Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Foli

  1. Ja właśnie ryczę przez plamienie, przed chwilą zauważyłam, że znowu jest tylko mocniej, ja za tydzień mam dostać @,nigdy mi się to nie zdarzyło wcześniej, hormony mam ok, nie wiem czemu ryczę, kłuło mnie coś z prawej strony przez kilka dni a teraz plamienie chyba sobie nadzieję robię i dlatego ryczę.
  2. w domku sama, bo mąż jest w pracy. Wczoraj wieczorkiem też byliśmy w domku zazwyczaj w piątki i soboty imprezowaliśmy ale teraz on nie może pić więc siedzimy w domku,. mi to nawet na rękę jest bo za dużo tych imprez ostatnio było
  3. Monika, cieszę się że wczorajszy dzień tak miło się skończył. Ja poszłam wcześniej spać a mój mąż przyszedł za chwilę i mnie objął, on nie lubi spać przytulony ale wczoraj \"się poświęci\". No więc mam nadzieję że już po epidemii i że to nie chwilowe.
  4. Cześć Dido, widzę że dużo dziewczyn przerabia temat imprezek i alkoholu :) Aśka, ja t plamienie miałam minimalne, ale cały czas mnie kłuje i na @ boli, dziwne. Może to przez te antybiotyki, które wcinam.
  5. oj chyba epidemia wsród facetów panuje, właśnie dzwoniła moja szwagierka, że się z mężem kłóci i oddalają się od siebie, mają 8 miesięczne dziecko, które ma skazę białkową i masę problemów z tym zwiazanych. Ona nie wróciła do pracy tylko zajmuje się dzieckiem, razem to ustalili i teraz on jest zapracoowany na maxa i zmęczony no i ma do niej ciągle pretensje jak coś jest nieposprzątane, albo jak mala płacze. To fakt że ją dziecko całkowicie pochłonęło, ona nigdzie bez dziecka się nie rusza, nikomu jeszcze nie zostawiła nawet na 15 min nawet babci. To jest jakiś irracjonalny strach o to dziecko, może dlatego że miała ciążę zagrożoną, nie wiem. ale teraz to się obraca przeciwko niej, rzuciła pracę, nie poszłą na magisterkę, nie ma już znajomych bo nie rusza się sama z domu ze strachu o dziecko. A w ogóle śpi też w pokoju z dzieckiem a nie z mężem. I nie da sobie wytłumaczyć
  6. Estelka myśle że jak pójdziesz do tej apteki to ci sprzedadzą tą luteinę jeszcze raz :) Zwal na męża w razie czego :)
  7. Estelka, tak jak my dzisiaj na nich tak oni pewnie na nas ponarzekali by na jakimś męskim forum, a byłoby co gadać :)
  8. Estelka jak mąż zostawił ją w aptece to może iść i poprosić
  9. Anka a chcemy wiedzieć swoją drogą, zwłaszcza że wcinam antybiotyki teraz
  10. wynik jest wtedy wiarygodny tylko ciąża może ulec poronieniu samoistnemu w czasie @, no ale dla diagnostyki niepłodności to też jest ważne czy doszło do zapłodnienia
  11. wynik jest wtedy wiarygodny tylko ciąża może ulec poronieniu samoistnemu w czasie @, no ale dla diagnostyki niepłodności to też jest ważne czy doszło do zapłodnienia
  12. Anka, nie masz za co przepraszać ja też czekałam kiedyś z testem zeby się nie rozczarować, ale teraz już mi się nie chce czekać :)
  13. No to fakt :) ale twój ma zabójczy uśmiech jak leży na podłodze
  14. Anka, chcę testować bo niedługo mam hsg i inseminację i chce wiedzieć jak najszybciej, ja się nie rozczaruje bo od 2 lat robię test i nic z tego a teraz jak wiem że to prawie niemożliwe że naturalnie się uda no to już tylko test może mnie zaskoczyć pozytywnie, negatywny mnie nie zaskoczy więc mogę stracić jedynie 12 zł to wszystko
  15. Zabajona w Warszawie tak jest podobno, że wchodzi się razem. W poznaniu jak robił badanie to było bardziej intymnie a tutaj pod drzwiami pełno ludzi, którzy też czekali na badanie i miało się wrażenie że trzeba się spieszyć
  16. Granini ja go caly czas chwaliłam że zdecydował sie na badania, ze jest taki dzielny, że niektórzy się wstydzą a on chętnie idzie na wszystkie badanka. A teraz było w klinice w Łodzi śmiesznie bo poszedł do recepcji że na badanka chce iść a kobieta w recepcji na cały głos krzyknęła \"do pobrania proszę\", pełno ludzi i mój mąż się speszył, poszedł i za dosłownie 2 sekundy wrócił no i wtedy ja głupia na cały głos wypaliłam zdziwione \"już?\". I wszyscy się podśmiechiwali. A po prostu pokój był zajęty i mój biedny mąż musial poczekać
  17. Estelka, jak masz się denerwować to lepiej idź, nie zaszkodzi a uspokoisz się na weekend
  18. Granini o przynajmniej nas czytasz :) Fajny artykuł. A u ciebie jak jest ?
×