Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Foli

  1. Iza, to się robi w okolicach owulacji przed pęknięciem pęcherzyka, ta żeby śluz był, po około 3 dniach wstrzemięźliwości powinniście się kochać i po paru godzinach powinnaś iść na test PCT, moze ci jutro powiedzą kiedy masz go zrobić i jak masz jakiekolwiek wyniki, męża czy swoje to koniecznie weź ze sobą
  2. Iza, PCT to jest basdanie śluzu po stosunku tzn sprawdzają czy śluz nie zabija plemników
  3. ja sama zdusiłam wszelkie nadzieje i byłabym mocno zdziwiona gdyby jednak okazało się że jest fasoleczka :)
  4. Iza jak miałaś laparaskopię to chyba masz drożne jajowody, może to przez śluz jak mąż ma wyniki dobre, pewnie ci zrobią test PCT
  5. Estelka, ale prosiłaś żeby dusić w zarodku wszelkie nadzieje to dlatego:)
  6. Estelka, ja nie jestem przekonana że przy zagnieżdżeniu czuje się kłucie, nigdzie nie pisze o tym, owszem może być plamienie ale o kłuciu nic nie pisze, szukałam przed chwilą, a poza tym chyba guśka pisała, że jej sie wydawało że kłuło ją a lekarz powiedział jej, że zagnieżdżania sie nie czuje, onao trwa kilka dni i ze musiał ją jajnik kłuć po owulacji. No i większość dziewczyn tutaj nic nie czuła
  7. Aha i dzięki za rady co do przeziębienia, już sie czuję lepiej, wyleczyłam się herbatką z lipy z sokiem z malin, cytryną, miodem i czosnkiem
  8. Estelka, a dzisiaj jak nastrój lepiej trochę? Ja w nocy miałam lekkiego dołka, spałam sama bo mój mąż jest bardzo przeziębiony i baliśmy się że jeszcze bardziej się zarazę wiec on spał w innym pokoju no i jak tak sobie sama zasypiałam to różne myśli mnie nachodziły, nawet nie to, ze nie jestem w ciąży bo o tym staram się nie myśleć ale ze np po hsg mi się zrosty zrobiły i może się okazać ze coś nie tak jest itd. Dzisiaj mi przeszło ale czasami jak mnie najdzie, brrrrr nie umiem odgonić tych myśli
  9. Iskierko napisz coś nawet jak nie masz dobrej nowiny, choć mam nadzieję, że masz :) bo się denerwujemy trochę
  10. ja też tak robiła, o 6.00 przed pracą a jak wracałam to miałam wyższą
  11. Maklady ja też jak mierzyłam rano w ustach to miałam zaskakująco nisko a jak mierzę normalnie w ciągu dnia to jest ok Cześć Asia :) Jak się czujesz?
  12. cześć Andzia co do temperatury to lepiej się nią nie sugerować, ona coś moze powiedzieć dopiero po terminie @
  13. cześć Elf :) Jak tam dzidzia? Kopie? A ciekawe co z Moniczką, nie mogę się zdjęć doczekać. Moniczko, jak tam pierwsza nocka, pospałaś trochę???
  14. Misia, jak nie czujesz owulacji to się nie martw,nie każdy czuje a poza tym dopóki się nie leczysz to naprawdę możesz nie zauważyć tego bólu Estelka, nawet nie myśl w ten sposób, weź się w garść, przecież się leczysz, narazie nic poważnego nie wykryto, zostaw dołki na czas kiedy dostaniesz @, przynajmnie będziesz wiedziała, że fasolce nie zagrozisz tymi dołkami. Enigma, ja nie myślę jeszcze o testowaniu, na 100% nie zatestuje przed terminem @, jeżeli mi się spóźni choć jeden dzień to może wtedy ale jeszcze nie wiem. Po pregnylu nie ma sensu testować bo on utrzymuje hcg przez 2 tygodnie i może ci pokazać że jesteś w ciąży choć nie jesteś
  15. cześć śpiochy :) Misia, cykle 25 dniowe niekoniecznie muszą być za krótkie, ja mam 26 dniowe a wszystko u mnie jest ok. Przypuszczam ze owulacje możesz mieć w 10, 11 lub 12 dniu cyklu dniu cyklu. Ja czuję zawsze ból w czasie owulacji ale nigdy nie zwracałam na niego uwgi bo to nie jest jakiś mocny ból, mozna go nie zauważyć. Dopiero jak chodziłam na usg i wiedziałam dokładnie kiedy mam owulację, zwróciłam uwagę na ten ból. To nawet nie ból tylko takie ćmienie(jak to zabajona kiedyś określiła :)) Ja na twoim miejscu ok 10 dnia cyklu poszłabym do ginekologa na usg, zeby sprawdzić czy jest pęcherzyk w jajniku i jaki ma wymiar, ginekolog powie ci kiedy masz przyjść zeby sprawdzić czy pękł, jeżeli to będzie ok to nie musisz badać hormonów. A poza tym będziesz wiedziała czy cykl masz za krótki, bo ważne jest aby druga faza była dostatecznie długa (tzn od owulacji do okresu) powinna mieć min 12 dni, zazwyczaj ma 14. Mam nadzieję że trochę pomogłam
  16. znacznie lepiej ale do pracy mi się nie chce jutro iść tak się rozleniuchowałam, niestety muszę
  17. Pół roku to nie jest długo i jeżeli masz poniżej 27 lat to na twoim miejscu starałabym sie naturalnie jeszcze chyba ze podejrzewasz że coś jest nie tak
×