aneczka86

w 30 tyg to nie pamiętam, ale podczas pierwszej ciąży 25 kg, podczas drugiej 6 kg. I nie uważam ze to kwestia genów tylko trybu życia, odżywiania itp.

Nie sądzę aby to była prowokacja... na zebraniu w żłobku mojej córci też mówili że zdarzało się że przyprowadzali rodzice dzieci brudne, np w pieluszce nocnej, w brudnych ubraniach z poprzedniego dnia, z czarnymi pazurami długimi, ze śmierdzącymi włosami... coś strasznego, tam na tym zebraniu wydało mi się to niemożłiwe... ale jak widać są rodzice którzy wogóle nie dbają o higiene swoich dzieci.

a swoją drogą to dziwie się Twojej kolżance że nie wstydzi się przyprowadzać do Ciebie dziecka w takim stanie...

Wiesz... w takiej sytuacji, kiedy dziecko jest nagminnie zaniedbane (bo uważam że jak dziecko codziennie jest brudne czy nie domyte to jest poprostu zaniedbane), myśłe że bym zwróciła uwagę takiej koleżance, pewnie powstanie między Wami konflikt, ale szkoda dziecka. Super że ją kąpiesz codziennie, ale to obowiązek rodziców a nie osoby która się nim opiekuje w dzień. Nie wyobrażam sobie aby moja córcia była w takim stanie... świadczy to o Twojej koleżance...

Nam przy pierwszej córci starania zajęły z rok, teraz jestem w drugiej ciąży i wystarczył jeden stosunek odpowiedniego dnia i po dwóch tygodniach dwie kreski.

Witam wszystkie Mamusie :* Wybaczcie że tak rzadko piszę ale jestem w szale przedwyjazdowym, dziś spędziłam 4 godziny na zakupach, kupiłam sobie kostium, klapeczki, córci drugie sandałki, bluzeczkę, namiot na plażę, i takie tam duperele... miałam zamiar wieczorem poprasować, ale nogi mnie bolą jak cholera, tymbardziej że Mała mi nie darowała spaceru wieczornego... więc jak zasnęła to ja razem z nią, dopiero przed 10 obudził mnie telefon. Ale w nosie mam prasowanie. Idę zaraz spać. Co do dolegliwości ciążowych, powoli spełniają się moje najgorsze obawy... już drugi dzień mnie mdli... ale staram się udawać że tego nie czuje, bo niewiem jak bym sobie dała radę z córcią, gdybym pozwoliła sobie na wiszenie nad kibelkiem, już pomijając to żę napewno by się wystarzyła, a jestem sama jak palec, mama mieszka w szkocji z moją siostrą, mąż całymi dniami w pracy... więc moje dwa maleństwa są skazane tylko na mnie. No i zapachy... nie mogę się psikać, mąż jak się wczoraj rano wypsikał, a potrem przytulił mnie na dowidzenia, to przez cały dzień mnie drażnił ten zapach, i smród papierosów mnie odrzuca (a jescze jak rano wychodziłam, to ktoś palił papierosa w windzie i jak do niej wsiadłam to myślałam że zwymiotuje, a swoją drogą to uważam że nie powinno się palić na klatce schodowej i w windzie). Trzecia dolegliwość to senność... jak wracam z Natalką ze spaceru wieczorem ok.19 to już ledwo na oczy widzę, a ona w pełni życia... i jeszcze trzeba kolacje, kąpiel i dopiero spatki, a czasem to tak mi się nie chce podnieść nawet z krzesła że o matko! a może to leń? zlew pełen, nawet do zmywarki nie chce mi się naczyń wrzucić... wszystko odkładam na później... tak samo miałam przy Natalce, odżyłam ok 4-5 miesiąc i potem miałąm nadmiar energii, nosiło mnie niesamowicie, nie mogłam w miejscu usiedzieć. Ależ się rozspisałam , wybaczcie... idę spać Spokojnej nocy Wam życzę, i spokojnego poranka. Co do alergii... moja córcia ma i mąż ma, i obydwoje dziś strasznie smarkali, biedactwa... mam nadzieję że na drugie nie przejdzie, a u mojego męża to prawie wszyscy alergicy.

