Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Foli

  1. Emika, serdeczne gratulacje!!!! Brawo :) Aśka, wspólczuję ale dobrze by było jakby mogli ci usunąć przepuchlinę za jednym zamachem, naprawdę zawsze coś musi kurde być, czemu nie można przejść ciąży bez problemów. Sysia, dzięki za gratulacje :) biedny Tomuś z tymi koszmarami, mam nadzieję że mu to szybko przejdzie. Beti, do lekarza idę 10 lipca a narazie czuję się dobrze, wczoraj miałam mały kryzys bo kaszel mnie męczył ale dzisiaj jest ok.
  2. Anka, miłego wypoczynku :) ale masz fajnie. A ciekawe jak Enigma się bawi, napewno świetnie :)
  3. kurde a mnie dzisiaj trochę jajnik kłuje Emika, bezstresowej obrony życzę, jutro wielki dzień :)
  4. Emika, u mojego kumpla niczym się nie objawia bo on ma uśpione geny ale jest niebezpieczeństwo, że ich dziecko zachoruje
  5. a jeśli stymulacja do inseminacji nie działa tzn jest jeden pęcherzyk to trzeba zmienić leki np na takie jak do in vitro tylko mniejsze dawki
  6. do foli, ja nie wiem jak z tą prolaktyną ale wydaje mi się ze najpierw trzeba ją wyregulować przed inseminacją, tak miała chyba Aśka w klinice gdańskiej. Wysoka prolaktyna nawet jęsli pozwoli zajść w ciażę może spowodować poronienie więc lepiej nie ryzykować
  7. Dlatego, że badania wykazały że szanse inseminacji na naturalnym cyklu są znikome, czytałam o badaniach w klinice francuskiej szanse były poniżej 5 %, im więcej pęcherzyków tym szanse większe.
  8. No i rzeczywiście lepiej najpierw zbić prolaktynę, wiem że dziewczynom się to udaje
  9. Pytanie do foli, wiesz na naturalnym cyklu nie ma sensu robić inseminacji, bo szanse są minimalne, ja się raz uparłam to mój lekarz nie wziął ode mnie pieniądzy za tą inseminacje, on powiedział, że rzadko zdarzają się inseminacje udane na naturalnym cyklu (czytaj prawie wcale). Jeśli wyniki nadawają się na inseminację to próbuje się ok 4 razy na cyklu stymulowanym, trzeba dać zastrzyk z pregnylu choćby był jeden pęcherzyk żeby dobrze wyliczyć moment inseminacji, najlepiej 36 godzin po pregnylu. Szkoda pieniędzy na inseminacje robione na cyklu naturalnym. A gdzie się leczysz?
  10. 14 mln ? a jaka jest ruchliwość, ile procent? bo ilość jest jak najbardziej ok do inseminacji
  11. Pytanie do foli, dzięki za gratulacje, już odpowiadam 3,200 zł za leki, 2200 I rata 2200 IIrata(prof. odjął nam 500zł za inseminacje więc płaciliśmy 1700) badanie genetyczne męża 370 zł, badania na HIV, żółtaczkę, toksoplazmozę ok 240 (nie pamiętam) no i leki na po transferze nie pamiętam ile ale napewno ponad 150 zł. 1000 zł za zamrożenie zarodków na rok. Plus dojazdy (przyzam że prof ograniczał je do minimum. W sumie to pewnie wyszło prawie 10 tys razem z lekami po in vitro. Ja miałam in vitro isci ze względu na wyniki męża. I miałam długi protokół, jeśli ktoś ma krótszy to paci mniej za leki nawet o jakieś 500 zł
  12. mnie po duphastonie nie mdliło ale może tak być, nawet na ulotce jest napisane że mogą wystąpić mdłości Powiedz lekarzowi to może ci zmieni na luteinę
  13. Właśnie mu zrobiłam uroczyste śniadanko bo ma imieniny dziesiaj :)
  14. Zabajona, to dziwne uczucie, jak mnie mdli lekko to tak, piersi mnie trochę bolą ale to przeziębienie jeszcze nie pozwala mi się w pełni tym cieszyć. No i czuję po mężusiu, który ciągle przynosi mi jakieś naturalne witaminki :)
  15. cześć granini :) jak Kuba rozrabia? Teraz ma dużo wolnego to pewnie masz co robić :)
  16. Ana, przykro mi z powodu śmierci sąsiada :( W takich chwilach dociera do nas jak cenne jest zdrowie i życie. Suzinko dziękuję za gratulacje :)
  17. Anka, Ana, gratuluję decyzji :) Ana, jak zjem śniadanko czuję się dobrze ale zanim zjam trochę mnie mdli ale jest to do wytrzymania :) mniej już kaszlę i jest ogólnie lepiej, dzięki Kolezanka dzwoniła (ta którą namówiłam kiedyś na wizytę w klinice i ma mieć in vitro), że u jej męża wykryto mukowiscydozę. żal mi jej tyle przeszli, w Poznaniu powiedzieli im że nie mogą mieć dzieci a w po wizycie w Łodzi szykowali się do in vitro, robili badania genetyczne i pech. Znają już przyczynę słabych wyników męża ale jest ona nieuleczalna. teraz ona musi zrobić to badanie i jeśli ona nie będzie miała tych genów i mogą próbować ale jeśli ona też je posiada to jest za duże ryzyko dla dziecka.
  18. Co do pytania o duphaston, @ chyba powina pojawić się po odstawieniu dopiero bo to jest progesteron a @ pojawia się kiedy on spada
  19. nie zwracajcie uwagi na pomarańczowe wypowiedzi nie są moje ale chyba to wiecie :) Emika będę trzymać kciuki za obronę
  20. Estelka, ja tez miałam takie myśli, wiem że to ci nie pomaga ale ja to doskonale rozumiem, nieraz płakałam w nocy. jesteś jeszcze młoda, macie szanse i trzeba się tego trzymać choć takich myśli pewnie nie unikniesz.
  21. Joannka, nie da się leczyć ale nie wszystkie zarodki muszą mieć wadę genetyczną a przy in vitro można to sprawdzić także to nie jest jeszcze wyrok, pamiętaj o tym
  22. Estelka, ja też tak myślałam i miałam obawy wtedy jeszcze pewne ale w końcu się udało, dużo to kosztowało nerwów, badań, pieniędzy ale się udało. Ja jestem pewna że tobie się uda
  23. Joannka mam nadzieję, że wykryją przyczynę i szybko ją zwalczą żebyś mogła już spokojnie cieszyć się ciążą
×