Foli

oj Aga nie wiadomo tak tęsknota czyni cuda :) oczywiście jak już ten ktoś wróci :)

o panie magister się pojawiła :) jak samopoczucie po sukcesie :)?

Aga, aj to zawsze daję prezenty przed terminem bo nie mogę wytrzymać dlatego nie mogę wcześniej kupować

Andzia, jeśli to przez to co myślę, to wiedz że kazdemu mogą nerwy puścić i każdy ma czasem ochotę powiedzieć to co ty :) więc luzik

Andzia, ani się waż. Wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bez dyskusji :) Nie chcę nawet słyszeć że znikasz Aga, no zobacz a ja przeoczyłam że ty się starasz znowu :) no to powodzenia, widzę ze niedługo druga tura tu na forum nastąpi

Emika, twój szczęśliwy dzięn napaweno przyjdzie i mam nadzieję, ze już niedługo. Rozumiem twój smutny nastrój bo sama to przeżywałam.Trzymaj się, musisz widocznie jeszcze chwilkę wytrzymac niestety ale dasz radę

Estelka, nawet nie myśl o @ i zapomnij o jej terminie bo się bedziesz niepotrzebnie denerwować a przecież już jest ok wszystko.Estelka a napisa dlaczego zdecydowałaś się na invimed i mniej wiecej cenę, tak z ciekawości pytam

Hej Alesis, ja też mam 31 :) witaj w klubie :) Estelka, 2 tyg. po transferze. Traktuj to tak jakbyś @ miała 2 tyg. przed transferem, tak się liczy

Estelka, liczy się 2 tygodnie przed transferem to tak jak data ost. @. Ja smarowałam mustelą i polecam, a na początku zanim kupiłam zwykłą oliwką dla dzieci. Rozstępów nie mam ale wiem że to też skłonności genetyczne i nieraz kremy nie pomogą. Ja przytyłam ok 12,13 kg i to też pewnie od tego zależy

a ja lece do Nadii bo dzisiaj robimy imprezkę z radości :)

A jak chcecie bliźniaki to trzeba kupić podwójną ilość świeczek :) czerwonych

i taniej niż in vitro :)

Ana, dla ciebie serdeczne gratulacje z okazji obrony :)

Estelka, tak czekałam, net mi nie chodził, teraz dziala i weszłam i po prostu myślę od 2 minut co napisać i łzy przełykam. Zabrakło mi słów bo nic chyba nie wyrazi jak się cieszę ale myślę, że ty wiesz :) I tą odrobinę wina, którą trzymałam na tą okazję wypiję dziś wieczorem za WASZE zdrowie, twoje, dzieci i twojego męża :) Ja betę miałam ok. 50 w 11 dniu po transferze :)

ja też się zdziwiłam że już 16 tydzień ale ten czas leci, zwłaszcza jak chodzi o cudzą ciążę :) a nie swoją bo wtedy się dłuży troszkę

Estelka, ja miałam powiększone jajniki bo to też jest normalne po stymulacji, miałam 12 pęcherzyków dużych więc to ok było, miałam też troche płynu po stymulacji, stąd brzuch mnie bolał (w mostku) i trzeba było to obserwować ale płyn się wchłonął w ciąży i jajnii się ładnie zmniejszyły

Estelka, no to leż, wypoczywaj i dbaj o siebie, przestymulowanie często występuje przy ciaży, dlatego nieraz się czeka z podaniem zarodków gdy jest ryzyko, u ciebie faktycznie było mniejsze bo miałaś mało pęcherzyków ale z tego co pamiętam miałaś 3 zarodki podane a nie 2. Troszkę mnie to zaskoczyło ale lekarze chyba wiedzą co robią i komuś do cholery trzeba ufać :). Trzymam kciuki do wyników, myślę ze będą dobre :) i już dzisiaj bedziesz miała powód do szczęścia. z rad \"podsłyszanych na bocianie\": pij dużo wody i jedz tylko lekkostrawne. A tak zprzeczuć to coś czuję że dzisiaj wypiję łyczek winka (łyczek bo nadal karmię :) ) za zdrówko twoje i twojego dzieciątka bądź dzieciątek :) schowałam po imprezie niedzielnej na tą okazję :)

szczęściaro, gratuluję betki pięknej :) Sysiu, tobie w pewien sposób też gratuluję decyzji, wiem, że nie była łatwa ale wiem też że robisz słusznie dla ciebie i dla twojego synka. Nie każdy ma taką odwagę jak ty. Trzymaj się,ja będę trzymać kciuki zebyś ułożyła sobie życie, zebyś była szczęśliwa i znalazła kogoś kto jest ciebie wart. Estelka, odezwij sie, dzisiaj twój ważny dzień

Hej, z tego co wiem teraz przekonują że przy tabletkach nowego typu już nie trzeba czekać, że kiedyś były inne tabletki i dlatego były też takie zalecenia aczkolwiek słyszałam wypowiedź ginekologa w tvn style który radził, żeby jednak 3 miesiąc wstrzymać się ze staraniami po odstwieniu, więc może warto dla bezpieczeństwa poczekać :) Pozdrawiam i powodzenia

estelka, a który to dzień po transferze? No to trzyamy kciuki nadal a jutro mocniej zaciskamy :)

Iwonka, ciesze się strasznie :) to rewelacyjne uczucie :) GRATULACJE :)

estelka, mnie powtwornie w mostku kłuło z tego co pamiętam, miałam płyn w brzuchu po transferze jeszcze i to od tego, w ogóle do teraz mam wrażliwszy żołądek od leków do in vitro co do pieluch ja jestem wierna pampersom próbowałam innych ale mnie nie przekonały, ale to tylko moje zdanie :)

Estelka, jak widzisz nie czułam nic innego jak co miesiąc przed @, piersi wcale mnie nie bolały i nie bolały nawet w ciąży jeszcze jakiś czas. No i jak widzisz ja też się schizowałam przed testem, chyba tylko terminator jakiś by się nie stresował

to dla estelki, co ja cię będę przekonywać, że nic nie czułam przeczytaj moje posty po in vitro , pierwszy jest o bólu brzucha reszta o objawach :) 14.06] 09:03 foli Zabajona, dzięki Acard jest na rozrzedzenie krwi (to jak aspiryna). Kurde a mnie rano taki ból żołądka obudził, skutki leków chyba. Muszę się wziąć za dietę wątrobową, dzisiaj tylko gotowane 09:23 foli Zabajona, niedługo mdłości miną i będziesz mogła odetchnąć z ulgą. A u mnie lepiej, gardło już nie boli. Ale martwi mnie to że ja wcale nie czuję żeby się udało i coraz częściej wydaje mi się że raczej nic z tego 08:15 foli cześć byłam na badaniu krwi, wyniki po 15.00, co do przeczucia to raczej wydaje mi sie, że nic z tego. Wyniki odbierze mi mąż 26.06] 08:24 foli Mam nadzieję, że się mylę ale od kilku dni burczy mi w brzuchu a u mnie to zawsze nieodwołanie był sygnał @. Jeszcze do tego straciłam głos, mam coś ze strunami głosowymi. Jak mąż mi odbierze wyniki to dam wam znać aczkolwiek nie wiem o której to będzie bo mam gości w pracy i nie wiem do której będę tu siedzieć ale jak tylko dotrę do domu to się odezwę.

Marghi, mam nadzieję, ze wszystko się ułoży i to nie genetyka. Dla mnie klinika w łodzi była szczęśliwa i oby tobie też pomogli. Trzymam kciuki :) pozdrawiam