sirkowa

do nie wiecie co to hirsutyzm masz racje:) ja kiedys caly czas czytalam ten watek, teraz przestalam bo gdy widze dziewczyny z meszkiem pytajace czy to juz choroba to krew mi sie gotowala. ja mam podobnie jak Ty, tylko piersi nie mam tak zarosnietych, mam dlugie grube wlosy wokol brodawek ale te usuwam. za to brzuch, rece, ramiona, plecy i posladki mam cale porosniete w grubych ciemnych dlugich wlosach. teraz od dwoch lat depiluje cale ramiona i brzuch, maz depiluje mi plecy i potem cala skore scieram gruboziarnista rekawica kazdego dnia po kapieli, na koniec masc rumiankowa na cale cialo, zeby sie blizny nie robily i tak funkcjonuje. twarz zalatwiam co 2 tygodnie u kosmetyczki. mialam to szczescie, ze moj maz jest wyjatkowym czlowiekiem i pokochal mnie nim zobaczyl moje cialo a potem cialo juz zaakceptowal:) juz nie zazdroszcze gladkim dziewczynom, zazdroszcze tym, ktore znalazly sposob wczesniej niz ja, zeby wygladac normalnie:) moja znajoma hs depiluje sie od 6 lat i dzis ma 1/3 tego co miala. wciaz jest bardzo zarosnieta ale w porownaniu z tym co bylo wyglada o niebo lepiej. trzeba cierpliwosci i wytrwalosci w walke z wlosami:)

hej dziewczyny:) kiedys, dawno temu tu pisalam ale od kiedy wyszlam za maz i zaszlam w ciaze praktycznie na nic nie mam czasu:) dla przypomnienia ja mam cialo zarosniete jak solidny facet. mocna czarne wlosy na klatce piersiowej na plecach, ramionach posladkach nogach, oczywiscie sciezka na brzuchu. zawsze mialam ogromny problem z samoakceptacja to chyba oczywiste. ale teraz juz nie, mam super przystojnego meza, niedlugo bede miala dziecko, zrezygnowalam z pracy tylko, bo jednak spojrzenia kolezanek nie dawaly mi spokoju. napisalm to tylko po to, zeby Wam uswiadomic, ze zycie to pasmo niespodzianek i, ze kazda z nas, gladka czy malpopodobna moze na swojej drodze spotkac ksiecia:)

ja tez dopiero zaczynam je brac poki co zadnych efektow ubocznych zobaczymy co bedzie dalej:)

kiedys tu pisalam i dizs postanowilam napisac z now zeby dodac moze jakiejsc otuchy. zareczylam sie dziewczyny! zareczylam sie z moim ksiecie z bajki!

powołajcie więc i osądźcie mnie z pokorą czekam na werdykt:) aczkolwiek w dalszym ciągu nie wiem czym jest Grabkowo:) jeśli jednak uznacie, że mogę się u Was rozgościć będę wdzięczna:) wspomniałam, że robię pyszne nalewki wiśniowe;) i to nie jest próba przekupstwa;)

cóż to znaczy być Grabkową? jestem tu osobą nową:( czy Grabkową być coś złego? czyżbym rzekła coś podłego?

Więc pozdrawiam Drogie Panie niech smakuje Wam śniadanie:) i herbatka co z imbryka do kubeczków szybko myka:) zajrzę jutro by przywitać dziś już muszę szybko zmykać do głębokiej snu krainy gdzie są drzewa, gdzie ruiny...

EpoPeJo moja miła chętnie bym się rozgościła lecz za mało lat na karku, nie popijam trunków z barku;) więc poczekam tu spokojnie aż me ciało wiek osiągnie.

