Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yennyfer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yennyfer

  1. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Hejka. Widzisz Groszkowa, jak to życie się plecie, jamnik, Becia - i mamy kolejną komórkę społeczną plus Maję :-D Pozdrawiam, u mnie szaro i zimno, ponuro, jak zaczęło lac wczoraj po 17 to leje bez przerwy do teraz. No i mam humor zrypany, bo mąż mnie wkurzył i to strasznie i wogóle nastrój kiepski bo w pracy problemy, nawet mi się pisać nie chce. Idę spać. Buziaki dla wszystkich.
  2. hejka laski. Ja mam dzień do doopy, pokłóciłam się ze starym, przegiał i to bardzo, wydarł sie na mnie, ja na to na niego i od słowa do słowa... No i od wczoraj boli mnie brzuch na okres, czyli nic znów... Zimno, mokro, zaraz idę spać.
  3. Dziewczyny, co do serialu z brodzik, to ja tej baby po prostu nie trawię, magdy M ogladałam jeden odcinek i styknęło mi, masakra. A Dom nad rozlewiskiem, to już żenua totalna, zero w niej z Małgorzaty, jest beznadziejna, sztuczna. sztywna. jedyne co mi się w serialu podobało, to piosenka, którą śpiewała jej córka. Reszta - dno. Albo i gorzej. Dobrze, że nie tylko ja mam takie zdanie, bo już myslałam, że ze mną coś nie teges. Stenka czy Wolszczakowa (ale bardziej Stenka) by tu pasowały, no, moze jeszcze Szapałowska, ale ona juz za stara na tą rolę. Oczko, no to super, że zaczynasz pracę, trzymam nieustająco kciukasy za obronę. Ja tez dzispo pracy na zakup lece, buty, jakieś kosmetyki muszę sobie kupić. Bo bez butów na zimę zostałam, zapowiadją zimno po niedzieli. I szamponu nie mam i odżywki. Dobra, lece pracować, buziaki
  4. hejka. Julka- jedź tam, gdzie ciepło! ja sie nie znam, ale moze jakieś wyspy? Karusia, będzie dobrze, tylko daj sobie czas. Buziaki dla reszty.
  5. Mapeciak - ja też pływać nie umiem, a Tanew jest płytka, mniej więcej 1,5 metra, a dwa - płyniesz w kapoku czy umiesz pływać czy nie. Dwie kreseczki - zdrówka i szczęścia. Oczko, nie stresuj się - zdasz na 1 000 000 % i to na 5!
  6. hejka lasencje. Widzę, że się rozpisałyście. Co do mojej wyprawy - było bosko, trochę starchu przed zmoczeniem, ale pozatym - świetna zabawa, kupa śmiechu, potem grill, ognisko, tańce i wyżerka, rano dnia nastepnego grzyby(uzbierałam łubiankę rydzy(rydzów) ), potem spacer po parku narodowym, takim mini- zoo, zwiedzanie okolic i na wieczór do domu. A, że ekipa super, to w piątek spotykamy się u jednej koleżanki na poprawiny. Moje włosy - najczęściej używam loreal Color Buster, bodajże kolor 76, ale nie dam sobie głowy uciąć, wybieram po obrazku. :-) Generalnie trudno ten kolor dostać. Ostatnio robiłam dwa razy pasemka - w lipcu i sierpniu, więc teraz nałozyłam farbę na pasemka. Znajdę jeszcze inne zdjecia, to wrzucę. lepiej na nich widać efekt pasemek. Co do tematów ciązowych - to ja z ręką na sercu powiem, że odechciało mi się wszystkiego, czekają mnie badania, bolesne i do tego drogie, nie chce mi się jeszcze o tym myśleć, i robić ich - ale małż namawia i zrobię. Moze bedzie efekt??? I to taka sprawiedliwość, ja chcę - nie mogę, Avi nie chce - a moze mieć i schizuje, no i gdzie tu jakaś logika??????????????
