monim

Witam ponownie, Ja już po spacerku, Tośko śpi a ja mogę na spokojnie wypić kawkę i poczytać co tam u was. mamuniu my mamy kontrolę 1 grudnia , i jestem bardzo ciekawa co wyjdzie bo jak byliśmy w lipcu w szpitalu to mówili, że w tym roku czeka nas jeszcze operacja, ale jak byliśmy pod koniec września znów w szpitalu na kontroli to okazało się że operacja jest niepotrzebna bo samoistnie zaczęło się poprawiać ( Tośko ma zwężenie w miejscu zszycia aorty z sercem i mysleli, że trzeba będzie jeszcze raz operować, bo w lipcu balonoplastyka( czyt. próba poszerzenia tego miejsca się niepowiodła) . A u nas nie ma problemu z terminami, ja chodzę prywatnie do ordynatora kardiologi w szpitalu w którym Młody miał operację i jak on chce mieć jakieś dodatkowe badania zrobione to każe przyjść do szpitala jak on jest i pez problemu mnie wtedy przyjmują. To pewnie też jest związane z tym, że on od 1dnia życia Antak go prowadzi i to on u nigo wykrył tę wadę serduszka jak był gościnnie w szpitalu w którym ja rodziłam i odrazu kazał go przewieźć do siebie i teraz nawet od czasu do czasu smska przyśle z pytaniem o Tośka. A z serduszkiem Twojej Zojki na kontroli się pewnie że jest wszystko dobrze. pozdrawiam

Witam z rana, Oto coś miłego dla ucha, teksty jakie wymyslają dzieci oto link http://tnij.org/eylp

Kimzi , głowa do góry wiem, że w zmęczeniu wystarczy jakaś pierdołka i kłótnia gotowa. A mężowi przy tych korzonkach podawaj witaminę B12 i jest taki lek ale on jest tylko na receptę Olfen i pod żadnym pozorem nie ogrzewaj miejsca korzonków bo ciepło przynosi chwilową ulgę a pod jego wpływem zapalenie się powiększa ( też mnie to zdziwiło) ale jestem na ierząco bo miesiąc temu mężusia dopadło i takie było zalecenie lekarza i o dziwo po 4 dniach mógł spokojnie zejść z łózka i odczówał tylko lekki ból. Amorku dobrze, że już dobrze :) pozdrowionka

Teraz się dopiero witam. Amorku, niestety walka z żywiołem zawsze jest ciężka. A może to i lepiej że za tydzień lecicie do Polski, bo uzdatniannie wody do picia i tym podobne napewno trochę potrwa a tak to w Pl przynajmniej o to nie będziesz musiała się martwić. W.Kasiu nie bój się nic mu nie uszkodziłaś, ale lepiej odczekaj ok.3m-cy zanim zaczniesz mu to podawać znowu, organizm może się już uodpornić, a żółty ser jest ciężkostrawny i zawiera więcej białka (czy czegoś tam ) niż mleko i może tylko on jest przyczyną tej wysypki. Ciepła, Kessi mam nadzieję, że z Waszymi dziewczynkami już lepiej.

mamuniu oczu nie powinno przemywać się rumiankiem "Wbrew rozpowszechnionym zaleceniom nie należy - również u osób dorosłych - przemywać oczu rumiankiem ani herbatą. Wyciągi z rumianku zawierają garbniki, które dodatkowo podrażniają i wysuszają spojówkę i mogą doprowadzić do alergii. " Przemywaj tylko solą fizjologiczną.

