Foli

Klementynko a robiłaś jakieś badania wiesz dlaczego tak się stało?

zjadłam \"ę\" dzięki

dziki Guśka :) Ana, a ty znowu w pracy?

Emika, cześć:) dawno cię nie było. przykro mi z powodu tego że musisz czekać na hsg, wiem jak każdy miesiąc czekania potrafi załamać i wkurzyć. Monika, czuję się bardzo dobrze dzięki, a ty? Klementynko, to straszne co cię spotkało, takie rzeczy nie powinny się dziać ale musisz być teraz pozytywnie nastawiona, znam wiele osób, które poroniły a teraz mają zdrowe dzieci, nie możesz tylko myśleć, że to może się powtórzyć choć napewno jest ci ciężko i będziesz miała te obawy. Trzymam kciuki żeby ci się udało i żeby wszystko było ok.

Iskierko, wysłałam ci zdjęcia

do jutra :)

Ana ja pracę kończę o 16.00

Pedagog, no to trzymam kciuki za dobry wynik

Aśka, mam nadzieję ze wypoczywasz dużo i jesteś optymistycznie nastawiona do inseminacji

Andzia a ty czemu się nie odzywasz? co? zamelduj się chociaż :)

Gonia, zresztą ty wiesz jak to jest bo też swoje wyciepiałaś

Gonia, to chyba za wcześnie żeby taki ból coś oznaczał, nie przeszkadza mi rozmawianie o tym, po prawie 2 latach starań człowiek się przyzwyczaja do rozczarowań a ja lubię o tym rozmawiać, ważne ze zdaję sobie sprawę, ze może nie wyjść, nie nakręcam się i jestem realistką chociaż w ciągu tych 2 lat parę razy mnie poniosło :)

kocio a ile się starasz?

a mnie boli dzisiaj brzuch jak na @ tylko leciutko

oby anka, nie chcę się za bardzo nastawiać bo znam swoje szanse i wiem jakie statystyki są dla inseminacji, wierzę ze w końcu się uda ale nie wiem czy za pierwszym razem, oczywiście nadzieję mam cały czas :)

to będzie super :) ana

cześć Alicja :) Kocio dawno cię nie było, współczuję dolegliwości, dobrze że w końcu wykryli co ci jest.

dziewczyny temperatura i tak wam nic nie powie dopóki nie przyjdzie termin spodziewanej @, temperatura podwyższona przed czasem @ nie jest wyznacznikiem ciąży tylko przebytej owulacji. N

cześć Ana :) dzięki

Paula, a w którym teraz jesteś tygodniu, wiem ze to poczatek bo pamiętam jak oznajmiałaś nowinę ale nie wiem który tydzień? A jak tam z mężem wszystko ok?

Zabajona, ja też zawsze się czegoś ciekawego tu dowiem, to jest chyba najszybsza wymiana informacji, nie wyobrazam sobie jak nie było internetu i ludzie leczyli niepłodność, mam koleżankę z pracy, ma 50 lat i ona mówi że jak się leczyła to nic nie wiedziałą na ten temat bo o tym się nie mówiło, słuchała ślepo lekarzy i często nie rozumiałą co do niej mówią a lekarze nie zawsze skłonnni są do tłumaczenia co oznaczają jakieś badania. Suzinka dzięki za informację

Monika a na kiedy masz termin?

Gonia a ty jak długo się starałaś o dziecko?

Monika, ja też za dużo słodyczy teraz nie jem, wolę konkrety, ciekawe czy u mnie też sie to zmieni. Przynajmniej masz wytłumaczenie, że wcinasz tak dużo słodyczy, no bo sprawiasz radość dziecku w końcu :)

Zabajona albo możesz podkładać poduszkę pod biodra i leżeć na plecach. A po inseminacji kazano mi leżeć na fotelu ginekologicznym przez 10 minut z nogami skrzyżowanymi tzn noga na nogę, moze to cenna wskazówka