Hej dziewczyny. Faktycznie mało zaglądających... aniaania... mnie też tak czasem coś zakłuje, widocznie tak musi być :) I ja też sobie idę... U mnie piękna pogoda, byłam z moją Małą na placu zabaw a teraz padła i śpi, więc ja też skorzystam i się położę. Jak wstanie to pójdziemy odebrać wyniki badań :) Miłego dzionka.

Witam szczęśliwe Brzuchatki, ja na szczęście narazie tfu tfu odpukać nie mam żadnych mdłości (i dzięki Bogu bo mąż wyjechał i zostałam sama z półtoraroczną córcią i psem) a w pierwszej ciąży to była masakra, od drugiego do piątego miesiąca codziennie po kilka razy wisiałam nad kibelkiem, nic przyjemnego tak więc szczerze współczuje tym co się z tym zmagają, mnie nic nie było w stanie pomóc, herbatki, sratki, przekąski... nic!!! Zazdroszcze Wam że już miałyście usg... my w sobotę (za tydzień) wyjeżdzamy na dwa tygodnie i dopiero po powrocie na usg, mój lekarz powiedział że akurat 12-13 tydzień będzie już wszystko ładnie widać. A nie ukrywam że troszkę się boję, tymbardziej że moja mała córeczka chce żeby ją na rączki i na rączki, staram się nie brać, tylko przytulać na siedząco, ale są sytuacje że trzeba ją wziąć na rączki, a waży już 12 kg. Tak więc muszę mieć nadzieję że wszystko jest wporządku, wczoraj byłam na pobraniu krwi na toxo, glukoze, WR, morfologia, beta i siusiu do analizy. W poniedziałek wyniki, nie mogę się doczekać. pozdrawiam Was cieplutko i miłego dnia życzę :)

Witajcie :) pragnę dołączyć. Ostatnią miesiączkę miałam 19 maja, cykle mam 28-29 dniowe, w niedziele czyli 20 czerwca zrobiłam test no i dwie kreseczki :) we wtorek byłam u lekarza i wstępną datę porodu ustalił na 26 luty, w piątek idę na pobranie krwi i zobacze co wyjdzie z betaHCG. pozdrawiam

potrzebuję dla gości z pod kościoła do domu weselnego (z mokotowa do legionowa), jeśli ma ktoś namiary, uwagi, doświadczenie... proszę o odpowiedzi :)

my mieszkamy w bloku, całe życie mieszkałam w bloku w samym środku warszawy przy jednej z najgłówniejszych ulic (tramwaje pod oknami, pełno spalin i smród, hałas taki że w nocy nie da się spać przy otwartym oknie, szczególnie teraz jak jest sezon na "pierdzące" motory) i mam dość, jak tylko będziemy mieli możliwość zamierzamy wynieść się pod warszawe, gdzieś gdzie będzie troche spokoju, ciszy i zieleni.