Pia, Ja butki kupowałam "na patyk" w domu zmierzyłam stópkę Tośka oczywiście na stojąco, następnie uciełam sobie taki patyczek i w sklepie wkładałam go do bucików i brałam tak aby centymetr z tyłu zostawał, bo mimo, że w sklepie mieli tą miarkę o której pisała Meaaa to niestety każdy fason buta wypadał inaczej rozmiarowo a jak mierzyłam Tośkowi butki i wkładałam palec z tyłu to okazywało się, że może mieć rozmiar mniejsze a to tylko dlatego że podkurczał paluszki jak ja wkladałam palec za piętkę, więc patyk jest chyba najpewniejszy. pozdrawiam

Hej, Wiem, że z tym burakiem itp. brzmi dziwnie ale to jest przepis od mojej tzn. Młodego podiatry jak miał ok. 7-8 m-cy to też miał biegunkę może nie taką ostrą jak Martusia ale 4-5 razy dziennie był kąpany i ona kazała mi podawać marchwiankę, smectę i właśnie te buraki też się zdziwiłam i chyba ze 3 razy ją pytałam o to tylko ja to trochę inaczej zrobiłam ugotowałam kleik ryżowy i te buraki na wodzie i dodałam parę kropel oliwy. i to wszystko zmiksowałam na gładką masę i podawałam 4-5 łyżeczek tego bo więcej nie chciał. I teraz szukałam w necie i też znalazłam że gotowane buraki i marchewka na biegunkę. a i szpinak podwałam też z ryżem zmiksowany i pare kropel oliwy z oliwek. Chociaż wiem, że opinie są sprzeczne, nam pomogło po 3-4dniach

Witam, Kessi jedyne co mogę Tobie doradzić to to, żrbyś podawała Martusi produkty które zawierają dużo żelaza np. czerwone buraczki, szpinak. no i jak masz coś w rodzaju smecty to też oczywiście. A tu co możesz zrobić z buraczków: 1 burak średniej wielkości 100ml mleka modyfikowanego(płynnego) łyżeczka masła łyżeczka kleiku ryzowego Buraka obierz i zetrzyj na tarce o małych oczkach. do garnka wlej mleko i dodaj buraczka.Gotuj przez ok.15min. Następnie dodaj masło i kleik ryżowy. zmiksuj to wszystko na gładką masę i jeszcze raz zagotuj. A tu ze szpinakiem Szpinak i kawałki pomidora bez skórki pogotuj w małej ilości wody i odrobiną soli. dodaj zółtko ugotowane na twardo i trochę masełk i jeszcze raz zagotuj. Możesz to zrobic również bez pomidora. Martusia może zje chętnie coś innego, i może jej nie przeczyści , zawsze warto spróbować. Babeczko fajne prezęty wybrałaś dla swoich maluszków ale jeśli mogę wtrącić swoje 2groszę to poszukaj dla Czarusia czegoś z większym ekramem, ja z takim malutki ekranem kupiłam niedawno Tośkowi( żeby nie dobierał się do mojego) ale tylko dlatego, że wiedziałam, że jak kupię z dużym to ekran nawet 1 dnia nie wytrzyma, bo on siada na tej stronie z ekranem i wtedy próbuje wyrywać klawisze i naprawdę ten ekran jest stanowczo za mały jak dla kogoś kto miałby na nim pisać literki. A co do balonów to proponuję nadmuchać je maksymalnie, trochę wymiętolić i upuścić trochę powietrza i wtedy nawet jak peknie to nie robi dużego hałasu (sprawdzone przez Tośka i Tatę, oni siadają na łóżku biorą taki balon i każdy ciągnie w swoja stronę jak pęka a on się przewraca na łóżko to ma taką radochę, aż miło patrzeć. Przeprasza, że tak wpadłam i się pomądrzyłam ale ja was tylko tak przeleciałam bo czasu brak. pozdrowionka i gratki dla dzieciaczków za nowe umiejętności

