Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiorek2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiorek2

  1. Dziewczynki kochane, przepraszam tak rzadko ostatnio pisze ale Ola mi non stop choruje, nie pomaga nic ani antybotyki ani zastrzyki. Jutro ok południa ma stawiane banki :( przeraza mnie to jak takiemu malenstwu postawic baniki :( to takie przykre:( biedulka tak mi jej zal . Mamusie- spoznione zyczonka dla wszystkich solenizantów:* ucalujcie wszystkie pociechy ode mnie
  2. Wikusiu kochana sto lat uśmiechów tysiące zdrówka i zycia pełnego miłych niespodzianek Dzis świeto zmarłych, nie lubie tego świeta jest smutne, pełne refleksi o życiu przemijaniu, zawsze mysle o tym jak krótkie jest życie i że naprawde trzeba korzystac z każdego dnia a ciagle człowiek o tym zapomina. Ciegle wszystko ucieka, nie wiem jak wy ale ja widze ze przez ta moja prace życie mi ucieka ciagle tylko praca, praca i stres a przeciez przez to traci się cos cennego cale nasze życie. Czasem trzeba zatrzymac się i opamiętać ale znów wpadam w wir pracy i znow wszysto co wazne odchodzi na drugi plan. Ale przeciez może jutro nas nie być. Oj już nie pisze bo jeszcze ten smutny nastroj wam się udzieli . Ja mimo ze nie mam tu grobów swojej rodziny zawsze chodze na cmentarz, pale świeczki na pustych grobach i mysle o życiu. Kochane mamusie proszę zapalmy dzis wszystkie znicza w intencji naszej kochanej Monisi, pomódlmy się za nia. A teraz zmykam zaraz na cmentarz. Trzymajcie się mamusie :*
  3. Dziekuje kochane mamusie :* Cieżko uwierzyc jak szybko ten rok zleciał, prawda? Urodzinki robimy jutro - bo na 12 zamowiłam msze za Olcie w kosciółku a potem impezka. Ale katastrofa:( wszyscy chorzy :( Ja chora, Olcia chora i mąż chory :( jak impreze robic. ale to nie wszystko. raniutko byłam odebrac tort dla Olci i został uszkodzony w transporcie :( ale jakos go podreperowałam i nie wyglada tak zle. Od tygodnia ucze Ole dmuchac swieczki i udalo sie umiala ale do wczoraj, po prostu nie zdmuchnie od razu łapki chce pchac do ognia. I trzeba bylo jej kupic ta co sie nie dmucha (te wulkany jakos tak sie nazywaja) No nic zmykam sprzatac chate :( jeszcze raz dziekuje kochane mamusie
  4. Dziekuje kochane mamusie :* Cieżko uwierzyc jak szybko ten rok zleciał, prawda? Urodzinki robimy jutro - bo na 12 zamowiłam msze za Olcie w kosciółku a potem impezka. Ale katastrofa:( wszyscy chorzy :( Ja chora, Olcia chora i mąż chory :( jak impreze robic. ale to nie wszystko. raniutko byłam odebrac tort dla Olci i został uszkodzony w transporcie :( ale jakos go podreperowałam i nie wyglada tak zle. Od tygodnia ucze Ole dmuchac swieczki i udalo sie umiala ale do wczoraj, po prostu nie zdmuchnie od razu łapki chce pchac do ognia. I trzeba bylo jej kupic ta co sie nie dmucha (te wulkany jakos tak sie nazywaja) No nic zmykam sprzatac chate :( jeszcze raz dziekuje kochane mamusie
  5. Natalko Kacperku wszystkiego naj naj lepszego z okazji waszych pierwszych urodzinek :) :D Beti ucałuj mocno bliźniaki
  6. Dziewczyny – super, że jest aż tyle chetnych abyśmy się złożyły :) bardzo mnie to cieszy. Dziewczyny konto podam Wam mailowo – ale chciałabym zaczekac na odpowiedz od Pawła. Przed chwilka napisałam do niego maila, że chciałybyśmy przelac mu pieniazki – poczekajmy na odpowiedz. Wtedy od razu zbierzemy pieniazki i szybciutko przeleje. Misiaki – dobrze pwiedzialas nie ma co rozpamiętywać dlaczego dowiedziałam się o śmierci Monisi. Ale napiszę, choc nie wiem czy już nie pisałam. Z Monisia znałam się tylko mailowo, nie poznałyśmy się osobiście. Poznałam ja tak jak was tu na naszej kafeterii. Gdy zachorowała napisałam do niej maila i tak się zaczeła nasza znajomość. Wuzetko – pieknie napisałaś, mysle że Monia wielu z nas uswiadomiła jak cenne jest to ze jesteśmy na tym świecie, ze mamy rodzine, ze cieszymy się swoimi maleństwami. Musimy to doceniac każdego dnia. Zmykam kchane – spokojnych snów życze :)
