Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Foli

  1. Profesor mi się spytał na początku wizyty czy wiem na czym polega in vitro, no to mu wytłumaczyłam :)
  2. Enigma, ja mam bardzo różne emocje, entuzjazm połączony z przerażeniem. Z dzisiejszej wizyty wynika, że sam zabieg dopiero będę miała ok 9 czerwca jak pódzie dobrze.
  3. dzięki kkasia, myślę, że dam ale to czasami mnie przeraza ile jeszcze przede mną Estelka, wzięłam ci broszurkę o in vitro wiec jak chcesz daj mi adres (mailem) to ci wyslę
  4. cześć ja dopiero wróciłam. finansowo nie za wesoło :( do cny in vitro doszły badania; HIV żółtaczka toksoplazmoza - 320 zł, no i mój mąż muskowidoza czy jakoś tak -genetyczne badanie (\"tylko\" 370 zł). Enigmuś to ta choroba, o której mówił twój ginekolog. Mi dzisiaj profesor wytłumaczył wszystko co to jest za choroba. Aśka to dla ciebie bo ty się zmartwiłaś, że masz wrogi śluz i tą chorobę: może ona stanowić niebezpieczeństwo tylko wtedy gdy masz ją ty i twój mąż (rzadko się zdarza), twój mąż ma wyniki ok więc raczej jej nie ma, ty pewnie też więc już się nie martw. Jako ze jest drogie badanie, tylko w Warszawie robią, złodzi wysyłają, ma to zrobić mój mąż a ja tylko wtedy jeśli on ją będzie mial -odpukać. Leki kosztują 2900 zł na długi protokół a i tak profesor sprzedał mi te droższe zamiast gonalu za cenę gonalu (opuścił 120 zł). Powiedział, że mam nie płacić za zabieg bo po co mrozić kasę, a przy drugiej racie odejmie mi za inseminacje wszystkie i za dzisiejszą wizytę, kobieta w recepcji chciała 80 zł ale prof. powiedział że niepotrzebnie płaciliśmy i że nam opuści cenę in vitro o 80 zł. Także pozytywne wrazenie, tylko tych cholernych badań nie przewidziałam, na szczęście mieliśmy rezerwę. Niby wszystko ok, a w samochodzie poryczłam się jak spojrzałam na całą reklamówkę zastrzyków - masakra to wygląda :(
  5. no to ja się zbieram, koleżanka zadzwoniła przed chwilą i powiedziała, że jest w ciaży na 100% była u lekarza i lekarz potwierdził ale mówi, że jej chłopak strasznie się teraz wystraszył jak się juz okazało, że jest. Pa jadę do łodzi ciekawe czego się dowiem
  6. ja już bym poszłą do domku :( nie chce mi sie juz tu siedzieć wyrobiłam się wcześniej niz myślałam
  7. Aśka, trzymam kciuki żeby wyniki były dobre, kurde ale musiałąś sie przestraszyć. Dobrze, że wszystko ok. Napisz jak odbierzesz wyniki
  8. Granini, wyluzuj z tym sprzątaniem :) od bałaganu się nie umiera :) Ja tam sprzątam jak goście mają przyjść albo jak już nic nie mozemy znaleźć :P Wszystkiego najlepszego również, spełnienia marzeń. Fajna ta kartka
  9. mi też chce sie spać ale mam dużo roboty bo o 14.30 muszę spadać do łodzi
  10. Aga, no to powiedz mu żeby zaciskał mocno bo jak się uda to bedzie miał kolegę z forum bądź koleżankę :) Powiedz ber ze nie liczy sie 1 dc od plamienia tylko krwawienia, jeśli miała plamienie i ustało to niech czeka. Pozdrów ją :)
  11. Zabajona, wiem trzymam za wszystkich :) Anka, odzywaj się jak sie dorwiesz do kompa :) Zdrowych, spokojnych świąt :)
  12. dzięki dziewczyny :) Aga tak łatwo wam nie daruję, będziecie trzymać kciuki od maja, żeby mnie nie przestymulowali tymi lekami, potem podczas punkcji żebym się obudziła po tej narkozie a potem żeby było co tranferować tzn, żeby zarodek się zapłodnił, potem podczas transeru no i potem aż do testu, potem do usg i do porodu, macie przerąbane teraz :P
  13. Ana, chyba koło 8 czerwca, strasznie długo, bo przez 21 dni będę brała tabletki antykoncepcyjne, potem leki na wyciszenie jajników przez 14 dni, potem ok 11 dni leki na stymulację owulacji
  14. Ana, tylko tym ile zapłacę, bo dzisiaj mamy tylko rozmawiać o isci, ustalic szczegóły więc za bardzo nie mam powodów, poza tym ja jakoś traktuję te wizyty jako coś co zbliza mnie do celu i jakoś z entuzjazmem jeżdżę. chciałąm zasugerować profesorowi zeby mi dał krótki protokół, mniej leków, jest tańszy i mniej ryzykowny ale przeczytałam ze coraz częściej daje się długi bo większe szanse na ciążę są. lekarz wybrał dla mnie długi protokół
  15. ciekawe ile zapłacę w łodzi, 5 tys mam przygotowane ale liczę, że to będzie 3 tys tylko bo obiecał, ze nam za inseminacje odejmie.
  16. Estelka, to jest dobra wiadomość, zwłaszcza, że ona myślała, ze nie może zajść w ciażę
  17. widzę że od rana topik tętni życiem :) Moja koleżanka ogłosiłą wczoraj że jest w ciąży, oni się nie starali ale 2 lata ponad współżyli bez zabezpieczenia i nic z tego nie wychodziło a teraz nagle wpadka, ale nie jest to dla nich problem mimo ze sie nie starali i są przed ślubem. Ona ma chorą tarczycę i raz już poroniła ale wtedy mądry ginekolog dał jej środki antykoncepcyjne, nie wiedział że jest w ciaży mimo że mówiła mu że ma tylko plamnienie i podejrzewa ze jest. Dzisiaj idzie na potwierdzenie ciąży do lekarza. test wyszedł pozytywny ale ona mówi że ostatnio też wyszedł pozytywny przez tarczycę. No ale teraz ma tez objawy
  18. nie wiem co sie stało ale nie doszedł mail Estelka, moze potem przyjdzie.
  19. ale mnie głowa boli półtorej godziny gadałam przez telefon z klientem po angielsku, bleeeeeeeeeee mam dość
  20. Estelka, jeszcze nie przyszła wiadomość :) gosiaczek, mam isci w maju i liczę na to że się uda
  21. ja w tym roku może pojadę na Mazury, bo jak będę w ciąży to dalekie podróże sobie odpuszczę :) więć w tym roku w trójkę pojedziemy chyba na Mazury.
  22. Estelka, ja tez nie wiem i nawet nie próbuję zrozumieć :) wysłąłam ci dzisiaj maila :)
×