Witam NIestety nie jestem na bieżąco, przeczytałam tylko 2 ost.strony. Młody śpi bo zabrałam go na długa przejażdżkę samochodem, bo w domu już mu się nudziło a na dworze niby cieplutko ale jak wiatr zawieje to mało głowy nie urwie więc nie chciałam z nim chodzić po dworze. w skrucie co u nas: Tosiek przez 1,5tyg urósł 4cm i rozmiar stopy mu się powiększył o 1numer. Noce stały się jakieś dziwne tzn. od 6 zaczyna się kręcić i budzi się o 6.30 po to żeby o 7 znowu zasnąć. Wczoraj nabił sobie sinca pod okiem a ja przez to o mało zawału nie dostałam, przewrócił się na klocek. Ja 2 dni temu stanęłam na wagę i się przeraziłam bo wskazywała 56kg co o zgrozo jest o 4 więcej niż przed miesiącem no i jestem na diecie czyt. nie jem słodyczy. Pia gratuluje wyboru niańki. Meaaa jeśli masz wybór pomiędzy nokią a szajsungiem (samsungiem) to zdecydowanie polecam nokię. Do niedawna prowadziłam salon Ery i miałam okazję testować dużo telefonów i zdecydowanie polecam Nokię albo Sony ericssona. Mam nadzieję, że nie uraziłam osób które używają Samsungów.

witam z rana przy kawce. młody znów śpi wstał o 6 bo go kupa ęczyła a do pampersa nie zrobi a jak usiadł na nocnik to się rozbudził i znów zasnął o 7. Ciepła posttaraj się wyluzować wiem, że łatwo powiedzieć ale pewnie każda z nas miała niejedną taką scysję z facetem, oni już tacy są, że jak im się czegoś dosadnie nie powie to nie zrozumieją, więc nie warto wylewać łez, pomyśl masz świetną córeczkę która jest Twoją iskierką i nie ma sensu płakać przez dżordża bo pewie nie raz będą ostre wymiany zdań (oby jak najmniej) i po co za każdym razem wylewac łzy. Meaaa dobrze, że u Naduni tylko tak się skończyło bo jak czytam co tu dziewczyny piszą o tych naderwanych językach to szczęście w nieszczęściu. idę doczytać co tam jeszcze naskrobałyście bo ostatnio jakoś mało czasu na to, pogoda śliczna i cieplutko ostatnio to z Młodym całe dnie na dworze jesteśmy. A mam pytanie odnośnie butów Widziałam, że kupowałyście BARTKI jesteście z nich zadowolone? bo ja na lato i na jesień miałam kupione PRIMIGI i byłam z nich bardzo zadowolona, ale one są strasznie drogie za obie te pary płaciłam po 170 i 180zł a zimowe buty zaczynają się od 260 zł i niby wiem, ze to są orginalne włoskie buty i jakość mówi sama za siebie ale zastanawiam się czy na zimę jest sens je kupować bo pewnie i tak dużo chodził nie będzie.

Tak czytałm o wadze waszych Dżordzów i mój też przytył przy mnie ok 20 kg. jak się poznaliśmy to ważył tylko 6 kg więcej odemnie czyli jakieś 56-57 kg a teraz ok 74-76 i też jak patrzę na zdjęcia to się zastanawiam co ja widziałam w takim chudzielcu :P

Witam z rana. Kessi wszystkiego naj z okazji rocznicy, oby były ich jeszcze dziesiątki oczywiście z tym samym dżordżem. Asik przesłodki jest Twój mały Krzyś, a ile serca wkłada w to swoje opowiadanie :) . Mój młody jest taki rozgadany zawsze wieczorem po kąpieli tak jakby relacjonował cały dzien albo układal plany na jutro. Ciepła Amelka bosko wygląda jak przestawia ten kosz z zabawkami i super już sobie radzi z chodzeniem. Babeczko uwielbiam czytać o wspólnych zabawach Twoich dzieci i to jest przykład, że dzieci nie powinny być jedynakami. Holly życzę, żeby znalazł się ktoś kto wkońcu pozbawi Ciebie tego bólu, bo jak narazie to wszysty tylko mówią, że się da a efektów brak. Kasiu życzę tobie zdrówka, mnie też choróbska dopadło w piątek ale to raczej tak łagodnie tylko gardło i katar z którym sobie juz poradziłam, i u młodego od wczoraj rana katarek był ale o dziwo nie było to takie męczące od czasu do czasu odciągnęłąm fridą psiknęłam otrivinem baby a tak to Tośko jak mu coś w nosie przeszkadzało to chodził i smarkał ( jakiś czas temu stwierdziła, że ta umiejętność może się przydać i uczyłam go smarkania, i teraz okazało się to bardzo przydatne.) Na noc posmarowałam go pulmex baby do nawilżacza wlałam kilka kropel olejku eterycznego i włączyłam na "małe obroty" tak, że w domu unosił się bardzo suptelny zapach eulkaliptusa i miety i myślę że dzięki temu obeszło się bez pobudek w nocy. Ale tak na wszelki wypadek syrop z przepisu Mei już się robi ;) Pia mały akrobata Tobie rośnie, ja zawsze chciałam ( tak jak któraś z dziewczyn tu pisała) żeby moje dziecko nie było ciepłymi kluchami tylko żeby było takim małym rozrabiaką, no i mam takiego urwisa. wracam nadrobic to co napładziłyście ;)