  7. Nie wiem jak wy ale ja nie mogę już dłużej pisac, nie mogę się pozbierac… Byłam dzis u mojej siostry – urodziła córeczke w dzien śmierci Monisi. Jedno życie zostało zabrane a ktoś drugi je otrzymał. Mała jest słodka, cieszyłam się na sam poród, nie mogłam się doczekac aż zobaczę tą mała istotke, a teraz wszystko jest inne, bez radości…
  8. To niesamowite, jak ktoś w obliczu śmierci pamieta by się pozegnać, napisać list, przekazac uśmiech. Monia była wielkim człowiekiem odeszła od nas z uśmiechem. Sa takie życzenia „Gdy rodziłaś się płakałaś a wszyscy na około się śmiali, żyj tak abys w dzien twojej śmierci się smiała a wszyscy na około płakali” – Monia tak własnie zyła. Nie znałam jej od dnia narodzin ale to forum bardzo mnie zbliżyło do niej, brakuje mi jej jak cholera, nie wyobrażam sobie co czuje Paweł. Nie jestem wstanie wyobrazić sobie tego cierpienia. Dziewczyny nie zapomnijmy o niej w naszych modlitwach, o całej trójeczce. Kasia od Misiaków podesłala mi super pomysł – jestem za niego bardzo wdzieczna. Dziewczyny co wy na to - że mogłybyśmy się złożyc po 50 zł i przesłac pieniazki Pawłowi. Wiem ze 50 zł może jest niemała kwota dla niektórych z nas ale choc w taki sposób możemy pomóc Pawłowi. Kazda z nas wie ile pieniążków potrzeba przy dzieciach. Ja jestem za. Napiszcie co myslicie o tym. I jak wolicie – czy kazda z nas przesle Pawłowi pieniazki – czy może lepiej zbierzemy do kupy i prześlemy łącznie. Napiszcie jak zapatrujecie sie na to?
  9. Kochane dziekuje w imieniu pawła za wszystkie słowa otuchy - Paweł zaglada tu często, ale zrozumcie na chwilę obecna nie jest w stanie nic napisa. Potrzeba czasu, by poskładać myśli, by za cząć na nowo żyć. jest bardzo wielkim człowiekiem - naprawdę ja osobiśccie chyle przed nim czoło. Monia zostawiła dla was list pożegnalny - niebawem Pawełek umieści go na forum. dziewczyny - Monisia wiedziała że umrze. Coś strasznego. Dosałam od niej lis pożegnalny, nie jestem wstanie sobie wyobrazić jak sie czuła, czując że odchodzi, czując że zostawia mała córeczke i kochajacego męża. Przecież dla niej życie dopiero sie zaczynało. dała życie kochanej osóbce całkiem niedawno - wiec dlaczego musiała odejść??? To straszne czytać list od kogoś kto sie żegna, wiedząc że odchodzi dziekuje za znajomość. Nie moge nie moge sie ogarnąć. Zycie jest bardzo niesprawiedliwe. Tak bardzo chcialabym mu pomóc, mysle że każda z nas jakoś by chciała - bardzo żałuje że wszystkie mieszkamy tak dlaleko od siebie. Napisze później nie jestem wstanie pisać, potrzeba chyba dużo czasu. Wierzę, że pawełek da rade, bedzie powtarzał Wikusi jak wielka miała mamusie, jak bardzo kochaną.
  10. dziewczyny - nie umie sobie poradzić z jej śmiercia :( Nie umie nie potrafie, na siłe próbuje normalnie żyć. rano poszłam do pracy tam jakos przeleciało, potem wróciła do domu pobawiłam sie z mała wykapałam i teraz Ola śpi. A mi nachodza te myśli, o Moni o pawle o Wikuni o jej śmierci. Łzy same napływają. Nie wiem co powiedzieć. To niepojete. Może osobiście nie znałyśmy sie - ale była mi bardzo bliska. Dziewczyny bardzo was proszę - dużą wolą Monisi jest to byśmy pamietały w modlitwie o Pawle i jej córuni - szczególnie teraz gdy czekaja ich cieżkie chwile. Pamietajmy tez o Monisi, mimo że jej już nie ma wśród nas - prosze nie zapomnijcie o niej - zasługuje na to.
