Yennyfer
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yennyfer
-
Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008
Yennyfer odpisał okokokokokokoko na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka! Naturalna - a pewnie, że walcz, należy Ci się jak psu zupa. jeszcze podpytam dziś naszej kadrówki. Masz rację co do mojego synia - sytuację mam super i nie ma co narzekać. Ale marzę o drugim... A teraz sytuacja idealna, pozatym zmiany kadrowe na najwyższych stołkach się szykują,o minęłoby mnie to i owo. Ale jak znam swoje szczescie to jeszcze poczekam. Buziaki dla waszych dzieciakow, słodkie są Karusia, uwielbiam czytać Twoje wpisy ;-) -
Czesc dziewczyny. Ninke, sms przyszedł jak już spałam. Odczytałam rano - zajrzałam na @ - nie mam nic od Ciebie. Kicia - jak dobrze, że z mamą lepiej. U mnie średnio na jeża - niy ok, ale z trzustka są dość duze problemy, grozi cukrzyca, ech, jak nie urok to sraczka. Mumi - ja też, wstaję, pracuję, dom - i znów sen, praca i tak w kółko. Ale piszcie, bo topik zdechnie na amen. Buziaki dla reszty!
-
Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008
Yennyfer odpisał okokokokokokoko na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesć dziewczyny! Ale produkujecie, ja ostatnio mało czasu mam na zaglądanie tu. Naturalna - ja tez pracuję w budżetówce, co do 13 - powoinni ci zapłacić za 1-4 2008, srednią pensję za te 4 m-ce. Co do bonów, premii i idodatków - no, tu niestety zależy od polityki firmy, ale w budżetówce generalnie jest tak, że nic nie dostajesz. najwyżej bony. Moja przyjaciółka była w ciaży - oprócz gołej pensji nie dostała nic, zero podwyżek, zero premii, a naprawdę ubiegły rok mielismy niezły, za same premie, dodatki i wyrównania uzbierało się kilka tysiaków. także to "100%" na zwolnieniu w ciąży i macierzyńskim to jest mit i jeden wielki kicior. Ja miałam nadzieję, że teraz zajdę w ciażę, bo i chcę i wiek nagli i na daotek na prawie 2 lata zamrozili nam wszelkie premie, podwyżki i takie tam jak np. awanse(bo to wiąże się z kasą) - nie straciłabym w pracy ani awansu, ani finansowo. No,ale za dobrze też nie moze być, bo wczoraj dostałam okresu. :-( -
Czesć! Pusto tu ostatnio. Wchodzę, cisza i nikogo nie ma, to sobie idę, bo co - mam ze sobą gadać? Zamykam i otwieram dni, hej laski - a moze tak trochę aktywniej? Groszkowa, ano chadzamy na to piwo - a by nie było za słodko, najsłabsze wyniki klasa osiągnęła właśnie u wychowawczyni. Babka jest baaaaaaaaaardzo wymagająca - ale to dobrze, bo potem to przynosi efekty. Wczoraj miałam dziwny dzień, ziewałam jak diabli, bo w piątek byliśmy na wieczorku u znajomych. Było dosć sympatycznie, ale wczoraj musiałam wcześnie wstać. Najpierw poszłam na zakupy, potem do mamy - księć był na jakimś spotkaniu,a młody z kolegami robił prezentację na fizykę. Posiedziałam u niej, wróciłam, zrobiłam obiad i padłam spac. A po południu trzasnęłam tylko stertę PIT-ów, które przynieśli mi znajomi i kolacja, którą zrobił księć i znow spać. A ksiec z młodym siedzieli i coś kombinowali u młodego. Teraz księć śpi, młody poszedł z kolegami na pizze, a ja siedzę przed kompem i zgrzytam zębami ze złości. Humor mam zryty, bo wczoraj dostałam okresu. także chyba dziecko nie jest mi dane.
-
Cześć! Ale wczoraj się obżarłam słodkiego. Az mnie mdliło. Ale raz na rok mozna. Groszkowa, do domu dotarłam b. późno, już nie dzwoniłam. Cały dzień bez komórki - masakra. A tak bardzo mi była potrzebna. Byłam na wywiadówce - super, najpierw spotkanie z dyrekcją - i achy i ochy nad naszą klasą. Pierwszy raz w historii szkoły klasa osiagneła tak wysoką średnią, miała tak dobre zachowanie, tak duze osiągnięcia pierwszoklasistów. Dostaliśmy wszyscy listy gratulacyjne od dyrekcji, za pracę na rzecz szkoły, pomoc no i oczywiscie za nasze dzieciaki. Naprawdę miło nam było, nie dosć, że dzieciaki docenione i stawiane za wzór, to dodatkowo rodzice też. No a potem spotkanie z wychowawcą no i znów pochwały i podziękowania, znów było miło. A po spotkaniu poszliśmy na małe piwko - by z kolei podziekować wychowawczyni, bo tez jest fajna babka. Moze nie tak fajna jak poprzednia,ale jesteśmy zadowoleni.