a ja wam zazdroszczę, że wasze pociechy śpia w łóżeczkach. Młody śpi z nami, bo w łóżeczku to pobudka jest co 15min., więc wylądował z nami w łóżku, a ostatni zaczął się tak rozpychać, że stwierdziłam , że kupie mu łużko i postawię obok naszego i tym sposobem śpi w swoim łóżku pod swoją kołdrą ale obok nas i czasami jak się przebudzi i nas nie widzi bo zasłania mu np. poduszka,to gramoli się do nas.

Witam, młody śpi a ja zamiast śniadania piję kawę i jem ciasteczka, wczoraj na kolację zjadłam 710g nutelli, cały duży słoik i o dziwo mnie nie zemdliło :) Wiecie co jestem wkurzona na moją teściową mieszka niedaleko nas a wnuka ostatnio widziała jakoś w wakacje i to też dlatego bo chciała zebym jej zrobiła coś na kompie bo sama nie mogła sobie poradzić. ( wcześniej my jeździliśmy do nich bo chciałam żeby Antek wiedział dziadków, ale ona brała go tylko na pokaz, bo to było widać) A na początku to mówila, że on może z nim zostawać i się nim zajmować żebym mogla coś załatwić więc jej powiedziałam, żeby przychodziła do nas na kawkę niech mały ma z nią kontakt ( tym bardziej, że 2xw tyg jest 2min. drogi od nas bo chodzi na basen) a ona ma to w dupie bo ona nigdy nie ma czasu i wczoraj wieczorem musiałam zawieźć męża na pogotowie i musiałam Antka spakować z nami do samochodu bo przecież ona dla niego to jak obca kobieta z ulicy i pewnie by się z nią zapłakał. A nawet jak do niej dzwoniłam to nie odebrała tel. bo oglądała "swój film". To już moi rodzice ktorzy mają ponad 200km. do nas częściej go widzą bo wpadają do nas na dzień lub dwa żeby pobyć z wnukiem, dzwonią pytają o niego. a ona nic. No to się wyżaliłam

Witam wieczorowo, Młody już śpi ( nareszczie) bo dzisiejszy dzień to było tylko yyyy aaaa i na ręce i wszędzie za mną, nie chciał też jeść i przez cały dzień oprócz paru chrupek i 3 łyżek obiadu nic nie zjadł, nie wiem o co chodzi. Ciepła ( jak ciebie czytam to zawsze słyszę Twój głos pełen spokoju i cieła który był na jakimś filmiku) miałam Ciebie pytać Amelka miała robione testy alergiczne( chyba że nie doczytałam) i z kąt pobierali krew z żyły czy z palca bo bym musiała Antkowi zrobić, ale jak to było z żyły to sobie odpuszcże bo wiem jak to wygląda. Poczekamy aż obmyślą inny sposób. A co tu dzisiaj takie pustki, Pia zapewne świętuje a reszta?

