Sory, że tak pytam.
Ogólnie ciężko o pracę dla młodych ludzi? Nie mam za dużego doświadczenia, pracowalem trochę na czarno w wakacje, byłem niedawno na praktykach studenckich przez 1 miesiąc. Pytam, bo nie uśmiecha mi się zarabiać 1500zł do 40tego roku życia. Nie po to marnuję swój czas na naukę, żebym mógł zarabiać tyle samo, co ludzie bez wykształcenia w magazynach, gdzie liczy się siła mięśni. Oczywiście, żeby nie było. Nie mam nic do ludzi bez wyższego wykształcenia. Studiuję na jednej z najlepszych uczelni technicznych w Polsce ale ciągle słyszę tylko od innych, że pracy dla młodych nie ma i trzeba uciekać za granice. Ktoś napisze coś ?