Yennyfer

Net, jak klikniesz na mój nick otworzy Ci się mój profil, tam jest adres. Whim, szczerze piszę - nie rozumiem o co chodzi z Twoim exem, tylko tyle ze chcial rakietę od córki, pozatym za dużo jak dla mnie \"on\", \"ona\" - ale ja dzis niekumata -wiec moze potem na spokojnie pojmę o co chodzi. ;-)

Groszku, jutro napiszę - teraz uciekam. Pozdrawiam.

Celi, on i tak nie ma co narzekać - ma swój pokój, komputer, świetny telewizor, nowoczesną komórke, wieżę , dsicmana itd. wszystko o czym marzy - firmowe ciuchy i buty. Czasem tylko mnie mu brak, bo praca i umowa zlecienie zabierają mi wiele czasu - ale staram sie , nawet czas z moim ksieciuniem organizuje tak by spędzać go we troje. Nie lubie tylko jak na cos sie umawiam z synem, a on robi dokładnie odwrotnie. I konsekwencje musi poniesć.

A u mnie odpadł temat prezentów, z ojcam i jego rodzinka w swieta sie nie widzimy, z kolei ksieciunio upatrzył sobie cos na allegro i pyta czy się dołożę, a synio miał dostac wiecej - ale nie dostanie bo zawalił jedna sprawę i w ramach nauczki gwiazdka będzie skromna. Reszta - standardowo - pierdoły do golenia i jakis dobry krem dla mamy.

I choćby nie wiem ile do nich mówić to jak grochem o ścianę...

Ani, naprawde nie mam pomysłu.

Celi, tak ogólnie jest mi jakoś dziwnie. Wkurzyłam się dziś na moje dziecko i na ksieciunia jestem zła. Może nic poważnego, ale jacy czasem ci faceci są denerwujący... Czy duży czy mały...

Gdybym dziś nie była zła z kilku powodów cieszyłabym się ze zdobyłam extra kasę na małe remonty w domu u mnie,ale jakos nie mogę. zaczyna dopadać mnie dół. I w pracy dzis ciężki dzień... taki do dupy. I nawet śnieg za oknem (tak, u mnie pada śnieg) ie cieszy!

zajeta Groszku po prostu ;-)

Ja dziś zajmana jak cholera, Groszku, dopiero przeczytałam ,odesłałam Ci już. Pozdrawiam.

aana, witaj i dzieki za rady. Moze da się zastosowac??? Jak zajdzie potrzeba. Pozdrawiam.

Whim, nie mam pojęcia co teraz chcą nastolatki... :-(

Whim, to śpioch to o mnie, ja jestem zaspana i zaziewana

Hejka dziewczyny [śpioch}

I wrzuć na luz Groszku, koniecznie - rób tylko to co niezbędne, nie skacz koło jego mieszkania, nie maluj i nie tapetuj - jak mu jakichś wygód zabraknie to sam się zastanowi co się stało. Ja wiem, ze kobiecie trudno jest żyć w brzydkich wnętrzach, ale jak nie trafiłaś na takiego palanta jakim był mój ex, to moze poskutkuje. A moze jego matka wpadnie i coś skrytykuje, to powiedz ze Johny nie chce sieangazować, a to w końcu jego mieszkanie i powinien o nie dbać.

A ja powoli się szykuję do wyjscia, dzis wczesniej, bo muszę załatwić jedna służbową sprawę i juz nie wrócę do biura. Postaram się wieczorem dorwać do kompa.

Ninke, a Ty się kuruj, weź leki i poleż trochę.

Witam Was. Jak rano przyjechałam do pracy pognali mie na jakieś dziwne szkolenie - już kilka części było - obrona cywilna, bhp itd. I po kolejnym szkoleniu wróciłam z przeswiadczeniem ,że co by nie wybuchło to i tak po nas ;-) Teraz mam mase pracy, potem postaram się zajrzec. A dziś wieczorem postaram się napisać do Was.

Papatki

Dawaj Anaa . Kazdy dobry byle wybrnać z patu. Sprawa w styczniu

Bałam się ze nie dojdzie, bo miałam problemy z wysyłanie poczty na onet.

Anaa - nie dostałaś emilka?

Do usług :-) anaa