witam, dziś od rana urwsnie głowy, tzn. Tośko spał do 9 więc ja wstałom po 7 i zaczęłam sprzątać. i stwierdziłam , że na spacerek dziś pójdziemy po jego drzemce czyli ok 12-13 a on się uparł i siedział przy drzwiach stukał w nie i wołał da da jeść nie chcial a jak go wołałam to udawał że nie słyszy i nie było wyjścia musiałam z nim iść. Teraz śpi ale od 4 dni z zasypianiem to test masakra Ciepła to dobrze że z Amelką już lepiej i że to tylko 3-dniówka. Pia GRATULACJE i zyczę kolejnych szczęśliwych lat i może jeszcze 2 małych brzdąców najlepiej za jednym zamachem tak żeby była szczęśliwa 8 ;) A i jak zareagował mąż jak się pakowaliście na wyjazd i okazało się, że wózek nie jest wcale taki mały jak miał być, czy nie zwrócił na to uwagi?

Nie wiem czy któraś z was oglądała "kobietę na krańcu świata" chodzi mi o odcinek o Boliwii o ten http://www.plejada.pl/115,2986,123044,odcinek_5,vod_detal.html trzeba otworzyć przez przeglądarkę INTERNET EXPLORER Jśli macie chwilę to naprawdę polecam oglądałam go 2 tyg temu a cały czas za mną chodzi, szczególnie końcówka tego filmu, ale polecam całość dużo można się dowiedzieć o Carmen, głównej bohaterce.

Tak "apropao" dzieci to też chodziło za mną dziecko i to juz jakiś czas, ale jak stwierdziliśmy, że OK i zaczynamy staranka to wymiękłam pod względem psychicznym, wiem, że może wydawać się to dziwne ale ja nie wiem jak zniosłabym ciąże to ciągłe zamartwianie się czy tym razem wszystko będzie dobrze psycha chyba by mi siadła. I też zaczęłam się zastanawiać czy podświadomie nie faworyzowałabym Tośka ze względu na to co przeszedł. I tak wogóle to chciałabym kolejnego synka a nawet 2. Wiem, że przyjdzie taki moment, że do tego dojrzeję bo nie chcę, żeby Antoś był jedynakiem.

Witam A ja jak zwykle was czytam przy kawce i ciasteczkach( trzeba dbać żeby waga nie spadała:) ) Babeczko Zuzu śliczna dziewczynka i też uważam, że jak zacznie chodzic to zgubi te wałeczki a na razie kochanego ciałka nigdy za wiele:). A co do układania nóżek tak do środka to może spróbuj jak tylko widzisz że tak układa poprawiać jej je. U nas się to sprawdziło jak Tośko zaczynał chodzić to stawiał jedną stopę do środka a ja na każdym kroku poprawiałam mu ją i po jakimś tygodniu już było ok. A jak Ciebie to bardzo niepokoi to udaj się do lekarza niech da Ci skierowanie na rechabilitacje i tam pokażą Tobie kilka ćwiczeń i może stwierdzą, że wcale z Zuzu nie musisz tam jeździć. Kasiu na ból gardła bezpieczne w ciąży jest Tantum Verde (ale w tabletkach do ssania bo sprey zawiera alkohol) i do "psikania" na gardło Hasco sept. Pia my na każde dłuższe święta wyjeżdżamy( nie licząc tych w zeszłym roku). zawsze przed świętami jedziemy do moich rodziców nad morze na 2-3 dzionki, później wracamy do Poznania i przed wyjazdem idziemy do Teściów złożyć życzenia i zanieść prezenty. Więc do świąt po za domem już się przyzwyczailiśmy i po za ty to jest wtedy taki czas tylko dla nas. Przed chwilą dostałam paczkę z johnsona i Młody już się nią zajął czyt. wszystkie próbki i ulotki rozniósł po całym domu. A teraz siedzi z ulotkoą i gada do dziecka ze zdjęcia, słodko to wyglada. no to się rozpisałam

