Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yennyfer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yennyfer

  1. Witam Was, ja dzis młynek od rana. Anouk - co sie dzieje w Sejmie - nie mam radia, a na net nie wchodziłąm od południa. Jakieś nowe moherowe pomysły? celi, Groszku - pozdrawiam
  2. Aana, no tak - dyskusja na ten temat będzie trwać zawsze - bo ludzie są jacy są i nie zawsze dogadaja się ze sobą. Piszesz o kolezance - ja mam identycznie jak ona, pisałam wczesniej - moja matka jest nieobliczalna, zachowuje sie okropnie, na zasadzie \"albo ona- albo ja\". i nic do niej nie trafia, nie obchodzi jej ze psuje tym sposobem czyjes swieto - zepsuła tak komunie mojego syna - niestety. Ja przyjaźnię sie z macochą bo jest własnie przeciwieństwem mojej matki - spokojna, zrównoważona, cierpliwa. Moja mama ma cieżki charakter i często widziałam ze nawet osoby o opinii aniołów wyprowadzała z równowagi. I moje proszenie by nie psuła czegoś nic tu nie da - bo ona i tak zrobi swoje. Stąd te dylematy - chiałabym zobaczyc wszystkich przy takich uroczystosciach - i pewnie nie dam rady nigdy tego dokonac.
  3. Ninke, u mnie jest podobnie - nikt nie wykazuje chęci zaakceptowania mnie-więc ja się nie pcham. Czas i u mnie pokaze jak bedzie - ale nie widzę tego różowo. Moi rodzice tez są po rozwodzie. Rozwiedli sie o wiele za późno - dzis nie potrafią odezwać sie do siebie bez złosci i jadu. I tez nie wyobrazam sobie jak wygladałby mój ewentualny ślub. chciałabym widzieć na nim ojca z obecną żoną i matkę z obecnym partnerem - ale jest to niemożliwe za względu na nieprzewidywalnosć mojej matki. nie chciałabym na takiej uroczystosci zgrzytów - i moja macocha to rozumie. Nie jest wesoło - np. robię urodziny syna - dla matki oddzielnie - dla ojca oddzielnie. Tak samo jest z moimi urodzinami, imieninami. a cała rodzina mojego ojca zaakceptowała jego drugą zonę, o dziwo zaakceptowała to część rodziny mojej matki. Odwiedzają ojca - brat matki, czesto dzwoni do nich moja bacia a jego była tesciowa. Wszyscy potrafili sie znaleźć w tej sytuacji - tylko nie moja matka. Wiec nie zawsze jest Anouk fajnie, moze kiedyś to sie zmieni.
  4. Anouk, wiem ze tak można,ale ja np. siebie nie widzę na takiej imprezie z jego rodziną, nie byłabym tam mile widziana - wiem o tym. Jedyna osoba z rodziny jego która mnie lubiła juz nie zyje, więc... trudno, jakoś to będzie. Ogarnęłam trochę w pracy bałagan po trzytygodniowej nieobecnosci, teraz siedze i na biezaco produkuję się. Nawet nieźle jest, tylko te cholerne oczy. Ni znoszę okularów, ale bez nich niestety nic nie widze. Pozdrawiam
  5. Jestem w pracy. MAkabra od rana.Potem sięodezwe. Groszku - ciesze się bardzo
  6. Dziewczyny, uciekam i być moze będę \\dopiero a kilka dni. Pozdrawiam i ściskam.
  7. Zawsze wejdzie to coś pomarańczowe. Groszku - wysłałam @ Daj znać czy masz.
  8. Groszku, wysłałam tego @ z rana i teraz napisałam kilka słów. Widzisz -dziewczyny piszą to samo co ja - bedzie dobrze. Ściskam mocno.
  9. Groszku, odpisałam. Trzymaj się. Anouk - Tobie napiszę jak nastepnym razem dorwę się do netu. Teraz muszę uciekać do domu, sprzątania cd. Leje, szlag mnie trafia.
  10. Groszku. Wróci. Wczoraj minęło 2 lata jak mój powiedział mi ze nie mozemy być razem. I jesteśmy - pomimo wszystko i na przekór wszystkim. Trzymaj się ,wiem co czujesz - to minie.
  11. Witam!Diewczyny, nie piszę bo mam zakaz zblizania sie do komputera, tera wpadłam na chwilę i juz słysze za plecami darcie mojego szcześcia - \"miałaś oszczedzeć oczy\". Nabawiłam się paskudnego zapalenie spojówek i nie wiem czy nie skonczy się to lekarskim zwolnieniem z pracy na kilka dni przynajmniej. No i jak zwykle u mnie - pogoda- ja w pracy, urlop - leje i jeszcze zapalenie spojówek. Koszmar. A jak urlop się\"wydłuża\" ;- ) to absolutny zakaz przebywania na słońcu. A pogoda się poprawia. Koszmar do kwadratu. Odezwe się jak wylecze oczyska. Do Ciebie Anouk napiszę w pierwszej kolejności.