  7. Bromba, thenks. Karusia, zacytuję jeden z kabaretów "bedziedobrze, byle do przodu" Ściskam Cię mocno!
  8. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Groszkowa, zadałam pytanie na innym orum odnośnie kup - :-D Oto odpowiedź: Yenny - u mnie jak jest więcej jabłek to kupki sa zielone do dzisiaj. Tzn nie u mnie tylko u synka of cors. Też sie nad tym zastanawiałam ale w necie i literaturze o dzieciach poczytała, że tylko trwałe zabarwienie kup na zielono jest powodem do wozyty u lekarza. A u nas było np 2 zielone i jedna brązowa, albo zielono-brazowa. Jabłka zabarwiają kupsztalki na zielono, tak samo jak brokuły, szpinak i jeszcze sporo innych cudów.
  9. hejka. Kilka dni mnie nie było, żyję szybko, na nic czasu nie mam. W weekend nas nie było w domu, bylismy na wyjeździe integracyjnym całą paką, podeślę zdjecia na emaila, super było. Odpoczełam psychicznie, chyba potzrebowałam takiej odskoczni. Z tego co czytam macie dylemty "pracowe", za wiele nie pomogę, bo nie znam się na tych sprawach - ale myślę jak i Naturalna, że lepsza praca gdzie lepiej płacą. niestety zyjemy w takich czasach, ze bez kasy ani rusz. Pozatym - Avi, nie do końca czaję, czy Ty dostałąś w pracy wypowiedzenie? Kurcze, fajne te Wasze dzieciaczki, teraz na tapecie ząbki - z doswiadczenia wiem, że trzeba plnować od maleńkości, by nie było problemów z próchnicą. Kiedyś była pasta elmex od roku - ja nią myłam zęby młodemu, w porównaniu do innych past jest droga, ale najlepsza. mam do Was pytanie, nie w swoim imieniu, ale koleżanki - wprowadziła córci do diety jabłko i zaczeły się zielone kupy. Mała pozatym nie ma innych dolegliwości, tylko ten kolor... Czy to normalne, czy jakaś alergia??? A - w temacie ciążowym - moja najlepsza przyjaciółka jest w ciąży - 3 m-c, dopiero teraz mi powiedziała, bo nie chciala sprawiać przykrości. Cieszę się oczywiście, ze jest w ciąży, że z dzieckiem wsio ok. Ale... No własnie, on nie rozpacza, ale nie jest zachwycona, chciała poczekać z ciążą conajmniej rok jeszcze, bo są w katastrofalnej sytuacji finansowej. Co najdziwniejsze, z pierwszym dzieckiem leczyła się 2 lata zanim zaszła, teraz wpadka - bolał ją brzuch, miała okres nie wtedy co powinna, poszła do gina i on jej powiedział, ze jest w 8 tygodniu! Była w szoku. Wpadła na tabletkach - miałam się zapytać co brała, ale zapomniałam. No i ona samsa stwierdziła, ze życie jest niesprwiedliwe, bo jak ja chcę, to nie mam, a ona na razie nie chciała - a mieć będzie. Ale najważniejsze, ze te plamienia co miała nie zaszkodziły dzidzi i w marcu bedę znów przyszywaną ciocią.
  10. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    hejka. Ale ziewam - buro i ponuro, dobrze, ze ciepło. W pracy dym od rana, ale przeżyję. Serce, Ty jesteś babka z charakterem i co sobie postanowisz to się uda, wierzę w Ciebie, podeślij zdjątek z dzieciakami. Podziwma Cię od dawna, masz super pomysł i super, że Ci się udaje wszystko. Mumi, Garni - jeszcze Wy się nie odezwałyście!
  11. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Zjadłam kanapkę, teraz herbatka i chwila dla siebie. Groszkowa, no to powdzenia w smażeniu. ja jutro kolejną porację do pracy wiozę, bo smakuje baaaaaaaaardzo. wszystkim, nawet mięsożercom. Whim, brawa dla szefa ludzki pan. Pozatym dziś jestem jakas zmęczona i zimno mi. ale nie grzeją jeszcze u nas, więc brrrrrrrrrrrrrrrr Uciekam pracować, papatki
  12. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Cześć dziewczyny. Ja w pracy, dziś niedospana, bo spac czegoś nie mogłam. Buzia wielka.
