Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Foli

  1. Aśka 2 pytanka: w którym dniu cyklu miałaś hsg i ile razy dziennie twój maż miał jeść wit. A=E (chyba dobrze pamiętam, że ją jadł)
  2. anka, niektórzy uważają że mozliwe :) serio, ja też tak w tym cyklu miałam że 2 razy mnie kłuło, a z drugiej strony jak się zarodek zagnieżdża to też kłuje. A wiesz że jak się tabletki odstawi to szanse są większe na dzidziusia? albo nawet na bliźniaki :)
  3. Już chyba lepiej mierzyć temperaturę, tylko że ja nie mam czasu rano leżeć z termometrem 5 min bo ja zawsze na ost. chwilę do pracy biegnę i kończyło się to tak, że biegałam po domu z termometrm w ustach i się szykowałam do pracy ale ta metoda u mnie się sprawdziła, bo pokazywała owulację
  4. A i jeszcze co do testów to one na więcej dziewczyn nie działają, takie opinie czytałam na innym forum bo ja też chciałam sobie je sprawić. Jedna dziewczyna pisała, że nie wykazały jej owulacji a zaszła w ciążę
  5. Zabajona, niekoniecznie w połowie cyklu, powinny być 14 dni przed @ i ta długość fazy jest najważniejsza, ja mam hormony ok i wszystko prawidłowo a mam owulację w 12 lub 12 dniu a 14 dni po mam @ jak w zegarku.
  6. Anka a ty się od niedawna starasz o ile pamiętam. Który to cykl?
  7. wiecie co nie wiem jak bym bez was wytrzymała ten ranek. Ja jestem strasznie wymagająca wobec siebie i mojego męża chyba czasem za bardzo i czasem nie mogę zrozumieć że ktoś może mieć wątpliwości być zrezygnowanym, bo mnie taki stres mobilizuje ale chyba pomogłyście mi zrozumieć, że nie na wszystkich to tak działa i niektórzy potrzebują trochę czasu.
  8. Aśka, ja też trzymam kciuki za kreseczki. Pedagog, dzięki za słowa pocieszenia, ja chyba też za ostro do tego podeszłam czasami nie mogę zrozumieć dlaczego mój mąż woli się z czymś przespać, przemyśleć. Ja zawsze jak mam problem to z nim rozmawiam a on zamyka się w sobie. Przed chwilą powiedział mi że chce spróbować.
  9. Mi się też wydaje że się dogadamy bo rozmawiałam przez tel z nim przed chwilą no i twierdzi że jemu o te imprezy nie chodzi, choć wiem że poniekąd tak, on mi dał do zrozumienia że ma z tym problem, że to jego niby wina.
  10. Ale ja jestem naiwna, cały czas się nakręcam i robię sobie nadzieję :( niepotrzebnie i bez sensu.
  11. Ja wiemże trafiłam na właściwego, on ma dobre statystyki jeżeli chodzi o inseminację, nawet mówią, zejak uniego za pierwszym razem nie wyjdzie no to raczej już nie wyjdzie, chociaż nie jest to prawda bo czytałam na bocianie, że jedna dziewczyna miała u niego 3 inseminację i nie wyszły i chciała zrezygnować ale on jej zaproponował czwartą za darmo bo był przekonany że wyjdzie no i ma dzidziusia
  12. A tak nawiasem mówiąc to ten profesor wg mnie zna się na rzeczy, on naprawdę po kilku pytaniach, badaniu wiedział co jest na rzeczy mimo że mówiłam mu że wyniki spermy są dobre. On pytał jakie choroby przechodziłam w życiu, czy mam cykle regularne, czy bolesne @ i czy tylko na początku czy cały czas, czy czuję ból podczas współżycia, czy czuję owulację, kłucie i śluz i na tej podstawie wiedział, że ze mną ok. On nawet nie robiąc mi pct wiedział ze to raczej nie wina śluzu tylko spermy. I ten w Poznaniu po dwóch testach pct tez to mówił tylko zajęło mu to 3 m-ce badań i upierał sie zę wyniki spermy są dobre, a ten po krótkim wywiadze to wiedział.
  13. Anka same rozmowy z wami mi pomagają, wygadanie się bo tak naprawdę poza wami nie mam z kim o tym porozmawiać
  14. oj, jak kiedyś czytałąm że dużo małżeństw rozpada się podczas starania się o dziecko i rozmawiałam z mężem o tym to byliśmy przekonani że nas to nie dotyczy.
  15. Estelka, ja go trochę rozumiem bo wiem że ciagle ktoś dzwoni kiedy oblewa obronę i co ma im powiedzieć? Ale są rzeczy ważne i ważniejsze. jak ja się badałam, poświęcałam i przeżywałam wyniki to mnie pocieszał i był ze mną a teraz przyszła jego kolei i co? Ucieka. To nie jest tak łatwo zrobić przerwę bo zaczęliśmy wczoraj brać antybiotyki i nie możemy przerwać a muszę je wziąć do hsg właśnie wtedy będzie pewność że nie mam bakterii podczas hsg.
  16. Z drugiej strony za dużo energii w to wszystko włożyłam, za dużo było stresu, płaczy, załamań jeżdżenia do lekarzy żeby teraz gdy w przyszłym miesiącu mogę mieć fasolkę rezygnować bo ktoś się chce wyszaleć.
  17. Anka, mi ten profesor powiedział że nie można wszystkiego na stres zwalać a na początku starań w ogóle się nie stresowaliśmy i nam nie wychodziło
  18. Emika, Anka, Estelka, dzięki za pocieszenie. Tylko że my staramy się od 2 lat prawie a wcześniej też sie nie zabezpieczaliśmy więc nawet jeśli teraz nasienie się pogorszyło to i tak przecież jak nie było stresu się nie udawało
  19. Estelka, to nie chodzi o to czy przyczyna jest po jego stronie, ja mam to gdzieś. Chodzi o to, że on się obronił i poumawiał się w pracy na świętowanie, z naszymi znajomymi na oblewanie, zaprosił ich do nas na piątek na imprezkę i wszyscy co chwilę dzwonią kiedy przyjdziemy do pubu, na weekend mieliśmy jechać nad jezioro na imieniny, za tydzień na imieniny a tu nie można nic wypić. To jest chyba największe zmartwienie mojego męża. Przynajmniej mi się tak wydaje bo on nie za bardzo chce ze mną rozmawiać w ogóle. A na nasienie nie kazał brać mu nic innego jak witaminę A+E. Dziwne jest to, ze mój mąż powiedział mi przed wynikami po badaniu że on czuje że wyniki będą fatalne bo widział różnicę w spermie było jej bardzo mało. Nie wiem czy to ze stresem związane, bo miał obronę, i w pracy dużo stresu, jak jechaliśmy na badanie to całą drogę się wkurzał na pracę.
  20. jest mi zimno, boli mnie głowa i nie mam ochoty wychodzić z biura żeby nikt nie widział mnie w takim stanie. Mam strasznie czerwone oczy i do tego podkrązone od płaczu
  21. Zabajona, a dlaczego straciłaś nadzieję, że uda się w ciągu najbliższych miesięcy? przecież ten lek moż zaburzyć pierwszy cykl tylko. Znam dziewczynę, która po rozpoczęciu zażywania luteiny szybko zaszła w ciążę.
×