Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Foli

  1. Estelka, Beti, zdjęcia przyślę dzisiaj mąż okupował kompa cały wieczór i w końcu poszłam spać :( Beti, lekarz wypyta was o choroby, które przeszliście, czy masz regularne cykle czy czujesz owulację, zleci badanie męża (więc lepiej zachować wstrzemięźliwość), przebada cię i powie co dalej. Weź wyniki badań ze sobą Iwona, nie denerwuj się będzie dobrze, ale rzeczywiście takie przypadki przerażają
  2. cześć, podeślę wieczorkiem bo mam w domu. Ale mam sajgon w pracy po urlopie, a trzeba było iść na zwolnienie. lekarz mnie usilnie namawiał :)
  3. Ja zawsze starałam sie umawiać na późniejszą godzinę i nie brałam urlopu na cały dzień tylko 2 godziny a od punkcji do transferu wzięłam urlop i dobrze bo po punkcji brzuch mnie bolał jak chodzilam i nie wytrzymałabym w pracy. Rodzince powiedzieliśmy, choć nie było to łatwe ale okazało się b. pomocne, bardzo nas wspierali psychicznie i finansowo. Wierzę, że brakuje sił bo jest to b. trudne ale ciąża ci wszystko wynagrodzi a z perspektywy czasu wspominam całe in vitro nienajgorzej :) nawet do tego stopnia, że jeśli to będzie jedyna szansa na drugie dziecko to bez wahania się zdecyduję. życzę ci żeby u ciebie też tak sprawnie poszło, żebyś dobrze reagowała na leki no i żeby asię udało za pierwszym razem. A kto robi ci in vitro? prof. Radwan?
  4. chyba w sumie wyszło 7 wizyt: pierwsza wizyta badania, druga pierwszy zastrzyk do in vitro, potem usg kontrolne i badanie krwi, potem 2 razy usg i badanie krwi, potem punkcja i w końcu transfer. Powodzenia :) trzymam kciuki
  5. cześć, dzięki za kciuki wszystko ok, wszystie parametry dobre, okazało się że po in vitro usg genetyczna mam za darmo :) w recepcji mi tego nie powiedzieli więc zapłaciłam ale lekarz od usg poszedł ze mną do pani z recepcji i mi oddała :) zrobili mi test pappa z krwi (genetyczny) po in vitro robią, za 2 tygodnie wyniki. Usg genetyczne wyszło dobrze, mam filmik, niesamowite przeżycie, słyszałam bicie serca i widziałam jak machał dzidziuś rączką, nie da się tego opisać, jest to magiczne przeżycie. Wyniki mam dobre, zbadali mi ph pochwy ze względu na bakterie w moczu i mam dobre, dostałam nystatynę profilaktycznie. No i to nie byla ost. wizyta w łodzi bo w 22 tc usg genetyczne też mam za darmo więc jadę tam, będę spokojniejsza. idę się połóżyć bo ze stresu cały dzień mnie głowa bolała. Aha mój dzidziuś jest śliczny i już przypomina człowieczka :)
  6. dzięki jeszcze raz :) ok muszę się zbierać, bo jadę jeszcze na obiad do teściowej i potem od razu do łodzi :) trzymajcie kciuki
  7. Asik, takiego badania na wrogość śluzu raczej w zwykłych gabinetach się nie wykonuje, ale kto wie warto spytać. Ja miałam w klinice niepłodności
  8. Iskierka dzięki, ja jadę jutro. A u ciebie wszystko ok? Granini to raczej nie jest normalne choć może to plamienie co przy tabletkach się nieraz zdarza. Ja tych akurat nie brałam