  11. Kochane mam straszną wiadomość - Monisia nie żyje :( To takie straszne, nie potrafie tego zrozumieć. Nie mogę przestać płakać. Tak niesamowita osoba nieżyje!!! Dlaczego???? Gdziejest Bóg - przecież Wikunia bedzie miała wkrótce roczek - powinna mieć mamusie. Dlaczego?? Popieprzone jest to cholerne życie. Przecież było już coraz lepiej - Monia czuła sie coraz lepiej a teraz jej nie ma. Błagam pomyślcie o niej, pomódlcie sie za jej duszę. i za Pawła i Wikunie - potrzeba mu wiele siły. Dlaczego akurat ona? Dlaczego teraz?
  12. Hej mamusie :) Przepraszam, że tak dawno się nie odzywałam ale mam urwanie głowy. W pracy zapindol a jak już do domciu wrócę to prawie wieczór i nie ma kiedy na kompie siąść. Moja Ola nareszcie wyzdrowiała :) Zbliża się roczek naszej Olci. Dzis zamówiłam dla niej msze w niedziele 26 paździenika i dalam zaliczkę w takim lokalu. Stwierdziłam że wolę zrobic gdzieś bo my niestety mamy małe mieszkanko i ciezko by było. A pyzatym nic bym z rodzinka nie pogaduliła bo cały czas przy garach. Dziewczynki poradzcie proszę, kompletnie nie wiem co wybrac Oli na roczek. Kilka osob pytało co chciałabym na prezent ale ja niestety nie mam w ogóle czasu by posiedzieć na necie i czegos poszukac jak macie jakiegos pomysła to chetnie go przyjmę :) Sylka oj rzeczywiście twój mały lokator troszke sobie waży :D kawał dzidzi będzie :) Ja trzymam mocno kciuki by był to chłopczyk aby parka się udała. Moja siostra jest już na dniach :) Im akurat udała się parka ma synka ma już 5 latek a teraz na świat przyjdzie Oliwka. A co do pomyłek to fakt najczęściej myla się na chłopczykach bo pępowina się może tak ułożyć że jak pyrtek wyglada. Ale trzymam mocno za chłopaka. A jeśli bezie dziołszka to z drugiej strony będziecie mieć przewagę, ale ustawicie tego swojego chłopa :P Kamell pytałaś o kolacje. Ja mojej Oli na kolacje albo daje mleczko lub kaszkę. Wcześniej jak ja jem kolacje to ona tez jakas kanapeczke dostanie ale przed samym spaniem daje jej mleczko. W dzien ola w ogóle mleka nie chce jesc dostaje tylko rano i wieczór. Kamell kochana no chyba rzeczywiście warto zainwestować w bielizne. Muszę skorzystać z twojej rady i czym prędzej na zakupy :) Przykro mi z powodu autka. Ale kurcze jak on je wykradł? Przecież przy demontażu taka poduszka może eksplodować, chyba że razem z kierownicą ukradł? Mnik co do spania i kryzysów to mojej Olce często się zdarzają jakies koszmary, często płacze przez sen. Jeśli chodzi o wstawania to moja Ola niestety wstaje o różnych godzinach. Beto faktycznie może być to od danonków. Powiem Ci że ja je Oli rzadko daje bo maja bardzo duzo cukru. Wole dać jej zwykły serek homogenizowany lub jogurt ale nie z danona, niestety z danona produkty sa dobre ale maja najwięcej cukru. Jeśli chodzi o smoki to moja mała w ogóle nie chciała smoka. Był okres przy ząbkowaniu co na siłę jej dawałam (podobno dzieciaki lepiej zniosą ząbkowanie) ale ona nie chciała wiec nie dawałam i może lepiej bo teraz nie mam kłopotu. Zmkam kobitki jutro znów do pracy a tu trzeba jeszcze w domciu tyle rzeczy zrobić. Słodkich snów mamusie :D
  13. oj nie wyszły serduszka - to jeszcze raz :D