  13. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Hejka. Groszkowa, 2 kg węgierek przekręcić przez maszynkę do mięsa lub zmiksować. ja miksuję ;-) Na wolnym ogniu ma się to partolić aż zostanie mniej więcej połowa. Mieszać trzeba często. jak zostanie połowa masy śliwkowej to ja dodaję 1,5-2 kg cukru. Tu się zrobi ta masa śliwkowa rzadsza, to normalne. I znów ma się to partolić aż zostanie 2/3 masy, będzie taka bardzo szklista. Niektórzy do tego dodają cukier wanilinowy, ja nie. No i teraz 1 opakowanie kakałka deco moreno, jest najlepsze. Ja dodaję stopniowo, wtedy łatwiej rozbić grudki. No i na gorąco masę do słoików, odwrócić do góry dnem i niech postoi. Jest to strasznie kaloryczne, ale przepyszne. uwielbiam, zwłaszcza, ze świeżym chlebkiem. Mniam. Co zielonych kupek, to może byc objaw alergii, ale nie musi- z tego co słyszałam, to na jabłka mało kto ma alergię. Jak się po kilku razach kupa nie zmieni, to zasięgnij porady lekarza. Ale wiem, ze tak wiele dzieciaków reaguje na nowości pokarmowe. Podobnie jak Ani zazdraszczam Ci "w koło Macieju", grunt, ze Maja rośnie i zdrowo się chowa. W sumie od początku przeżyłaś wiele nerwowych sytuacji, nawet przez telefon słychać było jak się martwisz, a miałaś poważne powody do zmartwienia nie raz a kilka razy. I nie histeryzowałaś, nie piszczałaś, nie panikowałaś nad każdą drobnostką - w sumie to tego się najbardziej obawiałaś, że taką histeryczną matką będziesz. I co? dzielnaś Kobitka przez duże K i tyle. Z pochwał - jako, że dzieci na topie cały czas i mam nadzieję, że jak moim cudownym :-D się pochwalę to nie będziecie rzygać, i nie zrobi się Wam słabo. Oceny ma dobre, znów wygrał turniej szachowy i w zawodach dla gimnazjów naszego województwa zajął 3 miejsce w bieganiu, a warto dodać, że był jednym z 2 drugoklasistów. Reszta to uczniowie 3 klas. Więc moge się pochwalić i zatkać kawałek topiku. Ani, mnie teraz czeka seria badań, za 2 tyg. zaczynam, brrrrrrrrr Groszkowa, co do zębologa, za 1,5 tyg,. teraz idę, a potem co tydzień przez 4 tygodnie. Ale daję radę. Gorzej jest po, jak znieczulenie przestaje działać. No, pochwalę się jeszcze, ze zrobiłam słoiczki rydzy w miodzie. Przywiozłam z wyprawy. Zdjeć mam juz więcej, jak obrobię to podeślę. Ninke, Rozerwana - słowo skauta, odpiszę jak najszybciej. Teraz ide już sobie. buziaki.
  14. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Hejka. Po udanym weekendzie jestem tak pozytwnie naładowana energią, że az mi się chce pracowac. Buziaki.
  15. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    hejka. Wróciliśmy, melduję, że cali i zdrowi.I za rok wyjazd znów, właśnie obrabiam zdjęcia - kilka na pewno wyślę, bo są super! I zabawa była super. Whim, po wycięciu będzie lepiej, moja mama miała wycinany, od razu ulga. Tylko pilnować by tata dietkę trzymał. Psina u mojej mamy tez chora, też z nażarcia się cholera wie czego, prawdopodobnie kwiatka zjadła. A kwiatek lekko trujący chyba, a w każdym razie jej nie służy. Dziewczyny - co do serialu amerykańskiego, to właśnie szkoda mi takich ludzi, sam nick okresla podejście do życia, tylko im współczuć, żyją wyobrażeniami, cudzymi problemami i to na dodatek osób z netu. Jak mnie nie podoba się na jakimś topiku, to po prostu tam nie wchodzę, nie czytam i nie wyzłośliwiam się, a potem nie zaglądam znów by sprawdzić czy ktoś odpowiedział czy nie. Ciociu Moniko, serialu czy jak cię tam zwą, twoje złośliwości nie ruszyły nas, posmiać to my się możemy z twojego ubogiego życia, rozrywek typu "dopieprzę komuś w necie", braku sexu, którego zazdroscisz. Zacznij żyć swoim życiem, a nam zostaw nasz topik, który jest taki jaki my kreujemy, jaki lubimy - bo gdyby nie obchodziło nas co u innych dziewczyn to ten topik nie istniałby już od dawna. A istnieje, i istniał bedzie,. taki jakim go stworzymy. Więc serialu daj nam sopbie pisać jak nam się podoba, a sam załóż sobie swój, albo znajdź realnych przyjaciół i zajmuj się ich problemami. I to są ostatnie słowa jaki pieszę w sprawie, pozdrawiam. Dziewczynki, dla Was buziaki.