  9. cześć, ja już po urlopie a właściwie po wakacjach bo urlop mam do końca tygodnia :) Było świetnie, dużo spacerów chyba poprawiłam kondycję, czułam się rewelacyjnie ale szkoda było wracać. Nie czytałam za dużo bo dopiero odpaliłam komputer. Sabra, ty przestań się niepokoić tylko pomyśl że już niedługo będziesz w ciąży, ja jakzaczęlam program in vitro czułam wielką ulgę i podekscytowanie, pewnie że czasem niepokój ale uczucia pozytywne przeważały. Wiesz kiedyś w tv był ywiad z lekarzem z Novum i on powiedział, ze osoby które podchodzą do in vitro zrelaksowane mają większe szanse a największy odsetek ciąż jest u osób które w czasie programu lub przed zrobiły sobie wakacje. Może coś w tym jest. Wiem że przy tym zabiegu jest dużo wątpliwości, niepokoju o przestymulowanie itd ale w takich chwilach myśl sobie o tym, ze niedługo będziesz najszczęśliwszą kobietą na świecie bo będziesz w ciąży, mi to pomagało, traktowalam to jako następny krok zbliżający mnie do dzidziusia. A teraz nawet nie pamiętam ile przeszłam i powiem ci jeszcze jedno; jak zaczynałam program mówiłam sobie, że jeśli będę miała dziecko to spróbuję z mrozaczków mieć drugie, a jeśli się nie uda to skończę na jednym dziecku, bo drugi raz nie chciałam przechodzić przez in vitro, teraz z perspektywy czasu wiem, ze jeśli z mrozaczków się nie uda to jesli będą pieniądze spróbowałabym in vitro jeszcze raz, tak cieszę się tą ciążą, że bez wahania przeszłabym przez to wszystko. po czasie nie pamiętasz nerwów i strachu tylko skutek :) Trzymam kciuki i musisz uwierzyć że będzie dobrze. Ja wierzę
  10. Aśka :) super. teraz czekamy na zdjęcia i wrażenie z porodu :) Mam nadzieję, że nie było za ciężko. Pozdrawiam i ucałuj Sandrę
  11. Estelka, wiem ale myślałam że tego uniknę, martwię się trochę, wiesz jak to jest.
  12. ja pracuję :) bo od poniedziałku idę na urlop i musze poprzekazywać parę spraw
  13. Malinka, niektórzy uważają, że jak jest owulacja i wszystko ok na monitoringu to nie mam sensu zbijać prolaktyny bo leczy się skutek a nie sam wynik. prolaktyna wpływa na samą owulację, jeśli ją masz to powinno być ok i nie powinno być kłopotów z zajściem w ciążę, pod tym względem lekarz miał rację, choć na innym forum pisałam, że powinnaś zbić ją ale nie wiedziałam że masz owulację i wszystko ok. Progesteron masz niski ale chyba w normie, no nie? Jak zajdziesz w ciążę to dostaniesz duphaston pewnie. A masz plamienie przed @? Aha prolaktyna jak najbardziej może wzrosnąć przy stresie i wysiłku fizycznym, także moze dobrze byłoby powtórzyć badanie
  14. Ana, mi się 2 razy opóźniła @ raz przed in vitro a drugi raz jak zaczynałąm się starać. Myszka, a znaleźli przyczynę u ciebie?
  15. dziewczyny, mi tez przykro. Myszko nie mów tak, znajdź jakąś dobrą klinikę i tak się udaj, rzeczywiście szkoda czaSu na latanie po zwykłych ginekologach ale w takiej klinice napewno ci pomogą
  16. Ana, ja od poniedziałku iteż się nie mogę doczekać chociaż teraz w racy wychodzą komplikacje małe bo któś tam wyjeżdża w delegację a roboty dużo na przyszły tydzień się zapowiada ale jakoś będę musiałą przekazać swoje sprawy Sysia chciałabym tak się czuć do końca ciąży :)
  17. Maklady, mam nadzieję, że wkrótce się coś wyjaśni z tymi hormonami. Widzę że więcej nas niedługo odpoczywa na urlopie :) Sysiu, czuję się ok i poza sennością nic mi nie jest :)
  18. dla ciekawych, wydaje mi się, że nie robi się takich rzeczy, zwłaszcza z takim nagłówkiem, to nie jest sensacja żadna tylko naprawdę straszna tragedia i moze Pepetti nie chciałaby żeby ktoś ją cytował na innym forum
  19. dla ciekawych, wydaje mi się, że nie robi się takich rzeczy, zwłaszcza z takim nagłówkiem, to nie jest sensacja żadna tylko naprawdę straszna tragedia i moze Pepetti nie chciałaby żeby ktoś ją cytował na innym forum
×