  14. IVA WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSIEJSZEGO MIŁOŚCI, ZDRÓWKA I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO CO MIESCI SIE W MALENKIM SŁOWIE SZCZESCIE.:d GRATULACJE PIERWSZYCH KROCZKOW DLA MARCELKA - ALE SPRAWIŁ CI PREZENCIK
  15. Hej mamusie :) Moja Ola nadal chora - Biedulka tak strasznie charczy jak oddycha. Ale nie pojete jest dla mnie to że cieknie jej z nosa, nie moze oddychac a i tak słodko sie uśmiecha. Normalnie aż serce ściska jak sie patrzy na takie maleństwo. czarna to musi byc urocze z tym misiem, jakie słodkie :) az sie łezka zakreciła :D. owiem Ci że ja chciałabym odstawic mała od cyca ale jakos nie da rady. jak tylko przychodze z pracy to mała dosłownie sie przykleja i bez cyca ani rusz. Podobnie jest w nocy ale obiecałam sobie że do roku karmie a potem powolutku trzeba walczyć :) Brzuchacz - przekichane mamy z tym wstawaniem prawda :) Ale powiem Ci ze jakoś organizm mi sie przyzwyczaił że każdej nocy muszę wstać. Ja też mam dni kiedy Ola wstaje co pół godzinki, najmniej wstaje 3 razy. zabawka super - chyba weźmiemy i zamówimy Oli jako prezent na roczek :) Iva no rzeczywiscie niezły cyrk miałaś w kosciele :D jeśli chodzi o lekarza to narazie to katar z gorączką. Mam nadzieje ze nie rozwinie sie nic poważniejszego. Ale katar jest już od piatku i zadnej poprawy. dzis chce iść z nią do kontroli zobaczymy co pediatra na to. A moja praca to logistyka. jestem spedytorem krajowym wieć ciągły stres i nerwówka :( Iva ja tez przechodziłam płakanie przez sen, Ola czesto płakała przez sen. Powiem Ci że ja kładłam jej rękę na główke i pomagało. ale przykro mi było potwornie bo ona czasem normalnie szlochała. A co do rzucania na podłoge to Ola uwielbia wszystkim rzucać, najbardziej lubi jak coś głośno rabnie o ziemie. Dlatego w kuchni na płytki uwielbia rzucac dosłownie wszystkim co ma w łapkach. jesli chodzi o zwrotke jak wysylałas maila z foteczkami to one chyba za duzo zajmują pamieci i niestety na niektórych portalach ograniczona jest wielkość maili i jak sa duze to nie przyjmują. Dlatego albo zmniejsz foteczki albo wyslij na raty :) - Chyba o to chodzi - tylko to mi przychodzi do głowy. Do mnie foteczki doszły przesliczny jest twój marcelek Asik cmokanie musi być super :) moja ola robi brrr i paluszkiem po wargach :) Sylka współczuje skurczów. ja moge powiedziec tyle że towarzyszyły mi całą ciąże i brałam feneterol i izoptin na podtrzymanie. Trzymaj sie kochana pogłaskaj brzusio :)
  16. hej kobitki Moja Olcia chora :( Ma potworny katar z noska jej dosłownie cieknie. Prawie cała noc musiałam nosic ją na rekach. Nie da wogule sobie spików odciągnąć. dziś po pracy idę z nią do lekarza. Tak mi jej żal. dziwczyny mam pytanko czy wszystkie wasze dzieciaki przesypiają całą noc? Wyobraźcie sobie że ja nie miałam ani jednej nocy przespanej. Ola najmniej wstaje mi 3 razy. Ale ostatnimi czasy yo bije rekordy potrafi wstawac ok 10 razy. I jeszcze jedno czy jakas mamusia daje jeszcze cyca? ja Oli daje rano i po powrocie z pracy. Chciałam już ją całkowicie odstawić ale jakoś Ola tak płacze że muszę jej w końcy dać tego cyca. Mnik gratulacje chodzenia :D Cos niesamowitego :) Ale musiałas byc zaskoczona jak tak sam zaczął chodzic :) ja juz nie mogę sie doczekać. Malutek współczuje wyjazdu męża a gdzie reszta naszych mamus?
