Foli

Elusia, czuję się w miarę dobrze, łykam tabletki antykoncepcyjne a w przyszły piątek jadę do Łodzi na pierwszy zastrzyk do in vitro. Tyle się dzieje u mnie że nie mam czasu nawet o tym myśleć. A teraz biorę lactovaginal profilaktycznie przez te tabletki antykoncepcyjne

do zrozpaczonej, grzybica moze być spowodowana antybiotykami, sztuczną bielizną, nawet tak jak wyżej pisałam czasem mozna dostać po stosunku od spermy taką lekką postać, zawzwyczaj pojawia się w drugiej fazie cyklu przez hormony. Można ją dostać od leków antykoncepcyjnych, hormonalnych, mozna się zarazić na basenie. przyczyn jest masa

Beti, tak szczerze mówiąc to żadne mi się nie podobne ani Foli ani Doli to foli to przez przypadek :) Granini trzymam kciuki :) fajnie by było Estelka, mi urosept zawsze pomagał, nawet cały czas mam w apteczce bo kiedyś mnie brało zapalenie pęcherza co jakiś czas. No i koniecznie sok z żurawiny. Niektórzy leczą to piwem :) A clotrimazolum jeśli nie masz grzybicy to lepiej za dużo nie stosuj bo ci wybije dobre bakterie i mozesz grzybicy dostać choć niektórzy uważają że profilaktycznie trochę można Lactovaginal po nystatynie, niektórzy stosują po każdym stosunku bo sperma ma odczyn inny i tez może przyczyniać się do grzybicy

do zrozpaczonej, domowe środki mogą tylko złagodzić objawy, a nie wyleczyć, wierz mi próbowałam. Najlepiej idź do lekarza zapisze ci nystatynę a potem koniecznie bierz lactovaginal (bez recepty). Jogurt owszem ale najlepiej go jeść ( naturalny i musi mieć szczególny rodzaj bakterii, nie pamiętam nazwy ale wiem że bakoma taki robi ( lactobactilius chyna te bakterie się nazywają)

Estelka, weź urosept (bez recepty) 2 od razu. pij duzo dużo wody, to wypłucze bakterie i żurawina (sok) lubn w tabletkach działa jak antybiotyk

Ana, u mnie też słońce :)

Annnia, nie martw się, masa osób nie wie na początku że jest w ciaży i szaleje na imprezach, mam przykład wśród znajomych, dziecko jest zdrowe i ma się dobrze, już 1,5 roczku a wierz mi że jego mama szalała na całego, była na trzech weselach, gdzie piła wódkę, choziła do pubu na piwo i nic się nie stało, jest taka teoria, że to co się robi na początku ciąży moze wpłynąć na poronienie a nie na zdrowie dzidziusia ta teoria nazywa się wśród lekarzy wszystko albo nic tzn że albo się poroni albo będzie dobrze. Mogłabyś się martwić gdybyś przyjmowała wysokie dawki promieniowania na przykład ale alkohol nie wpłynie na tym etapie na zdrowie zarodka, gdyż odżywia on się sam na tym etapie

Judyta, rozumiem cię , to jest straszne rozczarowanie kiedy inseminacja nie wychodzi, znam to dobrzez z autopsji. Ale u ciebie jeszcze nie wiadomo więc nie denerwuj się za bardzo, 10 dni po owulacji to trochę za szybko na plamienie, powinno być min 12 dni po, zawsze trzeba brac pod uwagę że to moze być zagnieżdżenie się zarodka bo w tym czasie następuję, oczywiście nie chcę zebyś sobie nadziei narobiła ale weź taką możliwość pod uwagę i zacznij się denerwować dopiero jak beta nie wyjdzie. a przy okazji bierzesz coś na wydłużenie drugie fazy cyklu tzn tej po owulacji? Tak czy inaczej trzymam kciuki za betę

dzięki Zabajona i Pedagog :)

Asia, wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń !!!!!!! Monik, dawno cię nie było dobrze, że u Pati i ciebie wszystko ok

Aga, mi też jest przykro z powodu twojej babci, trzymaj się

Enigma, ja to dopiero będę wredna po tych zastrzykach silnych :) ale będę miała wytłumaczenie :P

