Yennyfer
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yennyfer
-
Garnierka, wejdź na allegro na bizuterię. Cuda. Mnie siemarzy szafir lub szmaragd, ale generalnie ja nie noszę nic na palcach, nie cierpię pierścionków i obrączek. Ksieciunio straszy ze jak juz mi kupi to bedę miąa zakaz zdejmowania poza domem ;-)
-
Oj, poważne i sercowe tematy sie zaczęły. Ja nie wiem czy chcę. Jakby było dziecko, to wtedy tak, chcę ślub. A że ksieciunio o dziecku często gada, to mu powiedziałąm ,tak, ale najpierw slub. potem dziecko. Ale jeszcze do tego czasu pewnie duzo wody upłynie. Powiem Wam, ze ostatnio złapałam się na mysli, ze jak jago sprawa trwa to ja sienie wprowadze i że tak jest mi wygodnie. I ze wcale mi sietak bardzo nie spieszy do tego by się przeprowadzić. A obiecałam mu,że jak uzyska rozwód to się przeprowadzę. I teraz juz sama nie wiem co mam myśleć.
-
Daję radę. Nawet dziś rano jeden z kierowników mnie podziwiał ;-) za to że tak rano jestem w pracy. Ale ja i tak budzę siecodziennie jak na komende o 5,15 więc nie ma problemu.
-
U mnie pada cały czas. drzewa wyglądaja bajkowo. Aż szkoda ze ludzie juz lampki posciagali.
-
Dzień dobry laseczki. Znów od rana oglądam zdjecia - dzisspecjalnie przyjechałam wcześniej do pracy, buziaki
-
DZiewczynki, dorwałam się do kompa, al skrzynka nie chce wysłać emilka, nie zapisał się tez - jak jutro dam radę to z pracy napiszę. I zdjecia pooglądam. Pozdrawiam
-
A teraz mówie do widzenia, moze wieczorem od ksieciunia skrobnę do Was, jak sie oczywiscie do kompa dopcham
-
Ja tez sobie upatrzyłam sukienkę... Miąłam 15 lat i do tej pory mam gdzieś zdjecie. Cudo. Niestety - na cywilny się nie nadaje, a kościelnego mieć nie będę. Choc ja mogłabym, z exiem mielismy własnie tylko cywilny. I też było sympatycznie, ale nigdy nie lubiłam do niego wracać, nigdy nie ogladałam wideo z tego dnia, nie wracałam do albumów. A potem albumy powędrowały w pudle do piwnicy,a na kasecie ze ślubu nagrałam łyżwiarstwo figurowe. :-p
-
Groszku, 29 bedzie ślub, niestety nie mój.
-
A ja własnie wymysliłam sobie sukienkę na 29 mraca, taka jak groszek pokazał w linkach, tylko bedzie butelkowo zielona. Tylko muszę iśc na solariu, a jak muszę to muszę prawda? ;-)
-
U mnie sukienka jest snieżnobiała. Ja myslałam ze Wy o balowej z soboty mówicie
-
Ani, mam z rowerowej wycieczki i slubne. Nic wiecej.
-
wy o sukienkach, ja cieżko pracuję. Bardzo cieżko. Mam do napisania emilka małego i nie mam czasu skrobnać. Moze dzis dam radę.
-
Obejrzałam inne sukienki tego producenta, jest jeszcze czarna - mam podobną, zakupiona na bal andrzejkowy.
-
Celi, ja sie nie gniewam ani troszkę.
-
Groszku, wszystko juz jest tam gdzie trzeba. To w kwestii Twojego zalecenia w emilku. A sukienka rzeczywiscie śliczna, szkoda ze nie mój kolor :-(
-
Ani, nie widziałam błękitnej sukienki, proszę mi to naprawić natychmiast.
-
Amen.
-
Serduszko, szkoda ze nie wiesz jak wyobrazała mnie sobie Celi!!!!! Wiesz, stereotyp \"biurwy\" - kalafior na głowie itd. A ja mimo 30 na karku strasznie gówniarowato wyglądam, niestety. Jeszcze teraz zdarza się taka sytuacja, ze jestem w domu, zmyję makijaz, załozę dreski jakieś i włosy zwiazę w dwa kucyki i tak brykam po domu, a zapuka ktoś obcy do drzwi to na mój widok pyta\"rodzice w domu\" ;-)
-
Groszek, sama muszę cos zakupić na 29 marca. I nie mam koncepcji, niestety.
-
Groszku, to że szkoda ze nas nie ma pisała Rozerwana, dostałam dzis od niej emilka. Potem podam jej namiar, ona z Wściekłych Mrówek pochodzi ;-), ale tych ok i \"oswojonych\" ;-)
-
Celinko, Groszek ma rację z tymi mleczkami, pewnie źle dobrałaś albo uczula Cię jakis składnik. Najbezpieczniejsza jest seria AA, ja na szczęście nie mam problemów większych z cerą i uzywam AVON.
-
A ja juz mówie do widzenie i do jutra.
-
Groszek, zdjecia są extra.
-
A mnie przed chwilą kolega zapytał dlaczego jestem taka zakręcona dziś. Ano jestem, najpierw zaspałam, w pracy młyn od rana. Jakoś mi dziś niewyraźnie, chciałam się uyrwać z pracy wcześniej, mam kilka spraw do załatwiena, niestety - raczej nie dam rady. Siet.:-(