  17. cześć kochane mamusie :) Witam bo długiej nieobecności. Ale miałam 2 tygodnie urlopu. Urlopik udany :D Batdzo udany :) Ale czas było wrócić do pracy :( A w pracy fatalnie :( Muszę czym predzej znaleźć coś innego bo jestem juz kłębkiem nerwów przez ta moja pracę. Kochane dziekuję za foteczki dziaeciaków :) są urocze. widzę, że coraz wiecej dzieciaczków już sama chodzi :D Moja Ola jeszcze musi sie trzymać za rączkę aby sama chodzić. Był okres co strasznie szybko sie rozwijałą a potem tak nagle staneła i nadal myka na raczkach :) Moja Olka zrobiła sie niedobra, jak jej sie coś weźmie od razu płacz i to nawet ryk jakby ja ze skóry obdzierano. czasami jak na nią krzykne nawet tylko głos podniosę położy sie na podłodze i ryczy. Pozatym na urlopie tak sie do mnie przyzwyczaiła, że jak tylko przyjde z pracy nie odstepuje mnie na krok. Chwyta sie mnie za nogi i nic nie moge zrobic. Jak wyjde nawet do lazienki juz od razu płacz. A jeśli chodzi o nocnik to ja moją Ole czasem klade w trakcie dnia, tzn. tylko w weekendy bo w tygodniu cały dzien w pracy. jak ja posadze to posiedzi moze max 15 min i tez ja musze zabawiać ale tylko raz mi nasikała. Kobitki teraz tak króciutko bo w pracy straszny młyn, ale później doczytam wszystko.
  18. Monika2700 tak sie cieszę, że jesteś :D zawsze jak widze twojego linka mam dreszczyk i wierzę że będą to diobre wieści :D teraz mnie zaskoczyłać niesamowicie że Ty do nas wróciłaś, że nie pisze twój paweł. tak sie cieszę ściskam Cie najmocniej jak potrafie. I wierze że już wkrótce bedziesz z nami na stałe :D {serce] Wikusia przywitała Cie naprawdę uroczo - super że juz sama biega :) Owszem może straciłaś duzo ale wszystko nadrobisz, zobaczysz wkrótce bedzie wszystko dobrze :) malutka na pewno teskni niesamowicie, boi sie że ją zostawisz - w koncu ma swoja mamusie :) To niewyobrażalne jak musisz sie cieszyć. ja ostatnio późno wracam z pracy jak Oli nie widze tak 12 godzin to aż serce mi chce wyskoczyc jak ja tule a co dopiero Ty. A co do Pawełka to powiem Ci że masz niesamowitego gościa. Zobacz z jednej strony choroba - cos okropnego ale z drugiej zobacz jak ta straszna sytuacja Was zblizyła, jak umocniła wasza miłość. bedziecie super szczesliwa rodzinka :D Wiem, że masz duzo zaległości, że jesteś zmęczona ale jak tylko bedziesz miała chwilunie pisz jak najczesciej. Sylka, Młodziudka, Malutek doskonale Was rozmuje co do relacji z rodzeństwem. My akurat mieszkamy od siebie blisko zaledwie 15 km nas dzieli ale kontakt mamy bardzo rzadki. ja zawsze chcialam miec dobry kontakt zawsze dzwonie i pytam co u niej słychac. ale jesli ja nie zadzwonie to siostra wogóle. Wiem jestem głupia że tak ciagle zabiegam o ten kontakt ale jakos nie potrafie. Z jej strony tez ciagle mam krytyke w moją strone- mnie potwornie to boli. Mimo, że zraniła mnie wielokrotnie nadal jestem tak głupia i łudze sie że bedziemy miały kontakt a ciagle sie zawodze. Niestety mam tak głupi charakter :( Moze kiedys sie zmienie. kamell zazdroszcze relacji z siostrą :) Malutek - normalnie mąż powinien Cie na rękach nosic za ta klatkę :D Kasik kasik - a jak jest nad morzem ciepło? My wyjezdzamy w sobote w nocyy na tuydzien do władysławowa. mam nadzieję, że bedzie pogoda, ja niestety nigdy nie byłam nad morzem i chciałabym by było cieplutko :) Migotka foteczki doszły :) superowe :D Wzetka ale sie usmiałam z Twojej Wikuni :D Zmykam kochane - bo mam dość duzo roboty w pracy, na chwilke sie tylko oderwałam. Buziole dla naszych pociech :D
  19. asiorek 32 to ja :D wepchała mi sie 3 jakosik :D :D