Enigma, przykro mi ale masz rację po teście się jeszcze człowiek łudzi a tu wszystko jasne. Pamiętaj o teście PCT być moze tu jest przyczyna no bo inne raczej już wykluczyłaś.

ja ma zapierd... w pracy :( czaem zaglądam i jak juz chce coś napisać to ktoś dzwoni albo wchodzi. ale za 2 godziny weekend i to mnie trzyma przy życiu.

gosiaczek, ja nie wiem ale dziewczyny potem napewno ci opiszą co biorą.

gosiaczek, wiem że dziewczyny biorą na to wiesiołek

do czuje się winna, parę piw na tak wczesnym etapie nie zaszkodzi, nie martw się

gosiaczek, pewnie bierzesz clo od 5 dc do 9dc. Teraz zalecają już od 2 dc do 6 dc właśnie ze względu na śluz, ja tak brałam i było ok wszystko

a ja kupiłam skakankę i od dzisiaj zaczynam program ćwiczeń, biorę tabletki atykoncepcyjne więc nie muszę się martwić o to że ćwiczę a może jestem w ciąży:) a rower fajna rzecz tylko mnie dzisiaj d... boli :) Ale jak wczoraj popatrzyłam na swój brzuszek to stwierdziałm że ograniczam jedzonko a zwiększam ruch :)

Elusia, to super wiadomość, mozecie odetchnąć z ulgą choć pewnie jakiś niepokój pozostaje. Ale najgorsze za wami i teraz juz napewno będzie tylko lepiej Estelka, zazdroszczę wypoczynku, my pojechaliśmy w poniedziałek nad jezioro ale było zimno i za długo nie wytrzymaliśmy. A dzisiaj tak ładnie za oknem a my w pracy :(

Zabajona, ja też pracuję, choć nie chce mi się potwornie :( Postanowiłam sobie, że do in vitro nie bede się nakręcać, martwić, denerwować czymkolwiek i dołować.

cześć :) Sysia dzięki za zdjęcia, fajny ten twój synuś :) Granini, ja też raz miałam plamienie od 18 dc aż do @ i to nie było nic złego. Szkoda, że weekend się skończył, wczoraj pojechaliśmy na długą wycieczkę rowerową (za długą jak dla mnie :)) wszystko mnie boli. W poniedziałek miałam potwornego doła wieczorem i wyryczałam się za wszystkie czasy, to przez tą krótką @ bałam się, że mi się coś namieszło i nie będę mogła miec in vitro. Ale na drugi dzień poszperałam w necie i wyczytałam, że czasem ze stresu @ moze być krótka i skąpa. wzięłam się w garść i ju.z jest ok

hcg jest we krwi ok 9 dni po zapłodnieniu;najlepiej robić 10 dni po, beta hcg kosztuje u mnie 21 zł. Judyta powodzenia. Nie miałam czasu za dużo poczytać zaległości bo biegam gdzieś cały dzień. Pozdrawiam

Enigma, biedna psina. Moze znowu po lekach jej przejdzie. To kłucie może występować po owulacji, a eż tak miewam. Si, strasznie mi przykro, trzymaj się. A u mnie nie najlepiej. Dostałam @ sobotę z potwornymi bólami, takim dziwnymi od krzyża. Zjadłam silne tabletki i mi przeszło a na drugi dzień to samo rano się obudziłam z potwornym bólem, nie do wytrzymania, znowu tabletka, 2 godziny chodzenia po ścianach i przeszło. Na trzeci dzień mniej bolało ale jeszcze trochę. Najgorsze, ze @ miałam w pierwszy dzień, w drugi tylko do południa a w trzeci też do południa i nic więcej. martwi mnie to strasznie, te bóle i ten brak @ teraz. Pewnie mi się cos pochrzanilo

Zabajona, znalazłąm tylko to: Szczepienia wykonane tuż przed bądź w pierwszym trymestrze ciąży są groźne dla rozwijającego się płodu. W necie znalazłąm informację, że nie robiono badań jak szczepienie na żóltaczkę przed ciążą działą na płód, więc chyba lepiej odczekać