  12. Witam i uciekam, biegam dzis jak głupia, załatwiam milion spraw i co chwila coś jeszcze wyskakuje. Anouk na @ odpowiem wieczorem. Garniera, jak pierwszy dzień?
  13. Garniera, przetrzymasz. Jeszcze tylko trochę, dasz radę. Jutro pierwszy dzieńw pracy - będę trzymac kciuki. Celi, ja tam wprwdzie nigdy nie byłam, ale jadąc do Zamościa często mijałam to osiedle, te wydawało siętaki \"łyse\", no i do tego te beznadziejnie pomalowane bloki. Nie wiem jak jest w głębi osiedla, a widoki - cóż - albo droga Chełm - Zamośc, albo Męczenników Majdanka, chyba nic wiecej nie widc. No, poza świstakami oczywiście ;-0
  14. Celi, przyznam się bez bicia, że na Felinie nigdy nie byłam. Mieszka tam moja \"ukochana\" koleżanka - unikam jej jak ognia i chyba dlatego nigdy nie pojechałam obejrzeć - byle jej nie spotkać. Jak ona jest u rodziców to ja wybywam z domu - byle jej nie spotkać, byle nie \"nawiedziła\" z wizytacją. A tak szczerze - myslałamo mieszakniu gdzieś na obrzeżach miasta, jest już bardzo drogo, praktycznie poniżej 3000 m nie kupi się już mieszkania. Nawet w moim miasteczku ceny poszły w górę o ok 3/4 do tego co było w zeszłym roku. Anouk, e-maila dostałam, ale bez zdjęć. Wieczorem odpiszę
  15. I jeszcze to dostałam wtedy: Nie radzisz sobie ze stresem? >Wkurzyła Cię jakaś menda? Jest sposób na ukojenie nerwów... > >Wyobraź sobie siebie nad strumieniem. >Ptaki ćwierkają w rześkim, górskim powietrzu. Nic Cię nie rozprasza. >Jesteś całkowicie oddzielony od tego, co nazywamy \"światem zewnętrznym\". >Cichy dźwięk wody z oddalonego wodospadu spada łagodna kaskada. >Woda w strumieniu jest idealnie przejrzysta. >Bez trudu dostrzegasz twarz osoby, którą trzymasz pod woda... >
  16. Groszku - ja jako też typowy urzędas dostałam 2,5 roku temu to hasło od mojego najlepszego przyjaciela - a dał mi je po jakiejś kolejnej, bezsensownej i jałowej dyskusji z naszym szefem (na szczescie byłym) Garniera - gratuluję!!!!!!!!!!
  17. Oczywiście to głowa mnie bolała od fajek
  18. Wita Was dziewczyny kolejna żałosna kochanka Yennyfer itd. Wiesz Celi, ja palę od przypadku do przypadku - ale ostatnio ten remont tak mnie znerwicował (raczej remontujący) że popaliłam fest. I to chyba dlatego. Dzis od rana nie paliłam i moze dlatego zaczynam zyć? A jakby co dziewczyny to powtarzajcie moją stopkę - tak po 10 razy - działa na pomarańczowe wpisy.
  19. Witaj Anouk. Współczuję. Głowa boli dalej, ale już żyję. Byłam w Lublinie z syniem, nawet w Mc Donaldzie. Miał atrakcję Celi ;-) W tesco spotkałam mojego byłego szefa (z poprzedniej pracy-fajny gość) i kumpla którego nie widziałam od podstawówki, bo wyjechał do Australii. Fajne takie spotkania po latach. Teraz siedzę i odpoczywam w mojej dziurze po atrakcjach miejskich.
  20. Dzięki za radę, trochę mi przeszło. Wpadłam powiedzieć do widzenia, pewnie do poniedziałku.
  21. Anouk Apap na mnie nie działa. Brałam inne leki, był i spacer i dziś siedziałam na balkonie, i moje szczescie robiło mi w nocy zimne okłady, i było smarowanie amolem (polecane przez moją babcię) Nic nie pomaga, dobrze ze wczoraj zrobiłm obiad.
  22. Witam. U mnie słońce. A głowa boli od wczoraj i nawet kilo proszków nie pomogło. Nie spałam prawie w nocy, teraz oczy mi się kleją -kładę się - ale boli tak ze zaraz się zrywam. Siadłam do kompa, muszę czymś się zająć bo zwariuję.
×