  20. hej mamusie :) dzis mam jakiegos doła :( W pracy mi sie pinkoli, straszna nerwówka już od poniedziałku i nie zapowiada się, że bedzie lepiej. Chyba muszę poważnie wziąść sie za szukanie nowej. Dzis moja przyjaciółka dostarczyła mi straszną wiadomość :( Naszej wspólnej znajomej, która nie dość że niedawno poroniła, wczoraj spalilo sie całe mieszkanie. Ale to jeszcze nie koniec najgorsze jest to że poważne oparzenia ma jej narzeczony i leży na OIOM i walczy o życie. Chłopak wrócił z nocki - włączył sobie olej bo chciał zrobic frytki i zasnął. Straszne :( Mam nadzieje ze przezyje. Normalnie dlaczego Agą spotyka tyle nieszczęść, najpier straciła dziecko teraz to. Tak mi przykro. zawsze gdy docierają do mnie takie wiadomości łapię doła, człowiek stresuje sie głupia pracą, jest zabiegany a w rzeczywistości w jednej chwili może go nie być. No ale juz nie gledze, dzis musze zjesc gogantyczne lody na poprawe nastroju. dziekuje kochane za foteczki - dzieciak uroczę. Ja też podeśle mojego urwisa :) Co do raczkowania to moja Olcia też śmiga po całym mieszkaniu. A jak sie ją trzyma za paluszki to ślicznie chodzi :) Ale bieda ja posadzic bo sie złości i chciałaby cały czas chodzic a niestety nie moze bo neurolog zabronił:( Ale za to uwielbia jazde na rowerku :) Ma taki rowerek który sie pcha i na spacerek jak znalazł :D Ola uśmiechnieta sobie siedzi o oglada cały świat Mka moja mała tez uwielbia lusterka :) małe narcyzy nam rosną :D Sylka gratulacje pareczki super że bedziecie miec parke :D a swoją drogą ciąża Ci służy :D zazdroszcze że mała tak otwarcie idzie do innych ludzi. Ola niestety nie jest taka. W mojej obecnosci chce tylko do mamy. Nie wiem dlaczego ale przy mnie jest wyjatkowo niedobra :( Jak przy niani i mężu potrafi sie sama zabawic to jak ja jestem przy niej to całkowita uwage musze jej poswiecać bo inaczej marudzi. Owszem bawi sie słodko, śmieje sie ale ja muszę zajmować sie nia nie moge robic nic innego. A co do pilotożrców my tez dołanczamy :D A olka zerzarła mi komórke - obgryzała i nie działą mi głośnik :( Oj musze zmykac - później dopisze
  21. hej mamusie fotelik nowy przetestowany i ... fotelik super ale klapa totalna. olka ryczy w nim tak samo jak w tym starym. Mimo że jedzie juz przodem do kierunku jazdy ale niestety nadal płacz :( Wczoraj tez miałam duzy problem - moja ola ma strasznie długie rzęsy i niestety zaczynaja sie one jej podwijać wchodzą pod powieki :( masakra ale wczoraj płakała - potwornie. Nie wiedziałam jak jej wyciagnąć te żęsy - wygladało to strasznie. Brzuchacz - masz racje muszę kupić tez takie szelki. jak tylko zobaczę koniecznie kupuje. Moja Olka tez ostatnio chciała dołem wyjsć. Zdjęc wszystkich nie wywołuje, tylko te najfajniejsze. Sylka niestety ciagle Olka mi płacze - nocami niesamowicie dużo. I cały czas mama mama - bylismy u lekarza ma krople na uspokojemnie narazie nie widze efektu - mam nadzieje że pomogą. Wydaje mi sie że na pewno wpłyneła na to moja ciąża - niestety była nerwowa. Ciagle jakies stresy. na pewno to miało jakis wpływ, a reszta z badań wynika że wszystko ok. ja widzę też że Ola potwornie za mną teskni. jak tylko wróce z pracy nie odstepuje mnie na krok i jak odejde to zaraz płacze - moze to tez wpłyneło na jej rozdrażnienie. Migotek - niezła lasencja z Ciebie :) Fryzurka super :D Monika 2007 - przykro mi z powodu pogrzebu :( A jak Monia na przepustce? Przypuszczam że mała nie odstepowała jej na krok. Mam nadzieje , że przepustka dodała Moni siłe walki. Gratulację ząbków - moja Olka też ma już 7 zębolów :) kamelle- zobaczysz urlop odbijesz sobie w nastepnym roku. zazdroszczę nowego mieszkanka:D A u nas z zebolami jest problem - olka nie chce czyscic. Był okres co sama szczotkowała a teraz niestety nie chce, zaciska usta i nie da rady wcisnąć szczotki. Dziewczyny moja Olka normalnie juz tak raczkuje szybciutko ze masakra, najgorsze jest to że biedula czesto przycina sobie palce szufladą. I w czwartek wyjadła mi ziemię z kwiatka !
