Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yennyfer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yennyfer

  1. Ja tez biorę sie za robotę...
  2. Zuza, znam ten bół kochana. nie chcę dawać Ci fałszywej nadziei,ale moze jeszce się ułoży? U mnie trwało to prawie rok. A dzis jesteśmy razem, już 1,5 roku. Trzymaj sie i staraj się mysleć o sobie. Trochę mi lepiej dziewczyny, dół mija, tylko głowa boli(coś z ciesnieniem???)
  3. Jak nastroje dzisz rana? ja mam wyjatkowo podły nastrój.
  4. dziewczyny, dzis nie dam rady odpisać. Sorry. Uciekam do domu.
  5. Net, Celi - dzieki za emilki, jak się obrobięto poodpisuję.
  6. Dziewczyny, ja wieczór piatkowy i pół soboty spędziłam próbując wysłać Wam zdjecia z Wieliczki, Łańcuta i Gór Świetokrzyskich gdzie ostatnio bywaliśmy z ksieciuniem i moim potomstwem. I nie poszły cholery. Kopalnia w Wieliczce podobała mi się, Łańcut też - teraz obydwa miejsca oglądałam drugi raz, pierwszy raz w podstawówce - wtedy zachwycały, teraz podobają się tylko... jak u Celi, nie powalaja na kolana. W Łańcucie podobało mi się muzeum ikon i sztuki cerkiewnej, powozownia - średnio. Góry Świetokrzystkie - jak i wcześniej ,tak i teraz mi się podobały, moze nawet teraz bardziej. jaskinią Raj była rozczarowana. Krakowem sięnie zachwycam, reszta - niewiele pamietam szczerze mówiac, jako dziecko sporo zjeździłam,ale niezbyt dokładnie pamietam. Teraz w planach - Gdańsk, Wrocław i Wiedeń albo Praga.
  7. Ani, a co do emilka. Doświadzczenia rózne, poglady podobne mamy Biorę się za robotę.
  8. Agata, to ze Cię nie rozumiem nie znaczy ze uważam, ze siejesz zamęt.
  9. Ani, jeszcze nie, juz czytam. Agato, nikomu, zgadzam się ,zwłaszcza biskupowi, krzewicielowi prawdy w imię Chrystusa.
  10. Agato, kilka dni temu była tu mała wymiana zdań na Twój temat. Że jesteś za, a nawet przeciw. Teraz ja mam takie wrazenie...
  11. Agato, to nadinterpretacja moim zdaniem. nie przez Wielgusa, przez system. Ale i ksiadz Popiełuszko był ksiedzem, i Wielgus też. te same czasy, ten sam system łamania ludzi. jeden dal sie złamać, drugi nie. Ludzka rzecz pobłądzić. Nie przystoi biskupowi kłamać. Oszukiwac, isć w zaparte, w koncu okłamywać papieża.
  12. To w związku z tym artykułem na onecie Ka.
  13. Ka, ja wczoraj właśnie przytaczałam czyjeś anonimowe słowa o ksiedzu Popiełuszko... kimby dzis byłby, gdyby donosił...
  14. A co do okłamywania papieza. Od dawna mozna zauważyć że papież sobie, a ksieza (głownie w Polsce-czyt. O.Rydzyk i nie tylko) sobie. Bo 99% tego wrzeszczącego , agresywnego motłochu to napuszczone przez Rydzyka bereciki. I jakoś nikt z nich nie zauważył,że ta rezygnacja to wola NIEOMYLNEGO dla katolików papieża...
  15. Bo przykazania itp. są dla maluczkich ani, a ksieza i władza jest ponad wszystkimi przykazniami. Mnie akurat to nie zdziwiło, do ksieży mam od dawna stosunek conajmniej obojetny, spotkałam sie wsród nich z takim zakłamniem i obłudą ze skutecznie mnie od instytucji koscioła odstręczyli. Nieliczne pozytywne wyjątki nie zmienią juz tego co myslę. Szczegóły opiszę Ci w emilku.
  16. Dziewczynki, znów muszę się oddalić od kompa. Pozdrawiam i do jutra.
  17. Jak już pisałam Whimka, dla mie uwielbienie matematyki to zboczenie. ;-) Nie znosze matmy. I dziekuję ze mój syn jst dobry z tego przedmiotu i nie muszę mu pomagać. ;-) Znaczy się, nie tracę autorytetu wszechgwiedzącego rodzica i nie robie z siebie idiotki ;-) A co do biskupa, tym bardziej przykre dla ludzi z moich okolic, ze on krajan nasz. jeżeli okaze się ze donosił na JPII (to samo środowisko - KUL), ludzie mu tego nigdy nie wybaczą. Wielkość człowieka mozna w jakis sposób zmierzyć patrząc jak trzyma się zasad i scieżki która raz obrał. Przeczytałam dziś takie zdanie: \"kim byłby dziś ksiadz Popiełuszko, gdyby wtedy dał się namówić na współpracę? też arcybiskupem? Pewnie nie lezałby martwy na cmentarzu. Takich nam trzeba ksieży i arcybiskupów - nie kłamców\"
  18. Jak kilka dni temu u Ani Rubik, tam u mnie zaraz abp Wielgus z lodówki wyskoczy. Dziś jakaś rozśpiwana jestem i myślę tekstami piosenek... ;-) Już rz.... Ci się chce, już dosyć tego masz... Ani, nie mogłam pisać -mieliśmy niespodziewnanego goscia i musiałam przestać. Pomijając to ze nie winię ksiedza biskupa za to że była agentem, bo wiemy jakie były czasy, itd, nie tylko on uległ,wiadomo było ze SB mogło każdego zniszczyć. Nie tylko człowiek(ksiądz) werbowany miał kłopoty - jaki formy szantazu uzywano rodziny, bliskich przyjaciół. Jak ty nie bedziesz donosił to matka, ojciec nie pójdzie na operację, siostra nie dostanie się na studia, brat nie dostanie pracy w zawodzie... I inne, gorsze rzeczy. Ale jak sprawa wyszła na swiatło dzienne, to ksiadz biskup wtedy powinien wyznać prawdę i poprosić wiernych o wybaczenie.(nie mnie - ja siebie do tych którzy czuli się obrazeni nie zaliczam) Błądzić jest rzeczą ludzką. Ale juz bezczelnie kłamać kilkakrotnie - choć tez rzecz ludzka , to nie przystoi ksiedzu - zwłaszcza na takim stanowisku. Ktoś w radiu powiedział \"przyznał się w końcu, to akt wielkiej odwagi\'. Dla mnie oznaka odwagi byłoby to, gdyby przyznał się wcześniej. teraz to tylko próba obrony.
  19. A jak włączę radio albo tv, to mam ochotę spiewac Wielki (wielgus)mały człowiek Zagubiony tak i dumny jak paw Wielki mały człowiek Prorok lepszych dni, niepewnych spraw W opiece swej Dobry Boże, ty go miej Ty go w swej opiece miej
×