Foli

poczekaj z tym teścikiem jak już do jutra, hm łatwo radzić :)

Enigma, ja się tak ostatnio napaliłam bo nie dostałam @ w dzień w który powinnam ale potem mi się przypomniało, że ból owulacyjny czułam w nocy no więc jakby na drugi dzień ale mam nadzieję że jednak @ wstrętna nie przyjdzie do ciebie.

Andzia, no co ty ? Pamietamy ty też doczekasz sie 2 kresek, trzymam kciuki za to :) Miłego dnia

ja mam ten problem w pracy tylko, bo ja rodzcom i siostrze powiedziałam i jest nmi z tym lepiej, moi teściowie też wiedzą, bo mój mąż też im powiedział, zresztą nasze mamy często się spotykają i głupio tak jednej powiedzieć a drugiej nie, brat męża też wie, czyli cała najblizsza rodzina, która nam wspólczuje i wspiera nas. Tylko nie wiedzą ze problem leży po stronie męża bo ja nie chciałam im mówić choć mój mąż mówił że mogę powiedzieć ale to uważam jest tylko naszą sprawą i naszym wspólnym problemem

Ostatnio czytałam we Wprost, że przeprowadzono badania, które wykazały, że dzieci rodziców, którzy się starali długo o dziecko są często inteligentniejsze ponieważ rodzice poświęcają im po urodzeniu dużo uwagi, no to chociaż jest się czym pocieszyć :)

Elf, dzięki dobrze już mi minęlo przeziębienie całkiem, teraz dbam o siebie i cieplutko się ubieram. Moniczko, ciekawe jak sobie radzisz z kruszynką ??? Myślę, że dobrze :) Ale musisz być strasznie zajęta, ja to bym w pierwsze dni chyba od łóżeczka nie odchodziła :) Mój mąż już się martwi, że ja zagłaskam na śmierć dzidziusia bo tak się nie mogę doczekać. I jak go chcę wkurzyć to się śmieję, że jak bedziemy mieli dziecko to będę całymi dniami przytulać :) takjak naszego psa, który jest nieźle rozpieszczony:)

Zabajona, no to rzeczywiście fajny prezent by mieli :) a ja mam nadzieję ze na gwiazdkę będę miała taki prezent, choć chyba nie bo teraz raczej się nie udało a następna inseminacja czeka mnie w Wigilię tylko że wtedy nie będę wiedziała czy się udało.

Sysiu współczuję ci, te nerwy muszą być straszne. Ale lepiej jeszcze wytrzymaj do Sylwestra chociaż. Trzymam kciuki żeby tak się stało.

Enigma, a z tobą co się dzieje?

Zabajona,cześć :) Co do tego zakazu insemiancji to nie słyszałam o tej głupocie, ale być może chodziło o to żeby zrobić zakaz jaki jest w Austrii i wniemczech: zakaz inseminacji tzw samotnych kobiet to znaczy nasieniem dawcy, choć i z tym się nie zgadzam

Aśka, nie martw się, brzuch ma prawo boleć bo macica się rozciąga a np. przy tyłozgięciu boli bardziej bo się prostuje do tego. Napewno wszystko jest ok, trzymam kciuki za badanka i jutro za usg.

Estelka, to o pregnylu:Pregnyl zawiera hormon gonadotropinę. Hormon ten znajduje się w moczu kobiet ciężarnych. Gonadotropina powoduje rozwój ciałka żółtego w jajniku oraz stymuluje wydzielanie androgenu - hormonu męskiego.

Estelka, bo stężenie jest za małe na paoczątku ciąży też mamy hcg a nie mamy objawów a poza tym może w tym pregnylu coś jeszcze jest

Estelka, bo w pregnylu jest hcg, hormon ciążowy

cześć Maklady, mi się wczoraj cały dzień spać chciało więc moze ciśnienie było niskie

Estelka, a ty moze wiesz jak to jest z pęcherzykami ja miałam o wymiarach 20, 24 i 12, co się dzieje z tą 12-stką po pregnylu bądź naturalnej owulacji, on też pęka, zanika czy moze rośnie Moja ksywka to też przypadkowo, wpisywałam moje imię i wszystko mi odrzucało i się wkurzyłam i wpisałam folik bo akurat brałam tabletkę tylko \" k\" mi ucięlo :)

Estelka, rzeczywiście trudną masz tą ksywkę :) ja też ją przekręciłam. Wczoraj się czułam jakbym owulację miała, takie napięcie w brzuchu aż sie wystraszyłam ale dzisiaj minęło Andiza, ja też chcę usłyszeć serduszko małe na usg :) Nie myślę o testowaniu i nie nastawiam się na testy poczekam, oczywiście jak mi isę będzie spóźniać 2 dni to zatestuje ale wcześniej nie ma mowy.

Esyelka, nie wydaje mi się, zeby tabletki mogły być przyczyną. Musisz poczekać an badanie męża. Ja nie zapisałam męża, bo robię podchody, który jest najlepszy w okolicy, nie chcę zapisać go do pierwszego lepszego który by olał problem, muszę sie podpytać mojej cioci, która pracuje w kasie chorych ale chcę to zrobić dyskretnie, najlepiej przez moją mamę, żeby nie wiedziała że chodzi o mojego męża, obiecaliśmy sobie ze pójdzie w tym tygodniu ale ma zapalenie ucha, i problemy z zatokami, wczoraj był u lekarza no i musi bezwzględnie leżeć wiec przekładamy na przyszły tydzień

Enigma, ten prosfesor to nazwał \"kombinowaniem\" a nie planowaniem

Estelka, ja też :)

Monik, kurcze nie wiem co to twoje plamienie może oznaczać było w 27 dc no więc tak jak @, no nie wiem, ale moze lepiej się nim nie denerwuj bo nigdy nie wiadomo. Enigma ja też czytałam ten artykuł i też mnie zastanowiło to zdanie ale z drugiej strony czy para, która się bardzo nie kocha zdecydowałaby się na in vitro, na całe to leczenie, poświęcenie???? Ten profesor napewno nie był specjalistą do spraw niepłodności tylko ginekologiem bo gdyby wykonywał sztuczne zapłodnienie to by nigdy nie powiedział czegoś takiego, to by oznaczało że osoba, która np. ma raka prostaty i nie moze mieć dzieci nie kocha nikogo i nie jest kochana. Wg mnie powiedział tatalną bzdurę ale myślę że w celu uspokojenia ich i wyluzowania

Muszę się polożyć, bo coś zmęczoba jestem strasznie, może do końca się nie wyleczyłam

Monik, u mnie ok, nic nowego a który masz dzień cyklu?

Monik, nie martw się może to nic złego

Beti no nie wiem czy fajnie ze stycznia być, kiedyś może tak ale teraz coraz mniej fajnie być najstarszą:) Enigma, ja o ile pamiętam ostatnio nie testowałam choć nie miałam plamienia w spodziewanym dniu, nie wiem dlaczego chyba się balam bo zazwyczaj teścić szybko robiłam, teraz mam zamiar też trochę odczekać