (ok. 200 ml kaszki/mleczka) to już teraz nie powinny się budzić na jedzenie, bo głodne nie są. To raczej kwestia przyzwyczajenia. Zamiast cyca, można podać butlę z wodą, pobuntuje się, popije i zaśnie, i tak stopniowo zmniejszy się częstotliwość wstawania nocnego. Ważne żeby w tym wieku dziecko miało nieprzerywanie 11 godz snu. Jak jest krócej- to niedobrze, bo wtedy zaburzone są rytmy i działanie hormonów wzrostu/rozwoju/dzieci mogą stać się bardziej nerwowe. i najważniejsze to to, żeby podczas takiego karmienia nocnego, nie rozbudzać dziecka, nie wolno go zabawiać, gadać, bawić się, nic- podać pierś/butlę odbić i położyć spać. Sukces murowany!
  19. Hello wszystkim! Emcia- pytałaś się o butelkę. Moja Gabi jest na mieszanym systemie karmienia, choć od jakiś 2 miesiecy je głównie mleko modyfikowane Bebilon 2 HA. (podejrzenie alergii), pierś mi ciągnie tylko w nocy i to dosłownie na jakieś 2-5 min, jak się jej pić zechce. Popracuję nad tym, żeby zwiększyć laktację, bo na razie mizernie, już nie odciągam w pracy, bo mi się laktator popsuł, a nowego nie chcę kupować, a ręcznie wiadomo...chyba bym się na śmierć zajechała, w ogóle nie pracowała i do tego biust sobie zniszczyła. Ale Gabi odkąd poszłam do pracy w październiku, to na nockę je mleczko modyfikowane- a teraz kaszkę w płynie Nestle. I powiem CI jedno- śpi prawie całą noc- ostatnio budzi się ok. 4-5 (pić + ząbki), a kłądziemy ją o 19:30- więc śpi super. I prawie zawsze tak spała- tzn od 3 miesiąca. Sporadycznie się budziła. Jak damy jej kaszkę w płynie, to śpi całą noc. Ale moja niunia to wyjątek chyba, bo nie jest zbytnio jakimś jamochłonem do jedzenia. Elinova- ja Cię podziwiam za odwagę, że dajesz dziecku tyle rzeczy zakazanych do jedzenia. Ja osobiście bałabym się eksperymentować z jej żołądkiem w ten sposób, bo to trochę nadwyręża jelitka. Dlatego z wieloma produktami poczekam do właściwego wieku. A z tą witaminą D3- to czasami co lekarz to opinia, ja jej podaję od 2 miesiąca, żeby zapobiec krzywicy- bez wzgiędu na to czy jest na słońcu czy nie, powinno się podawać, a w mleku kobiecym nie ma w ogólę witaminki. Moja kruszynka potrafi bardzo wiele. Też robi pa-pa i kosi-kosi, pełza, obraca się dookoła, turla, siedzi asekurowana, reaguje na różne słowa, wyciąga rączki jak chce żeby ją wziąć na ręce, też się okręca w swoim kierunku, śledzi zabawki, przekłada je z rączki do rączki, obraca, potrafi już zebrać i wziąć w paluszki bardzo małe rzeczy, np. ziarenko, albo włos ;) śpiewa, krzyczy jak chce nas zaczepić, tańczy jak puścimy jej muzykę (tak się fajowo i stylowo buja ;) ) na rzeczy których nie chcę albo jak kogoś za mocno złąpie/uszczypnie/ugryzie- mówi „bubu” to takie rozkoszne..myje sobie sama brzuszek myjką, i inne.. W ogóle dzieci są kochane. Kobitki co robicie z ubrankami już za małymi waszych szkrabów??
  20. Dziewczyny \"Trzydniówka\" pokonana!!!! hip hip hurra.... wczoraj Gabrysię już wysypało, więc wiedzieliśmy na pewno że to trzydniówka, dzisiaj wygląda jak biedroneczka ;) ale pewnie jutro już śladu nie będzie. Za to mam problem, bo apetyt jej zmalał i ledwo ledwo je...właściwie trzeba w nią wmuszać, a wtedy jest atak histerii...zraziła się częściowo do czegokolwiek podawanego do buzi przez to, że musieliśmy jej panadol podawać doustnie..to pewnie sobie kojarzy jedno z drugim. Jak widzę tą tabelkę, to moja Gabi jest baaaardzo szczuplutka,..ciekawe jak te geny kierują nawet konsumpcją dzieci i ich zdolnością do przybierania na wadze. Kupiłam sobie SNS Medeli do wspomagania karmienia piersią, bo Gabi mi prawie w ogóle nie chce jeść piersi, a ja chciałabym jeszcze o tą moją mizerną laktację powalczyć. Tak a propos- to która z Was zaprzestała już karmienia piersią? a która nadal karmi? Elinova- a Ty dalej masz taaaaką nadprodukcję pokarmu? Ja jestem twarda baba i się nie poddaję, ale jak to nie podziała, to niestety powiem moim cyciom bye bye..
  21. Kochane Majóweczki, bardzo Wam dziękuję za wsparcie i za słowa otuchy w związku z chorobą mojej kruszynki... Gorączka nadal męczy moją Gabi... ale mam nadzieję, że to już ostatni dzień, później ją wysypie i po trzydniówce.. Zaczęła gorączkować we wtorek po południu, więc może dzisiaj był ten 3 dzień, w najgorszym wypadku będzie jutro.. Mój husband wyjechał na szkolenie, ale została ze mną moja mama, więc czuję się trochę bezpieczniej. Sorki dziewczyny, ale jestem padnięta.. nie sypiam w nocy bo czuwam, więc ten wpis będzie skąpy.. 3majcie się i ucałujcie swoje pociechy ode mnie. Gratuluje ząbków, kolejnych miechów, umiejętności dzidzi i udanych sylwestrowych szaleństw...(Biedrona- proszę o jakieś fotki na @) Brydzia0 idź do lekarza...
  22. Grzywa- koniecznie podeślij jakieś fotki na @!!! jesteśmy już po wizycie pani dr. i najprawdopodobniej Gabrysia przechodzi \"trzydniówkę\". Gorączka cały czas się właściwie utrzymuje, zbijamy ją i po paru godzinach znów skacze, węzły chłonne ma powiększone, ma oczka szkliste i jest trochę bardziej senna. Jak temperatura jej spada, to aniołek z niej..śmieje się, bawi, w ogóle jakby tej choroby nie było. Ile bym dała, żebym to ja była chora a nie moja kruszynka...
  23. Kochane, moja Gabrysia ma gorączkę ;( i czekam na lekarza. Zamówiłam wizytę domową. Mam nadzieję, że to nic poważnego, ogólnie samopoczucie ma super, była tylko rozpalona i to mnie zaniepokoiło, bo inaczej nie dałoby się poznać, że coś się w środku dzieje. Ale noc całą miałam nieprzespaną..bidulka, że też dzieci muszą chorować..to jest niesprawiedliwe. odezwę się później, pa
  24. Kochane Majóweczki z RODZINAMI! życzymy Wam wszelkiej pomyślności, zdrówka, aby to co dzisiaj wydaje się być niemożliwe- mogło się spełnić w 2007 roku, pociechy z dzieci, prawdziwych przyjaciół, trafionych decyzji i dużo miłości. Brydzia- idź lepiej do lekarza, zrób sobie ogólne badania- lepiej chuchać na zimne. A poza tym po co masz się stresować, nie?
  25. Brydzia!!! nie. no gratuluję ząbka!!! to już duży wyczyn... buźki dla Aronka
×