  22. HEJ MAMUSIE :) Ja tylko na chwilunie bo jestem w pracy. W domu niestety brakuje mi czasu ale w pracy poczytuje was :) We wtorek byłam z moją Ola u lekarza - bo jej płacz jest coraz gorszy. Potrafi mi przepłakać cała noc a najgorsze jest to ze tylko na moich rekach sie uspakaja. Dostała jakies kropelki na uspokojenie ale niestety nie moge ich nigdzie znaleźć - no nic szukam dalej mam nadzieje ze w koncu je namierze. I jeszcze dostała żelazo - Ola strasznie mi sie poci, co chwile jest cała mokra. U mnie potwornie gorąco - uff nie da sie wytrzymac a tu jeszcze cały dzien w pracy. co do fotelików to tez kupiłam mam nadzieje ze sie sprawdzi - i mam nadzieje ze juz nie bedzie płaczy w samochodzie bo bedzie jezdziła nareszcie przodem do kierunku jazdy. W piatek pierwsza podróz - jade do rodziców w góry - dam znać jak poszło. Brzuchacz Mka - nmi osatnio tez Olka robi wyopływajace kupy - w niedziele pojechalismy na zakupy i wyciagam Olkę z fotelika a tu mam całą reke mokra w kupie - fuuuuj - a tu miały być zakupy. I tak w niedziele chyba z 3 razy. Iva jak czytam o Twoim eks to ciesze sie że odeszłaś, nawet mogłaś sie nie zastanawiać. Mka moja oLa tez zasówa po płytkach narazie nie ma siniaków - staram sie jej ubierac jakies cienkie spodnie w domu aby nie obdarła sobie kolanek. A co do chodzika ja nie kupuje - Ola jest rehabilitowana na obnizona napiecie miesniowe. Jak trzymam ja za raczki chodzi ale niestety nie moge jej na to pozwalać bo krzywi nóżki. W chodziku miała by tak samo - źle układa stópki i sie krzywią. Beti super, że sie odezwałaś :P Super, że już na swoim. Super, że bedziesz już miała mężusia :D Zagladaj do nas jak tylko bedziesz miała chwilke. Basiu super, że mała juz sama stoi - A fotka urocza :D Co do krzesełek to u mnie niestety klapa. mam to przesełko drewniane co przekłada sie później na stolik jak narazie Ola nie usiedzi w nim długo. zaraz sie wierci, obraca i zsuwa - a ja boje sie ze wypadnie :( Paweł tak mi przykro - ale nie poddawaj sie. Nie wolno Ci - pamietaj ze jestes oparciem dla Moni - ona Cie potrzebuje i Wikunia również. Ilonko super, że Filip nagle takie postepy zrobił :D Zazdroszczę, że tak siedzi w krzesełku. Sylka co dobóli brzucha to niestety towarzyszyły mi przez cały okres, miałam ciąże na podtrzymaniu, cały czas miałam skurcze i bóle brzucha. Ale lepiej dmuchać na zimne - A co na to lekarz. Prosze o foteczki brzusia :D Migotko - nie dostalam fotki fruzury :( Czy wasze dzieciaki tez sciagaja czapeczki, kapelusitki itp. Bo ja mam katastrofe by olce ubrac normalnie tak sie wscieka i od razu sciaga. Adaś, Karinko, Kevinku, Izuniu duza bużka zmykam kobitki miłego dzionka
  23. Brzuchacz, Ilonko - niestety aż wstyd przyznać ale czasme tak jest trzymam Olkę na rekach :( Ona wręcz potwornie wyje :( Ale masz racje muszę być twarda jak Wy. Ale ona czasem tak wyje że nie da sie wytrzymać, łzy jak grochy. Iva - powiem Ci że słuszną decyzję podjełaś. Za te groźby to nawet bym sie nie zastanawiała tylko trzasneła drzwiami i wyszła. Na pewno boli ale lepiej odejsc teraz i ułozyć sobie zycie na nowo. malutek - co za babsko!! Normalnie szkoda gadać Brzuchacz - no prosze ale Szymus zrobił niespodziankę:) Normalnie sie urzyźnił :D zmykam mamusie buziaczki
