Foli

tak mi się wydaje, ale wiesz eksperci od niepłodności uważają, ze lepiej nie mierzyć temperatury tylko współżyć regularnie bo temperatura moze nas nieraz zmylić. Nawet dzisiaj czytałąm taką wypowiedź profesora z Białegostoku

ja muszę spadać, później zajrzę. Pa

Jak to już 32 dc to moze temperatura spadła przez @. Ale naprawdę trudno powiedzieć jakbyś wiedziałakiedyt miałaś owulację to co innsego, sprawdziłabyć czy jest 14 dni po i tempka coś by wskazała a tak pozostaje ci test lub cierpliwie czekać

a który masz dzień cyklu?

Duduśka, temperatura ci nic nie powie jezeli nie minął termin @. Może ci pokazać kiedy masz owulację ale ciąży nie pokaze przed terminem @

Si, to pewnie nie mozesz się doczekać niedzieli :)

Iwona, no pewnie cię ta schiza nie ominie, ja pierwszy tydzień zawsze cierpliwie czekam i czas mi szybciej lecie ale drugi był masakryczny. Teraz będzie inaczej bo nie mam szans na ciążę po tej inseminacji ale poprzednio to buł koszmar

si, ja pamiętam :) co u ciebie. Tempewratura jak jest ciąża utrzymuje sie wysoka powyżej 14 dni po owulacji

to dokładnie tak jak ja. Wzięlam się ostro rano za robotę a teraz straciłam zapał, mnie tu nikt specjalnie nie pilnuje poza klientami ,którzy chcą mieć wszystko na czas no ale się wyrabiam więc nie ma problemu.

mi też sie chce spać a w ogóle to dłuży mi sie cholernie ten dzień, teraz właśnie piję drugą kawkę

enigma, to dobrze, że jest już po,pogłaszcz ja ode mnie :) jak masz jakieś jej zdjęcie t0o chętnie zobaczę bo bardzo lubię te psiaki

hej a ciekawe co z Anią, miała wypoczywać pod Poznaniem, ciekawe czy wróciła. Ania odezwij się do nas, jak synek, kopie?

a ja mogłabym mieć bliźniaki, trojaczki to trochę za dużo naraz, martwiłabym sie o ciążę potrójnie

Ana tabletki po to by wyciszyć jajniki, żeby potem wyprodukowały więcej pęcherzyków, można je dawać lub nie, ja będę brala bo mam wyznaczony długi protokół, większe szanse ze stymulacja zadziała, ale boję się ze mie przestymulują, tego najbardziej

powodzenia gwiazdeczka :)

ja czekam na @, która ma przyjść 29.03 po @ muszę jechać do kliniki ustalić leki do isci i czekać na @. Potem od 1 dc będę brała antykoncepcyjne tabletki przez 21 dni a potem stymulacja (około 14 maja) więc jeszcze duzo przede mną. Zabieg będzie pod koniec maja dopiero, najgorsze to czekanie

i obyś ty nie musiała się leczyć, macie jeszcze pół roku, mam nadzieję ze sie uda bez badań i leczenia

Ana, to ma dobre podejście bo jeśli odpukać byłoby u niego coś nie tak to bez sensu jest wykonywanie wielu badań u ciebie. A to że się boi twój mąż to normalne, nie jest to przyjemne ale poradzi sobie z tym.

a z tym humorem to różnie mój mąż wczoraj powiedział, że musimy coś zmienić, mniej się stresować bo inaczej zwariujemy, ostatnio trochę nerwowo u nas było, bo wiadomo, że napięcie jest ogromne

Ana, a ile jeszcze ci zostało do roku?

ja też mam dosyć zimy Ana. Czytam wszystkie mozliwe informacje o in vitro i isci, żeby nic mnie nie zaskoczyło. Jestem nastawiona w miarę pozytywnie, zobaczymy jak będzie potem. Finansowo jest ok, bo moi rodzice zasponsorują nam większą część, wydamy około 2 tysiące więc mozna przeżyć, mój tata się śmieje, że kupi sobie wnuka to będzie miał prawo do niego i będzie go brał na 2 dni w tygodniu. Mój mąż mu powiedział, że dostanie go w każdy weekend jak będziemy na imprezki chodzić :)

a co z Estelką, Enigmą, Maklady, Monik, Beti ? Ciekawe jak Iwona po inseminacji, myślę że jest już po.

hej Ana, co słychać?

Emika, zgadzam się z tobą, ja mam podobne odczucia

do nie rozumiem was dziewczyny, ja ma 30 lat i jedyną moją szansą na dziecko jest in vitro (isci), staram się 3 lata i niczego bardziej nie pragnę niż dziecka. Staram się wyluzować ale jak 2 razy w miesiącu jeździsz do kliniki, badasz się itd. a potem denerwujesz się czy się udało to jest to raczej niemożliwe. Pewnie, że zdarzają sie cuda i zachodzi w ciążę osoba, która pozornie nie ma na to szans ale ja na ten cud czekam 3 lata, po takim czasie mozna zwątpić. Są chwilę że zapominam o problemach, przynajniej się staram ale na dłuższą metę to nie działa.