Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Foli

  1. Sysia, myślę że wynik mówi sam za siebie :) Super że jest ok. Ucałuj Tomcia
  2. szczęSciara, w tym czasie nie musi byc serduszka słychać a mi nawet specjalista powiedział ze często jest tak, ze jesli słychac to moze to być serce mamusi i mi napisał nawet akcja serca wydaje sie byc widoczna, to wydaje się jest asekuracyjne :) jak mała zasnie sprawdze tydzień w któorym to było po transferze
  3. Aha enigma, ma to swoje plusy jedynie jak jest imprezka w domu bo się nie denerwujesz czy obudzisz dziecko :)
  4. Enigma, ja ci powiem z doświadczenia ,ze nie da sie uśpić łobuza o 20.00 dot. to mojej diablicy :) ja próbowałam różnymi sposobami i powiem ci że nawet jak się parę razy udało to obudziła się o 22.00 gotowa do zabawy (najlepsza jest wg mojej córki po kąpieli :) ) żadna pobudka wcześnie rano jej nie przestawi bo się potem i tak zdrzemnie. I neiraz zazdroszczę mojej szwagierce która ma 2 aniołki śpiące o 20.00 :) moja jak się z nią kłade do łóżka o 20.00 to zaczyna kulać sie po całym łóżku, wspinać się na mnie, wczoraj zaczęłam jej śpiewać kołysankę żeby zasnęla o 22.00 ale śpiewała ze mną tylko 2 razy głośniej (po swojemu ):) więc ja nei mam żadnej recepty, ma taki tryb od początku, więc jak chcemy spędzić z mężem trochę czasu to po 23.30 :) doszło do tego że jak wchodzę z nią do sypialni to grymasi a jak wychodzę to jest wielka radość. Zaznaczam że hipnozy mój mąż też próbował :) przy czy sam raczej przy tym zasnął Paula, wysłałam :)
  5. Estelka, ja robiłam 11 dni po transferze betę :) Enigma, wyslałam ci fotki tylko napisałam zły adress enigma@tlen.pl teraz posłałam jesczze raz na prawidłowy :)
  6. Andzia ja jeszcze nie dostałam @ :) narazie mnie to cieszy :) a o której Nadia chodzi spać że śpi do 9.30 bo moja też tak czasem do 10.30 ale zasypia późno, koło 23.30 wcześniej rzadko się zdarza Enigma, myślałam że ciwysłałam zaraz sprawdzę
  7. Estelka, mnie nie bolały i nawet co chwilę sprawdzłam czy bolą :) nic nie czułam a czasem jedynie zbliżającą się @, więc weź to za objaw ciąży że nic nie czujesz :) rozumiem cię bo mnie tez to martwiło, jak widac niepotrzebnie
  8. Estelka, mnie nie bolały i nawet co chwilę sprawdzłam czy bolą :) nic nie czułam a czasem jedynie zbliżającą się @, więc weź to za objaw ciąży że nic nie czujesz :) rozumiem cię bo mnie tez to martwiło, jak widac niepotrzebnie
  9. Emika, ja też tak mam dzisiaj nic się nie chce, lipa :( do tego mam katar i najchętniej już bym do domku poszła ale jeszcze pół godzinki. A ty niedługo mam nadzieję będziesz musiała zwolnić tempo z racji ciaży.