  16. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Hejka dziewczyny. Kurcze, znów "ciocia Monika" albo jakaś inna "życzliwa" się przypałętała. A już było spokojnie... W każdym razie informuję, że nie o każdym bara bara informuję, chyba, że coś piszę a potem to znika i ja nie pamiętam bym się chwaliła??? dziewczynki, oświećcie mnie bo już zgłupiałam. W każdym razie informuję, iż byłam na grzybach, zrobiłam kilka słoików grzybków w pomidorach, a że pan mąż jest w domu, to podałam mu te pyzy z mięsem, zjadł, a ja rozwiesiłam pranie i teraz odpoczywam przy kompie(kiepskim?), muzyce(kiepskiej?) i wogóle wsio jest do doopy... :-D Nawiasem mówiąc uwielbiam takie nudne życie do doopy, uwielbiam wymianę informacji z Wami. A, ze o sprawach ważniejszych od grudnia bodajże tu nie piszemy to chyba nie sprawa pomarańczy. Jo, dobrze, że mała już zdrowa. udanych zakupów AGD, pamiętaj koniecznie o prowadnicach. Ani, uwielbiam jak ktoś czyta bez zrozumienia tematu i wyzłośliwia się dla samego wyzłośliwania, ale niech mu na zdrowie idzie. Whim, daj znać co się dzieje. Buźka wielka
  17. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Cześć wieczornie. Po zrobieniu michy pyz z mięsem i michy knedli ze śliwkami oraz kolejnych kilku słoiczków nutelli ze śliwek siedzęi odpoczywam. Słucham tanga z zapachu kobiety i odlatuję. http://www.youtube.com/watch?v=SdZW7Hd8J8A A zaraz Pink Floydów posłucham, o ile dzieck mnie nie wywali z kompa. w kuchni odtwarzacz cd mi się zepsuł :-( No, ale jak kupiłam jakieś gówienko to mam za swoje. Jo, jako, że zeznałaś w sprawie i charakterze to jestem kontenta. Ale powiedz mi piękna czy zrezygnowałaś z zakupu? Zdrowka dla Mili, biedactwo. Whim, jeszcze raz ściskam, trzymaj się i bądź dobrej myśli.
  18. A jeżeli chodzi o jesien, to działa strasznie depresyjnie. Zero energii. Julka, na krosty dalacin i benzacne 10% na poczatek, osuszą i zagoją, ale najlepiej pójść do dermatologa, nich obejrzy i ew. zrobić badania krwi, moj mąż miał tak, wyskakiwały mu takie ropne wykwity, okazało się, że miał jakąś bakterię, dopiero antybiotyk w zastrzykach pomógł.
  19. Oczko, ja mam AGD właściwie tylko zelmera i nie narzekam, nigdy nic się nie zepsuło a np. misker ręczny mam juz z 10 lat, jest super, mam też robota wielofunkcyjnego - fenomena, zajebisty jest, mam go ponad 3 lata i nie zamieniłabym na inny za nic. Mięso też w nim mielę, w misce z ostrzami siekajacymi, lepiej niż zwykła elektryczna maszynka mieli, no i nie ma tyle zabawy z myciem. Ja w każdym razie zelmera bardzo polecam.
