Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yennyfer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yennyfer

  1. Anouk, no tak, nauczycieli jest mało, więcej nauczycielek. ;-) za moich czasów w podstawówce było kilku panów w szkole i kilkadziesiąt pań. Panowie - fizyk i wuefiści. W liceum było to samo - doszedł tylko chemi i informatyk. Podobnie teraz u mojego dziecka. Pan od wf, pan od angielskiego i ksiadz od religii. ;-) Za to na studiach jednych i drugich było raptem 4 kobiety. Resztę wykładowców stanowili panowie. Za to panie z dziekanatów nadrabiały ten brak pań na studiach, oj nadrabiały...
  2. Moja babcia była nauczycielką i ciagle wysyłała mnie na pedagogikę. A ja nie i nie - uparłam się na swoim. Dziś zazdroszczęnauczycielkom wakacji. Ale tylko wakacji. Nie nadaję się na belfra. Anouk, dziś wiem ze dołowanie się niczemu nie służy. A Ty Groszku masz rację - życie jest przekorne - jak mozemy to nie robimy tego bo nie chcemy, jak nie możemy to marzymy o tym.
  3. Anouk dla Ciebie też Czasem tak jest ze musimy z czegoś zrezygnować. Ja już skończyłam z czarną rozpaczą. Mam nadzieję ze na zawsze.Tylko optymizm jest coś wart. Pozdrawiam.
  4. Wiesz Zielony Groszku, mam trochę inny problem. Z moim ex mężem nie braliśmy ślubu kościelnego. Z perespektywy czasu okazało się że była to nasza najmądrzejsza decyzja. Choć wielokrotnie marzyłam o białej sukni i welonie... Ech, było minęło. prawdopodobnie moje marzenie nigdy sie nie spełni - nie wiem jak potoczy się dalej moje życie. Ale jeżeli będę z tym kogo kocham(o ile bedę) to ślub w kościele odpada. Na pewno wiem, ze nie unieważną ślubu, ona nie zgodzi sie na to. Przy boku innego się nie widzę, więc pewnie moje marzenia muszę odłożyć na zawsze i cieszyć się tym co mam. A Ty? Cóż, jest szansa że z czasem pójdziecie do ołtarza. Życzę Ci z całego serca by spełnily sięTwoje marzenia. Pozdrawiam Anouk.
  5. Calineczka, dzieki. Ja tez reprezentuję lubelszczyznę.A w wakacje będę w Zamościu! Zresztą, dosyć często tam bywam. Z moim mężczyznątez tam bywalam.
  6. Poczytaj Calineczko KWA. Mój mężczyzna rowodzi sie i mia zostać ze mną. ot, coś jak historia Garniery
  7. Garniera-skrobnij na e-maila jak masz chwile. Powodzenia na obronie. Groszku-niedawno zmara moja babcia-wiem co przeżywasz.Trzymaj się, oni są z nami. Nikt kto jest kochany nie umrze naprawdę - bo będzie ży w naszych sercach!
  8. Groszku, bardzo ale to bardzo mi przykro.
  9. Dziewczyny, czy macie kontakt z Garnierą? poproście ją by skontaktowała sie ze mną na e-maila.
  10. Yennyfer

    Kącik naszej poezji.

    KWA i pokrewne. ;-) Pozdrawiam.
  11. Yennyfer

    Kącik naszej poezji.

    Cchiałam napisać \"na tej kafeterii\" a nie na tym forum. Bo piszę tu na trzech topikach. Pozdrawiam jeszcze raz.
  12. Yennyfer

    Kącik naszej poezji.

    Jagódko. Dzieki za miłe słowa. Moja stopka na tym forum obrosła już \"legendą\". Próbowałam różnych, aż kiedys trafiłam na tą właśnie. Pozdrawiam.
  13. Yennyfer

    Kącik naszej poezji.

    Weszłam dziś przypadkowo na ten topik i troszkę poczytałam. Niektóre wiersze są piękne. Napiszę tu wiersz, który kiedyś kolega napisał dla mnie. Tzn. mam nadzieję że on był autorem. Jesteś moim marzeniem które przychodzi jak sen I pięknym wiosennym kwiatem co wyrósł w piękny, kwietniowy dzień Jesteś gwiazdką co zdobi me niebo i rozjasnia swym blaskiem nocy mrok. Jesteś mego serca biciem, ozdobą Która jest ze mną co krok. Nie lękam się zadnych trudności nie wiem co to jest strach. Bo tylko miłosć w mym sercu gości Ty jesteś jak powietrze Którym oddycham co dnia!
  14. Mela! Spójrz na to co piszę ja, co pisze Garniera. Ja miałam sytuację jak Ty - byłam mężatką. Poznanie mojej miłosci sprawiło ze rozwiodłam siez mężem. On też sie rowodził. Zamieszkaliśmy razem, a potem? To samo co u garniery - dziecko płacze, histeria i postanowiliśmy sie rozstać. Ja nie żałuje rozwodu bo z mężem nie byłam szczęśliwa. Ale w jakiś sposób przegrałam swoje życie. Musisz sama zdecydować co jest dla Ciebie dobre. rozumiem Cię doskonale, rozumiem Garnierę i inne dziewczyny w podobnej sytuacji. Ale pamiętaj, musisz dbać przede wszystkim o siebie. Ściskam.
  15. Niewielu znam takich którzy zostawili żonę dla kochanki. Ot, moja sytuacja, moich przyjaciółek i koleżanek - w tym wiele osób z KWA i Kochanek. Oczywiście trafiają się przypadki odważnych \"egzemplarzy\" rodzju męskiego. Ale najczęściej to kobieta jest tą odważną. nie facet niestety. A co do sytuacji Meli - cóż, on nie ma dzieci z żoną. Ma tylko żonę z którą się kłóci. Wieć co go trzyma? Z dnia na dzień bedzie coraz trudniej podjać mu decyzję. Być może przemawia przezemnie moje zgorzknienie. Ale moja historia to jakby historia Garniery.
  16. Melu - faceci to tchórze.
  17. Wiesz Garniera, jak Cieczytam to jakbym o sobie czytała. Trzymaj sie - ja w podobnym nastroju jak TY. uściski
×