przepraszam nie chce sie wtracac chce tylko napisac ze uwielbiam Wasz topik:) czytam i czuje sie jak w swiecie magii:) dziekuje za to ze potraficie stworzyc taki klimat:)

z takim pieskiem trzeba bardzo spokojnie postepowac. ja z moim ojcem znalezlismy takiego w lesie gdy bylismy n agrzybach. to bylo dwa lata temu i ledwo go odratowalismy. ze juz nie wspomne ze poprzedni jego opiekunowie zupelnie o niego nie dbali, nasz Tofik byl okropnie zabiedzony i wystraszony. tak samo wszystko kojarzylo mu sie z biciem. ale teraz jest potwornie oddanym pieskiem i pupilem calej rodziny:) tylko kapac sie dalej nie lubi i sie obraza jak juz go wyjmiemy z wanny:) autentycznie sie obraza, idzie w kat odwraca sie do nas plecami i jak go wolamy to tylko lekko odchyla lepek w nasza strone ale nie chce podejsc przez pare minut:)

papryczka jak juz kiedys pisalam nie wiem tak naprawde jakie mam stadium choroby i co dokladnie mi jest poniewaz postanowilam tego nie zaglebiac zeby sie bardziej nie dolowac, przyjelam taktyke na akceptacje;) z tarczyca wiem ze wszystko mam ok bo to akurat badalam przy innej okazji. mam wrazenie ze h mam od zawsze:) ale taki skok wagi przytrafil mi sie pierwszy raz. czuje sie okropnie sama ze soba, zakaldam same obszerne bluzki i spudnice:/ w ciuchy z przed kilku tygodni zwyczajnie sie nie mieszcze. dodam ze mam 158 cm wzrostu i do tej pory wazylam 50 kilo a teraz przy moim wzroscie 58 to duzo a waga rosnie:( jutro ide do endokrynologa.

ech mam pytanie bo Wy sie pewnie lepiej orientujecie, mam bardzo nzaawansowany hirsutyzm ale z tym jakgdyby juz sie oswoilam. teraz jednak doszlo mi do tego tycie. nie wiem czy to tez na podlozu hormonalnym, ale coz innego? nie zmienilam nawykow zywieniowych, ruszam sie tyle samo, a w ciagu ostatnich 5 tygodni przybylo mi juz 8 kilo:( moj chlopak mowi, zebym sie nie martwila, no i jakby sie bardzo nie doluje, bo skoro mu nie przeszkadza ze klate mam jak on to pare kilo tez nie powinno mu robic roznicy ale boje sie ze to pojdzie dalej. dodam ze moje owlosienie ani nie wzroslo ani nie zmalalo w tym czasie.

depressif kochana to co by nie mowic masz tylko polowe mojego problemu:) nie to zebym tu twierdzila ze Twoj problem jest mniej wazny czy cos bo skad, dla kazdej z nas jest to problem i nie umniejszam wagi Twojego ale jesli to moze byc dla ciebie jakimkolwiek pocieszeniem, to ja mam problem duzo bardziej widoczny ale pogoda ducha urokiem osobistym, inteligencja i skromnoscia zjednalam sobie serce moje mezczyzny:D;) Ty w dodatku jestes ladna a ja... no coz... :) ale zady na taki sam dostep do szczescia trzeba tylko chciec je zlapac:D

depressif a rozjasnialas wloski na twarzy? masz ciemne? to tylko mech czy takie jak meskie na klacie? ogolnie czy Twoje wlosy sa z tych meskich czy raczej delikatniejsze? bo ja niestety wokol pepka to mam jak zdrowo zaeosniety facet, autentycznie gdyby zrobic zdjecie tylko golu brzucha to jak facet wygladam.

spotkaj sie z nim co ci szkodzi? jesli cie nie zaakceptuje mowi sie trudno ale jesli sie z nim nie spotkasz byc moze stracisz kogos kto mogl okazac sie tym jedynym:) nie wiesz dopoki sie nie przekonasz. faceci to dziwne stworzenia:) ja patrzac na mojego w zyciu nie powiedzialabym ze moglby sie zainteresowac kims takim jak ja:) na poczatku nawet przyszlo mi do glowy ze moze jest jakis zboczony skoro go interesuje:) a teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego, a spojrzenia innych dziewczyn zwlaszcza jego kolezanek ktore namietnie probuja mi go odbic daja mi szczera satysfakcje- wiem ze to podle:( nie martw sie depressif tym ze zawsze bedziesz sama, martw sie bardziej tym ze byc moze sama ludzi do siebie nie dopuszczasz.