  24. hej mamusie Oj kochane brak mi czasu na wszystko. Może dlatego ze po pracy jest tak piekna pogoda i żal mi siadać na kompa. Moja Ola ma już 5 zębolów :) Ale ostatnio ma straszny okres płaczu, chyba przez te zęby. Gdy tylko jej sie oddale normalnie zaczyna wyć, to nawet nie jest płacz tylko przeraźliwe wycie. I jeszcze jak jestem z nia to molestuje mnie z każdej strony, nic nie moge przy niej zrobic tylko sie nią zajmować - oj chyba ma ciężki okres. I jeszcze nie samowity żarłok z niej. cały czas by jadła mały pasibrzuszek. I jeszcze niestety Olka nadal wstaje w nocy :(. Wiecie, że jeszcze ani razu nie miałam przespanej nocy :( minimum 3-4 razy wstaje :( Ale jakoś przywykłam do tego. Paweł - super że Wiki robi takie postępy - coś niesamowitego :) Moja Ola tez robi kosi kosi łapci:) Ucałuj ją mocno i pozdrownienia dla Moni. Duzo zdrowia i wiary. Przesyłam mnóstwo endorfinków. Brzuchacz - piszesz ze wołasz małemu jak Cie ugryzie - ola mnie też gryzie ale jak wołam ała to ona uśmiech i jeszcze mocniej :( z taką satysfakcją. dziewczyny piszecie o fotelikach - kurcze moja Ola jeszcze sie mieści w swój - jest do 9 kg ale niestety musze kupić niedługo nowy bo nie moge go ustawić przodem do kierunku jazdy i jazda teraz to jedna wielka katastrofa, musze trzymać ja na rekach. Iva moja Ola sie śmieje jak włączy sie radio, ale jeszcze nie tańczy:) musi to uroczo wyglądać. Migotko dla mnie tez to nie pojete, że nasze pociechy mają już 9 miesiecy, czas leci potwornie szybko. Czasem jak foty ogladam to jestem pod wrazeniem ze Olka kiedys była taka mała. Oj musze zmykać kochane. Przepraszam ze nie pisze do wszystkich ale mam małe zaległosci w czytaniu - obiecuje poprawę !! trzymajcie sie mamusie buziaczki dla maleństw, Sylka pogłaszcz brzusio - jak sie czujesz w takich upałach? jeszcze tabelka MAMA ........BABY ..........D.P ......WA - WZ.pocz .....WA - WZ.ob... beti26 .......Kacper ........23/10 ....2 660g - 52cm .....9 000g - 68cm beti26 .......Natalia ........23/10 ....2 270g - 49cm .....8 100g - 66cm Asiorek2 .....Aleksandra ...25.10 ....2 900g - 55 cm .....8 000g - 78cm Monika2700 .Wiktoria ......01.11 ....3 725g - 56cm ......8400g - 74cm Edzia87 ......Kevin .........03.11 ....3 350g - 55cm ......9 300g - ??cm kasik kasik ..Adam .........03.11 ....3 310g - 50cm ......8 000g - 75cm Kamilka81 ...Karina ........04.11 ....2 880g - 54cm ......8 710g - 74cm M-osia ........Patryk ........05.11 ....3 500g - 57cm ......8 950g - ??cm Andzia .......Izabela ........06.11 ....2 780g - 48cm ......7 550g - 66cm dana11 .......Adaś ..........06.11 ....2 600g - 52cm ......6 380g - 62cm Młodziutka ..Wiktoria ......07.11 ....3 400g - 54cm ......7120g - 63cm Migotka ......Olek ...........08.11 ....3 750g - 52cm .....8500g - 75cm Wzetka ......Wiktoria ......10.11 ....3 360g - 57cm ......7 160g -75cm M_ka .........Kubuś .........10.11 ....4 410g - 52cm ......8 840g - 72cm Aneta_71 ...Amelia .........10.12 ....3 580g - 57cm ......7 910 - 70cm bebolek20 ...Fabian ........12.11 ....3 065g - 50cm ......9 200g - 75cm Brzuchacz ...Szymek .......12.11 .....4 000g - 57cm ....10800g - 79cm MALUTEK1 ..Aleksandra ...12.11 .....2 820g - 56cm .....8 400g - ??cm Sylka28H ....Aleksandra ...12.11 ....3 450g - 54cm ......8 050g - 74cm IVA25 ........Marcel .........14.11 ....3 580g - 57cm .....8 560g - 72cm shenen ......Magda .........14.11 .....3 350g - 54 cm ....9400g - ??cm basik74 .....Karolinka ......16.11 ....3 310g - 55cm ......7 500g - 70cm czarna101 ..Natalie .........20.11 ....3815g - 50cm .....8 460g-67,5cm joy76 ........Karolinka ......21.11.....3 550g - 54cm .....8400g - 76cm Mnik .........Maciuś ........24.11.....4 090g - 59cm .....10 300g - 76cm Sara2 ........Piotruś ........25.11......4 100g - 56cm .....7 570g - 63cm Frania23.....Collin ..........27.11.....3 960g - 54cm .......8800g - 72cm kamelle .....Xavier .........28.11.....4 100g - 55cm ......10 580g -72cm
×