witam wieczorowo Myszko gratuluję obrony A co do Tośka to ja dopiero od niedawna moge o tym spokojnie mówic i nie cisną mi się łzy do oczu. Meaaa z Nadii śliczna dziewczynka się robi i niewiarygodne podobieństwo waszej 3. Te zdjęcia skłoniły mnie do odszukania naszych zdjęć z dzieiństwa. Gratki dla Pascala za pierwsze pewne samodzielne kroki. Ja świąt też już się nie mogę doczekać w końcu to nasze PIERWSZE św. w trójeczkę, my je spędzamy trochę inaczej ponieważ wyjeżdżamy na tydzień w góry do spa hotelu i tam już jest zorganizowana wigilia, mikołaj, prezenty. Namówiliśmy znajomych żeby z nami pojechali a mają synka 4m-ce starszego od Tońka więc Młody będzie miał towarzystwo a i będzie w swoim żywiole tzn: posiedzi trochę w basenie w jacuzzi będzie bąbelki łapał :) I pewnie jeszcze coś mi umknęło

Witam, Dziękuję za ciepłe słowa o Tońku i za ciepłe przyjecie. My juz po porannym spacerku w parku przy stawie kaczki nakarmione. teraz młody śpi a ja wreszcie mogę zjeśc śniadanie i wypić kawę( o ilę zdążę) bo od 2 dni ze spaniem jest problem, wydaję mi się, że to na żęby ale pewna nie jestem bo zajżeć do dzióbka młody sobie nie pozwoli. Ciepła ta gorączka i ta wysypka z tego co opisujesz wygląda mi na trzydniówkę więc jutro, pojutrze krosteczki powinny znikać. A to zdjątko z dzisiejszego spaceru http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1398bf634c40579.html a teraz poczytam co tam jeszcze napisałyście

To wyżej pod nikiem MISY to ja przez pomyłkę weszłam na starego nika. pozdrawiam

Pia, może i lepiej z nikiem, ale to jest tak, że ja nie zawsze was podczytuję czasem tylko zajżę i przeczytam 1-2 stronki i nie wiem czy się bym tu wkręciła . Na początku ciąży jakieś parę wpisów chyba tu miałam, później dużo się u mnie działo i tak jakoś się nie złozyło. po porodzie przez dobre 4-5 m-cy nawet nie otworzyłam kafe, bo najpierw była walka o życie a później ... Też jestem mamą grudniowego synka Tosiek urodził się 4 grudnia.

Witam, Mamotomka , na bąki najlepsze jest leżenie na brzuszku. Mój Tosiek jak miał \"bolące\" bąki to żeby temu zapobiec kładłam go tak 10-15 min. po jedzeniu na brzuszek i całe powietrze którego się nałykał podczas jedzenia odchodziło i górą(beknął) i dołem :), A jak go męczą jeszcze czasami nad ranem takie bąki to biorę go i śpiącego kładę jago brzuszkiem na swój brzuch i jak mu te baki idą to on sobie słodko śpi wtulony we mnie:) może i u was podziała. pozdrawiam

Ciepła , Nadzieja i inne dziewczyny które mają problemy ze skórą swoich dzieci, mój Antoś miał takie same problemy i nam pomogły kosmetyki EMOLIUM ( emulsja do kąpieli, krem do twarzy i emulsja do ciała) problemy z suchością skóry zniknęły, rany i zaczerwienienia też, mały się nie drapie, bo te kosmetyki powodują, że skóra nie swędzi. A przede wszystkim są nauralne, nie powodują uczuleń i odbudowują naskórek, wiem że może są drogie , bo koszt każdego to ok 35zł, ale wydaje mi się że warto, może chociaż na początek EMOLIUM KREM SPECJALNY on jest do twarzy, ale ja najpierw stosowałam go na całe ciało, a póżniej dopiero zaczełam stosować emulsje do ciałajak zobaczyłam, że krem przyniósł efekty. pozdrawiam