halo

o znalazłam tabelkę :):) MAMUSIE LISTOPAD nick ......urodz w tyg.......data..........waga........cm........imię daily......30tc5 dni......23.10.08.......1270g........42.....Michał Piotr Amorek81 ...35tc...........15.11.08......2570g.........?......... ..Kubuś alicjanka.....38tc..........17.11.08.......2950g.......5 0...........córa M jak Dżem...38tc........18.11.08.........3000g.........55........ Nela No to ładnie..........18.11.08...2750/2700g....51/51....Jaś i Małgosia Donn...........37tc........19.11.08........3510g.......5 4.......Leonard Patinka26....38tc4 dni...19.11.08......3240g......53.....Olivka Hatice Mama_Zosi ...38tc.........19.11.08.....3530g.......57...... Maciuś julinka........36tc.........20.11.08......4300g...... .57........Jaś Żaba2112..... 39tc........24.11.08......3770g........55........Emilka yvon_1986.....38tc.......25.11.2008....3200g.......51... .....Kubuś Ania_K23.......39..........30.11.2008....3500........54. ........Olek GRUDZIEŃ meaaa..........40tc........01.12.08.......3730g.......58 .........Nadia kefirek........37tc. .......01.12.08........2800g........52........Wojtuś KIMIZI.........39tc.........03.12.08.......3240g.... .....54.......Lenka Schizofreniczka.39tc.....03.12.08.......3650...........5 5.......Borys nadziejamyszki 38 tc...3.12.08.......3510g...........57.......Julka Kiniak ........ 39tc........04.12.08........3340g.........51........Blanka monim..........37tc .......04.12.08........2670g ........54........Antoś magnolia27....37tc........04.12.08........3350.......... 53........Franek Kessi_27.......40tc........07.12.08........4240g........ 57........Martusia kofanamisia...40tc........08.12.08........3870g......... .55.......Amelka ewcia_82......39tc........08.12.08........3670g......... .54......Eryk aniapszczolka1983....................................... .................Mati Kasia1911.......41.........11.12.08........3500......... 55....Krystianek Wredna Kaśka......42......13.12.08.........3440g......54. .......Kajtuś ewa76..........40..........13.12.08..........3560....... 55.........Kinga Gonia1987........41........14.12.08........4200......... .60........Maciuś Reeni..............38 ......15.12.2008.......3260........51......Sylwester Adza1987.........42.......16.12.2008.......3920......... .57.....Adi aneczka86.......39.......16.12.2008........4515........58.......Natalka OCZEKUJĄCE nick .............wiek...........skąd..............termin........ .....płeć kamciaaa.........28...........Duisburg..........02.12.20 08.......syn blinka21........21..........Piła................02.12. 2008......Aleksander ewelw .............28........... Grojec...........04.12.2008........ Zuzia aura...............28.....Wa-wa/Kołobrzeg....06.12.2008. .......synek Antonina..........28...........W-wa..............06.12.2 008..........? broszka...........30..........Kraków............06.12.20 08.......córusia sylvie5............27...........Grudziądz........11.12.2 008........syn Kami_27...........27.....Golub-Dobrzyń......13.12.2008. ..........Kubuś izu22 ..............22........UK/Wrocław.......14.12.2008......... Kubuś Gabi 200...........25.........Bydgoszcz.........15.12.2008....... ..syn ewelunia21........22.........Skierniewice......17.12. 2008.........córka tazjaa.............26........Wrocław.............19.1 2.2008........córka Agniecha29.......29.........Lubań...............19.12.20 08.........córka gypsie.............24..........Jarosław...........21.12. 2008.........córa? monisława.........25...........Warszawa........21.12.200 8.......córka Agi3..................................................26 .12.2008.........córka Drumla............30..........Opole.............26/30. 12.08.........Lidia? Barylkaaa.........30.......ok.Kielc.............28.12.2 008 ................. pia..................41........Hannover..........29.1 2.2008........Pascal mamunia31........30...ok.KOszalina...........28.12,2008. .....Zosia muminek733 ..... 33......czestochowa ........ 28.12.08......synuś Holly_36...........36.......Ełk................30.12/05. 01.......synek kasiaserducho....32.......Grudziądz........22.12.2008... ....Marco DomiW.........29......????????............13.12.2008.... ...Marysia Babeczka 24 ......39.....................24.12.2008.......Zuzia

hej dziewczyny :) ja tylko na chwilke aby napisać że urodziłam 16.12 o godz.21.05 Natalkę :) ważyła 4515 i mierzyła 58 cm :) więc kawał dziewuchy :) przedwczoraj popołudniu wróciłam do domu i jeszcze nie do końca jestem zorganizowana, jak się zorganizuję to postaram się nadrobić czytanie :) pozdrawiam szczęśliwe mamusie i te które jeszcze nie urodziły :)

hej Dziewczynki :) ja jak zawsze długo nie zaglądałam... nawet nie bardzo mam kiedy, a niby nic nie robię... a jednak cały czas czymś zajęta jestem. Widzę że kilka dzieciątek już na świecie :) gratuluje :) ja bym chciała już urodzić... to czekanie teraz mnie wykończy, już mamy zapięte wszystko na ostatni guzik i tylko czekamy, Piotruś mój kochany już gada do córci "chodź do tatusia" :):) i jak tylko coś mnie zaboli to już gotowy do szpitala jechać :) pozdrawiam Was wszystkie gorąco :) i mam nadzieję że reszta dzieciaczków się urodzi zdrowo, szczęśliwie i bez komplikacji :) postaram się teraz częściej zaglądać :) buziaki