Foli

a ja się zadowoliłam bananem :) głupio to brzmi

hej enigma, mnie też lodówa kusi tyle że ja na siłowni nie byłam

Estelka, nie przejmuj się, będzie dobrze, pójdziecie do lekarza i zaczniecie się leczyć

Estelka, wiem to głupio ale mi też ulżyło, ze wreszcie zdiagnozowaliście przyczynę, no to teraz leczenie i inseminacja, albo nawet natura, nie wiem jak to się leczy ale skoro u kobiet można to u facetów też napewno. Do inseminacji potrzebne jest 1 mln o ruchu postępowym

nina, fajnie ze ci się udało :) mam nadzieje że nam też się uda.co do kawy to ja czytałam że można :)

Goniu odezwij się jak będziesz coś wiedziała, ja idę do domu już ale potem zajrzę, napisz co ci lekarz powiedział i trzymam kciuki

Ana, powodzenia :)

mi tez przykro, jakoś tak myślałam że ci się uda Pedagog bo wyniki męża były ok. A będzie je powtarzał czy się boi? Nawet jak są wyniki dobre to nie udaje się od razu, może wam to trochę zajmie ale myślę, że się uda

Goniu przeczytaj: Ciężarna u której podejrzewa się zatrucie ciążowe jest kierowana do szpitala, gdzie przeprowadza się dokładne badania. Zaleca się bezwzględne leżenie (najlepiej na lewym boku) i nadzór matki oraz płodu. Po podaniu leków stan chorej poprawia się zazwyczaj po kilku dniach i najczęściej wraca ona do domu.

Gonia, trzymaj się, wiem ze w takich momentach trudno się nie denerwować ale spróbuj, któraś dziewczyna, chyba sysia miała problem z nerkami i pęcherzem wszystko dobrze się skończył.

Ana ślicznie wyglądałaś, ładna suknia

estelka, tragiczne, dałabym mu dozywocie.

zależy gdzie, w łodzi około 7 tys., w Warszawie chyba ponad 10 tys. wiem że cena w łodzi obejmuje leki i rozkładają na raty. Leki kosztują prawie tyle co zabieg i o to jest afera generalnie, że powinny być refundowane a nie są

Estelka, to moze warto zbadać te przeciwciała albo spytać sie lekarza o to chociaż, być moze jest jakiś fakt u męża który wyklucza przeciwciała i nie ma sensu na własną rękę tego robić. W łodzi jest prof Tchórzewski, on sie zajmuje przeciwciałąmi immunologią i jest specjalista w tym zakresie. Wiem ze to się łatwo mówi, ze czas ucieka i kasa też, ale chyba nie mamy wyjścia. Nam jak sie teraz nie udało to badamy hormony męza

cena in vitro jest przerażająca to fakt :(

ale dajesz mu witaminy, a moze on po prostu miał stresujący okres i normalnie ma lepsze wyniki, takie na inseminację, złe wyniki zawsze powinno się powtarzać, przecież mój mąż też miał 5mln a potem 14 mln, różnica ogromna, co prawda łykał permixon ale lekarz trochę mu to w ciemno zapisał bo go nie badał i nie wiadomo czy to pomogło

powiem ci estelka, że ja liczę się z tym że mogę mieć in vitro i jestem na nie psychicznie przygotowana, nie będę sie ani chwili zastanawiała czy je zrobić, tylko muszę poczekać do maja aż kredyt spłacę a i tak do maja będę próbować inseminacji. Zwłaszcza ze mja znajoma jest w ciaży po drugim in vitro w Łodzi, będzie miała chłopca i wszystko jest ok

dlatego estelka poczekaj na wyniki, najlepiej zrobić je po 80 dniach od rozpoczęcia kuracji lekami podobno. po co sie stresować hsg niepotrzebnie. Naprawdę wierzę że coś się poprawi i będziecie mogli inseminację zrobić.

silve ty nosisz soczewki, czy tak ci sie oczy błyszczą?:)

wiem wiem \"zdarzyło przez \"rz\" to z rozpędu:)

Estelka, ale z tego co wiem to z wyników wynika ze do insemiancji jest za słabe nasienie. Może lepiej poczekać z tym hsg. Mam nadzieję że wyniki sie poprawią i będzie ok ale gdyby zdażyło sie, ze nie (odpukać) to do in vitro nie potrzebne jest hsg. Kiedy powtarzacie badania?

Estelka, dawka promieniowania jonizującego w hsg jest b. mała, myślę, że nie zalecaliby starać się po hsg od razu gdyby było niebezpieczeństwo, zresztą możesz przecież \"odpuścić\" ten cykl nie starać się, przytulać kiedy macie ochotę jak się boisz to poczekaj z inseminacją do następnego cyklu, a jeśli sie uda naturalnie to będzie super

Ana od ciebie jeszcze nie mam

Silve dostałam dzięki. bardzo ładnie wyglądałaś

jeszcze nie dostałam zdjęć