-
Whim, ja też zjadłam cieplusiego pączka z różą. I faworki własnej roboty i róze karnawałowe. w pracy u mnie robią furorę! A, mam skleroze, komórki z domu zapomniałam! Wrrrrrrrrrrrr
-
Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008
Yennyfer odpisał okokokokokokoko na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć z rana. ja w pracy,ale jak mi się nic nie chce. Wczoraj nasmazyłam faworków, dzisw pracy jemy, zaraz jeszcze koledzy po pączki pójdą. Oczko - renomę Serwinki potwierdzam, moja dobra znajoma po kilku latach leczenia bólu po źle złożonym przez ortopedę nadgarstku jest zdrowa - 2 wizyty u Serwinki i obeszło się bez ponownej operacji (lekarze chcieli łamać rękę i składac od nowa). Serwinka jest uczciwą znachorką - nie bierze się za to, czego nie potrafi zrobić, od razu mówi, że tu tylko lekarz pomoze. Naprawdę ją chwalą. -
Cześć pracy! Groszkowa, nie mogłam wczoraj odebrać, byłam na zebraniu, późno wróciłam, jakaś kolcj i padłam. Dzisznów wybywam, mam wywiadówkę, potem spotkanie z dyrekcją gimnazjum.
-
Groszkowa, nie ma sprawy. Ale dziś ja całe popołudniei wieczór poza domem!
-
Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008
Yennyfer odpisał okokokokokokoko na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale przeczytałam zaległosci. Zdjeciea też pooglądała, fajnie w ciaży wyglądałyście. Pozdrawiam. -
Czesc. Co tu taka cisza?
-
brawo Agata!
-
Okulary, kurcze ja mam już z 7 lat... Zamiennie z soczewkami.
-
Cześć, u mnie - 13 ;-) A ja wolne dzis - super!
-
Czesć. Dziwny weekend - i walentynkowy, i nerwowy i leniwy i zmeczona trochę po nim jestem. Szczegóły postaram się opisać na @ - bo nie nadaje się tu.
-
Witam z ranca. ja mam humor taki sobie, niedospana i nerwowa - wczoraj były konkursy na naczelników i nie wiemy co dalej. czekamy na wyniki, a potem się zobaczy....... Ale na serio boję się.
-
A ja życzę wam zdrówka, szybko i samospłacających się tanich kredytów i wszystkiego naj, naj, naj. Ale piszcie do cholery jasnej, piszcie, bo sama ze sobą mam gadać?
-
Agata, a jak moja prośba????????????? Podanie z załącznikiem wysłać, lać czy przeslesz po dobroci???
-
Cześć! Cicho wszędzie, pusto wszędzie...
-
Jo, ja Ci za bardzo nie pomogę, swój kredyt brałam prawie 4 lata temu. Zupelnie inne realia, pierwsze własciwe chwile kredytownaia wszystkiego i wszystkim. Ja wzięłam w PKO BP SA - bo po pierwsze - było bardzo mało formalności, a po drugie cała sprawę załatwiłam w 4 dni. A na czasie mi zależało, bo gościu miał nóż na gardle i sprzedawał tanio. Ceny jeszcze wtedy nie wariowały, ale i tak kupiłam taniej niż najtaniej. To, ze mieszkanie było w ruinie było dla mnie dodatkowym plusem, bo nic nie musiałam skuwać i zrywać, od podstaw robiłam jak chcę. Jo - wiem tyle, że moi znajomi odradzają millenium, a polecają Nordea Bank, ale nie wiem czy tam jest tak naprawdę super. Choć Maciek mówi, że tak. A na co zwrócić uwagę - pilnuj sprawy dot. prowizji, ubezpieczenia kredytu - jakie to koszty, ja w jednym banku pytałam - wszystko było cacy, a jak zapytałam o konkretne kwoty to okazało się, że prowizja straszna. Wiecej nie pamietam, biję się w pierś... Ale ty madra babka jesteś, to dasz rade.
-
Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008
Yennyfer odpisał okokokokokokoko na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesć laski. Ale macie erotycznie na topiku ;-) Ze zboczeńcem miałam i mam kontakt stały ;-) - mieszkał u nas w bloku(u rodziców moiich w bloku). ale "w akcji" widziałam go raz, poszłam z kolezanka do piwnicy po coś (robilismy prywatkę) a ten za winklem walił sobie. Narobiłysmy wrzasku - dostał po mordzie od Anety brata i jeszcze jednego kolegi. I przestał. A potem poszedł siedzieć, bo zaczepiał dzieci. A teraz znów mieszka w tym samym bloku co ja,ale jest po jakims leczeniu, ożenił się i ma własne dzieci, ale ja go mijam i mojego syna przed nim przestrzegam. I mój mąż tez pilnuje, by nie zblizał się do nas zbytnio. Mieszkanie Kurde, orgazmocoś - fajnie. Moja psiapsóła swoje łóżko do sypialni nazwala KOPULODROM ;-) Buziaki. -
Mumi, teoretycznie mozna, tylko co z tego? oni i tak odpisują, ż enie wypłaca. Zaraz do domu, uffffff wreszcie.
-
Whim, dzięki. A jak się obrobię, to napiszę wam na @ o co biega. buziaki!