  20. Hej. Ana - tylko wytrwałościa i konsekwencja odstawisz małą od cyca. Powodzonka. A jak dzisiejsza noc? Oczko - trzymam kciukay już dziś, będzie dobrze. Avi, z tego co pamietam to mój mlody też tak dziwnie nogi rozstawiał, ale mu przszło. Ale zapytaj lekarza, najlepiej się upewnić. A jak ogólny Cię nie przekona, to bierz skierowanie do ortopedy. Julka i reszta - dzieki za kciukasy, Bromba, nocka staosunkowo była baaaaaaaaaaardzo udana, no, trzymanie kciuków się przyda. Co do badań mojego - on nie ma oporów, pamietam jak kiedyś zapytałam go czy da się przebadać, stwierdził, że tak i nie było problemu, sam się przebdał. Ale wiem, że jest tak jak pisze Oczko, panowie nie chcą się badac, bo to urąga ich męskości. I kobieta się męczy, ładują w nią hormony, udrazniają, kombinują, i to wszystko na nic. Pozdrawiam wszystkie, buziaki.
  21. DZięki za kciuki. Julka, mój już się zbadał - żołnierzyki ma jak 20-latek, tak powiedział lekarz. o badań nie musiałam go namawiać, jak zobaczył jak ja się stresuję to sam poszedł. Kiedyś podsłuchał jak rozmawiam z koleżanką o tym, że u niej przyczyną niezachodzenia były słabe plemniki. No i wsio u niego ok.
  22. hej, ja tylko na chwilę - - po lekarzu jestem nastrojona na wpół optymistycznie. Dał mi jeszcze 3 miechy, jak nie to idę do innego - był na konsultacji, jego kolega - sława na naszym terenie w temacie niepłodności. Pozatym obaj stwierdzili, ze nie ma widocznej przyczyny braku ciaży - wsio jest ok, drożne, hormonki w normie, inne badania (w tym starego) też oki - owulacja występuje, z dwóch jajników, dużo jeszcze mówili, połowy nie pamiętam, a to co dostałam na kartce z wynikami, opisem usg itd to i tak nie kumam ;-). Za to juz wiem jak wygladają prawie dojrzałe pęcherzyki - mam dwa aktualnie, jutro mają pękać, ma być jajeczkowanie... Tylko co z tego, bo tak jest co m-c, my sie bzykamy na potęgę i ... nic!
  23. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Hejka lasencje. No, temat AGD przerobiony, teraz tylko niech nasza Jo z Matrixa zezna czy kupiła cos, czy stare remontuje... :-D Bo ja za nic nie kumam. Ninke, spokojnie - znajdziesz swoją drugą połówkę, ja Ci to mówię. Pozatym - po lekarzu jestem nastrojona na wpół optymistycznie. Dał mi jeszcze 3 miechy, jak nie to idę do innego - był na konsultacji, jego kolega - sława na naszym terenie w temacie niepłodności. Pozatym obaj stwierdzili, ze nie ma widocznej przyczyny braku ciaży - wsio jest ok, drożne, hormonki w normie, inne badania (w tym starego) też oki - owulacja występuje, z dwóch jajników, dużo jeszcze mówili, połowy nie pamiętam, a to co dostałam na kartce z wynikami, opisem usg itd to i tak nie kumam ;-). Za to juz wiem jak wygladają prawie dojrzałe pęcherzyki - mam dwa aktualnie, jutro mają pękać, ma być jajeczkowanie... Tylko co z tego, bo tak jest co m-c, my siebzykamy na potęgę i ... nic! Buziaki, spadam pracować, dziś wybywam służbowo.
  24. Yennyfer

    TERAZ MY!!!

    Ani, mądrze prawisz, ja mam kuchenkę bez prwadnic i funkcji pizza, a moja przyjaciółka ma obie te funkcje - i uważam, że jej kuchenka jest o niebo lepsza. I co wazne pokrętła do gazu ma rozmieszczone super - daleko od palników, nie topią się. Nie to co w mojej, ale ja mam amikę - chłop kupował, niestety. Kicia - pozdrowionka.
×