  10. Iwona, ja trafiłam na super lekarza w Kaliszu dr Bartczaka, nic nie płaciłam ani grosza za poród i w ogóle zaznaczył, że nawet mam nie wspominać. Cesarki mi nie robił bo miałam ieć w czwartek a zaczęłam rodzić w środę i nie zadzwoniłam po niego, miałam dość pozytywne nastawienie i nie wazne było kto mi zrobi cesarkę, tym bardziej że ze szpitala też byłam zadowolona. No ale to dla ciebie za daleko i tak :) więc tylko informacyjnie piszę. jedyne co boli to fakt że przy naturalnym porodzie nie dawają znieczulenia na życzenie a propos rodzenia po ludzku
  11. Emika, najlepiej jak do niego zadzwonisz ale nie przejmuj się ja też w trakcie podchodzenia do inseminacji miałam raz pochrzaniony cykl i nic to nie oznaczało . Iwona, atmosfera w pracy ok, ta pani jest akurat b. fajna, pyta się o mała i wiem że sczzerze się cieszy, ona ma siostrzenic e i siostrzeńca które kocha jak własne i teraz całe wakacje u niej byli więc nie czują sie samotni. To musi być miłe uczucie, widać sobie zasłużyłas u nich :) Zabajona, :) moja mnie gryzie w ramię i wie że nie wolno bo ma od razu diabelski uśmiech, zresztą mówie jej nie wolno i staram zrobić się groźna minę a wczoraj nauczyła się dawać buzi i ciągle dawała tatusiowi (lubi jak ją zarost drapie, zamyka oczy i sie smieje). Mąż mnie wołał wczoraj na pomoc bo wdrapywała się na niego i dawała mu buzi ciągle :) fajnie że już wstaje - teraz pewnie nie chce siedzieć wcale tylko ciągle stać :) a raczkuje czy pomija ten etap (bo wiem że niektóre dzieci omijają)
  12. Andiza, moja ma dwa dolne i teraz wychodzą jej górne 4 od razu, wszystko gryzie wieczorkiem smaruję jej żelem i to chyba pomaga choć jej chyba tak aż nie boli bo specjalnie poza gryzieniem nie zauważyłam zmiany. Tu tez nie ma reguły bo moja chrześniaczka przechodzi ząbkowanie okrutnie
  13. Estelka, pamiętaj ja też nic nie czułam :) Emika, mam nadzieję, że wszystko ok moze po prostu wyjazd ci coś przestawił, wiesz jak to jest. Trzymm kciuki. Zabajona :) jak tam Olcia zaczyna stawiać pierwsze kroki? Enigma, ja po cesarce czułam się aż za dobrze :) byłam tym sama zaskoczona i polożna też. Wcześniej bałam się że nie bedę mogła się dzieckiem zajmować a ja już na drugi dzień chodziłam i ją przewijałam i nie chciałam już środków przeciwbólowych, także nie ma reguły.Ale wydaje mi się że mu starające się tak długo mamy silniejszą motywację:) a moze mi się wydaje, w każdym razie jak udało mi sie zajść w ciążę to dostalam powera jakiegoś, zwłaszcza po porodzie :)
  14. estelka, ja z tego co pamiętam też nie czułam żeby coś się działo. nie czułam się w ciąży po transferze :) nawet pisąłam o tym, bo wczoraj sobie trochę powspominałam jak to było. I też pracowałam, czas szybciej leciał i się nie myślało o tym A kiedy robisz test? Ja przyznam szczerze że przez ciebie znowu zaczęłam regularnie czytać forum :) i przezywać na nowo wszystko :), jak się uda ( a mam ogromną nadzieję i wiarę ze tak) to będę świętować :) Zarodek potrzebuje ok 6-7 dni z tego co pamiętam.
  15. Estelka, mi się wydaje że musisz zaufać lekarzowi, nie ma reguły i każdy przypadek jest inny, a jak widać tutaj dziewczyny brały inne dawki inne leki a jednak się udało więc zostań przy jego zaleceniach i nie przejmuj się różnicami. Trzymam kciuki cały czas bardzo mocno i mama nadzieję, że się uda
  16. estelka, nie pamiętam, pamietam, ze brałam go tylko do wyniku testu, potem odstwiłam tak jak estrevę. szukałam w mojej teczce ale nic nie mam niestety, na forum pisałam o tym w V części od str. 219 bodaj ze ale tam nie dawki chyba, napewno nie więcej niz 1 tabl. ale nie wiem czy nie pół czasem
  17. ZAbajona, miło cię czytać :) to fakt czas leci masakrycznie. zwlaszcza jak się pracuje a potem jak najwięcej czasu chce się z maleństwem spędzać. a co do pomarańczka to ja też wiem doskonale kto to :) i wiem, że myślimy o tej samej niedojrzałej emocjonalnie osobie. Estelka, ja brałam acard chyba do testu o ile pamiętam, nie czytaj za wiele bo oszalejesz, jak widać postępowanie w każdej klinice różni się troszkę ale to nie znaczy że to źle: ja brałam 8 lutein, 2 duphastony i jeszcze estrevę - do smarowania ale nie pamiętam jak długo
  18. Estelka, postaraj się myśleć pozytywnie tylko i wyłącznie :) będzie dobrze. Trzymam kciuki co do tematu zdrady, ja nie potrafiłabym wybaczyć, nigdy to wiem napewno chyba by mnie potem myślenie o tym zabilo. Ale to moje zdanie i nie krytykuje innej postawy. Goluś trzymam za ciebie kciuki aby jednak wszystko się ułożyło najlepiej dla ciebie
  19. :) ale ten czas leci, masakra. Ja już o drugim myślę ale poczekam jeszcze parę miesiecy. Uciekam, sorki do małej lecę jak na skrzydłach :)
  20. Pedagog, super, rośnie szybko, nauczyla się ost. \"papa\" robić i ma jazdę na wstawanie teraz, przy tym gada non stop :) a jak twoja?
×