Witam:) mam 20 lat, palę od 5..:( bardzo bym chciala rzucic palenie ale jakos ciagle nie moge sie do konca zmotywowac i powstrzymac przed paleniem. Jakis miesiac temu rzucalam i zeszlam nawet do 5 papierosow na dzien, ale potem tak jakos wyszlo, ze zaczelam znowu palic wiecej.. W ostatnich dniach nawet ponad paczke na dzien:( To strasznie duzo, wiem...Jak wam sie udaje przetrwac pierwszy dzien bez papierosa?? mi sie to nigdy nie udalo... Dzis postanowilam ze rzuce palenie 14 wrzesnia czyli po moim egzaminie poprawkowym:) Moze macie jakies porady,sposoby ktore pomagaja wam w niemysleniu o zapaleniu?? Prosze pomozcie, nie chce sie juz dluzej truc:( Waze 40 kilo, moja cera wyglada na 10 lat starsza a o zebach to juz nie wspomne:( zolte i brzydkie:( Licze na jakies rady:) i dziekuje z gory wszystkim za pomoc, ZYCZE POWODZENIA I DALSZYCH SUKCESOW:) Pozdrawiam