Yennyfer

Wiecie co - to jakieś dziwne, ale mimo całej tej niepewności sytuacji czuję się przy nim bezpieczna. Wiem ze zawsze jak trzeba pomoze, załatwi. No i ten element zaskoczenia - czasem słów brak. Pozytywnie oczywiscie. Całe szczeście że na niekorzysć coraz mniej.;-)

Garnierka, nie wymęczyłas. Jak Ci pisałam - siedziałam w domu zła na księciunia. Ale mi przeszło, na coś co wpływu nie mam nic nie poradze. Jak pisłam dziś do Ninke, najgorzej przekonać go do zmiany JEGO planów. MOJE można zmieniać. Ale juz nie ze mną te numery...

U nas świeta ustalone. Spędza je ze mna, inaczej nie zgodziałbym się. Juz nie ma pomiedzy, nie ma lawirowania. Albo - albo. Zresztą nie jest w pewnych miejscach mile widziany. Dla mnie to jeszcze lepiej. Nasze plany - no tak, slub, dziecko - ale ok połowy roku - lub na jesieni. O ile sprawy się ułozą tak ze damy radę w tych terminach się zmiescić. Masz anaa rację ,exia miesza jak moze - ja się staram nie denerwowac, ale denerwujęsię i to bardzo - piszę do dziewczyn histeryczne emilki, one mnie uspakajają - ja przemysle ,przespię się z problemem i wrzucam na luz... Do następnego wyskoku exi. I tak to się toczy.

U mnie spokojniej. Tzn, jak wam napisałam - nie mój cyrk, nie moje małpy. Niech sobie poukładaja to sami. Ja z boku. Sprawa pod koniec stycznia - moze akurat coś sie ułozy w tym czasie. Widzę ze on nie jest najszczęśliwszy z powodu tego szantazu. Ale skoro pozwalal jej tak całe zycie to teraz zbiera plony. :-P W pracy mały młynek, ale na szczesice juz jutro piatek i weekend.

Dziewczyny, jesteście wielkie - naprawde. Tylko ze to nie jest takie proste wszystko, znając ją wiem ze jeszcze z czymś \"wyskoczy\". Potem Wam odpowiem na emilki, teraz spadam do roboty - moze to i dobrze ze dzis jestem zawalona robota - nie muszę myślec. Moje kochanie dzwoni co chwila i pyta jak się czuję. Kiepsko, ale udaje ze ok, bedzie co ma być. Pozdrawiam.

Whim, odpisałam.

Anaa - zazdraszczam Ci kochana, i to bardzo.

Anaa - nawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiem.

Dzień dobry dziewczyny. Kur.. wcale nie dobry. Macie emilka odemnie - opisałam Wam jaki \"prezent\" dostaliśmy. Az mnie telepie. Liczę na rady wasze. Whim, bardzo mi przykro. Trzymaj się kochana.

Dziewczyny - uciekam do domu. A Wam życzę wymarzonych i niespodziankowatych prezentów. PS. Zero rózg!

Ani, postanowiłam oddać je do schroniska. Niech ktoś inny nadaje szyku - nie mój ksieciunio :-)

\"Wam\" a nie wasm

Ale ja styrana dzis. Jak osiołek. Własnie w na imieniny dostałam zestaw -wodę toaletową i dezodorant z jednym z moich ulubionych zapachów. Mój na urodziny tez dostał wodę - taką jaką lubi najbardziej. Te prezenty są praktyczno/romantyczne dla mnie prznajmniej. ;-) Sweterki juz przerobiłam, tzn, ma dwa. Odemnie ma dwa. Bo ma jeszcze kilka nieuzywanych lezacych w szfie które zakupił mu exia. MówieWasm, a`la Kononowicz. Takie śliczne :-D

\"złaziłam\"

Ja wczoraj złaziam milion (czy coś koło tego) sklepów po to by wyjśś z niczym. Z kalwiaturą muszę się wstrzymać bo on ma zamiar zmieniać komputer na nowy. Dobry pomysł miała Celi - taki bajer do blokady kierownicy, i zakupię mu - ale to nie jest pomysł \"romantyczny\", więc odpada na razie, co nie znaczy ze go nie kupię. Jak bedziemy wyjezdzać niedługo na weekend to zakupię blokadę na ten wyjazd - zeby nie martwił sie o zostawioną na parkingu limuzynę ;-) Moje szczescie nie lubi pomysłów praktycznych- typu kapcie lub maszynki do golenia (które namietnie kupowałą mu ex-kapcie znaczy siekupowała, lub podkoszulki i skarpetki) Ale to zawęża mi pole maneweru - bo ile można kupić wód toaletowych(jak lubi tylko jeden rodzaj i to za 270 zł butelka?) I jedna starcza mu na rok? I przerobiłam juz spinki do koszuli, spinki do krawata, portfele, paski, krawaty, obrazy, ramki do zdjęć itd? Takze Groszku, nie pomogę Ci za bardzo - musisz zapytać pomysłowego Dobromira - znaczy się Celinke.

Dzień dobry wszystkim. Ja już pracuję Whim. Pozdrowionka.

Celi, pomysł nawet niezły. Ja juz przesłałam emilka Groszkowi i Ninke. spadam do sklepów na zakupy. Całuski. Do jutra

Oj wiem Garnierka, oj wiem. Ale gratulacje z okazji chłopczyka. Też radosć, tylko by zdrowe było.

Celi, zaraz popatrzę na allegro - moze nawet niezły pomysł.

Celi, zaraz poczytam. Ale mam dzis dołka, nie wiem dlaczego tak naprawdę ,ale jakoś tak od rana dziwnie mi...

Whim, odpiszę jeszcze dziś.

A, wczoraj nasłuchałam sie jak ja to w necie siedzę i zaniedbuję biedactwo ;-) no i mam tajemnice. I jak wypaplałam (o ja glupia) ze coniektórzy panowie mają dostep do topiku to sie prawie obraził ze on nie. No i na koniec powiedziałam nu, ze skoro nie lubi babskich gadek to po co mu wiedzieć co piszemy na forum? I ze my o zupkach, sałatkach, kluskach itd, a o nich na prive. I odpuścił, ale zły na mnie za net sie robi. Tylko jak wczoraj siedział 3 godziny na allegro to było ok. Taka kurna sprawiedliwośc. :-p

Groszku, czyli już wprowadzona? Powodzenia. Garnierka - czekamy na wiadomosć. Ani, moze i by nie wpłyneło na jej rozum, ale tego pozal sie rozumku nie byłoby na swiecie. ;-)

Garni, piszę do Ciebie emilka. Niestety, teraz dugo nie trafi mi sie wyjazd w Twoje strony, ale klątwa na odległosć moze być. Jakaś laleczka voo- doo??? ;-)

Garnierka, odpisać Ci miałam za wczorajsze emilki. Teraz przeczytałam dzisiejszego - włosy mi dęba staneły. Zabiłabym sukę, ja pacyfistka... Do końca zycia by nie zażartowała kretynka.